Czy te wielkie komary gryzą?

[Laura2112]

Nie śmiejcie się, ale mi właśnie jeden wpadł do pokoju i się skutecznie schował Nie wiem, czy to to gryzie, czy nie, ale spanikowałam, chyba nie zasnę! Help!!

[Lexie]

Napisane przez Laura2112

Nie śmiejcie się, ale mi właśnie jeden wpadł do pokoju i się skutecznie schował Nie wiem, czy to to gryzie, czy nie, ale spanikowałam, chyba nie zasnę! Help!!

Mnie też przerażaja, ale wydaje mi się, że nie gryzą W każdym razie nie słyszałam nigdy zeby kogoś ugryzł taki komar.
Poczekaj chwile, zapal punktowe źródło światła, np jakąś lampke, może wyleci do tego światła, a wtedy go zatłucz

[bellissa]

Z tego co wiem to one nie gryzą na szczęście ale są strasznie obrzydliwe...Ja się ich strasznie brzydzę bo one tak latają bezwładnie i lubią się obijać

[bellissa]

Ale jeszcze bardziej brzydzę się ciem, mam dosłownie fobię, jak wleci do mnie ćma to wolałabym już spać chyba na podłodze w innym pokoju... Kiedyś wieczorem (pare lat temu) czytałam książkę przy włączonej lampce i otwartym oknie i wplątała mi się we włosy... Fuj!!!

[Laura2112]

Rany, dzięki! Zaraz lepiej, że mi przynajmniej czegoś nie odgryzie! Skubany nie wylatuje, nie wiem, gdzie siedzi Czekam sobie na niego z dreszczem obrzydzenia, bleee! Paskudny jest, jak latający pająk...
Bellissa, gdybyś widziała, jaką kiedyś ćmę upolowałam, to byś nie zasnęła Była wielka, jak pół dłoni!

[Lexie]

Napisane przez bellissa

Ale jeszcze bardziej brzydzę się ciem, mam dosłownie fobię, jak wleci do mnie ćma to wolałabym już spać chyba na podłodze w innym pokoju... Kiedyś wieczorem (pare lat temu) czytałam książkę przy włączonej lampce i otwartym oknie i wplątała mi się we włosy... Fuj!!!

A ja dla ciem jestem bardzo łaskawa łapię je pod jakiś kubek i wynosze na dwór.

[201606201122]

mnie też strasznie obrzydzają chociaż nie gryzą to i tak są paskudne może zatłucz go albo zatruj srodkiem na owady ja czasami wciągam robali odkurzaczem :P

[konfitura]

Te wielkie to nie komary. Jeśli dobrze się rozumiemy: pałąkowate, na długich chudych nóżkach, wąskie skrzydełka. One nie gryzą, ale szwędają się silnie. Gdybym położyla się i zgasiła światło to ze strachu zasnęłabym pewnie koło 4 rano i dlatego przedtem zapolowałabym na drania...

[Laura2112]

Moja mama na widok ćmy mówiła: "Ciota! Złap ją, bo cię ociotuje!", hehe, nie mogłam z tego tekstu

Mam tylko kapcia po ręką, niestety Z odkurzaczem nie wyjadę, bo TŻ dostanie zawału Oby mi to coś nie zlądowało na twarzy, jak się położę!

[konfitura]

O rany, na twarzy. Pocieszające jest to, że jest za duży aby wlazł do ucha.
A może zagoń TŻ na polowanie?

[Kiya]

ja właśnie zatłukłam jednego komara a na drugiego wciąż poluje,już mnie wszystko swędzi

[Lexie]

Napisane przez konfitura

A może zagoń TŻ na polowanie?

No właśnie. Co sie będzie lenił

[Laura2112]

Haha, dopadłam drania!!!
Uff, bo aż mnie brzuch rozbolał
TŻ mi szkoda było budzić, ciężki dzień ma za sobą i rano do pracy, ale przynajmniej go to paskudztwo przy śniadaniu nie zaskoczy

[konfitura]

No to można spać spokojnie. Grtulations.

[Laura2112]

Dzięki Jeszcze tylko zostaje wywalczyć odrobinę miejsca w wyrku i można spać
Dobrej nocki bez komarów!!!

[Marzusia]

A ja słyszałam, że te duże to samce komarów. I one na pewno nie gryzą Ale obrzydliwie wyglądają. A gryzą tylko te małe, czyli samice

[Ines1985]

Też miałam kiedyś przeżycia z tymi wielkimi komarami. Fuj!

A swoją drogą... Mam jakieś dziwne przeczucie, że w tym roku bedzie duzo komarow... Bardzo bym chciala sie mylic, ale juz miałam z nimi stycznosc w tym roku i stad moj niepokoj. Ale to bylo w lesie, a tam zawsze tego najwiecej.

Znacie jakieś dobre środki na komary, w ktore warto sie zaopatrzyc przed wakacyjnymi wyjazdami?
Ja od razu mowie ze nie polecam takiego żółtego z czerwonym napisem, nazwa jakoś na "A" o ile sie nie myle. Matko, jak to smierdziało!

Laura, mam nadzieje ze sie nie pogniewasz ze podpinam sie z tym pytaniem pod twoj wątek

[Lexie]

Napisane przez Marzusia

A ja słyszałam, że te duże to samce komarów. I one na pewno nie gryzą Ale obrzydliwie wyglądają. A gryzą tylko te małe, czyli samice

Hmm a ja dla odmiany słyszałam, że samce komarów są mniejsze od samic, i faktycznie nie gryza. A te wielkie to całkiem inny owad, tylko nazywa sie je komarami przez ogólne podobieństwo (z wyjątkiem rozmiaru )

[Lexie]

Napisane przez Ines1985

Też miałam kiedyś przeżycia z tymi wielkimi komarami. Fuj!

A swoją drogą... Mam jakieś dziwne przeczucie, że w tym roku bedzie duzo komarow... Bardzo bym chciala sie mylic, ale juz miałam z nimi stycznosc w tym roku i stad moj niepokoj. Ale to bylo w lesie, a tam zawsze tego najwiecej.

Znacie jakieś dobre środki na komary, w ktore warto sie zaopatrzyc przed wakacyjnymi wyjazdami?
Ja od razu mowie ze nie polecam takiego żółtego z czerwonym napisem, nazwa jakoś na "A" o ile sie nie myle. Matko, jak to smierdziało!

Laura, mam nadzieje ze sie nie pogniewasz ze podpinam sie z tym pytaniem pod twoj wątek

Oczywiście Off jest bardzo dobry i nie szkodzi nosom ludzkim , natomiast zdecydowanie odardzam specyfik o nazwie Bzyk - w desperacji kupilismy nad morzem (inwazja komarów) komary moze i odstraszał, a jakze, z tym tylko, ze ludzi tez Smierdział paskudnie, szczególnie zaraz po "prysnieciu", dostawałam od niego ataków kaszlu...

Komary nie lubią też ponoć olejku waniliowego, należy się tym smarować (za czym nie przepadam, bo to raczej tłuste :/ - ale skuteczne) oraz cebuli - nią raczej sie smarować nie każą, ale np na grillu talerz z pomidorkiem i cebulką może troche pomóc

[Nierika]

Ja co noc mam ich kilka w pokoju . Probuje sie ubic, ale nie zawsze mi sie udaje. Troche mi ich szkoda, sa takie delikatne..
A tak w ogole one to pol biedy, ale jak wpadnie cma lub trzmiel to moge sie wykonczyc.. brrr. Muchy tez sa niedobre, bo halasuja

[Lexie]

Napisane przez Nierika

Ja co noc mam ich kilka w pokoju . Probuje sie ubic, ale nie zawsze mi sie udaje. Troche mi ich szkoda, sa takie delikatne..
A tak w ogole one to pol biedy, ale jak wpadnie cma lub trzmiel to moge sie wykonczyc.. brrr. Muchy tez sa niedobre, bo halasuja

Już chyba wcześniej pisałam, że ćmy łapie i wypuszczam, trzmiele i pszczoły też Muchy wyłapują moje kochane kotki
tłukę osy, szerszenie (chociaż przy szerszeniach toi nie za bardzo wiadomo kto kogo goni - ja jego czy on mnie albo kogoś włam na pomoc, a sama pilnuje kotów, bo w koncu nie wiedzą, że szerszeń moze je zabić)

[heliotiska]

to nie zadna samica komara, tylko komarnica, zywi sie warzywami nie gryzie, mi sie wydaja sympatyczne i przyjacielskie
Samiec i samica komara sa na pierwszy rzut oka identyczne, samiec ma dodatkowo takie piorkowe czulki.

[d'ou vient le vent]

Na robale najlepszy jest kotek

PZDR Natalia

[konfitura]

Heliotiska ma rację, to komarnica. Samej szkoda mi tego stworzenia, bo niegroźne, ale mało ciekawe dla oka.
Natomiast trzmiele bardzo lubię. Łapię je i wypuszczam na wolność. Komarnicy w ręce już bym nie schwytała.

[Smoczyca]

Nie gryzą nie przepadam za nimi ale nie zabijam nigdy. Otwieram szeroko okno z nadzieją ze same se pójdą precz

[konfitura]

Napisane przez Smoczyca

Nie gryzą nie przepadam za nimi ale nie zabijam nigdy. Otwieram szeroko okno z nadzieją ze same se pójdą precz

Ale tutaj istnieje duże prawdopodobieństwo, że najdzie się tego jeszcze więcej.

[Kasiulka22]

Dziewczyny znacie się na tych robalkach Ja ich nieznoszę...i wpadam w histerie jak jakiś trzmiel za mną lata lub osa. Otoczenie najpierw miało niezły ubaw ze mnie, a teraz chyba się przyzwyczaili. Nawet zamontowałam sobie gazę na lufciku jako moskitierę, żeby mi nic nie wlatywało, bo mam pecha do poranny zbłąkanych os (tak o godzinie 5-6), wielkich ciem i oczywiście paskudnych komarów małych i dużych U mnie to już obsesja

[Madzia007]

Mnie też wczoraj wleciał jeden wielki bo siedziałam przy komputerze przy otwartym oknie i też się schował skórkowany, ale go dopadłam i załatwiłam gazetą, przy okazji zabiłam też wielkiego pająka za łóżkiem! Dzisiaj rano wstaję idę do drugiego pokoju... a tam po ziemi powłóczy długimi nogami taki sam komar! Ja już nie mogę... Na klatce schodowej siedzi takich pełno blee

[Jula]

Mnie wszystko gryzie: komary, pająki (jak mnie kiedyś użarł, spuchło mi na fioletowo pół łydki), nawet mrówki mnie pogryzły jak sie opalałam na łące, na kocyku. Żadne off-y i inne psikadła nie działają, jestem zbyt smacznym kąskiem dla robali :/// Co lato jestem pogryziona, podrapana i pobąblowana....

[Ines1985]

Napisane przez Jula

Mnie wszystko gryzie: komary, pająki (jak mnie kiedyś użarł, spuchło mi na fioletowo pół łydki), nawet mrówki mnie pogryzły jak sie opalałam na łące, na kocyku. Żadne off-y i inne psikadła nie działają, jestem zbyt smacznym kąskiem dla robali :/// Co lato jestem pogryziona, podrapana i pobąblowana....

Mi dzis jakis pajaczek po nodze chodził. A ja sie potwornie boje pająkow. Brrr...

Rok temu w wakacje dwa razy pogryzly mnie czerwone mrowki. Zadziwiajace ze za kazdym razem byly to dwa ugryzienia obok siebie. One jakos tak "podwojnie" atakuja?
No niewazne... W kazdym razie czerwone plamy po tych ugryzieniach mialam jeszcze przez wiele miesiecy, a malenkie blizny nawet teraz są zauwazalne jak sie przyjrze.
Co za cholerstwo