pomożecie?? :(

[multi_witaminka]

Tydzień temu dziewczyna kupiła u mnie spodnie na jednym z portali, wszystko było by ok gdyby nie to, że pisze mi teraz, że spodnie mają dziurę w kroku?!
spodnie przed wysłaniem dokładnie sprawdziłam, jeszcze przeprałam a jako gratis dorzuciłam bluzkę.
Laska zaczęła się burzyć i pisać mi z wykrzyknikami, że ona nie będzie w takich spodniach chodzić i co ma znaczyć ta bluzka, przecież ona jej nie zamawiała?!.(i bądz tu człowieku dobry!)
teraz nie wiem co mam zrobić, na stronie dokładnie mam podane, że zwrotów nie przyjmuję, ale ona się upiera, że mam coś wymyślić.
A co najlepsze wczoraj mi napisała, żebym jej wysłała drugie spodnie tej firmy (zara) a ja na to, że nie prowadzę sklepu i co mam jej iść, kupić i jej wysłać nowe? śmiech na sali...
a ona stwierdziła, że mam te spodnie na portalu wystawione, tak owszem miałam te same ale to co jej wysłałam, gdyż jak prosiłam ją o przesłanie wiadomości na te spodnie, żebym zaakceptowała sprzedaż, to mnie olała i tego nie zrobiła.

Co byście zrobiły na moim miejscu?
nie chce mi się z nią kłócić, nie mam na to sił i ochoty... a nie mam też ochoty być stratna za paczkę.

(mam nadzieję, że dobrze umieściłam wątek)

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez multi_witaminka

Tydzień temu dziewczyna kupiła u mnie spodnie na jednym z portali, wszystko było by ok gdyby nie to, że pisze mi teraz, że spodnie mają dziurę w kroku?!
spodnie przed wysłaniem dokładnie sprawdziłam, jeszcze przeprałam a jako gratis dorzuciłam bluzkę.
Laska zaczęła się burzyć i pisać mi z wykrzyknikami, że ona nie będzie w takich spodniach chodzić i co ma znaczyć ta bluzka, przecież ona jej nie zamawiała?!.(i bądz tu człowieku dobry!)
teraz nie wiem co mam zrobić, na stronie dokładnie mam podane, że zwrotów nie przyjmuję, ale ona się upiera, że mam coś wymyślić.
A co najlepsze wczoraj mi napisała, żebym jej wysłała drugie spodnie tej firmy (zara) a ja na to, że nie prowadzę sklepu i co mam jej iść, kupić i jej wysłać nowe? śmiech na sali...
a ona stwierdziła, że mam te spodnie na portalu wystawione, tak owszem miałam te same ale to co jej wysłałam, gdyż jak prosiłam ją o przesłanie wiadomości na te spodnie, żebym zaakceptowała sprzedaż, to mnie olała i tego nie zrobiła.

Co byście zrobiły na moim miejscu?
nie chce mi się z nią kłócić, nie mam na to sił i ochoty... a nie mam też ochoty być stratna za paczkę.

(mam nadzieję, że dobrze umieściłam wątek)

co ona ci moze za to zrobić/negatyw/?

[rosiek]

Jeśli faktycznie wysłałaś jej spodnie w stanie opisanym przed transakcją i nie miały żadnych dziur w kroku to olałabym sprawę, może dziewczę chce Cię naciągnać - nie pasują na nią albo jej się nie spodobały.
A o bluzce powiedziałabym w przypływie gniewu, ze to pomyłka i ma Ci odesłać to by ją pewnie rozjuszyło. Powiedz, że to gratis od Ciebie z dobrej woli, powinno jej się zrobić głupio.

[tajoza]

Hej, zgodnie ze wszelkimi normami prawnymi dotyczących sprzedaży to niestety niezgodne z prawem jest umieszczanie napisów "zwrotów nie przyjmuję", jako sprzedawca odpowiadasz do 2 lat za wydany towar. Zatem radzę Ci zlikwidować ten napis o ile nie chcesz mieć problemu z rzecznikiem praw konsumenta.

Jeżeli konsument zgłosi wadę do 2 miesięcy od zauważenia tej wady, ma prawo naprawy, wymiany lub zwrotu pieniędzy. Poza tym jeżeli konsument zauważy niezgodność towaru do 6 miesięcy od jego wydania to domniemywa się, że wada istniała już w chwili wydania. Zatem ty odpowiadasz za towar.
Jeżeli klientka sama zrobiła dziurę, to jakoś musisz udowodnić, że towar wydałaś w 100% w całości (bez dziur), ale jak się domyślam jest to trudne.

W takim przypadku klienta ma prawo do naprawy (jeżeli to możliwe a jak się domyślam zaszycie dziury nie będzie dużo kosztowało , zatem napisz jej, żeby odesłała spodnie, ty jej naprawisz i wszystko będzie zgodne z prawem) a jeżeli naprawa nie jest możliwa to wymiany. Jeżeli natomiast wymiana jest niemożliwa to musisz zwrócić jej pieniądze. Pamiętaj o tej kolejności. Klientka nie może wymuszać na Tobie od razu zwrotu kosztów.
Mam nadzieję, że coś pomogłam

[MillaCzarnulka]

Napisane przez tajoza

Hej, zgodnie ze wszelkimi normami prawnymi dotyczących sprzedaży to niestety niezgodne z prawem jest umieszczanie napisów "zwrotów nie przyjmuję", jako sprzedawca odpowiadasz do 2 lat za wydany towar. Zatem radzę Ci zlikwidować ten napis o ile nie chcesz mieć problemu z rzecznikiem praw konsumenta.

Jeżeli konsument zgłosi wadę do 2 miesięcy od zauważenia tej wady, ma prawo naprawy, wymiany lub zwrotu pieniędzy. Poza tym jeżeli konsument zauważy niezgodność towaru do 6 miesięcy od jego wydania to domniemywa się, że wada istniała już w chwili wydania. Zatem ty odpowiadasz za towar.
Jeżeli klientka sama zrobiła dziurę, to jakoś musisz udowodnić, że towar wydałaś w 100% w całości (bez dziur), ale jak się domyślam jest to trudne.

W takim przypadku klienta ma prawo do naprawy (jeżeli to możliwe a jak się domyślam zaszycie dziury nie będzie dużo kosztowało , zatem napisz jej, żeby odesłała spodnie, ty jej naprawisz i wszystko będzie zgodne z prawem) a jeżeli naprawa nie jest możliwa to wymiany. Jeżeli natomiast wymiana jest niemożliwa to musisz zwrócić jej pieniądze. Pamiętaj o tej kolejności. Klientka nie może wymuszać na Tobie od razu zwrotu kosztów.
Mam nadzieję, że coś pomogłam

Niestety, nie masz racji jeśli chodzi o zwrot. Jest to ZAWSZE tylko DOBRA WOLA SPRZEDAWCY i informacja o tym, że zwrotów nie przyjmujemy jest w 100% legalna. Co innego reklamacja - tu się zgodzę z kolejnością. Więcej informacji http://prawa-konsumenta.wieszjak.pl/...tu-towaru.html

[lza_slonca]

Napisane przez tajoza

Hej, zgodnie ze wszelkimi normami prawnymi dotyczących sprzedaży to niestety niezgodne z prawem jest umieszczanie napisów "zwrotów nie przyjmuję", jako sprzedawca odpowiadasz do 2 lat za wydany towar. Zatem radzę Ci zlikwidować ten napis o ile nie chcesz mieć problemu z rzecznikiem praw konsumenta.

Jeżeli konsument zgłosi wadę do 2 miesięcy od zauważenia tej wady, ma prawo naprawy, wymiany lub zwrotu pieniędzy. Poza tym jeżeli konsument zauważy niezgodność towaru do 6 miesięcy od jego wydania to domniemywa się, że wada istniała już w chwili wydania. Zatem ty odpowiadasz za towar.
Jeżeli klientka sama zrobiła dziurę, to jakoś musisz udowodnić, że towar wydałaś w 100% w całości (bez dziur), ale jak się domyślam jest to trudne.

W takim przypadku klienta ma prawo do naprawy (jeżeli to możliwe a jak się domyślam zaszycie dziury nie będzie dużo kosztowało , zatem napisz jej, żeby odesłała spodnie, ty jej naprawisz i wszystko będzie zgodne z prawem) a jeżeli naprawa nie jest możliwa to wymiany. Jeżeli natomiast wymiana jest niemożliwa to musisz zwrócić jej pieniądze. Pamiętaj o tej kolejności. Klientka nie może wymuszać na Tobie od razu zwrotu kosztów.
Mam nadzieję, że coś pomogłam

Ekhem..jeśli jest osobą fizyczną i nie prowadzi działalności to nic nie musi
Masz autorko zdjęcia tych spodni? Tzn takie, żeby było krok? Jeśli tak, to wrzuć je tutaj proszę.
Koszty za przesyłkę pokrywa ZAWSZE kupujący! Z dobrej woli może ale nie musi robi to sprzedający.

PS. Nie dorzucaj gratisów na przyszłość jeśli nie wspominasz o tym na aukcji bo dasz czasem palec a ludzie chcą całą rękę...

[multi_witaminka]

Napisane przez rosiek

A o bluzce powiedziałabym w przypływie gniewu, ze to pomyłka i ma Ci odesłać to by ją pewnie rozjuszyło. Powiedz, że to gratis od Ciebie z dobrej woli, powinno jej się zrobić głupio.

właśnie napisałam jej, że bluzkę dorzuciłam jako gratis i nawet dziękuję nie było :/
co najlepsze sama w opisie ma cytuję:
"Zgodnie z przepisami prawnymi Unii Europejskiej (01.08.2003r.) 'O zakupie towaru od osób prywatnych' informuję, że przedmioty wystawione w mojej ofercie nie podlegają gwarancji, rękojmi ani zwrotowi po dokonaniu transakcji."

[multi_witaminka]

mam tylko takie zdjęcie

nie wiem na co dziewczyna liczy, że pójdę do zary i jej kupie drugie spodnie? ale się wkurzyłam:/

[tajoza]

Myślałam, że prowadzisz swoją działalność. To zmienia postać rzeczy.
Rzeczywiście zwrotu nie musisz przyjmować. Ale tak dla pewności najlepiej zadzwoń do powiatowego rzecznika i się dowiedz co masz zrobić w takiej sytuacji i wszystko na pewno się wyjaśni.

Możesz się też zapoznać z treścią ustawy o dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. nr 141, poz. 1176 z późn. zm.).

[3asiex]

A ona wysłała Ci zdjęcie "owej" dziury?
Z tego co rozumiem dziewczyna chce drugą parę bez odsyłania pierwszej?

[lza_slonca]

Napisane przez multi_witaminka

mam tylko takie zdjęcie

nie wiem na co dziewczyna liczy, że pójdę do zary i jej kupie drugie spodnie? ale się wkurzyłam:/

Na zdjęciu po lewej stronie wewnętrznej widać przetarcie na szwie/ dziurę albo źle widzę razem z siostrą

Wspomniałaś o tym w aukcji?

[6roove]

Napisane przez multi_witaminka

właśnie napisałam jej, że bluzkę dorzuciłam jako gratis i nawet dziękuję nie było :/
co najlepsze sama w opisie ma cytuję:
"Zgodnie z przepisami prawnymi Unii Europejskiej (01.08.2003r.) 'O zakupie towaru od osób prywatnych' informuję, że przedmioty wystawione w mojej ofercie nie podlegają gwarancji, rękojmi ani zwrotowi po dokonaniu transakcji."

odpisz jej tą samą firmułką

nie musisz przyjmować zwrotu, co najwyżej grozi Ci negatyw (na którego i Ty możesz odpowiedzieć negatywem)

edit: też widzę na zdjęciu to przetarcie
nie w kroku, ale lekko poniżej

[multi_witaminka]

Napisane przez 3asiex

A ona wysłała Ci zdjęcie "owej" dziury?
Z tego co rozumiem dziewczyna chce drugą parę bez odsyłania pierwszej?

nie wysłała mi żadnego zdjęcia
i tak owszem chce 2 parę bez odesłania tamtych bo ponoć w tamtych nie da się chodzić

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez lza_slonca

Na zdjęciu po lewej stronie wewnętrznej widać przetarcie na szwie/ dziurę albo źle widzę razem z siostrą

Wspomniałaś o tym w aukcji?

ale one mają fabryczne przetarcia na nogawkach, to nie jest żadna dziura, poza tym ona twierdzi, że w kroku... to ja już zgłupiałam

miała do dyspozycji te zdj które tutaj umieściłam, i o nic się nie zapytała tylko o to czy cena jest z wysyłką

nie wystawi mi negatywa ani ja jej gdyż jak wcześniej wspomniałam nie zaakceptowałam jej ofery bo jak ją prosiłam, żeby mi wysłała ją na te spodnie to się nie odzywała, a ja jej nie będę o to błagać jej sprawa

i przez to, że nie zaakceptowałam tej oferty te spodnie dalej widniały na mojej stronie jako dostępne i ona chce te same :P no to jej tłumacze że to są te co jej wysłałam a ona swoje i przed chwilą email od niej "masz u siebie na stronie za 40zł" JAK GROCHEM O ŚCIANĘ

[Ineczka33]

Jeśli spodnie mają to przetarcie, może o to jej chodzi. Jeśli wyraźnie o tym nie poinformowałaś, nie pokazałaś na zdjęciu tej, jak by nie patrzeć wady, to trochę ją rozumiem. Sama ostatnio kupiłam używany kombinezon dla córki i sporo odbiegał od tego na zdjęciach w aukcji. Wynegocjowałam ze sprzedającą obniżenie ceny - zwróciła mi na konto kwotę, na jaką się umówiłyśmy.

Poproś ją o zdjęcie owej ''dziury w kroku'' Może dziewczyna blefuje.

[lza_slonca]

Napisane przez multi_witaminka

nie wysłała mi żadnego zdjęcia
i tak owszem chce 2 parę bez odesłania tamtych bo ponoć w tamtych nie da się chodzić

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------



ale one mają fabryczne przetarcia na nogawkach, to nie jest żadna dziura, poza tym ona twierdzi, że w kroku... to ja już zgłupiałam

miała do dyspozycji te zdj które tutaj umieściłam, i o nic się nie zapytała tylko o to czy cena jest z wysyłką

nie wystawi mi negatywa ani ja jej gdyż jak wcześniej wspomniałam nie zaakceptowałam jej ofery bo jak ją prosiłam, żeby mi wysłała ją na te spodnie to się nie odzywała, a ja jej nie będę o to błagać jej sprawa

i przez to, że nie zaakceptowałam tej oferty te spodnie dalej widniały na mojej stronie jako dostępne i ona chce te same :P no to jej tłumacze że to są te co jej wysłałam a ona swoje i przed chwilą email od niej "masz u siebie na stronie za 40zł" JAK GROCHEM O ŚCIANĘ

A no to ok. Robisz tak- prosisz o zdjęcia spodni- w tym baaaardzo dokładne spodnie kroku- dziury. Sprzedałaś po za aukcją? Zakończ jak najszybciej tą co trwa..I BROŃ CIĘ PANIE BOŻE ZACZYNAĆ SPÓR ITP- zablokują Ci konto albo dostaniesz ostrzeżenie..
Jeśli podeśle Ci zdjęcie dziury której tutaj nie widać sprawa prosta- piszesz Pani, że próbuje wyłudzić od Ciebie pieniądze/ przedmiot a to jest karalne:
http://forumprawne.org/prawa-konsume...a-allegro.html

Sporo jest takich tematów
Sama miałam ostatnio taką sytuację- sprzedałam kombinezon, były 4 zdjęcia ale mój błąd bo nie było zdjęć spodni z boczku- po 2 tyg od odebrania paczki otrzymuje negatywny komentarz iż kombinezon był porwany itp itd
Poprosiłam o zdjęcia, zaczęły się wulgaryzmy itp.. Wysłałam maila w którym opisałam, że to co ta Pani robi jest ewidentną próbą wyłudzenia- mam kuzynkę prawnika i konsultowałam to z nią. Co się okazało- Pani była w górach-po co miała kupić kombinezon nowy za 300zł jak kupiła używany w bdb stanie za 50zł Dziecko wyszalało się, rozerwało w 2 miejscach i chciała znaleźć kozła ofiarnego.

[multi_witaminka]

dziękuję za pomoc i życzę sobie i innym jak najmniej takich sytuacji...