Niemiecka jakość - testy Synergen

[Provocateur]

Dzisiaj odebrałam paczuszkę a w niej:
- antyperspirant do skóry wrażliwej
- punktowy żel na wypryski
- masło kokosowe do ciała
- maseczka przeciwtrądzikowa
- korektor w odcieniu vanilla
- krem nawilżający do cery mieszanej
- puder w kompakcie w odcieniu 01 one

Może wspomnę czego oczekuje moja skóra - przede wszystkim nawilżenia, mam cerę mieszaną, różowawą z drobnymi przebarwieniami i od czasu do czasu wypryskami. Ciało lubi się przesuszać na łydkach i łokciach. Przez kilka następnych tygodni postaram się używać głównie kosmetyków Synergen żeby wystawić im szczerą opinię

Zdążyłam już użyć kremu do twarzy, masła kokosowego i żelu punktowego.

Żel punktowy - nie wiem jeszcze jak działanie, ale sam żel jest przezroczysty, szybko się wchłania, opakowanie jest poręczne.

Krem do twarzy - estetyczne, szklane opakowanie, krem ma delikatny zapach, wchłania się bardzo szybko do matu.

Masło kokosowe - bardzo ładne opakowanie, masło gęste, treściwe, zapach utrzymuje się na skórze, bardzo szybko się wchłania, już po 3 minutach mogłam się ubrać.

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, niestety, puder w kompakcie ma najciemniejszy odcień, będę musiała poczekać na letnią opaleniznę

[Provocateur]

Dzisiaj postanowiłam ukryć trzy małe wulkaniki na twarzy
korektorem Synergen.

Niestety, korektor jest żółto-pomarańczowy
Mam odcień najjaśniejszy, jestem trochę blada, ale nie znam żadnej osoby która miałaby pomarańczowo-żółty odcień cery

Bawiłam się z nim w kotka i myszkę, kiedy nałożyłam palcem, zaczerwienienie od pryszcza znikało, ale to miejsce było wściekle żółte.
Kiedy rozcierałam kolor, spod niego ukazywał się pryszcz!
Po kilku razach dałam wreszcie spokój i użyłam Dermacolu.

Jak na razie pierwszy bubel - spróbuję użyć jeszcze w przyszłości np. pędzelkiem, chociaż wątpię, żeby to coś zmieniło...

edit: nic się nie zmieniło, z pędzelkiem czy wklepywany palcem - kolor wyjątkowo żółtawy i nie kryje.
Nie polecam.


Za to nie mogłam się powstrzymać i użyłam
pudru Synergen.

Mam odcień teoretycznie najciemniejszy, ale nie wyglądało to źle i UWAGA - moja twarz nie świeciła się przez ponad 3 godziny!
Normalnie świecę się po maksymalnie półgodzinie, już się do tego przyzwyczaiłam i byłam zszokowana gdy po 3 godzinach dość intensywnego spaceru po mieście spojrzałam w lustro!

Gąbeczka ma świetny kształt, kiedyś słyszałam, że takie pudry lepiej nakładać metodą stempelkową, gąbeczka jest jakby stworzona do tego.

Edit: Niestety kolor jest zdecydowanie za ciemny i puder będę zmuszona oddać, ale najprawdopodobniej kupię sobie odcień 03, który podobno jest najjaśniejszy.
Polecam.

[Provocateur]

Dzisiaj wypróbowałam maseczkę.

Jest to Anti-pickel maske, maseczka przeciwtrądzikowa.

Oczywiście bardzo zdolnie założyłam z góry, że będzie to maseczka nawilżająca, jakie było moje zdziwienie gdy pacnęłam ją na twarz i zrozumiałam, że to maseczka z dodatkiem glinki

Pierwsze wrażenie to bardzo nieprzyjemny zapach, czułam go z 10 minut, potem zniknął (maseczkę trzymałam pół godziny). Kolor lekko zielonkawy, niewielka ilość wystarczyła do pokrycia całej twarzy, przewiduję, że jedna saszetka starczy mi na 3-4 razy. Czytałam inne recenzje w których dziewczyny pisały, że piekła je twarz - ja przez chwilę czułam tylko chłodzenie twarzy,a później już nic, nawet jej nie ściągnęło, co ma zawsze miejsce jeśli nakładam maseczki z glinką.

Jak już mówiłam, zmyłam po półgodzinie, niestety wczoraj robiłam peeling salicylowy, więc pory miałam i tak ściągnięte i twarz prezentuje się nieźle przed wylinką, więc żadnych rezultatów nie zaobserwowałam (nie mówiąc już o tym, że nie powinnam była używać teraz maseczki z glinką, tylko bardzo nawilżać twarz) Nie wiem kiedy użyję ponownie, łuszczenie trwa u mnie ponad tydzień, więc pewnie dopiero wtedy.

Plusem jest to, że maseczka miała wszelkie podstawy do tego, żeby mnie podrażnić po kwasie, ale nie zrobiła tego!

[Provocateur]

Krem nawilżający do cery mieszanej Hydro-creme

Konsystencja bardzo lekka, świetnie się wchłania i czuję, że nawilża, ale niestety - zapycha mnie
Zapach w miarę neutralny, pojemność i wydajność oceniam bardzo wysoko.
Trudno jest mi powiedzieć, że go nie polecam, bo jeśli kogoś nie zapcha to jestem pewna, że będzie bardzo dobrym kremem na dzień, pod makijaż. Niestety nie umiem aż tak wnikać w składy i analizować żeby stwierdzić, który składnik zrobił krzywdę mojej twarzy.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Produktem, który na pewno polecam jest

kokosowe masło do ciała

Zapach, konsystencja, nawilżanie - wszystko mi się podoba, ale ja nie mam ostatnio zbyt wymagającej skóry.
Kosmetyk jest bardzo wydajny, mała ilość wystarczy na duży kawałek ciała, zapach na mojej piżamie utrzymuję się non-stop.

Dwa ostatnie produkty to żel antybakteryjny i dezodorant.

żel punktowy na wypryski

Przezroczysty żel, szybko się wchłania. Nie zauważyłam, żeby robił cokolwiek, nawet wydaje mi się, że pryszcze utrzymują mi się dłużej niż normalnie.

Antyperspirant do skóry wrażliwej

Mnie osobiście zapach się bardzo nie podoba, jest zbyt mocny i sztuczny, długo wyczuwalny przez co kłóci się z perfumami.
Nie podrażnia, szybko się wchłania, ale nie chroni przed poceniem. Pocę się dosyć intensywnie, jednak znam antyperspiranty, której lepiej sobie radzą z tym problemem.

Z mojej strony - nie polecam obydwu produktów.