|
Notka |
|
ROSSMANNiaczki Forum ROSSMANNiaczki to miejsce, w którym znajdziesz informacje o promocjach sieci Rossmann, konkursach, kodach promocyjnych przeznaczonych tylko dla Wizażanek. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Mój mini-blog o kosmetykach Synergen.
Witam w moim wątku
![]() Na samym początku chcę się z góry usprawiedliwić, bowiem z testowaniem i recenzowaniem nie mam żadnego doświadczenia, tak więc nie wiem, na ile te moje wywody będą przyjemne w czytaniu i czy będą w jakkolwiek sposób pomocne ![]() Miałam to szczęście, że udało mi się wygrać w konkursie Rossmanna kosmetyki Synergen. I tak oto dzisiejszym popołudniem stałam się posiadaczką: 1. Antyperspirantu w kulce do skóry wrażliwej 2. Kremu nawilżającego do cery mieszanej 3. Kokosowego masła do ciała 4. Punktowego żelu na wypryski 5. Maseczki przeciwtrądzikowej 6. Antybakteryjnego korektora w sztyfcie 7. Antybakteryjnego pudru w kompakcie. Moje pierwsze wrażenia? Ładna nazwa ![]() ![]() Druga sprawa- opakowania. Wyszukanym dizajnem nie grzeszą, niemniej jednak braku estetyki im zarzucić nie można. Najbardziej cieszę się na korektor i puder, natomiast mam lekkie obawy co do żelu i maski ze względu na wysokie stężenie alkoholu... Ale- przetestujemy, zobaczymy ![]() Teraz kilka słów o tym, na jakim "podłożu" będę testować kosmetyki Synergen. Jeśli chodzi o twarz- cera mieszana w kierunku suchej, zwłaszcza zimą. W strefie T pojawiają się od czasu do czasu małe i niegroźne krostki, za to wągry goszczą się u mnie non-stop. Błyszczenie nie dokucza mi jakoś bardzo, potrafię obyć się bez pudru ![]() Skóra na ciele- sucha, miejscami bardzo sucha… Na dzisiaj- tyle. Jutro postaram się dodać zdjęcia oraz pierwsze wrażenia z testowania ![]() Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Mój mini-blog o kosmetykach Synergen.
Ponieważ termin recenzowania dobiega końca (swoją drogą uważam, że 2 tygodnie to trochę mało czasu na rzetelne przetestowanie kosmetyków...) postanowiłam napisać dzisiaj kilka słów o synergenowskich mazidłach, z którymi mam do czynienia już od 10 dni.
Zacznę od kosmetyku, który wypadł moim zdaniem najlepiej z całej siódemki. 1. Kokosowe masło do ciała Opakowanie: Niebieskie, plastikowe, okrągłe pudełko z naklejką, na której widnieją niemieckie napisy oraz kiepskiej jakości grafika. Jednym słowem- nic specjalnego. Raczej nie będzie krzyczało do nas z półki "Weź mnie!". Konstystencja: Ni to masło, ni to balsam. Raczej coś pomiędzy tymi dwoma. Kolor biały. Dobrze się rozsmarowuje oraz wchłania. Zostawia na skórze film. Nie jest on jednak lepki czy tłusty. Zapach: Największy minus tego kosmetyku. Lubię kokos, ale to masło nawet koło niego nie stało. Od dłuższego czasu używam naturalnego, nierafinowanego oleju kokosowego, którego delikatny, prawdziwie kokosowy zapach wprost uwielbiam! Tu natomiast po odkręceniu pudełka wita nas bardzo mocny i sztuczny smrodek. Niestety, utrzymuje się on długo. Przechodzi na piżamę, pościel, TŻ-ta itp. Działanie: I tu się zaskoczyłam. Pozytywnie! Moja skóra, jak już wcześniej wspomniałam, jest bardzo sucha. Masła używam codziennie i po tych 10 dniach widzę dużą zmianę w wyglądzie mojej skóry. Oczywiście na lepsze. Nie jest już biała ani napięta, za to stała się miękka i gładka. Podsumowanie: Warto wypróbować to masełko. Działanie oraz niska cena do tego zachęcają. Niestety, drażniący mnie zapach sprawia, że więcej po niego nie sięgnę... Moja ocena: 4/6 Edytowane przez Mmedeah88 Czas edycji: 2012-02-27 o 21:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Mój mini-blog o kosmetykach Synergen.
2. Antyperspirant do skóry wrażliwej roll-on
Opakowanie: Proste, dość duże jak na tego typu kosmetyk. Kolory oraz szata graficzna nieco infantylne, ukierunkowane chyba na nastoletnią grupę konsumentek ![]() Na opakowaniu możemy zobaczyć 3 różne nazwy kosmetyku: antyperspirant, balsam oraz antitranspirant. Hmm... I wiedz, człowieku, co testujesz ![]() Konsystencja: Biało-przezroczysty płyn, który staje się niewidoczny po zaaplikowaniu na skórę. Nie lepi się i nie zostawia śladów na ubraniach. Zapach: Ładny, kwiatowy, powiedziałabym, że dziewczęcy. Jest delikatny, na pewno nie zagłuszy zapachu perfum. Działanie: Jeszcze nie miałam w swoim życiu antyperspirantu, który w 100% zabezpieczyłby mnie przed spoceniem się. Synergenowa kulka też nie dała rady, a już obietnicę producenta o 24h ochronie można między bajki włożyć. Niemniej jednak pocę się trochę mniej po użyciu tego antyperspirantu. Poza tym chwalę sobie jego działanie dezodorujące. Warto również dodać, że kulka nie podrażnia, a brak alkoholu w składzie sprawia, że można jej użyć nawet bezpośrednio po goleniu. Podsumowanie: Myślę, że dziewczyny, którym obca jest nadmierna potliwość, byłyby zadowolone z tego antyperspirantu. Ja natomiast będę szukać dalej ![]() Moja ocena: 4/6 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Mój mini-blog o kosmetykach Synergen.
3. Krem nawilżający do cery mieszanej.
1. Opakowanie: Biało-zielony kartonik, w którym znajduje się przezroczysty szklany słoiczek. Do tego plastikowa, biała pokrywka, która, moim zdaniem, jest okropna ![]() 2. Konsystencja: Biały, lekki kremik. Bardzo łatwo się go rozsmarowuje. Szybko się wchłania. Niestety, zostawia nieprzyjemną tłustą warstewkę. Kiedy dotykam np. czoła mam wrażenie, że jest ono wysmarowane olejem ![]() 3. Zapach: Delikatny i przyjemny. Nie czuć go po zaaplikowaniu na twarz. 4. Działanie: Kiepsko nawilża, nie radzi sobie z suchymi skórkami. Całe szczęście nie zapycha. 5. Podsumowanie: Kremik ewidentnie nie dla mnie. Nic mi w nim nie pasuje- ani opakowanie, ani działanie, ani komfort używania. Na pewno go nie kupię. 6. Moja ocena: 2,5/6 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Mój mini-blog o kosmetykach Synergen.
4. Maseczka przeciwtrądzikowa.
1. Opakowanie: Podwójna saszetka koloru niebieskiego z niemieckimi napisami. 2. Konsystencja: Mazidełko jest kremowe o lekkim błękitno-miętowym zabarwieniu. Z rozprowadzeniem go na suchą buzię nie ma problemu. Nie zastyga na twarzy. Łatwo ją zmyć. 3. Zapach: Połączenie glinki z alkoholem daje niezły smrodek... Trzymanie maseczki na twarzy przez 15 minut nie należy więc do najprzyjemniejszych rzeczy. 4. Działanie: Szczerze powiedziawszy po przeczytaniu innych recenzji bałam się trochę tej maseczki i na jej użycie zdecydowałam się dopiero po tygodniu ![]() Maseczka po nałożeniu zaczyna szczypać. Nie miałam jednak wrażenia palenia skóry i bez trudu udało mi się wytrzymać te przepisowe 15 minut. Gdy zmyłam maseczkę z lekkimi obawami spojrzałam w lustro. Uff. U mnie, na szczęście, efekt buraka nie wystąpił. Było co prawda widać leciutkie zaróżowienie, niemniej jednak rano już nie było po nim śladu. Co jeszcze? Maseczka, oprócz wysuszenia i ściągnięcia skóry, nie dała nic. Żadnego oczyszczenia. Zaskórniki i wągry ani nie drgnęły. Syfki stały się nawet bardziej widoczne. Wygładzenie i zamknięte pory? A i owszem, ale za cenę nieprzyjemnie napiętej skóry... Drugiej saszetki już nie użyłam. 5. Podsumowanie: Nieprzyjemna w użyciu (śmierdzi i szczypie), a w dodatku oprócz podrażnienia skóry nie daje zupełnie nic. 6. Moja ocena: 1/6 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Mój mini-blog o kosmetykach Synergen.
5. Punktowy żel przeciw wypryskom
1. Opakowanie: Wąska mała tubka zamknięta w "dziurawym" pudełeczku. Fason tubki przypomina krem pod oczy. Dzięki wąziutkiemu otworowi aplikacja jest wygodna i higieniczna. Ten kosmetyk pod względem wizualnym wypada chyba póki co najlepiej z całej siódemki. 2. Konstystencja: Delikatny przezroczysty żel. Po nałożeniu na skórę nie zasycha i nie tworzy skorupy. Wchłania się całkowicie tylko wtedy, kiedy nałożymy cieniutką warstwę. 3. Zapach: W moim odczuciu męski, ale całe szczęście nie jest nachalny. Czuć też alkohol. 4. Działanie: Nie mam problemu z wysypem ogromnych pryszczy. Niemniej jednak od czasu do czasu coś mi wyskoczy... Żel nakładałam na syfka dwa razy dziennie przez kilka dni. Co zauważyłam? Oprócz tego, że zmiana była nieco bledsza, nie stało się zupełnie nic. Syfek się nie zmniejszył ani nie zagoił. 5. Podsumowanie: Żel po prostu nie działa. Nie poradził sobie nawet z delikatną zmianą na twarzy. Z pełnowymiarowym pryszczem tym bardziej nie dałby pewnie rady. 6. Moja ocena: 1,5/6 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:08.