|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 100
|
Czy jesteście roztargnione?
Wiem, wiem, nie ma się co szczerzyć.
![]() A tak pytam, po nic. ![]() Bo ja bywam ( ) straszliwie. ![]() Może zdradzę tylko tyle, że np. nie kupuję drogich parasolek, bo po co; i tak wszystkie jeżdżą autobusami lub zamieszkują gdzieś w sklepach.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Zdarza się
.Z parasolkami nie mam raczej problemu, najczęściej gubię linijki, długopisy itp. A droższych nie kupuję zegarków, policzyłam, że w czasie 8 lat miałam już 5 ( jednego sobie nie mogę wybaczyć, bo był śliczny, a miałam go tylko pół roku ).
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 516
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Bywam. Dość często.
Na dodatek zapominalska jestem Na szczęście wymyślili przypominacze w komórkach ![]() Już pal licho te parasolki i długopisy, ale w pracy mi to czasem przeszkadza Może nie aż tak straszliwie, że zawalam jakieś duże sprawy, ale jednak...Nijak się to ma do mojego pannicowego znaku zodiaku (pedantyzm itepe), trzepak jestem trochę
__________________
![]() Edytowane przez Bridget Czas edycji: 2007-03-28 o 20:22 Powód: zapomniałam o przecinku :D |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 656
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Oj jestem
Od niepamiętnych czasów mam problemy ze znalezieniem kluczy od domu.Nigdy nie wiem gdzie położyłam, a szukanie zaczyna sie zwykle wtedy kiedy musze teraz już w tym momencie wyjść.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
|
|
|
#5 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
A owszem bywam roztargniona.Wtedy kiedy gdzieś coś położe i nie nie pamiętam gdzie i rzecz szukam/tak bywało z moimi kluczami od domu.
Teraz mam w jednym miejscu.Kiedyś zostawiłabym rękawiczki w autobusie,ale ktoś mi uświadomił,ale żadna strata.Kupiłabym nowe.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 100
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
No dobra.
Tylko, że ja np. w czasach, gdy nie było komórek, tylko same stacjonarki i w dodatku przewodowe najczęściej , czyli wieki temu, potrafiłam odebrać do kogoś z rodziny telefon, zacząć się zastanawiać: ''po co ja tu przyszłam'' i zapomnieć, że go odebrałam, więc - nie (za)wołałam, kogo tam było trza. ![]() Dla mnie (nie tylko, przez to :P) dorosłość potrafi czasem obfitować w 'traumatyczne' doświadczenia.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Taa... ja jestem bardzo roztargniona
![]() Pamiętam, że kiedyś wracając ze szkoły (czasy wczesnej podstawówki) zapomniałam zabrać ze sobą plecaka. I musiałam po niego wrócić. Jak to się mówi... skleroza nie boli Ale nogi mogą... ![]() ![]() Kiedyś zgubiłam portwel... wypadł mi z kieszeni. Naszczęście nie było w nim dużo pieniędzy... Nie pamiętam teraz nic innego; Ale podobne przypadki miewam dość często
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..."
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 516
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 557
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Oj jestem bardzo caly czas robie cos bezsensownego, ostatnio malo co a nie zjadla bym ....dlugopisu, bo tak sie zaczytalam na wizazu ( mialam obok kompa) i tym podobne rzeczy. bardzo meczace, zwlaszcza w pracy
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 222
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
ja to jedna wielka roztrzepana kulka
![]() zaczynając od tego że zostawiam reklamówki, parasolki, rękawiczki w sklepach i autobusach, kończąc na pójściu gdzieś np do lekarza bez książeczki
__________________
Wild child. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 8 133
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
No, jestem nieco roztrzepana/roztargniona, a i do tego strasznie zapominalska. To drugie wyjątkowo mi przeszkadza, bo przeciez nie da się ciągle czegos zapomnieć, a jednak.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 037
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Cytat:
![]() owszem, bywam roztargniona. i zapominalska ale ciezko jest mi przytoczyc konkretna sytuacje
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
A no jestem
Nie ma się czym szczycić. Mylę godziny na telefonie. Mylę tramwaje. Wylewam roztopione masło na spodnie (moje ukochane spodnie I notorycznie gubię portfel. Ale od tego mam świętego Antośka
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Cholercia,Aete z nieba mi z tym wątkiem spadłaś.
Ostatnimi czasy strasznie zakręcona chodzę,o wielu rzeczach zapominam,zawalam w wielu kwestiach,zaniedbuje swoje obowiązki(zwłaszcza te kwestii domowej).Zaczyna mnie to powoli irytować,choć zaczęło się stosunkowo niedawno i wcześniej tak (chyba) nie miałam.Nie wiem już sama o czym to ja myślę,zamiast trzymać się gruntu i przeć do przodu
|
|
|
|
|
#15 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 817
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Bardzo
hehehe moj Tżet mi zwraca uwage bo zdaza mi sie nie słuchac myslec o czymś innym no nie wiem bujam w oblokach czasami mnie to denerwuje
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Ja byłam roztargniona póki nie wyszłam za mąż. TŻ skutecznie wyleczył mnie z roztrzepaństwa, bo w końcu ktoś w tej rodzinie musi nad wszystkim panować. Mój chłop to najbardziej roztargniona osoba jaką znam. Wiecznie gubi klucz/portfel, zapomina o wszystkim, nawet zapomina, że trzeba jeść, jak mnie nie ma to nie je, nawet jak ma przygotowane, chyba, ze wyślę mu smsa "zjedz coś". Idzie do sklepu, to nawet z listy zakupów coś przeoczy, zresztą bardzo często gubi listę i wraca z zupełnie czymś innym, niż to, po co poszedł. Wysyłam mu notorycznie smsy przypominacze, a to "nie zapomnij odebrać ze żłobka Cypiska", a to "nie zapomnij dać małemu obiad/zmienić mu pieluchę/wykąpać wieczorem/dać kolację" kiedy sama jestem w szkole. Oczywiście nie wszytsko na raz, tylko tak z 5 minut przez tym, kiedy ma daną czynność wykonać. Jak dobrze, że mam w abonamencie 2000 smsów darmowych
Wiem, że to głównie jest kwestia przemęczenia, TŻ mało sypia, ma bardzo dużo roboty, zresztą to typowy naukowiec-matematyk, ciągle coś liczy w głowie i myśli nad jakąś teorią. Kupiłam mu ostatnio bilomax, tylko muszę oczywiście przypominać i pilnować ostro, żeby brał Zobaczymy, czy pomoże.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 516
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
![]() Aete, przypominam Ci, że do tej pory nie znalazłam nigdzie mojego ulubionego polara Coś ten Antek cienki u mnie ![]()
__________________
![]() |
|
|
|
|
#18 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Przypomniały mi się jeszcze z dwie sytuacje z moim telefonem komórkowym.
1.Miałam praktyki w Urzędzie Miasta,noi przyszła pora pójśc do domu,pakuje manatki do torebki,wracam już do domu i zaczynam rozmyślać,czy aby przypadkiem nie zostawiłam na biurku tego telefonu. Zatrzymuje się po drodze,macam w torbie,no chol...wcieło ją już chciałam wracać do Urzędu,ale sobie pomyślałam,a co tam przeżyje do jutrzejszego dnia bez komy.Wrócilam i zaczynam szukać jeszcze raz bardziej dokładnie,noi się znalazła w zakamaru torebki. 2.Wracałam autem z zakupów z sąsiedniego miasta.Biore zakupy z auta ide do domu,nagle przypomina mi się gdzie moja komórka,bo przecież przed odjazdem powrotnym do domu bawiłam się nią.Szybko położyłam swoje zakupy i zaczełam się obszukiwać,kieszenie,tore bke itd no i co nie ma,ja już panika,myślenie a może jej nie miałam w ogóle,ale zaraz nie no miałam bo przypomnialo mi się,ze na CPNie miałam ją w ręku.Zeszłam spanikowana do samochodu,może gdzieś mi upadła noi co nie ma :cofused: Już mega dół,bo straciłam komórke,idąc już do domu zerkałam w ziemie przed blokiem,noi znalazła się zguba.Dobrze,że nikt nie znalazł i sobie jej nie przywłaszczył.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
oj bywam :P zapominalska itp, zwłaszcza ostanio:/
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 100
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Bridget, bo nie masz chodów..!
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 209
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Ostatnio zjawiska przybierają na sile :P Przez 3 lata nosiłam 1 parę rękawiczek i byłam dumna, że jej nie zgubiłam. A w przeciągu ostatnich 2 mcy zapodziałam nie tylko ją, ale również pożyczone od mamy (nowe) i parę moich ukochanych majtek :P (wyparowały, albo mole zjadły). Zapominanie o przyniesieniu czegoś to rutyna.
PS. Ulubiony parasol jeszcze ze mną jest, ale jak się pochwalę to na bank ktoś inny się z niego ucieszy
__________________
'Mam kota, na gorącym dachu mojej głowy...' M. Peszek 'Mam kota' |
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 656
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Moja mama sie ze mnie śmieje, ze ja kiedyś głowy zapomne zabrać
![]() Tylko niech mi ktoś zdradzi jak to zrobić
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 037
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Cytat:
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 831
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Cytat:
Natomiast narzekam na jego brak podzielnej uwagi, bo mogę zmówić przy nim całą litanię do wszystkich świętych, a on za pół godziny zapyta czy coś przypadkiem nie mówiłam, bo nie słuchał. echh... Sama nie jestem na szczęście tak bardzo roztrzepana. Ja to mam dopiero podzielną uwagę! 5 osób może do mnie mówić, i ze wszytskimi wiem o co im chodzi. Ale zdarza mi się w zamyśleniu wsadzić chleb do lodówki. Lecz niestety zapominalska ze mnie straszna. Przypomnienie w telefonie dzwoni nie raz po kilka razy dziennie ![]() Parasole, szaliki, rękawiczki, czapki, okulary, długopisy, zeszyty, książki - taką listę posiałam gdzieś w Polsce
|
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 656
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
taaaaaaaaa
![]() Może sie kiedyś spotkamy na ulicy bez głowy tylko jak wtedy rzucimy hasło że my z wizażu? Trzeba coś wymyśleć
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 527
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
bywam roztargniona bardzo, staram się pilnować (to znaczy jak wychodzę ze sklepu to sprawdzam w torbie czy nie zostawiłam na ladzie portmonetki, sprawdzam dwa razy czy nie zostawiłam czegoś na miejscu gdzie siedziałam) ale to i tak niewiele daje, bo ilości długopisów, parasoli, szalików i innych drobiazgów które zapodziałam nie sposób policzyć
Już nie mówiąc o tym zę notorycznie gubię potrzebne na uczelnię ksera i to najczęściej we własnej szafce poza tym choćbym nie wiem jak się wcześnie zaczęła zbierać to wychodzę w ostatniej chwili bo 10 razy się wracam po coś czego zapomniałam ![]() czy to sie jakoś leczy?
|
|
|
|
|
#27 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 831
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
To jest właśnie ten dziwny fenomen, że jest tyle rzeczy zagubionych we własnym domu/mieszakniu.
I też notorycznie oglądam się za siebie wychodząc skądś, chwytam za kieszeń i sprawdzam czy jest tam telefon, macam torebkę by wyczuć czy jest tam portfel. |
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Jestem.
Ostatnio kupiłam sobie bilet miesięczny za 25zł.ten bilet,resztę w wysokości 5 złotych i papier po batonie trzymałam w ręce. Doszłam do domu i patrzę:papier jest,kasa jest,biletu nie ma. A nie wyrzuciłam go zamiast papieru,bo papier chciałam wyrzucic w domu. I co się okazało? Bezwiednie wywaliłam miesięczny..Przebiegłam pół osiedla i jak to się mawia "Głupi ma zawsze szczęście"-ZNALAZŁAM !
__________________
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Przykład z ostatniej chwili
Cały dzień siedzę w zimnie, bo zapomniałam przełączyć centralnego ogrzewania z taryfy nocnej na dzienną ![]() Na gazie zaoszczędzę
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
|
|
|
|
#30 |
|
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 15 370
|
Dot.: Czy jesteście roztargnione?
Tak, jestem.
Pomijając parasolki i rękawiczki (zdarzyło mi się zgubić 2 pary jednego dnia), które zostawiam absolutnie wszędzie (dlatego profilaktycznie ich nie noszę ze sobą, więc marzną mi ręce i moknę), to najgłupsza rzeczą, którą zdarza mi się robić, to notoryczne gubienie kubka z herbatą/kawą we własnym domu. Po prostu stawiam go gdzieś przechodząc, a potem nie pamiętam gdzie.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:27.









Może nie aż tak straszliwie, że zawalam jakieś duże sprawy, ale jednak...









Zatrzymuje się po drodze,macam w torbie,no chol...wcieło ją już chciałam wracać do Urzędu,ale sobie pomyślałam,a co tam przeżyje do jutrzejszego dnia bez komy.Wrócilam i zaczynam szukać jeszcze raz bardziej dokładnie,noi się znalazła w zakamaru torebki.

