Korpo, finanse, co dalej?

[wiejskie_ziemniaczki89]

Cześć,

Jestem po 30stce, mieszkam w Warszawie i od dobrych kilku lat pracuję w korpo w finansach, w dziale AR. Jestem po filologii hiszpańskiej i to w zasadzie mój jedyny atut, w każdej pracy zatrudniono mnie ze względu na hiszpański.


Jeśli chodzi o zarobki to doszłam do ściany. W AR nie zarobię już więcej, zarabiam około 11K brutto i przez ponad rok wysyłania CV nie udało mi się znaleźć pracy gdzie dostałabym w AR więcej.


W związku z tym chciałabym dostać się do działu GL, gdzie zarobki są wyższe, ale nikt nie odpowiada na moje aplikacje. Wszędzie w wymaganiach są studia z ekonomii oraz doświadczenie minimum 1,5 roku. Czy faktycznie bez studiów się tam nie dostanę? Jak zdobyć doświadczenie skoro kiedyś musi być ten pierwszy raz? Czy warto zrobić jakiś kurs księgowości?

[wiejskie_ziemniaczki89]

Hej

Założyłam już wątek na Praca i Biznes, ale nie cieszy się tam powodzeniem. Tutaj zagląda więcej osób więc liczę, że mi coś podpowiecie.



Mam 32 lata, pracuję w korpo w finansach od wielu lat. Jestem po filologii hiszpańskiej i pracuje od zawsze w działach AR. Jeśli chodzi o zarobki to doszłam tu do ściany, na takim stanowisku nie dostanę więcej. W związku z tym chciałabym przejść do GL, ale próbuję już jakiś czas i nie mogę się dostać. Myślę o zrobieniu jakiegoś kursu z księgowości, być może to by pomogło. Czy jest tu ktoś kto może coś doradzić? Z drugiej strony boję się nadgodzin, ale nie mam żadnego innego pomysłu na siebie.



Chętnie przeszłabym do zupełnie innej branży, ale nie wiem jakiej. Odpada IT, bo nie lubię aż tak bardzo się głowić i analizować, odpadają tłumaczenia, bo już to kiedyś robiłam i nie jest to tak ciekawe jak na filmie "Tłumaczka" z Nicole Kidman, tylko nudne.
Skąd ludzie mają pomysły na siebie?

[Krystal_26]

Jak mają twarde wymagania, że wymagają studiów kierunkowych, to tego nie przeskoczysz 🤷 Idź na studia podyplomowe, nie jakieś kursy. Ale jak chcesz się przebranżowić, to na początku możesz raczej dostać mniej, a nie więcej

[Darine7]

Ja też bym radziła studia podyplomowe i/albo ten kurs, ewentualnie jeśli masz na to możliwości czasowe to licencjat czy magisterka z jakiegoś kierunku finansowego.
Na ten moment przy obecnym słabym rynku pracy, 11 brutto to niezła stawka, zauważyłam że stawki dla obecnie poszukujących pracy spadły. Widzę to zarówno ze swojego doświadczenia jak i znajomych z różnych branż, dlatego nie skupiałabym się na tym że akurat teraz za więcej ciężko znaleźć.
Popytaj może jakie są możliwości w Twojej korpo. Po historiach ludzi wiem że w ten sposób najłatwiej zmienić ścieżkę czy nawet branżę, biorąc udział w wewnętrznej rekrutacji.
Finanse to raczej intratna branża, możesz próbować iść w jakieś stanowiska leaderskie czy managerskie, zawsze to będzie większy pieniądz.

[wiejskie_ziemniaczki89]

Napisane przez Krystal_26

Jak mają twarde wymagania, że wymagają studiów kierunkowych, to tego nie przeskoczysz 🤷 Idź na studia podyplomowe, nie jakieś kursy. Ale jak chcesz się przebranżowić, to na początku możesz raczej dostać mniej, a nie więcej

Nie wiem na ile to są twarde wymagania, widziałam oferty gdzie na moje stanowisko wymagano studiów i oferty na to stanowisko, na które chciałabym aplikować i w wymaganiach było studia lub kursy.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Darine7

Ja też bym radziła studia podyplomowe i/albo ten kurs, ewentualnie jeśli masz na to możliwości czasowe to licencjat czy magisterka z jakiegoś kierunku finansowego.
Na ten moment przy obecnym słabym rynku pracy, 11 brutto to niezła stawka, zauważyłam że stawki dla obecnie poszukujących pracy spadły. Widzę to zarówno ze swojego doświadczenia jak i znajomych z różnych branż, dlatego nie skupiałabym się na tym że akurat teraz za więcej ciężko znaleźć.
Popytaj może jakie są możliwości w Twojej korpo. Po historiach ludzi wiem że w ten sposób najłatwiej zmienić ścieżkę czy nawet branżę, biorąc udział w wewnętrznej rekrutacji.
Finanse to raczej intratna branża, możesz próbować iść w jakieś stanowiska leaderskie czy managerskie, zawsze to będzie większy pieniądz.

Wydaje mi się, że moje stanowisko nigdy nie będą płacić więcej, bo po porostu nie jest to nic trudnego. Zamiast zatrudniać osoby z dużym doświadczeniem i płacić więcej mogą zatrudnić kogoś młodszego/z mniejszym doświadczeniem za mniej.



Stanowiska leaderskie, managerskie odpadają. Nie chcę zarządzać ludźmi.



Dodatkowo jakiekolwiek zmiany utrudnia fakt, że mam 3 miesiące wypowiedzenia i mało która firma chce tyle czekać.



W obecnym korpo śledzę oferty.

[Darine7]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

Nie wiem na ile to są twarde wymagania, widziałam oferty gdzie na moje stanowisko wymagano studiów i oferty na to stanowisko, na które chciałabym aplikować i w wymaganiach było studia lub kursy.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------




Wydaje mi się, że moje stanowisko nigdy nie będą płacić więcej, bo po porostu nie jest to nic trudnego. Zamiast zatrudniać osoby z dużym doświadczeniem i płacić więcej mogą zatrudnić kogoś młodszego/z mniejszym doświadczeniem za mniej.



Stanowiska leaderskie, managerskie odpadają. Nie chcę zarządzać ludźmi.



Dodatkowo jakiekolwiek zmiany utrudnia fakt, że mam 3 miesiące wypowiedzenia i mało która firma chce tyle czekać.



W obecnym korpo śledzę oferty.

Porozmawiaj może z przełożonym/przełożoną na temat możliwości rozwoju w kierunku w którym byś chciała iść. Dla dobrych pracowników często stwarza się takie okazje. Wolą kogoś przerzucić nawet między działami niż go stracić. Znam przypadek osoby która w dużym banku z HR przeszła na Project Managera. Ale jeśli by to był dział poza księgowością, musiałabyś mieć na siebie jakiś pomysł. Może jakaś rozmowa z dobrym doradcą zawodowym, który orientuje się na rynku i zarobkach w poszczególnych branżach i odkryje Twój potencjał, jakoś Cię naprowadzi? Tylko uważaj przy wyborze takiej osoby bo często takie spotkania to lanie wody i jedynie wyciąganie kasy. Zrób dokładny research jeśli zdecydujesz się na taką opcję.



A w rekrutacjach do innych firm mów że będziesz próbowała skrócić ten okres. Często firmy się na to godzą wiedząc już, że pracownik i tak chce odejść. Do tego nie ma co zakładać, że absolutnie każdy potrzebuje kogoś na już.


11 k brutto jak na coś co nie potrzebuje wielkich umiejętności to i tak dużo jak na polskie warunki. Skoro mówisz, że tutaj nie potrzeba żadnej wiedzy tajemnej to może być ciężko już o wyższe stawki. Zwykle w takich sytuacjach zostaje już pójście w stanowiska managerskie czy leaderskie, no ale mówisz że nie chcesz.


Nie wiem dokładnie na czym polega ten odcinek finansów którym się zajmujesz. Ale spróbuj rzecywiście iść w takim razie w coś trudniejszego. Więcej niż ze studiów nauczysz się w praktyce, ale skoro studia muszą być to zrób je skoro Cię to blokuje.


Ciężko tu znaleźć złoty środek i ciężko oczekiwać że na stosunkowo łatwym stanowisku będą płacić kokosy.

[dfb67d59fe02cb7dc07a2fb358fdf78097360a38_670aff76c5a80]

Może spróbuj aplikować do GL, ale w swojej firmie. W taki sposób może być dużo łatwiej zmienić dział niż szukać pracy w nowej firmie. A później, jak już będziesz miała np. rok pracy w GL w CV, to możesz próbować przenieść się do innej firmy.

[avocado77]

O czym tu, Szanowna Pani, w ogóle rozmawiać.

Łatwe prace zazwyczaj są słabo wynagradzane,

Wiesz pewnie, co lubisz robić i w czym jesteś dobra. Rozwijaj to w pracy albo na własny rachunek.

Zmieniałam zawód kilkukrotnie, w dodatku w części nie na pokrewne. Wszystkiego można się nauczyć, to tylko kwestia samozaparcia. A jeśli samozaparcia się nie ma to po co się męczyć. Nie każdy musi dobrze zarabiać, to kwestia priorytetów.

[Tolvaj]

Jak na pracę w AR z popularnym językiem 11 brutto wydaje mi się dużo.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

[sympatico83]

Napisane przez Tolvaj

Jak na pracę w AR z popularnym językiem 11 brutto wydaje mi się dużo.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

dokładnie

[kredytowypan]

Ja powiem tak spróbuj zmienić dział w firmie, w której pracujesz. Z doświadczenia wiem, że więcej nikt Ci nie da na dzień dobry zważywszy na to, że nie masz kierunkowego wykształcenia. Chcesz iść wyżej i lepiej zarabiać, idź na studia.