Wybawiciel potrzebny na gwałt! Maszyna do szycia

n1m7a · 2012-09-02, 19:15

Witam!
Piszę do Was, drogie Wizażystki, ponieważ czuję się przyparta do muru. Od lat interesuję się szyciem, ciągle chodzi mi po głowie aby samemu zacząć szyć. Niestety (zawsze jest jakieś niestety) nie stać mnie na zakup nowej maszyny a na używaną też brak funduszy. Jestem studentką, która ciągnie od stypendium socjalnego do kolejnego stypendium. Jest to dla mnie szczególnie przykre, ponieważ maszyna śni mi się po nocach...
Może dla niektórych wydać się dziwne, ale mam do Was drogie Wizażystki prośbę. Jeśli któraś z Was ma maszynę do szycia, której nie używa i wie, że już się nie przyda, to z ogromną radością się nią zaopiekuję. Mogę poprzysiąc, że efekty mojego "szycia" na bieżąco będą dostarczane do mojej wybawicielki. Być może większość z Was uzna mnie za bezczelną, ale już sama nie wiem co mam zrobić. W końcu każdy chce rozwijać swoje pasje.

Proszę nie myślcie, że nie szukałam taniej maszyny. Przeszukałam wszystkie pobliskie mi targi i rynki. Przepytałam wszystkie ciocie, babcie, ciocie koleżanek, babcie koleżanek, czy nie mają na wyzbyciu maszyny. Jeśli już coś znajdę to plasuje się minimum koło 150 zł a moje fundusze nie przewyższają 50 zł ;(
Proszę o pomoc!

lutien · 2012-09-13, 13:41

Patrz często na gratyzchaty .pl . Kilka razy zdarzyło mi się zobaczyć, że ludzie oddają maszyny, więc może będziesz miała szczęście i akurat Ci się trafi

2012-09-02, 19:15	#1
n1m7a Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 1	Wybawiciel potrzebny na gwałt! Maszyna do szycia Witam! Piszę do Was, drogie Wizażystki, ponieważ czuję się przyparta do muru. Od lat interesuję się szyciem, ciągle chodzi mi po głowie aby samemu zacząć szyć. Niestety (zawsze jest jakieś niestety) nie stać mnie na zakup nowej maszyny a na używaną też brak funduszy. Jestem studentką, która ciągnie od stypendium socjalnego do kolejnego stypendium. Jest to dla mnie szczególnie przykre, ponieważ maszyna śni mi się po nocach... Może dla niektórych wydać się dziwne, ale mam do Was drogie Wizażystki prośbę. Jeśli któraś z Was ma maszynę do szycia, której nie używa i wie, że już się nie przyda, to z ogromną radością się nią zaopiekuję. Mogę poprzysiąc, że efekty mojego "szycia" na bieżąco będą dostarczane do mojej wybawicielki. Być może większość z Was uzna mnie za bezczelną, ale już sama nie wiem co mam zrobić. W końcu każdy chce rozwijać swoje pasje. Proszę nie myślcie, że nie szukałam taniej maszyny. Przeszukałam wszystkie pobliskie mi targi i rynki. Przepytałam wszystkie ciocie, babcie, ciocie koleżanek, babcie koleżanek, czy nie mają na wyzbyciu maszyny. Jeśli już coś znajdę to plasuje się minimum koło 150 zł a moje fundusze nie przewyższają 50 zł ;( Proszę o pomoc!

2012-09-13, 13:41	#2
lutien Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 319	Dot.: Wybawiciel potrzebny na gwałt! Maszyna do szycia Patrz często na gratyzchaty .pl . Kilka razy zdarzyło mi się zobaczyć, że ludzie oddają maszyny, więc może będziesz miała szczęście i akurat Ci się trafi __________________ "Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem." (Katharine Hadley )

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)