Pierścionek zaręczynowy od mamy TŻ-a

[Lea_ny]

Dzień dobry

Z TŻ-em jesteśmy zaręczeni od paru miesięcy, ale do tej pory była to taka "umowa ustna" bez pierścionka - i nagle TŻ oświadczył się jeszcze raz, dając mi pierścionek

Pierścionek należał do jego mamy, a wcześniej do babci - i tutaj pojawiły się u mnie pewne wątpliwości: w jaki sposób powinnam podziękować mamie TŻ-a za to, że postanowiła przekazać nam swoją pamiątkę? Wystarczy zwykłe "dziękuję" i powiedzenie, że to dużo dla mnie znaczy czy powinno to być jakieś bardziej uroczyste? A może w ogóle tylko TŻ powinien mamie podziękować, a ja tylko TŻ-owi (bo w końcu bezpośrednio dostałam pierścionek od niego)? - aczkolwiek wydaje mi się, że miło byłoby, gdybym ja też dała przyszłej teściowej do zrozumienia, że jestem jej wdzięczna.


W sumie nie jest to jakiś wielki problem, bo jakoś sama też sobie poradzę Ale ciekawi mnie jak to jest przyjęte

[paulinika]

Moze to u nich taka tradycja?? Ja np dostalam na 18-ste urodziny zloty pierscionek ktory przechodzi z pokolenia na pokolenie od wielu lat. Ja podziekowalam normalnie, i dziekuje noszac codziennie pierscionek na palcu

[klempaa]

Napisane przez Lea_ny

Dzień dobry

Z TŻ-em jesteśmy zaręczeni od paru miesięcy, ale do tej pory była to taka "umowa ustna" bez pierścionka - i nagle TŻ oświadczył się jeszcze raz, dając mi pierścionek

Pierścionek należał do jego mamy, a wcześniej do babci - i tutaj pojawiły się u mnie pewne wątpliwości: w jaki sposób powinnam podziękować mamie TŻ-a za to, że postanowiła przekazać nam swoją pamiątkę? Wystarczy zwykłe "dziękuję" i powiedzenie, że to dużo dla mnie znaczy czy powinno to być jakieś bardziej uroczyste? A może w ogóle tylko TŻ powinien mamie podziękować, a ja tylko TŻ-owi (bo w końcu bezpośrednio dostałam pierścionek od niego)? - aczkolwiek wydaje mi się, że miło byłoby, gdybym ja też dała przyszłej teściowej do zrozumienia, że jestem jej wdzięczna.


W sumie nie jest to jakiś wielki problem, bo jakoś sama też sobie poradzę Ale ciekawi mnie jak to jest przyjęte

Ja bym postawiła na zwykłe "dziekuję". Myslę, ze byłoby ładnie, gdybyś Ty to zrobiła (tzn TŻ na pewno jej przecież już podziękował za pierścionek) - napewno to nie będzie przecież żadne faux pas, a teściowej się miło na pewno zrobi

[invisible_01]

Ja bym zwyczajnie podziękowała. Żadne uroczyste dziękowanie nie jest moim zdaniem potrzebne w tej sytuacji.

[201610281624]

Napisane przez invisible_01

Ja bym zwyczajnie podziękowała. Żadne uroczyste dziękowanie nie jest moim zdaniem potrzebne w tej sytuacji.

Też bym tak zrobiłaPodziękowała osobiście.Powiedziałabym, że jest mi bardzo miło i to taki zaszczyt i że czujesz się wyjątkowo.No i nosiła bym go cały czas, żeby rodzina widziała, że się cieszysz z niego.A jak Ci szkoda na co dzień, to chociaż na wyjątkowe okazje

[Ilsa Lund]

możesz podziękować i grzecznie zapytać o tradycję rodzinną abyś wiedziała, co z nim później robić

[Ani_qa]

Napisane przez Ilsa Lund

możesz podziękować i grzecznie zapytać o tradycję rodzinną abyś wiedziała, co z nim później robić

popieram

[Lea_ny]

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie opinie

[Clood]

Nie musisz kochana za nic dziękować noś i niech Ci szczęście przyniesie

[rtkt]

Też mi się wydaje, że tyle wystarczy. Zresztą nawet nie wiem co mogłabyś jej dać w zamian, czekoladę? :P A poza tym, pochwaliłaś się w odpowiednim wątku jak wygląda pierścionek?

[Stokrotinka]

Bardzo miło będzie jej jeśli będziesz po prostu pierścionek nosić. Tak jak dziewczyny mówią, podziękuj, ale nie jakoś szczególnie i wypytaj o tradycję, żeby kiedyś nie popełnić jakiejś gafy

[mariamarysienka]

i ja bym zwyczajnie podziękowała i powiedziała że doceniam ten gest ale na pewno nie odstawiałabym jakichś uroczystych szopek.