Afera solna

[Atenya]

Reporterzy TVN ujawnili, że "afera solna" dotyczy przynajmniej pięciu zakładów przetwórstwa spożywczego. - Sprawa jest rozwojowa - zaznaczają dziennikarze. Interwencję zapowiedziała także Inspekcja Sanitarna, która poprosiła prokuraturę, aby udostępniła wyniki badań i nazwy zakładów, które były zamieszane w cały proceder. Eksperci chcą się przyjrzeć żywności produkowanej w firmach.
Dziennikarze podkreślają, że sól przemysłową, zanieczyszczoną niebezpiecznymi substancjami, przepakowywano i w nowych opakowaniach sprzedawano jako jadalną. Teraz żywność będzie z rynku wycofywana. Eksperci zaznaczają jednak, że wykrycie wszystkich produktów spożywczych skażonych przemysłową solą nie będzie możliwe.
Pięć osób usłyszało zarzuty w sprawie sprzedaży niejadalnej soli m.in. zakładom przetwórstwa mięsnego. Zanieczyszczona sól mogła zawierać substancje rakotwórcze.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-solna-nabiera-rozpedu-sanepid-wkracza-do-gry,1,5038284,wiadomosc.h tml

Zdaniem śledczych sól trafiała do piekarni, zakładów mięsnych, zakładów rybnych oraz do mleczarni produkujących sery. Z kolei produkty z tych firm mogły być dystrybuowane na terenie całej Polski.
Jak powiedział rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak, część z tej soli sprzedawana była w opakowaniach, na których znajdowała się m.in. nazwa jednej z kopalni soli. Dodał, że tzw. sól wypadowa różni się od soli spożywczej, m.in. bardzo dużą zawartością siarczanów sodu.
- W normalnym obrocie jest ona wykorzystywana do posypywania dróg, produkcji farb i w przemyśle garbarskim - dodał. Zaznaczył również, że w sprawie zabezpieczona została obszerna dokumentacja.
W tej sprawie zatrzymanych zostało do tej pory pięć osób. - Zostały przewiezione do prokuratury i przesłuchane jako podejrzane o popełnienie przestępstwa przeciwko Ustawie o bezpieczeństwie żywienia.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/af...wiadomosc.html


Brak słów! Ten proceder trwał podobno kilka lat jak nie więcej. Gdzie był sanepid w tym czasie??!! Szkoda, że nie wiemy jakie to produkty, przecież nadal są w sklepach...

[iziczek88]

http://ddwloclawek.pl/pl/11_wiadomos...wloclawku.html
w kujawsko-pomorskim się wszystko zaczęło...

[lucciola]

Napisane przez Atenya

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera...wiadomosc.html


Brak słów! Ten proceder trwał podobno kilka lat jak nie więcej. Gdzie był sanepid w tym czasie??!! Szkoda, że nie wiemy jakie to produkty, przecież nadal są w sklepach...

To właśnie teraz ustala prokuratura.
A proceder trwał od 1999 r. Wiec już zdążyliśmy wszyscy najeść się tej soli w różnych produktach.

[Atenya]

Napisane przez lucciola

To właśnie teraz ustala prokuratura.
A proceder trwał od 1999 r. Wiec już zdążyliśmy wszyscy najeść się tej soli w różnych produktach.

Niestety, na każdym kroku trują ludzi. Te całe badania pewnie odbywały sie na zasadzie dawania w łapę. Na onecie napisali " Mogło to trwać kilka lat. Pierwsze dokumenty zabezpieczone przez policjantów pochodzą z 2002 roku."

[iziczek88]

Podtruwają nas solą, żeby na emeryturach zaoszczędzić )

[katepew]

Najbardziej osłabia mnie fakt że osoby odpowiedzialne za to dostaną po jakieś 5 lat, a być może po 2 latach za dobre sprawowanie wyjdą na wolność, a ludzie truci tym świństwem tracą zdrowie i życie, nikt im tego nie zwróci W ogóle cała sprawa jest bulwersująca, bo gdzie były sanepid tyle lat ? Chociaż słysząc jakie praktyki odchodzą w sanepidzie to nie powinno mnie to dziwić, że teraz być może mamy kolejną dużą aferę na skalę całego kraju na przestrzeni kilkunastu bądź kilkudziesięciu
Matko a człowiek się dziwi dlaczego tyle teraz ludzi choruje, ma słabą odporność i tyle jest tych nowotworów

[_chocolate]

Ciekawe, czy ukarają też urzędników, którzy brali łapówki czy jak zwykle rozejdzie się po kościach, musiały grube łapówki tam iść.

[katepew]

Napisane przez _chocolate

Ciekawe, czy ukarają też urzędników, którzy brali łapówki czy jak zwykle rozejdzie się po kościach, musiały grube łapówki tam iść.

Powiem tak, z tego co ja obserwuje jakie są praktyki w różnych tego typu urzędach, to praca tam jest marzeniem, same profity oprócz pensji

[lucciola]

Napisane przez Atenya

Niestety, na każdym kroku trują ludzi. Te całe badania pewnie odbywały sie na zasadzie dawania w łapę. Na onecie napisali " Mogło to trwać kilka lat. Pierwsze dokumenty zabezpieczone przez policjantów pochodzą z 2002 roku."

Wczoraj jeszcze była mowa o kilkunastu latach...

[iziczek88]

osoby odpowiedzialne za podmienianie soli spożywczej na wypadową , powinny dostać po 500 tyś premii za udział w poprawie ledwo zipiącego systemu emerytalnemu

[katepew]

Napisane przez iziczek88

osoby odpowiedzialne za podmienianie soli spożywczej na wypadową , powinny dostać po 500 tyś premii za udział w poprawie ledwo zipiącego systemu emerytalnemu

No i jak tu się z Tobą nie zgodzić Wiesz może to innowacyjny plan Zakładu Utylizacji Społeczeństwa

[ulinkaaa]

Napisane przez iziczek88

Podtruwają nas solą, żeby na emeryturach zaoszczędzić )

Dobre

[Atenya]

Napisane przez iziczek88

osoby odpowiedzialne za podmienianie soli spożywczej na wypadową , powinny dostać po 500 tyś premii za udział w poprawie ledwo zipiącego systemu emerytalnemu

Napisane przez katepew

No i jak tu się z Tobą nie zgodzić Wiesz może to innowacyjny plan Zakładu Utylizacji Społeczeństwa

Taak! Dlatego nikt się ich nie czepiał w tej kwestii. Teraz to wszystko trzyma się kupy

[UserOne]

Jeżeli istotnie jest to prawdą, to najbardziej szokujące jest to jakoby policja wiedziała o tym od 2002 roku i nic z tą wiedzą nie zrobiła. Zamiast nagłośnić sprawę wtedy i zdusić to w zarodku, nie podjęto rzekomo żadnych działań przez 10 lat. . .

Znając życie sprawa pewnie zostanie umorzona z braku dowodów, a winnych nie uda się wskazać...

[My Life]

Powinni podać co to za przedsiębiorstwa spożywcze.

[fafii]

Taka wrzwa wokół tej soli, a ludzie codziennie wcinają rakotwórcze świństwa jak np. benzoesan sodu ...

[milka8686]

ja nie rozumiem dlaczego reporterzy takie rzeczy ujawniają, a nie właściwe organy? Gdzie był sanepid? Cała sprawa jest dla mnie bulwersująca

Jakoś dziwnie podejrzliwie patrzę na moją solniczkę

[201705250955]

Czym innym jest 'wcinanie' benzoesanu sodu na własne życzenie, kiedy klient sam wybiera produkt, a czym innym jest wpi****nie soli DROGOWEJ do jedzenia. To mi się w głowie nie mieści Przestaję się dziwić!!

[Madia]

Napisane przez fafii

Taka wrzwa wokół tej soli, a ludzie codziennie wcinają rakotwórcze świństwa jak np. benzoesan sodu ...

Heh jest takie powiedzenie "człowiek nie świnia..."

[o Kasia o]

Dziewczyny, powiedzcie mi jak to możliwe przy współczesnych możliwościach badania wszystkiego we wszystkim, bo mi się to w głowie nie mieści. Na dodatek trwało to przez tyle lat! A tyle wszędzie potrzeba certyfikatów, zaświadczeń, papierów i kontroli, więc jakim cudem takie coś przechodziło tak długo?

[Madia]

Napisane przez o Kasia o

Dziewczyny, powiedzcie mi jak to możliwe przy współczesnych możliwościach badania wszystkiego we wszystkim, bo mi się to w głowie nie mieści. Na dodatek trwało to przez tyle lat! A tyle wszędzie potrzeba certyfikatów, zaświadczeń, papierów i kontroli, więc jakim cudem takie coś przechodziło tak długo?

Serio nie wiesz?

[fafii]

Napisane przez asia_aisa

Czym innym jest 'wcinanie' benzoesanu sodu na własne życzenie, kiedy klient sam wybiera produkt, a czym innym jest wpi****nie soli DROGOWEJ do jedzenia. To mi się w głowie nie mieści Przestaję się dziwić!!

Benzoesan to był tylko przykład , ale ile osób czyta skład i ile wie, że to środek, który w organizmie człowieka staje się rakotwórczy? Są poza tym kwestie, o których nie dowiesz się z opakowania, przykładowo jakiej obróbce poddane było mięso (np. czy było "maczane" w amoniaku?), jakimi lekami faszerowano krowę, której mleko pijesz itp.?
O tym w wiadomościach nie huczą, a powinni równie głośno, co o tej soli, bo to również trucie ludzi, tyle, że legalne...

[Atenya]

Napisane przez fafii

Benzoesan to był tylko przykład , ale ile osób czyta skład i ile wie, że to środek, który w organizmie człowieka staje się rakotwórczy? Są poza tym kwestie, o których nie dowiesz się z opakowania, przykładowo jakiej obróbce poddane było mięso (np. czy było "maczane" w amoniaku?), jakimi lekami faszerowano krowę, której mleko pijesz itp.?
O tym w wiadomościach nie huczą, a powinni równie głośno, co o tej soli, bo to również trucie ludzi, tyle, że legalne...

Czytałam nie tak dawno, że śledzie macza się w perhydrolu, aby była ładne i jasne, bo normalne jest ich czernienie. Zresztą nawet znalazłam ten artykuł, tam jest więcej takich "perełek". Dla zainteresowanych http://kuchnia-kuchnia.pl/pl20/tekst...kac_konsumenta

[201705250955]

Napisane przez fafii

Benzoesan to był tylko przykład , ale ile osób czyta skład i ile wie, że to środek, który w organizmie człowieka staje się rakotwórczy? Są poza tym kwestie, o których nie dowiesz się z opakowania, przykładowo jakiej obróbce poddane było mięso (np. czy było "maczane" w amoniaku?), jakimi lekami faszerowano krowę, której mleko pijesz itp.?
O tym w wiadomościach nie huczą, a powinni równie głośno, co o tej soli, bo to również trucie ludzi, tyle, że legalne...

Bla, bla, bla... czynniki rakotwórcze Nie podniecałabym się ilością 'rakotwórczych' składników, bo jestem wolontariuszem na Forum Onkologicznym i rzadko która znana osoba (szczególnie w przypadku 20-40 letnich osób, u których zachorowanie na raka to nierzadko wyrok śmierci) może u siebie podejrzewać wpływ tych wszystkich 'rakotwórczych' czynników. Osobiście jestem zdania, że owszem, w żywności coraz więcej chemii, ale nie można popadać przesadę. Rak niestety w dużej liczbie przypadków ma nieznaną etiologię i niestety jako społeczeństwo nie możemy mieć więcej niż 2% pewności, że po wyeliminowaniu 'czynników rakotwórczych' z diety nie zachorujemy na raka jelita grubego itd.
W temacie czynników rakotwórczych polecam film '33 sceny życia' i scenę, gdy bohaterka chora na raka mówi o swojej diecie (która była bardzo zdrowa).

Napisane przez Madia

Serio nie wiesz?

Ja serio nie wiem, bo tego, co się działo chyba nawet mega-gruby portfel nie potrafiłby 'zapełnić'

[Madia]

Napisane przez asia_aisa

Ja serio nie wiem, bo tego, co się działo chyba nawet mega-gruby portfel nie potrafiłby 'zapełnić'

Ja uważam inaczej. Podejrzewam, że przy przekrętach (mniej lub bardziej legalnych), które odstawia branża spożywcza to pewnie mały pikuś jest.

[ever-dream]

Napisane przez asia_aisa

W temacie czynników rakotwórczych polecam film '33 sceny życia' i scenę, gdy bohaterka chora na raka mówi o swojej diecie (która była bardzo zdrowa).

Ale z tego co pamiętam odpalała papieros od papierosa

[esfira]

Napisane przez fafii

Benzoesan to był tylko przykład , ale ile osób czyta skład i ile wie, że to środek, który w organizmie człowieka staje się rakotwórczy? Są poza tym kwestie, o których nie dowiesz się z opakowania, przykładowo jakiej obróbce poddane było mięso (np. czy było "maczane" w amoniaku?), jakimi lekami faszerowano krowę, której mleko pijesz itp.?
O tym w wiadomościach nie huczą, a powinni równie głośno, co o tej soli, bo to również trucie ludzi, tyle, że legalne...

prawda leży po środku, ja studiuję na kierunku gdzie dokładnie "przerabiamy" żywność pochodzenia zwierzęcego i czasem się śmieję z niusów, które ktoś wrzuca do internetu, a które z prawdą nie mają nic wspólnego- np że w mcdonaldzie mielą całe kurczaki łącznie z przewodem pokarmowym i chyba piórami oraz z głową a potem właśnie się to niby zalewa amoniakiem i dodaje barwników, no sorki, ale to jakieś bajki z mchu i paproci mięso się pekluje w soli i azotanie sodu, a nie w amoniaku, a krowie się daje leki, ale wtedy przez okres karencji się nie zawozi mleka do mleczarni, bo jak w mleku jest antybiotyk to jak mają na tym urosnąć przyjazne kultury bakterii z jogurtu?

a tak mi się jeszcze przypomniało- teraz wszyscy się przestraszyli, że sól mogła zawierać substancje rakotwórcze, a że pleśnie wytwarzają toksyny rakotwórcze to pewnie nikt nie wie, jak jest kawałek zapleśniały to się odkroi i resztę można zjeść

[fafii]

Bla, bla, bla... czynniki rakotwórcze Nie podniecałabym się ilością 'rakotwórczych' składników, bo jestem wolontariuszem na Forum Onkologicznym i rzadko która znana osoba (szczególnie w przypadku 20-40 letnich osób, u których zachorowanie na raka to nierzadko wyrok śmierci) może u siebie podejrzewać wpływ tych wszystkich 'rakotwórczych' czynników.

Ja jednak polecała bym podniecać się tym, czym karmimy nasz organizm, w tym ilością toksycznych składników, rakotwórczych, ale nie tylko (rak to nie jedyna choroba, do której mogą prowadzić toksyny w pożywieniu).

Wybacz, ale jest spora różnica między byciem wolontariuszem na forum onkologicznym a byciem onkologiem, jak również miedzy zwykłym onkologiem a naukowcem badającym przyczyny zjawiska.

Pisząc o wieku chorej na raka osoby nie zapominaj, że na jej organizm miał też wpływ sposób w jaki odżywiała się jego matka oraz inne czynniki...

Osobiście jestem zdania, że owszem, w żywności coraz więcej chemii, ale nie można popadać przesadę.
Rak niestety w dużej liczbie przypadków ma nieznaną etiologię i niestety jako społeczeństwo nie możemy mieć więcej niż 2% pewności, że po wyeliminowaniu 'czynników rakotwórczych' z diety nie zachorujemy na raka jelita grubego itd.

Widocznie mamy odmienne wyobrażenie o popadaniu w przesadę, gdyż moim zdaniem zainteresowanie tym tematem jest jedynie dbaniem o własne dobro.

To chyba oczywiste, że wyeliminowanie z diety większości rakotwórczych substancji nie daje pewności, że na raka nie zachorujemy - po pierwsze dlatego, że te substancje są NIE TYLKO W JEDZENIU, ale również w powietrzu, kosmetykach itp.

Problem, którego nie uwzględniłeś, polega na tym, że zachorowanie na raka rośnie z roku na rok... wystarczy spojrzeć na rosnącą ilość świństwa dodawanego do jedzenia, na zanieczyszczenie powietrza, gleb pestycydami itd. by stwierdzić dlaczego współczesny człowiek ma większe szansa na raka niż jego dziadek, a o wiele większy niż pradziadek i prapradziadek.

[201705250955]

Napisane przez fafii

Ja jednak polecała bym podniecać się tym, czym karmimy nasz organizm, w tym ilością toksycznych składników, rakotwórczych, ale nie tylko (rak to nie jedyna choroba, do której mogą prowadzić toksyny w pożywieniu).

Uważam, że zwykłe zwracanie uwagi na etykiety i powtarzalność zakupów jest dla mnie wystarczająca. Uważam również, że zwykłą przesadą jest kwestionowanie powagi sytuacji, jaką jest używanie soli przemysłowej do produktów spożywczych i różnicowanie tego z tym, czego my sami możemy uniknąć.

Wybacz, ale jest spora różnica między byciem wolontariuszem na forum onkologicznym a byciem onkologiem, jak również miedzy zwykłym onkologiem a naukowcem badającym przyczyny zjawiska.

I co z tego wynika, bo nie bardzo rozumiem?

Pisząc o wieku chorej na raka osoby nie zapominaj, że na jej organizm miał też wpływ sposób w jaki odżywiała się jego matka oraz inne czynniki...

Jakie inne czynniki? Jestem ciekawa.

Widocznie mamy odmienne wyobrażenie o popadaniu w przesadę, gdyż moim zdaniem zainteresowanie tym tematem jest jedynie dbaniem o własne dobro.

Widzisz różnicę między brakiem zainteresowania w temacie dotyczącym dorzucania .... a brakiem zainteresowania w ogóle?

To chyba oczywiste, że wyeliminowanie z diety większości rakotwórczych substancji nie daje pewności, że na raka nie zachorujemy - po pierwsze dlatego, że te substancje są NIE TYLKO W JEDZENIU, ale również w powietrzu, kosmetykach itp.

A co jest oczywiste w kwestii etiologii raka? Niewiele.

Problem, którego nie uwzględniłeś, polega na tym, że zachorowanie na raka rośnie z roku na rok... wystarczy spojrzeć na rosnącą ilość świństwa dodawanego do jedzenia, na zanieczyszczenie powietrza, gleb pestycydami itd. by stwierdzić dlaczego współczesny człowiek ma większe szansa na raka niż jego dziadek, a o wiele większy niż pradziadek i prapradziadek.

Problem zachorowań na nowotwory nie polega na tym, że w uproszczeniu coraz więcej chemii mamy w jedzeniu, w powietrzu itd., powiększająca się liczba zachorowań na raka to efekt większego nacisku na profilaktykę nowotworową. Dobre kilkadziesiąt lat temu nie było po pierwszej medycyny- jak kobiecie wychodził już rak pierwsi 'na wierzch', były przerzuty, to diagnozą byłoby raczej, że wstąpił w nią szatan, a nie, że ma raka. Przypominam, że wtedy na wsiach mieszkało zdecydowanie więcej ludzi, nie było dostępu do tak rozwiniętej medycyny, nie było internetu, nie było nawet książek.
Zasadniczą różnicą między kiedyś a teraz jest to, że tyle wiemy już o nowotworach i częściej się badamy- myślę, że z biegiem lat liczba zachorowań nadal będzie rosnąć, jednak będzie również rosła liczba osób, które żyją 5 lat i w świetle panujących w onkologii wyników są uznawane za osoby zdrowe. Na potwierdzenie moich słów niech posłuży Ci tylko przykład- coraz więcej osób zgłasza się do lekarzy z rakiem w stopniu Tis czy T1, czyli w stadiach, kiedy rak (nieistotne czego) jest z bardzo dużym prawdopodobieństwem wyleczalnym. Myślę więc, że rosnącą liczbę zachorowań można z dużym prawdopodobieństwem związać z rosnącą świadomością społeczną.

Przepraszam z góry za wypowiedź nie w temacie.

[dominikmeller25]

Napisane przez milka8686

ja nie rozumiem dlaczego reporterzy takie rzeczy ujawniają, a nie właściwe organy? Gdzie był sanepid? Cała sprawa jest dla mnie bulwersująca

Jakoś dziwnie podejrzliwie patrzę na moją solniczkę

Sanepid był tam gdzie był kiedy pełną parą Constar przerabiał stare mięso na nowe i był tam gdzie puszczano w obieg setki ton starego mięsa w puszkach, po prostu Sanepid dostał swoją działkę więc siedział cicho, po raz kolejny zresztą...Bo prawda o Sanepidzie jest taka że oni biorą tylko łapówki, bo gdyby naprawdę działali to na starym dworcu Centralnym nie byłoby żadnej budki z jedzeniem a było ich mnóstwo a jedzenie na pewno nie było najświeższe, zresztą jak lokale nie były najczystsze...ale Sanepidowi to nie przeszkadzało bo jadłodajnie działały w najlepsze latami.