Prymulka- co się jej stało??

khloe · 2012-02-27, 19:37

Kupiłam jakieś 2 tygodnie temu prymulkę. Podlewam ją ok raz w tygodniu- oczywiście na bieżąco sprawdzam czy ma wilgotne, czy suche podłoże.

Zauważyłam, ze pomimo odpowiedniego podlewania kwiatki zaczynają więdnąć, a listki żółknąć.

Co robię źle??

mmuszka2 · 2012-03-01, 13:21

Niczego nie robisz źle. Te kwiaty już tak mają. W domu jest im za ciepło. To kwiaty typowo zewnętrzne... Najlepiej po przekwitnieniu wysadzić do ogródka, przez wiele lat będą pięknie kwitły. W domu raczej nie zakwitnie ponownie, gdyż do ponownego kwitnięcia potrzebują przemarznięcia...

di69 · 2012-03-02, 13:38

Przesadź ją do ogródka, pod blok lub wystaw za okno ale wtedy przesadź ją w większą doniczkę dodając jej ziemi to się może jeszcze uratuje. One nie lubią ciepła w domu.

2012-02-27, 19:37	#1
khloe Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! Wiadomości: 27 440	Prymulka- co się jej stało?? Kupiłam jakieś 2 tygodnie temu prymulkę. Podlewam ją ok raz w tygodniu- oczywiście na bieżąco sprawdzam czy ma wilgotne, czy suche podłoże. Zauważyłam, ze pomimo odpowiedniego podlewania kwiatki zaczynają więdnąć, a listki żółknąć. Co robię źle?? __________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km mój INSTA (napisz pw kim jesteś wizażanko

2012-03-01, 13:21	#2
mmuszka2 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Przemyśl Wiadomości: 184	Dot.: Prymulka- co się jej stało?? Niczego nie robisz źle. Te kwiaty już tak mają. W domu jest im za ciepło. To kwiaty typowo zewnętrzne... Najlepiej po przekwitnieniu wysadzić do ogródka, przez wiele lat będą pięknie kwitły. W domu raczej nie zakwitnie ponownie, gdyż do ponownego kwitnięcia potrzebują przemarznięcia... __________________ [B] "Czasem cały świat oznacza mniej, niż jeden człowiek którego brak..." "Tęsknie, i nadal nie wierzę..." K.C.

2012-03-02, 13:38	#3
di69 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 800	Dot.: Prymulka- co się jej stało?? Przesadź ją do ogródka, pod blok lub wystaw za okno ale wtedy przesadź ją w większą doniczkę dodając jej ziemi to się może jeszcze uratuje. One nie lubią ciepła w domu. __________________ Lepsze 10 godzin samemu w domu niż 24 w schronisku

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)