Zamiast podkladu

[trynosz]

Czy znacie jakies sprawdzone zamienniki dla podkladu? Teraz latem jakos nie mam ochoty nosic podkladu na twarzy. Chodzi mi o jakies kremy, zele, dokladnie o cos, co matuje, ale tez nie wysusza. Mniej wiecej cos takiego http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11100.

[sonja1]

Właśnie kupiłam sobie krem koloryzujący z Avonu. Jest ok, tylko nie trafiłam z odcieniem. Na pewno nie wysusza skóry, lekko koloryzuje ale jak masz dużo przebarwień (jak ja) lub trądzik to taki krem prawie nic nie zatuszuje. Ale jest bardzo lekki i beztłuszczowy

[gaga87]

Moja siostra chwali sobie rozswietlajacy krem koloryzujacy z Avonu, pomimo (z tego co pamietam) nie za dobrych opinii na KWC. Ja ostatnio tez nie uzywam podkladow, jedynie puder w kulkach zeby cos na twarzy miec

[Gabi2]

Napisane przez trynosz

Czy znacie jakies sprawdzone zamienniki dla podkladu? Teraz latem jakos nie mam ochoty nosic podkladu na twarzy. Chodzi mi o jakies kremy, zele, dokladnie o cos, co matuje, ale tez nie wysusza. Mniej wiecej cos takiego http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11100.

ciekawy ten produkt Bielendy!
a może to http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=3954
też chyba fajne

[*Basia*]

Ja mam krem koloryzujązy z Oriflame. Bardzo fajnie wygląda na skórze. Ale kiedy jest bardzo gorąco, używam tylko kulek, czasem bazy pod makijaż Inglota. Ale wydaje mi się, że bez niczego na twarzy mniej się błyszczę.

[Gabi2]

ale masz krem czy ten żel co dałam linka?

[*Basia*]

Ja mam jakiś inny krem niż ten, który podałaś. Szukam go, ale nie mogę znaleźć. Dawno go już używałam. Być może już go nie ma.

[*Basia*]

Już mam, to ten krem:

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=1133

ale czytam, że już jest wycofany

[modliszka84]

A ja używam takiego kremu lekko brązującego Soraya, o nazwie 'Orzech włoski' czy coś takiego. Kosztuje ok. 12 zł. Jak dla mnie sie sprawdza.

[justa79]

latem lubię używać kremów koloryzujących, moje ulubione to Nu Skin i Avon nawilżający (ale nie ten rozświetlający, który na mojej skórze sprawuje się okropnie). natomiast z kremami koloryzującymi problem jest taki, że nie matują, ale te 2 dają na mojej skórze naturalny efekt i niekoniecznie muszę je pudrować (a np. ten rozświetlający powoduje błyszczenie). natomiast teraz używam blokerów, które niestety muszę solidnie przypudrować, bo sam bloker błyszczy się u mnie niezbyt estetycznie, zaś podkład go nie matuje. z innych letnich wynalazków posiadam również tzw. "bronzer" z Avonu (czyli coś, co daje brązowy, połyskliwy kolor na skórze, ale tylko do momentu mycia), ale jest to o tyle niefortunny wynalazek, że wałkuje się na skórze i ściera przy każdym dotknięciu, przez co skóra wygląda na umazaną i brudną.