Szczuplejsza i szczęśliwsza z Therm Line Forte w 8 tygodni:)

[kamila2709]

Witam na moim mini blogu

Jestem jedną z 42 Recenzentek TL Forte

Dzięki temu mam większą motywację i wiem, że teraz na pewno uda mi się uzyskać wymarzoną sylwetkę

Walkę ze zbędnymi kilogramami zaczynamy 05.03 i mamy 8 tygodni na to, by stać się piękniejsze

Oczywiście nie ma nic za darmo i trzeba się trochę postarać
dlatego mam mocne postanowienie poprawy

Moje postanowienia:
~regularne przyjmowanie Therm Line Forte
~więcej ruchu, zwłaszcza na świeżym powietrzu
~rezygnacja z fast foodów i słodyczy
~dużo warzyw i owoców
~dużo wody niegazowanej

Moje zmagania z kilogramami, będę codziennie opisywać na moim blogu i bardzo gorąco zachęcam do zaglądania, jak mi idzie

Życzę powodzenia wszystkim odchudzającym się dziewczynom

3majcie za mnie kciuki

[Anielllka]

trzymam mocno kciuki i pozdrawiam

[frezyjka85]

dasz radę!!!!

[diana171615]

witam !

[kamila2709]

Musze trochę o sobie napisać, wstyd się przyznać, ale muszę podać swoje wymiary

Mam 21 lat (we wrześniu skończę 22)
wzrost 171cm
waga 81kg

biust 98
pod biustem 86
talia 79
pas 90
biodra 108
udo 67

masakra, jaka ja jestem gruba, wyglądam jak wieloryb

Mam nadzieję, że TL Forte pomoże mi schudnąć i w wakacje będę mogła poczuć się szczupło i pięknie w bikini


________________


aktualnie 81 kg

I cel - 75 kg
II cel - 70 kg
III cel - 65 kg

[dorrotka86]

teraz na pewno Ci się uda powodzenia!

[kamila2709]

Właśnie wzięłam 2 tableteczki TLF i siedzę przed kompem z butlą wody zawsze staram się wypić jak najwięcej wody i za chwilkę idę zjeść śniadanko, jeszcze nie wiem co przygotować hmm... zawsze mam z tym problem ponieważ nie stosuję konkretnej diety, a przetestowałam ich bardzo dużo, ale żadna nie dawała zadowalających rezultatów i nie wiem co powinnam jeść

Wiem, że węglowodany najlepiej zjeść na śniadanie, a im późniejsza pora tym bardziej ich unikać, ale co dalej???!!!

Największy mój problem siedzi chyba w mojej głowie, bo cokolwiek bym zjadła, to zawsze wydaje mi się, że zjadłam za dużo, a bierze się to pewnie stąd, że zawsze miałam problem z podjadaniem i za dużymi porcjami posiłków

Przykład:
śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z pomidorem,
obiad: warzywa na patelnie 250g
kolacja: jabłko
w ciągu dnia: kawa, zielona lub czerwona herbata, dużo wody

Wiem, że to jest za mało kalorii, ale po takim dniu siedzi mi w głowie myśl, że nigdy nie schudnę, bo za dużo jem

Nie wiem co mam jeść, bo wydaje mi się, że we wszystkim jest za dużo kalorii, nawet w sałatkach z jogurtem naturalnym.

Myślę nad pójściem do dietetyka, bo już nie wiem co mam robić, a jakby dietetyk powiedział co i jak mam łączyć i w jakich ilościach, to w końcu miałabym pewność, że nie jem za dużo

Może wy dziewczyny mogłybyście mi trochę pomóc i np podać jadłospis na cały dzień byłabym baaardzo wdzięczna

Później wpadnę i napiszę co zjadłam na śniadanie

[diana171615]

Ty Ty chcesz dostać? nie mozesz jesc tak mało. wejdz na strone olimpu i wylicz swoje dzienne zapotrzebowanie organizmu na kalorie i dopiero wtedy uklaadj jadlospis. takim jedzeniem moze i szybciej schudniesz ale wroci Ci 2 x tyle.

wiem co mowie;p

I wcale nie jestes wielorybem, troszke czasu i bedziesz sexi sexi sexi

[Olimp Labs]

Na forum Recenzentek zorganizowalismy konkurs.

Serdecznie zapraszamy do udziału

[diana171615]

zapraszam na konkurs u siebie w mini-blogu.

[kamila2709]

Moje dzisiejsze fotki, będzie lepiej widać rezultaty odchudzania, mam nadzieję, że nie bedę musiała długo na nie czekać

[MalaPikanteria]

przede wszystkim nie możesz mysleć, że jesz za dużo, bo drastyczne odchudzanie (ograniczenie kalorii do minimum) skutkuje tylko i wyłącznie efektem jo-jo. Uwierz mi, wiem co mówię, bo to przechodziłam.
Przejrzyj jakies diety, ważne jest żeby na kolacje jeśc produkty białkowe. wejdź na stronęz licznikiem kaloorii, tam mniej wiecej zorientujesz się co jeść żeby nie było tego za dużo ale tez nie za mało.
Dasz radę!
Powodzenia

[kamila2709]

Dzisiejsza walka z warstwami tłuszczu wyglądała tak:

Rano oczywiście najpierw wzięłam TLF i wypiłam ok.750ml wody

10:30 śniadanie: 2 kromki chleba razowego z polędwicą sopocką i pomidorkiem 165g ok.200 kcal + kawa z mlekiem 0,5l

12:00 II śniadanie: banan

przed obiadem TLF
14:00 obiad: ogonek makreli wędzonej, pół pomidorka, 4 rzodkiewki

16:00 sok pomidorowy 100% z Tymbarka 200ml 30kcal

18:00 kolacja: serek wiejski lekki ze szczypiorkiem 200g 156kcal, dodałam jeszcze do niego świeży szczypiorek, pół pomidorka i 5 rzodkiewek, razem 450g, nie wiedziałam co mi z tego wyjdzie, ale było pyszne właśnie skończyłam jeść

W ciągu dnia zielona i czerwona herbata, woda niegazowana

Napiszcie mi czy to dobry jadłospis czy co robię nie tak i w ogóle jakie macie uwagi do mojego żarełka.

Byłam dziś z koleżanka na godzinnym spacerku takim szybszym tempem, ale za chwilę idę jeszcze poćwiczyć.

[frezyjka85]

Napisane przez kamila2709

Dzisiejsza walka z warstwami tłuszczu wyglądała tak:

Rano oczywiście najpierw wzięłam TLF i wypiłam ok.750ml wody

Byłam dziś z koleżanka na godzinnym spacerku takim szybszym tempem, ale za chwilę idę jeszcze poćwiczyć.

wow! dużo wody!

może będziemy w jednym czasie ćwiczyły - też lecę dziś na bieżnie

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez kamila2709

Moje dzisiejsze fotki, będzie lepiej widać rezultaty odchudzania, mam nadzieję, że nie bedę musiała długo na nie czekać

nie wyglądasz na 81kg

masz bardzo podobną sylwetkę do mojej.... a ja ważę niecałe 68.....

[diana171615]

a gdzie piers z kurczaczka? ryz brazowy? makaron razowy? warzywek wiecej owocow? ojjj bedzie lanie;p

[kamila2709]

Normalnie jestem z siebie dumna ćwiczyłam dziś całą godzine od 18:50-19:50, a nigdy nie miałam tyle siły i motywacji, żeby wytrzymać tyle czasu, bo moja kondycja niestety nie jest zbyt dobra, ale mam zamiar to zmienić

Zauważyłam, że po TLF mam dużo więcej siły i chęci do ćwiczeń
Podczas treningu pociłam się jak szczurek i wypiłam 1,5l wody, bo strasznie chciało mi się pić

ale o 20:30 dopadł mnie straszny głód, aż rozbolał mnie żołądek i zjadłam jabłko mam nadzieję, że to bardzo nie wpłynie na utratę wagi

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Dziewczyny, czy któraś z was jest z woj. pomorskiego lub kujawsko-pomorskiego?

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez diana171615

a gdzie piers z kurczaczka? ryz brazowy? makaron razowy? warzywek wiecej owocow? ojjj bedzie lanie;p

obiecuję, że postaram się jeść więcej piersiaków z kurczaków i warzywek też, dzisiaj jakoś tak wyszło

[AnULka248]

Napisane przez frezyjka85

nie wyglądasz na 81kg

masz bardzo podobną sylwetkę do mojej.... a ja ważę niecałe 68.....

To samo pomyślałam, na zdjęciu w ciuchach wyglądasz na jakieś 64... przy Twoim wzroście. I w obwodach też jakoś dużo Ci powychodziło
Także mało masz chyba do zrzucenia

na dzień dzisiejszy dam Ci małą, chociaż istotną radę (jak dla mnie) - staraj się nie pić pół godziny przed i po jedzeniu, nie popijaj mnie to np. gubiło. Bo wtedy gorzej trawimy. I zaprzyjaźnij się ze skakanką, hula-hop. Kupisz w sklepie dla dzieci a rezultaty ogromne
Powodzenia

[Anielllka]

masz super sylwetke, ta w stroju wymiata,
jakoś malutko jesz...

[kamila2709]

Napisane przez AnULka248

To samo pomyślałam, na zdjęciu w ciuchach wyglądasz na jakieś 64... przy Twoim wzroście. I w obwodach też jakoś dużo Ci powychodziło
Także mało masz chyba do zrzucenia

na dzień dzisiejszy dam Ci małą, chociaż istotną radę (jak dla mnie) - staraj się nie pić pół godziny przed i po jedzeniu, nie popijaj mnie to np. gubiło. Bo wtedy gorzej trawimy. I zaprzyjaźnij się ze skakanką, hula-hop. Kupisz w sklepie dla dzieci a rezultaty ogromne
Powodzenia

No nie wiem czemu tak dużo ważę, ale zawsze moja waga była dużo większa niż koleżanek, wydaje mi się, że mam grube kości i to dlatego.

Ogólnie, to odchudzam sie juz od połowy stycznia i zaczynałam z wagą 84,6 więc teraz juz trochę widzę różnicę i wbiłam się w ulubione jeansy

W niedzielę będę się mierzyć i ważyć i wtedy podam aktualne wymiary

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

a o skakance i hula-hop też myslałam, dziś napewno pójdę kupić

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez Anielllka

masz super sylwetke, ta w stroju wymiata,
jakoś malutko jesz...

Bardzo dziękuję za komplement, w ubraniu nie jest najgorzej, ale muszę schudnąć 10-15kg, bo jak widać na zdjęciu moje uda to masakra, ale zawsze miałam taką budowę, w gimnazjum wazyłam 65kg miałam płaski piękny brzuch, a uda i tak jak u słonia ale 65kg, to tak mi się teraz marzy

w ok 5 lat przytyłam 24kg i nie wiem dlaczego predzej nie zauważyłam, że tak tyję, pewnie dlatego, że ponad 5 lat byłam z jednym kolesiem i nie zwracałam uwagi na to jak wyglądam

a zaczęło sie od tego, że w wieku 15 lat zaczęłam stosować antykoncepcje hormonalną, brałam Microgynon21, normalnie nie mogę zrozumieć, dlaczego nie zauważyłam prędzej co te tabsy ze mną robią

Ale całe szczęście w 01.2011 poszłam po rozum do głowy zerwałam z tym kolesiem i wzięłam się za siebie, a zaczynałam od 89kg i do lipca ważyłam 74kg no ale do końca 2011 oczywiście przytyłam do 84,6 kolejny styczeń i kolejne zmagania z moja grubą dupą

Ale postanowiłam, że koniec z tym smalcem i w styczniu 2013 mam zamiar być szczupła, najlepiej byłoby osiągnąć i utrzymać te moje wymarzone 65kg

[diana171615]

piersiaków z kurczaków ha ha ha już Cie kocham!

[kamila2709]

ja Ciebie też Diana

[sQuaara]

Napisane przez kamila2709

Dzisiejsza walka z warstwami tłuszczu wyglądała tak:

Rano oczywiście najpierw wzięłam TLF i wypiłam ok.750ml wody

10:30 śniadanie: 2 kromki chleba razowego z polędwicą sopocką i pomidorkiem 165g ok.200 kcal + kawa z mlekiem 0,5l dodaj moze jakis serek biały (tak jakbys uzywała go jak masło - bieluch ma duzo bialka a malo reszty)

12:00 II śniadanie: banan a moze banan z twarogiem?

przed obiadem TLF
14:00 obiad: ogonek makreli wędzonej, pół pomidorka, 4 rzodkiewki z pol tej makreli trzeba bylo zjesc i calego pomidora..juz bez przesady

16:00 sok pomidorowy 100% z Tymbarka 200ml 30kcal moze kanapeczki? albo salatka z kurzcaka i warzywami? do tego sok?

18:00 kolacja: serek wiejski lekki ze szczypiorkiem 200g 156kcal, dodałam jeszcze do niego świeży szczypiorek, pół pomidorka i 5 rzodkiewek, razem 450g, nie wiedziałam co mi z tego wyjdzie, ale było pyszne właśnie skończyłam jeść jedyny plus tego dnia

W ciągu dnia zielona i czerwona herbata, woda niegazowana

Napiszcie mi czy to dobry jadłospis czy co robię nie tak i w ogóle jakie macie uwagi do mojego żarełka.

Byłam dziś z koleżanka na godzinnym spacerku takim szybszym tempem, ale za chwilę idę jeszcze poćwiczyć.

;>

[AnULka248]

Napisane przez kamila2709

Bardzo dziękuję za komplement, w ubraniu nie jest najgorzej, ale muszę schudnąć 10-15kg, bo jak widać na zdjęciu moje uda to masakra, ale zawsze miałam taką budowę, w gimnazjum wazyłam 65kg miałam płaski piękny brzuch, a uda i tak jak u słonia ale 65kg, to tak mi się teraz marzy

w ok 5 lat przytyłam 24kg i nie wiem dlaczego predzej nie zauważyłam, że tak tyję, pewnie dlatego, że ponad 5 lat byłam z jednym kolesiem i nie zwracałam uwagi na to jak wyglądam

a zaczęło sie od tego, że w wieku 15 lat zaczęłam stosować antykoncepcje hormonalną, brałam Microgynon21, normalnie nie mogę zrozumieć, dlaczego nie zauważyłam prędzej co te tabsy ze mną robią

Ale całe szczęście w 01.2011 poszłam po rozum do głowy zerwałam z tym kolesiem i wzięłam się za siebie, a zaczynałam od 89kg i do lipca ważyłam 74kg no ale do końca 2011 oczywiście przytyłam do 84,6 kolejny styczeń i kolejne zmagania z moja grubą dupą

Ale postanowiłam, że koniec z tym smalcem i w styczniu 2013 mam zamiar być szczupła, najlepiej byłoby osiągnąć i utrzymać te moje wymarzone 65kg

Dla mnie hula-hop i skakanka to numer 1 w odchudzaniu rowerek strasznie mnie nudził, a w skakance można sobie liczyć skoki (dlatego wolę bez licznika). Do hula-hop włączam jakąś ciekawą muzykę i jadę z koksem miałam pół roku przerwy, waga jakoś się utrzymała, ale teraz zaczynam od nowa więc będę Cię tu odwiedzać i wspierać
spróbuj na śniadanie zjeść owsiankę

[kamila2709]

sQuaara dzięki za rady, bo ja naprawdę nie wiem co mam jeść i boję się, że będę jeść za dużo

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez AnULka248

Dla mnie hula-hop i skakanka to numer 1 w odchudzaniu rowerek strasznie mnie nudził, a w skakance można sobie liczyć skoki (dlatego wolę bez licznika). Do hula-hop włączam jakąś ciekawą muzykę i jadę z koksem miałam pół roku przerwy, waga jakoś się utrzymała, ale teraz zaczynam od nowa więc będę Cię tu odwiedzać i wspierać
spróbuj na śniadanie zjeść owsiankę

Dzięki, będę bardzo wdzięczna za wsparcie na pewno mi się przyda

A jak mam zrobić owsiankę tak żeby nie była jakąś bombą kalorii

[AnULka248]

Najlepiej:
kilka (3-4) duże łyżki płatków owsianych górskich i to zalewasz przegotowaną wodą, tak żeby je zamoczyć (ja tak robię, bo szybciej i nie brudzisz garnka tylko od razu do miseczki jestem leń) dodajesz odrobinę soli i czekasz jakieś 4 minuty. Nawet jeśli robisz owsiankę na słodko, dodajesz sól żeby płatki nie były mdłe. Odlewasz wodę jeśli trochę Ci zostało.

Potem dodajesz rodzynki (z umiarem), mogą być orzechy, czasem dziewczyny dodają banana czy suszone owoce, żurawinę i dodajesz mleka. Ja robię zwykle z samymi rodzynkami, kiedyś jadłam ciągle, ale po prostu nie lubię;p i teraz zrobię sobie raz albo dwa razy w tygodniu. Może dlatego, że same rodzynki jako dodatek nie czynią owsianki zbyt dobrej

Ogólnie odchudzając się stosuję MŻ i WR

[kamila2709]

Napisane przez AnULka248

Najlepiej:
kilka (3-4) duże łyżki płatków owsianych górskich i to zalewasz przegotowaną wodą, tak żeby je zamoczyć (ja tak robię, bo szybciej i nie brudzisz garnka tylko od razu do miseczki jestem leń) dodajesz odrobinę soli i czekasz jakieś 4 minuty. Nawet jeśli robisz owsiankę na słodko, dodajesz sól żeby płatki nie były mdłe. Odlewasz wodę jeśli trochę Ci zostało.

Potem dodajesz rodzynki (z umiarem), mogą być orzechy, czasem dziewczyny dodają banana czy suszone owoce, żurawinę i dodajesz mleka. Ja robię zwykle z samymi rodzynkami, kiedyś jadłam ciągle, ale po prostu nie lubię;p i teraz zrobię sobie raz albo dwa razy w tygodniu. Może dlatego, że same rodzynki jako dodatek nie czynią owsianki zbyt dobrej

Ogólnie odchudzając się stosuję MŻ i WR

Bardzo dziękuję za przepis pewnie jutro zrobie sobie takie sniadanko

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Dziś już trochę ćwiczyłam, a później jadę na basen już ze 2 miesiące nie byłam popływać a bardzo lubię, tylko największym problemem jest to, że do pływalni mam ok.35km no ale jak się mieszka na takim zad.piu... to mówi się 'trudno'

[diana171615]

Boze owsianka to najpyszniejsze sniadanie. Tez jestem od niej uzależniona a najlepsze jest to, że mozesz dodać do niej w sumie wszystko i dodaje kopa jakiego!

[MalaPikanteria]

Napisane przez kamila2709

Dziewczyny, czy któraś z was jest z woj. pomorskiego lub kujawsko-pomorskiego?

Ja!!!!!! POMORSKIE

Napisane przez diana171615

Boze owsianka to najpyszniejsze sniadanie. Tez jestem od niej uzależniona a najlepsze jest to, że mozesz dodać do niej w sumie wszystko i dodaje kopa jakiego!

boshhhh.... Tez kocham owsiankę tylko ostatnio nie mam czasu się nia delektowac i na sniadanie zjadam szybko kanapki

[kamila2709]

Dzięki moje kochane za takie mniamniuszcze polecenie owsianki dziś na pewno zrobię ją na śniadanie, tylko jeszcze nie wiem z czym, bo rodzynek, to za bardzo nie kocham

Wczoraj wieczorem nie miałam już siły usiąść do kompa dlatego dopiero dzisiaj będzie spowiedź

8:15 TLF + 1,3l wody

9:15 śniadanie 2x kanapka ciemnego pieczywa z polędwicą sopocką, pomidorem i szczypiorkiem 180g + kawa z mlekiem

11:30 IIśniad. sałatka owocowa- banan, jabłko, kiwi 450g

14:00 obiad makrela wędzona 140g + warzywa na patelnie 250g, razem 390g

16:00 TLF

17:00-19:00 basen

19:00 sok pomidorowy Tymbark 200ml 30kcal + jabłko

Wiem, że dostane opr za podwieczorek i kolacje ale tak wyszło przez basen, bo po TLF wziętym o 16:00 w ogóle nie byłam głodna, a normalnie ok 17:00-18:00 mój żołądek zdecydowanie domagałby się kolacji a tu nic jak wyszłam z basenu, to też nie byłam głodna, a zawsze po basenie jestem głodna jak wilk, no ale wiedziałam, że muszę zjeść kolację, dlatego ten soczek i jabłko, bo w domu z lądowałam dopiero ok 21:00 i nie wiem dlaczego, ale byłam taka zmęczona, że wypiłam tylko herbatę i o 22:00 położyłam się spać, ale za to dziś obudziłam się już o 7:00, a jak dla mnie to bardzo wcześnie

Wczorajsze podsumowanie treningowe:
-ćwiczenia z trenerką TL dla szczupłych ud
-basen 1,5h

Chciałam wieczorem jeszcze poćwiczyć, ale wyszło mi tylko ćwiczenie do poduszki

A dziś wyszły mi chyba dopiero przedwczorajsze zakwasy, wszystko mnie boli, chodzę jak robokop
Ale zaraz to wszystko rozruszam, bo wczoraj kupiłam skakankę, hula-hop oczywiście różowe hehe i ciężarki 2x2kg, bo nie podobają mi się moje ręce i muszę nad nimi poćwiczyć, na pewno skorzystam dziś z programu 8 tyg dla ładnych ramion, bo wczoraj nie był jeszcze dostępny.

No i jeszcze odkopałam w piwnicy łyżworolki chyba z 10 lat nie jeździłam najpierw poćwiczę przed domem zanim pojadę do ludzi, bo jakbym się tak wyłożyła w środku miasta, to ładny wstyd


Dziś już wzięłam TLF+ 700ml wody i zaraz idę robić owsianeczkę

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

a no jeszcze musze sie pochwalić, że wczoraj w sumie wypiłam 3,5l wody, tylko najgorsze jest potem to latanie do toalety

[AnULka248]

Zakwasy są piękne ja mam od piątku, bo co dzień coś nowego dokładam, przedwczoraj dodałam skakankę i ćwiczenia na skośne brzucha. Tż nie mógł mnie dotknąć bo jęczałam

Gdzie można znaleźć ten program 8 tyg dla ładnych ramion?