|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Zacznę może, że od roku mieszkam z moją matką i bratem i wcale na dobre mnie i mojemu TŻ teraz na zdrowie nie wyszło, ale to temat rzeka na inny wątek. Od pewnego czasu zauważamy zmianęzachowania w stosunku do nas moich ciotek i wujka bo drugi nie dał się urobić a także babci. Dziadek nie dał się urobić.
Wiem że moja mama chodzi się żalić do babci a tam mieszka z nią ciocia z wujkiem która ma dobre relacje z drugą ciocią więc jesteśmy na tapecie. Wiem, że ona nas obmawia jacy to jesteśmy źli, nic nie robimy, że mieszkamy jak w hotelu, że ona koło nas skacze i wszystko za nas robi. (Jak mój ojciec żył ona obmawiała go także). A prawda jest taka, że jagotuję obiad, sprzatam, TŻ pali wpiecu, robi w suterynach, cokolwiek się jej upieprzy w głowie jest zrobione. Ona gotuje tylko w soboty i niedziele bo chce. Jakby powiedziała to bym ugotowała. Nie sprzątam jej części mieszkania bo jak raz zrobiłam było wielka haja że nie tak jak trzeba. Jak mój nierób brat zrobił raz to był gloryfikowany przez tydzień. Mówi że mieszkamy jak w hotelu a ona nic za nas nie robi. Mój brat za to ma się tylko uczyć. Mamiećugotowane i podane, wyprasowane i wyprane, posprzątane. On tylko się uczy, gra na komputerze i chodzi do kolegów. I jest wielce zapracowany i zmęczony. Rzygam już tym. A od jakiegoś czasu zauwazyliśmy że rodzina traktuje nas na dystans,. jak smarkaczy, leni i tych złych. A mama taka biedna. Zresztą mama też nas traktuje jak smarkaczy. Ciągle krytykuje mnie jak co robię wokół mojego 7 miesięcznego synka. Pyta czy jadł, czy przebrany, a ile zjadł, a co. Karze mi go karmić o takich porach jak ona chce, a przecież posiłki dostosowałam do rozkładu dnia synka. Budujemy się. W tym roku chcemy się przeprowadzić po wakacjach. Nie wiem jak to zniosę do tego czasu. A i oczywiście mój TŻ ma wypominane że się niczym nie zainteresuje, że leń. Ale jak miał chemioterapię, guza jądra ledwo zipiał to zapieprzał ze sztychówką po ogrodzie w czasie kiedy mój 17 letni brat zdrowy jak koń opalał się na leżaku bo miał wakacje i odpoczywał (w sierpniu!!). Wybaczcie, że się tak wkurzam. Ale ponosi mnie, Nie umiem już z nią rozmawiać. Wszystko odbieram jako atak. Chce żeby poszła do psychologa bo na to wygląda, że to co robi brat czyli nic przypisuje nam. To że wstajemy o 14 też nam przypisuje (kiedy wstajemy po 6rano bo nasz synek się tak budzi). Ma jakieś chore postrzeganie świata. Jest DDA (dziadek pił ) ale twierdzi, że psycholog jest dla czubków. Ja chodziłam na terapię i leczyłam nerwicę to co też jestem czubkiem !!!!!! Nerwicę nota bene mam dzięki niej i ojcu. Tragedia. Nie wiem co robić ![]() :1wsc iekly![]() |
|
|
|
|
#2 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 821
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Ja na Twoim miejscu zacisnęłabym zęby wytrzymała te kilka miesięcy i zaczęła normalnie żyć . Twoja matka żyje w takim swoim świecie całe życie i się nie zmieni , uwierz mi. Ty masz przed sobą całe życie. Co do rodziny po wyprowadzce starałabym się z nimi spotykać pokazywać im (nie mówić , obmawiać matkę) , że jesteście w porządku. Może jeśli będziecie się dobrze zachowywać w obecności rodziny, zobaczą to i zrozumieją.
Edytowane przez lilkana Czas edycji: 2012-03-17 o 00:08 |
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Acha już widze jak ty w wakacje w wieku 16-17 lat biegałaś z tą sztychówką, cokolwiek to jest bo nie znam
![]() Bratu daj spokój, faktycznie się uczy. Może nie ma obowiązków w domu ale to w gestii twojej mamy by go wychowywać. I dobrze że odpoczywa bo może to jego ostatnie wakacje, a od następnych pójdzie do pracy? Nie wiemy. Czekać, czekać, czekać, a co innego? |
|
|
|
|
#5 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Rozumiem twój gniew. Ale czego właściwie oczekujesz. Ona się nie zmieni. Trzeba się pobudować do końca i wynieść i tyle. Jak już będziesz miała gdzie się wyprowadzić, to możesz jej powiedzieć, co o niej myślisz, ja bym to zrobiła z radością. Ale teraz - musisz znosić mamuśkę, bo taka jest i już.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Cytat:
Napisałam bo po wczorajszej awanturze o to, że miałam dwa kubki w zlewie nie umyte i że ona dusi się w tym syfie po prostu musiałam, potrzebowałam gdzieś się wyżalić w końcu to wylać. Może powiedzieć komuś obiektywnemu z zewnątrz. Może potrzebowałam kibiców zagrzewających mnie żebym wytrzymała. A to mi przychodzi tak trudno. A co do mojego brata. Owszem uczy się. Ale to co on przegra na komputerze i prześpi w sobotę do 14czasem 15 to jest fakt. Ale niech śpi. Mnie to nie obchodzi, jak się wyniesiemy to zobaczy mamuśka kogo wychowała. Egoistę i snoba. Ale wkurza mnie, że to co robi mój święty brat matka przypisuje nam. Czyli nic nie robimy, śpimy do popołudnia, ona nam szykuje obiadki i tak dalej. To jest tak wkurzające że nie wiem. A żadneargumenty nie skutkują bo ona taka jest. Wiem, że się nie zmieni, i nawet nie ma sensu z nią dyskutować o tym. Ale po prostu ciężko mi to wszystko dźwigać. Zwłaszcza, że mamy z TŻ setki swoich problemów. A ona nie pozwala nam żyć. Traktuje nas jak smarkaczów. Ja przez 2 lata małżeństwa i 3latachodzenia z chłopakiem przeżyłam więcej niż ona ojcem przez 25 lat. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Cytat:
No i skoro przemęczyłaś się 2 lata, zaciśnij zęby i wytrzymaj pół roku albo przyśpieszcie wykończenie w domu 1 pokoju, kuchni i łazienki i się wyprowadźcie. |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Nie chciałam mieszkać u matki. Nie mieliśmy innego wyjścia. Były, ale to okazało się najrozsądniejsze.
|
|
|
|
|
#10 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Nie tłumacz się. Teraz przez najbliższych 15 stron będziesz wysłuchiwac kazań, że jak mogłaś być taka głupia i zamieszkać u matki.
No, ale zamieszkałaś. Staraj się robić swoje, trudno, jeszcze parę miesięcy i pójdziecie na swoje. Głowa do góry.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2012-03-18 o 18:44 |
|
|
|
|
#11 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Cytat:
![]() z naciskiem na ostatnie zdanie
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Moja matka obmawia mnie przed rodziną ... :-(
Cytat:
Nic ci autorko nie zostało jak zacisnąć zęby i tyle. Życzę wszystkiego dobrego i spokoju
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.

















