Grunt- można ogrodzić?

[Nimfa20]

Mam takie pytanie:

Koło mojego ogródka, za siatką znajduje się nieużywany teren. Nie jest on duży, na jakąś rabatę czy do wypoczynku się nadaje.

Byłam niedawno w gminie dowiedzieć się o wydzierżawienie kawałka. Niestety, nie mieli nr działki. Pani podała mi adres internetowy, żebym mogła sprawdzić.

Problem w tym, że ten kawałek widnieje jako droga.

Mam sąsiadów z domku obok, których nie było od 4-5 lat. Mieli oni mieć zrobioną drogę za naszymi komórkami gospodarczymi, właśnie gdzie chciałabym sobie ogrodzić.

Przez miejsce, zaraz obok, gdzie ma być droga,sąsiedzi z bloku obok mają na tym kawałku zrobiony ogród.

W związku z niemożliwością wydzierżawienia tego kawałka, chciałam sobie go odgrodzić.

Tylko zastanawiam się, czy jeśli ktoś by doniósł, mogę dostać jakiś mandat czy coś? Chodzi mi o sąsiadów, bo oni sami o coś nie zadbają, a jak już ktoś coś zacznie robić, to zaraz problemy robią

Wczoraj słyszałam, jak inna sąsiadka z mojego bloku chce sobie też kawałek zagrodzić, koło siebie.

Chcę to ogrodzić również dlatego, że :

- gimnazjum chodzi tam palić papierosy
- sąsiad z bloku wywala tam śmieci ( stare szmaty i inne rzeczy, które się nie rozkładają)
- między domkiem tych nieobecnych sąsiadów , a moim ogródkiem jest takie przejście i stamtąd niektórzy też przychodzą wywalić śmieci ( parasolki stare, namioty itd)
- w zeszłym roku jakiś pijaczek rozpalił sobie tam ognisko

( cały teren jest pokryty zeschłą trawą oraz innymi suchymi, łatwopalnymi trawami)

Ogrodziłabym zwykłą siatką. Nie sadziłabym tam żadnych drzewek , krzewów itd. Chcę tam trawę, ewentualnie jakieś kwiatki.

Myślicie, że to by uszło?

[tiaara]

uszlo do momentu gdyby urzad miasta nie dopatrzyl sie tego. zeby nie bylo tak jak u mnie w rodzinie ze musieli zaplacic kare za bezprawna dzierzawe wedlug stawki urzedu miasta. samodzielne grodzenie nie swojego mienia to jest rzecz karalna. lepiej isc droga urzedowa i starac sie ta dzialke pozyskac legalnie.

[Nimfa20]

Napisane przez tiaara

uszlo do momentu gdyby urzad miasta nie dopatrzyl sie tego. zeby nie bylo tak jak u mnie w rodzinie ze musieli zaplacic kare za bezprawna dzierzawe wedlug stawki urzedu miasta. samodzielne grodzenie nie swojego mienia to jest rzecz karalna. lepiej isc droga urzedowa i starac sie ta dzialke pozyskac legalnie.

Ale UM nie ma z tym nic wspólnego, chodzi o gminę. Właśnie chciałam legalnie to zrobić, ale to jest zaznaczone jako droga. Kawałek dalej sąsiedzi z bloku mają na 'przyszłej drodze' ogródek ( od parunastu lat), więc jak uda mi się kogoś znaleźć, żeby to wyrównał, to ogrodzę. Najwyżej będę musiała rozgrodzić.