|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 14
|
Powrót do normalności.
Hej,
chciałabym się poradzić ![]() Rano na śniadanie jem zwykle dosyć dużo, np. 2 kanapki, bułkę, otręby, jogurt, kilka cukierków, czasem jeszcze więcej, czasem mniej. Drogę do szkoły przebywam pieszo - około 5km. Następnie w szkole zjadam obiad, zwykle jest to tylko drugie danie. Wracam do domu pieszo - 5km. Po powrocie do domu zadowalam się samymi owocami - zazwyczaj wystarcza mi grejpfrut lub dwa jabłka; różnie to bywa. Przez resztę dnia nie jem nic, najchętniej gdzieś wychodzę i spaceruję cały dzień - nie mam pojęcia, ile kilometrów wtedy przebywam, ale na pewno jest to więcej niż trasa do szkoły, gdyż wychodzę niedługo po południu, a wracam dopiero wieczorem. Czasem próbuję zjeść coś jeszcze po południu, ale wtedy zawsze przybieram na wadze. Czy w tym przypadku efekt jo-jo jest murowany? Czy jest jakiś sposób, aby zacząć znowu normalnie się odżywiać i nie przytyć? A teraz napiszę wszystko szczegółowo, czego nie trzeba czytać, aby zrozumieć pytanie... Mam 13 lat, wszystko zaczęło się w marcu 2011. Często słyszałam, że jestem gruba, ważyłam 56kg przy 155cm. Najpierw przestałam słodzić herbatę, zaczęłam biegać. Efektów zero. Od czerwca zaczęłam bardzo dużo chodzić, potrafiłam znikać z domu na cały dzień, a wracać dopiero wieczorem. Odżywiałam się w dużej mierze słodyczami, ale nie skąpiłam ich sobie, jadłam wręcz dużo. Od większego ruchu we wrześniu dobiłam do 52kg. Wtedy zaczęły się schody. Nie miałam czasu na taką samą ilość ruchu przez szkołę, więc chudłam mniej. Zaczęłam ograniczać posiłki. Najpierw kolację, potem zaczęło zdarzać mi się częsciej nie jeść obiadu. Rodzice zauwazyli to, zaczęli zmuszać mnie do jedzenia. W ten sposób zdecydowałam się na jedzenie jedynie wtedy, gdy zostaję zmuszona - no i doszło do tego, co powyżej. Obecnie moja waga waha się od 44,4-45kg, mam ok.158cm wzrostu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powrót do normalności.
Nie tyjesz dlatego, że jesz kolację, tylko dlatego, że posiłki nie są pełnowartościowe i nie są równomiernie rozłożone w czasie.
Nie zdziwię się, jeśli napiszesz zaraz, że ciągle jesteś zmęczona. Niezależnie od wszystkiego, nie powinnaś dopuszczać do uczucia ssania w żołądku z głodu. Propozycja zmian: Szklanka wody z sokiem z cytryny na dzień dobry dla wątroby, na czczo, a potem: 7.00-8.00 śniadanie - owsianka z owocami i jogurtem, herbata bez cukru albo np twarożek z warzywami + kromka lub dwie razowca albo np jajecznica z 2 jajek na teflonie z pomidorem, cebulką, szynką i szczypiorkiem 11-12 II śniadanie - owoc, szklanka wody 14-15 obiad - zupa bez zabielania śmietaną i makaronu (np krem warzywny), mięso lub ryba z surówkami lub sałatą w sosie winegret (nie powinnaś bać się oliwy z oliwek), bez ziemniaków. Mięso najlepiej pieczone, duszone albo gotowane jeśli masz taką możliwość. Lub sałatka z warzywami na razowym makaronie / kaszy, albo gotowana pierś z kurczaka z sosem np curry na jogurcie i innymi dodatkami. 17 - podwieczorek jeśli jesteś głodna - owoc 20 - kolacja - 2 duże szklanki wody, surówka, sałata, gotowane warzywa, jogurt, jajko, herbata czerwona albo zielona, bez cukru Ogranicz kasze, makarony, chleb do minimum, ziemniaki, nie jedz warzyw strączkowych, które rozdymają żołądek. Między obiadem a podwieczorkiem co najmniej 2 szklanki wody. Najlepszą możliwość kontroli tego co jesz, masz wówczas, kiedy jadasz w domu, ale domyślam się, że ze względu na szkołę to niestety niemożliwe... Może więc zamiast stołówki mogłabyś przynosić sobie jedzenie z domu? Możesz też dodatkowo ugotować sobie awaryjny gar zupy z warzywami i podjadać, jeśli jesteś głodna, ale po tym co napisałam, nie powinnaś być.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-03-08 o 13:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 34
|
Dot.: Powrót do normalności.
Cytat:
__________________
"It's okay not to be okay"-Jessie J |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:38.