Maturzyścia '09 - nareszcie część XXVI!

[kasiencja]

Miło mi powitać w nowej części wątku Ładny wstęp napiszę jutro

Linki do poprzednich części:

1. Maturzyści 2009...
2. Maturzyści 2009 - cz. II
3. Maturzyści 2009 cz..III
4. Maturzystki 2009 cz.IV - w oczekiwaniu na cud! ;*
5. Maturzystki 2009 cz.V - w oczekiwaniu na cud ciąg dalszy!
6. Maturzystki 2009 cz.VI - ostatnie odliczanie!
7. Maturzystki 2009 VII Oczekiwania na cud wyników cd
8. Gorące maturzystki na zielonej trawce czyli w oczekiwaniu na deszcz procentów cz. VIII
9. To już jest koniec! Czyli o tym co porabiają Maturzyścia 2009 po maturach cz. IX
10. Modlitwa o 100% czyli 30 czerwca tuż tuż! Maturzystki 2009, odsłona X
11. Mżawka, kapuśniaczek czy oberwanie chmury, czyli 30. już już! Maturzyścia 2009 cz.XI
12. Nowe życie! czyli o tym gdzie Maturzyścia '09 idą na studia.
13. Wakacyjne zamieszanie, czyli perypetie Maturzyściów '09 cz.XIII
14. Wakacyjne zamieszanie, czyli perypetie Maturzyściów '09 cz.XIV
15. Immartykulacyjne zamieszanie czyli przygotowania do nowego życia Maturzyściów cz.XV
16. Rewolucja październikowa, czyli Maturzyścia '09 na studiach cz. XVI
17. Szkoła przetrwania czyli Maturzyścia w studenckiej dżungli cz. XVII
18.Wszystko byleby sie nie uczyć, czyli to co robią Maturzyścia przed świętami cz. XVIII
19. Sesja?! Nie, dziękuję, czyli Maturzyścia '09 w styczniu i nie tylko cz. XIX
20. Wiosna coraz bliżej, czyli Maturzyścia '09 kontra drugi semestr cz. XX
21. Maturzyścia '09 spamują i wakacji oczekują cz. XXI
22. Maturzyścia '09 rozpoczynają wakacje cz. XXII
23. Skok w bok? Nie! Na drugi rok! - Maturzyścia '09, cz. XXIII
24. zaginione w akcji
25. Maturzyścia '09 sesję już tylko wspominają i w XXV części zaraz wiosnę witają!

[balletoevs]

Czyżbym była pierwszą w nowym wątku? Wróciłam po nocce i teraz jestem padnięta, jak się obudzę to mam nadzieje spam będzie wrzał

[agusia642]

emano

ogarniam się i po 9 ruszam na pierwszą i ostatnią część kampanii wrześniowej... czarno to widzę

[Szarosc Teczy]

NOWY WĄTEK


JA niedługo wyruszam do pracy.

Nicru, Agusia trzymam za Was kciuki

EDIT: Vinka i za Ciebie też

[organizm]

O nowy wątek

Ja już jestem w domku

Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki! Dacie radę

[nieznajoma19]

Dziewczyny trzymam za was kciuki

Vinka dasz radę zobaczysz że jak już ruszysz to będzie takie "wow jadę, ja jadę " No przynajmniej ja tak miałam tylko nie piszcz jak ja bo się instruktor dziwnie patrzy :P

[Renia90]

cześć

[zielone_oko]

Melduję się i ja

Agusia, Nicru

[Czarnula4]

Również zgłaszam obecność
W końcu nowa część, mam nadzieje że ją szybciej skończymy

Wczoraj byłam cały dzień w Szczecinie i nie obeszło się bez kupienia butów A teraz leżę przeziębiona z zasmarkanym nosem

Trzymam kciuki za Was wszystkie Powodzenia

[kasiencja]

a co do prawa jazdy to moja mama oblała wczoraj pierwsze podejście
a ja nie wiem kiedy zrobię. na pewno nie w najbliższym czasie... i tak na razie nie mam żadnych szans na własny samochod...

[agusia642]

cześć, dzięki za kciuki, chyba pomogły i udało mi się nawet ściągnąć jedno zadanie ale i tak było trudne :/

a teraz myślę co zrobić z dalszą częścią pięknego dnia

[maalwiinkaa2]

Napisane przez kasiencja

a co do prawa jazdy to moja mama oblała wczoraj pierwsze podejście
a ja nie wiem kiedy zrobię. na pewno nie w najbliższym czasie... i tak na razie nie mam żadnych szans na własny samochod...

spoooko, moja Mama zdała za 12 mam nadzieję, że wdałam się w ojca

stresuje się jak 150 -.- gdybym wiedziała od początku, że mnie weźmie najpierw na plac to bym się tak nie stresowała

Witam w Wątku trzymam kciuki i gratuluję wszystkim

[Serendipity]

Wpisuję się, aczkolwiek słabo tu już pasuję.

[zielone_oko]

Napisane przez Serendipity

Wpisuję się, aczkolwiek słabo tu już pasuję.

A to dlaczego?

[Flames]

No w końcu

Zajadam się owsianką i piję kawę, ale niestety zaraz muszę się ruszyć, bo syf straszny...

No właśnie dlaczego, Seren?

[Serendipity]

Powiedzmy, że mam trochę inne problemy niż Wy. Nie martwią mnie egzaminy, rzucający facet (nie chcę nikogo urazić, rozumiem, że to są duże problemy). Mam głęboką deprechę i po prostu wszystko sie sukcesywnie wali.
Nie wiem co zrobić z przyszłością, jakiej pracy szukac, skąd wziąć na drugi kierunek, doluje mnie praca na kasie, bo czuję się jak ostatni tępak przed znajomymi i klientami.
Masakra jakaś

[muchahahaha]

Nareszcie nowy wątek!
Po pierwsze dziękuję Wam wszystkim za życzenia!
Po drugie dziękuję za kciuki, pomogły , koleś powiedział, że za projekty może już nam postawić 3 (wow nareszcie, pacan ), stwierdził, że mało brakuje do 4. Koleżanka się odezwała, że możemy poprawić . Miłam ochotę ją zabić . Mnie ta 3 tak strasznie cieszyła, że ja nic więcej nie chciałam i mu to powiedziałam, ale stwierdził, że jednak koniecznie mamy poprawić, bo szkoda mieć 3 . Włożyłam w to tak dużo pracy, że już nie chce na to patrzeć, ale nie po co... poprawimy przecież . Najgorsze jednak, że nie zapisał sobie nigdzie, że mamy już 3 gwarantowana i jak teraz od niego przyjdziemy to może powiedzieć, że nie pamięta, że tak powiedział, znowu sie do czegoś przyczepi i znowu będzie to samo
Sory, że tak chaotycznie piszę, ale wczoraj zabalowałam i jeszcze mi się w głowie kręci . Muszę się wziąć w garść, posprzątać, porobić ciasta, sałatki, iść do miasta, a tak mi się nie chce, że szok.

Trzymam kciuki za wszystkie, które potrzebują!

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Seren ja też widzę czarną plamę gdy patrzę w przyszłość. Nie wiem, czy znajdę jakąkolwiek pracę po studiach. Może trzeba będzie wyjechać... możę zacznę jezdzić do Niemiec jak mama...
Całuję w czółko! Głowa do góry, pierść do przodu

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Dziewczyny potrzebuję przepisu na jakąś sprawdzoną, dobrą sałatkę z makaronem
Chciałabym zrobić coś nowego , moje mi się znudziły

[Myosottis]

Ooo... nowy wątek

Mucha - jedyna sałatka makaronowa jaką potrafię zrobić jest z zupek Amino . Jesteś chętna?

[balletoevs]

Seren, może praca na kasie nie należy do najbardziej ambitnych (sama na magazynie robię), ale przecież jesteśmy tylko studentkami, gdzie możemy pracować? Co innego gdybyś miała już jakieś wykształcenie i tam pracowała, mogłabyś to uznać za porażkę, ale tak? Nie myśl w ten sposób.. A na jaki kierunek chcesz iść? Nas ta ustawa, tak słyszałam, nie obowiązuje.

[kasiencja]

Mucha ja sałatki z makaronem jadam rzadko, raczej u kogoś niż sama robię...


Seren, taka prawda, że gdybym ja zaczęła się rozpisywać na temat tego, jak niepewnie się czuję odnośnie swojej przyszłości, to by to końca nie miało a i tak do żadnych konkretnych wniosków bym nie doszła
Jaki drugi kierunek chcesz studiować? Co do pracy to nie wiem jakie we Wrocławiu są stawki, podobno wyższe niż w Krakowie, i nie wiem też co by Cię satysfakcjonowało jeżeli o zarobki i czas pracy chodzi... W kinie można akurat robić sobie ten grafik naprawdę elastyczny, ale z kolei kokosów się nie zarabia niestety. Tak czy siak jako studenci musimy się chwytać różnych rzeczy, no ale trzeba to trzeba...

[muchahahaha]

Myo pewnie!

[zielone_oko]

Napisane przez muchahahaha

Myo pewnie!

ja robiłam z tego przepisu i pycha
http://www.smaczny.pl/przepis,salatk...kiszonym,zdj,1

[Marguerita]

dzień dobry
melduje się w nowym wątku
wstałam rano z ogromnym bólem głowy ( wypiłam wczoraj tylko 4 piwa )
zjadłam kanapkę, wzięłam tabletkę i niedawno się obudziłam. Ale jest już dobrze.
A dzisiaj idę do znajomych oglądać jak się Adamek będzie bił ;p

A co wrzucacie do sałatki z tuńczykiem ?
Bo mam w lodówce puszkę i mam ochotę na jakaś sałatkę

[nicRu]

Hej, jestem Napisałam (moim zdaniem wiekszosc, jak mialam okazje to spisywalam co by nie zrobic durnych bledów jak ostatnio w dwoch podobnych wyrazach na przyklad ), trzymajcie kciuki jeszcze za wynik.
A ja trzymam Agusia za Twój też

Teraz piję herbatkę, zjem obiad, pewnie wezmę prysznic i zrobię paznokcie i przejdę się do kościołka, bo potrzebuje wyciszenia przed zakuwaniem probala Zawsze to jakiś cel spaceru

Ja tez nie mam prawa jazdy, wszyscy robili na przełomie 2/3 klasy LO, gdy byłam niepełnoletnia A nie chciałam zawracać sobie głowy w klasie maturalnej i to w jej środku, to raz, po drugie krucho było wtedy z pieniędzmi bardzo. Prawo jazdy zrobię, ale nie wiem kiedy, myslę, że zaczne na ten cel powoli odkładać pieniądze, zeby nie musieć brać od rodziców całości.

Mój brat tak btw zdał prawko za 4 razem

Seren, ja tez miałam momenty, że cięzko mi było tu coś sensownego napisać, ale pamiętaj, że w razie czego zawsze możesz pisać na priv, dać znak życia, czy po prostu się wyżalić
A co z pracą.. tez nie wiem, wiem tylko, że nie znajdę nic blisko mojego zatyłkowa i że kiepsko będzie ze znalezieniem czegoś "nie stojącego" (mam teraz problemy z kręgosłupem). A potrzebuję odciążyć rodziców tez trochę...

A co do ustawy i obowiązywania/nie obowiązywania, to z tego co wiem jako że prawo nie działa wstecz tyczy sie ona osób rozpoczynających studia 1 października 2011 roku

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Ło mój Boże, ile emotek

[zielone_oko]

Napisane przez Serendipity

Powiedzmy, że mam trochę inne problemy niż Wy. Nie martwią mnie egzaminy, rzucający facet (nie chcę nikogo urazić, rozumiem, że to są duże problemy). Mam głęboką deprechę i po prostu wszystko sie sukcesywnie wali.
Nie wiem co zrobić z przyszłością, jakiej pracy szukac, skąd wziąć na drugi kierunek, doluje mnie praca na kasie, bo czuję się jak ostatni tępak przed znajomymi i klientami.
Masakra jakaś

Każda z nas ma obawy dotyczące przyszłości, więc nie rozumiem tego, że nie pasujesz. Sama nie wiem czy za rok będzie mnie stać iść na magisterkę, jak znajdę pracę to może i będzie.
A co do Twojej teraźniejszej pracy to nie powinnaś się czuć jak tępak a cieszyć się , że jesteś samodzielna. Owszem rozumiem , że nie jest to szczyt Twoich marzeń, ale uwierz , że niektóre osoby Ci zazdroszczą. A zresztą w naszej kochanej Polsce jest maaaaaaaaaaaaaaaasa osób, która mimo, że ma wykształcenie wyższe , magistra czy tam inżyniera, nie pracuje w zawodzie.

[muchahahaha]

Napisane przez zielone_oko

ja robiłam z tego przepisu i pycha
http://www.smaczny.pl/przepis,salatk...kiszonym,zdj,1

dzięki bardzo

Napisane przez Marguerita

dzień dobry
melduje się w nowym wątku
wstałam rano z ogromnym bólem głowy ( wypiłam wczoraj tylko 4 piwa )
zjadłam kanapkę, wzięłam tabletkę i niedawno się obudziłam. Ale jest już dobrze.
A dzisiaj idę do znajomych oglądać jak się Adamek będzie bił ;p

A co wrzucacie do sałatki z tuńczykiem ?
Bo mam w lodówce puszkę i mam ochotę na jakaś sałatkę

Ja daję makaron, paprykę, kukurydzę, sól, pieprsz, majonez i jest pycha

Nie wiem jak Wy, ale zawsze mam problem z naużywaniem emotek, co zresztą chyba widać ;p

[kasiencja]

Napisane przez zielone_oko

ja robiłam z tego przepisu i pycha
http://www.smaczny.pl/przepis,salatk...kiszonym,zdj,1

o fajnie, bo ja jestem fanką i kukurydzy i ogórka kiszonego ale nie wiem czy TŻ by to jadł czy sama bym musiała

Napisane przez Marguerita

A co wrzucacie do sałatki z tuńczykiem ?
Bo mam w lodówce puszkę i mam ochotę na jakaś sałatkę

nie lubimy tuńczyka

Napisane przez muchahahaha

Nie wiem jak Wy, ale zawsze mam problem z naużywaniem emotek, co zresztą chyba widać ;p

ja też trochę...

[nicRu]

A ja z emotkami różnie, ale takiego emotkowego postu chyba dawno nie strzeliłam

[Czarnula4]

Seren dla każdego jego problemy wydają się najtrudniejsze, ale w rzeczywistości niekoniecznie tak musi być a praca na kasie jako studentka to żadna hańba

Co do płatności za drugi kierunek, to chyba nas jeszcze nie obowiązuje. Tzn jak ja się dowiadywałam to powiedzieli mi że nie wiedzą. Ale później babka w dziekanacie powiedziała że udało mi się bo jeszcze ustawa nie weszła w życie
A jak już ma być płatny, to wiecie jak to ma wyglądać?

I narobiłyście mi chęci na sałatkę

[nicRu]

No ma być tak, ze zaczynając studia masz określoną pulę ECTS do wykorzystania. Za te ECTS, ktore potrzebujesz mieć by móc studiowac na drugim kierunku musisz zapłacić. Z tym, ze my zaczęłysmy studia bez określonej z góry puli, z której by te ECTSy znikały, bo musiałybyśmy być o tym poinformowane, prawo wstecz nie działa przecież, chyba, ze się mylę, ale tak mi to tłumaczono.


Mnie w ogóle narobiłyście chęci na żarcie