Problem ze sobą... zazdrość

Parkour_Girl · 2012-03-31, 13:51

Witam, z góry przepraszam... bo mój temat nie pasuje do tego forum, ale do żadnego innego też nie...
Potrzebuję pomocy, a już nie wiem, gdzie mam jej szukać...

Jestem z chłopakiem już ponad rok, a jakieś pół roku temu odezwała się jego była... i od tamtego czasu, jestem o nią obsesyjnie zazdrosna, nie mogę sobie z tym poradzić... Wtedy, chciała się z nim spotkać i zaczać utrzymywać kontakt, ale on ze względu na mnie sie nie zgodził... to nie zapobiegło niestety temu, że ciągle się boję, że przyjedzie, znów do niego napisze... i moje zaufanie bardzo spadło...
Kiedy tylko słysze jej imię przy nim ( od osób trzecich np.) mam wrażenie, ze ten ciagle o niej myśli, wspomina...
Rozmawiałam z nim o tym już nie raz, że się boję... ale to prowadzi jedynie do tego, ze on się złosci, mysli, że mu nie ufam... są z tego powodu kłótnie, wiec teraz dusze to w sobie...

Wczoraj rozmawialiśmy o pracy, powiedział, ze jeśli na miejscu jej nie znajdzie to będzie musiał wyjechać niestety i nagle "może warszawa, radom, opole" - a ona mieszka w radiomiu... i w mojej głowie odrazu wyobrażenia, dlaczego akurat radom mu przyszedł do głowy... czy przypadek, czy to moze o niej wtedy myślał...

Przez tą zazdrość czuje ze jedynie przybliżam go do niej...

Angel_00 · 2012-03-31, 14:07

w każdym związku są jakieś byłe lub jacyś byli. Nie można non stop tego roztrząsać... Jakbym miała myśleć z kim i co robić przede mną mój mąż to chyba bym zwariowała, ważne jest to że teraz jest ze mną to mnie kocha i razem staramy się tworzyć rodzinę

Olej byłą jak sama nazwa wskazuje jest to była dziewczyna a Ty jesteś teraz... też bym miała dość ciągłego trucia o kimś kogo już nie ma więc wyluzuj

Parkour_Girl · 2012-03-31, 14:18

Naprawdę staram sie myśleć w ten sposób... tylko nie zawsze mi się to udaje

od pół roku, chyba nie ma dnia kiedy by mi nie przyszła do głowy... ufam mojemu chlopakowi chociaż ciężko to przyszło, ale jej nie...
gdyby to jeszcze jakiś paszczur był to bym ją olała, ale jest w miare ładna...
poza tym, wakacje coraz bliżej i pewnie przyjedzie do rodziny... czyli rodzinnej wsi mojego chłopaka...
koleguje sie na dodatek z jego siostrą, która... mam wrazenie ze za mna nie przepada...

nie potrafie znieść mysli, ze mógłby sie z nią spotkać. Co jeżeli to uczucie wróci?

Angel_00 · 2012-03-31, 14:40

no ale skoro koleguje się z jego siostrą to jakby musisz przestać myśleć co będzie jak się spotkają bo na pewno do takiego spotkania dojdzie chociażby w przelocie.... ale to nie znaczy że od razu wpadną sobie w ramiona...
dlaczego się rozstali ?

Parkour_Girl · 2012-03-31, 14:48

Bo wyjechała...

Angel_00 · 2012-03-31, 14:52

musiało być coś więcej przecież istnieją związki na odległość....

Parkour_Girl · 2012-03-31, 14:55

Boże... wystarczy chociaż jedno słowo, które skojarzy mi sie z nią, wpowiedziane przez mojego chłopaka i potem mam zepsuty cały dzień...
Nie umiem sobie z tym radzić...
Kiedyś powiedziałam mu, ze jeżeli ona wróci, to ja odejde...
I teraz też zastanawiam sie czy to nie byłoby dobrym rozwiązaniem, bo psuje przez to nasz zwiazek. On sie denerwuje a ja sie męcze... (załamie sie psychicznie niedługo)...
Ale po rozstaniu... ja sie nie podniose, za bardzo go kocham.

Teraz To głupie miasto mam ciągle w głowie!!

Gryzie mnie, dlaczego akurat o nim wspomniał, a wczesniej nigdy od niego nie słyszałam... nigdy.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

no ale ta odległość jest dosyć duża...
tak włąsciwie... chyba istotny jest wiek teraz w tej sprawie...
oni byli ze sobą... jeszcze przed 18 rokiem życia... może on miał jakieś 16 lat.. to byla jego pierwsza miłość... to było ok 4 lat temu...

Angel_00 · 2012-03-31, 14:56

przestań szukać problemów tam gdzie ich nie ma... przynajmniej chwilowo.... zamęczasz faceta oskarżeniami podejrzeniami i wcale się nie dziwię, że się wkurza... ile w ogóle macie lat bo teraz to robisz panikę jak 15 latka jakaś....

jakby chciał to by przez te 4 lata do niej wrócił a jednak jest z Tobą i odległość nie ma nic do rzeczy...

Parkour_Girl · 2012-03-31, 15:00

w takim wieku, jeżeli sie nie jest blisko to raczej zwiazek sie konczy.
teraz już kilka latek przybyło...

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

20 i 21

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Ja sama jestem świadoma, ze to jest chore, moje zachowanie głownie...
ale ja naprawde nie radze sobie z tym, może ze sobą...
eh... psychiatra

by sie przydał...

Angel_00 · 2012-03-31, 15:00

Cytat:

Napisane przez Parkour_Girl

w takim wieku, jeżeli sie nie jest blisko to raczej zwiazek sie konczy.
teraz już kilka latek przybyło...

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

20 i 21

sama się wkręcasz.... i znajdujesz powody aby mu nie wierzyć...

Swarovska · 2012-03-31, 15:00

ja też w takiej sytuacji byłabym zazdrosna, no i jeszcze rozstali się bo ona wyjechała...
pewnie się spotkają, właśnie nawet przelotnie skoro są z tej samej wsi, pozostaje Ci tylko ufać swojemu chłopakowi... chociaż ciężko radzić ja np. swojemu chłopakowi na początku związku kategorycznie zabroniłam kontaktu z byłą, zazdrość mną tak owładnęła, że nawet raz kazałam mu wybierać albo ja allbo ona! wiem, że nie powinnam, że nic by między nimi nie było a ja bym uniknęła tych scen zazdrości. Postaraj sie nie pokazywać swojej zazdrości wiem, że to trudne, może skup uwagę tż na sobie zamiast kłócić się, bo on może mieć wtedy "powód" by Cię zostawić przez chorobliwą zazdrość

Parkour_Girl · 2012-03-31, 15:04

Macie racje...
postaram sie nie wspominać o niczym... bo to tylko pogorszy sprawe...
tylko, jak długo tak wytrzymam to nie wiem...
ja już taka jestem, denerwuje sie wszystkim... a tłumacze się tym, ze za bardzo go kocham... eh...

Swarovska · 2012-03-31, 15:11

ja nie potrafiłam zapanować nad zazdrością, też za każdym razem jak usłyszałam jej imię to miałam cały dzień zły... do dziś mam uraz do tego imienia

Byłam cholernie zazdrosna o ich chwile razem spędzone (to tez była jego pierwsza dziewczyna) o zdjęcia... też mamy znajomych jego którzy pamiętają dobrze jego pierwszą dziewczynę dziś jak o niej wspominają to ja się śmieje

... wcześniej wyobrażałam sobie, że pewnie tż już o niej myśli, wspomina.

Parkour_Girl · 2012-03-31, 15:17

zazdroszcze Ci

mam nadzieje, ze i mi sie to uda zanim od niego odejde... (no bo... wiem, ze ja go tylko tym męcze, a jeżeli nie zapanuje nad sobą, to nie chce mu zmarnować życia...) i to by było chyba tylko dla jego dobra..

Angel_00 · 2012-03-31, 15:38

obyś zdążyła się zmienić i opanować zanim on będzie miał dość... Sama na samiutkim początku byłam zazdrosna o różne sytuacje ale nie aż tak... kurcze we wszystkim trzeba mieć umiar

Parkour_Girl · 2012-03-31, 15:40

moja zazdrość jest już obsesyjna... wiem to i ja, i mój chłopak również... też mam nadzieje, ze uda sie nad tym jakoś zapanować...

dziękuje wam za pomoc, bardzo m pomogłyście, naprawde.... chyba musiałam wyrzucić to z siebie... nie sądziłam, ze to forum bedzie, ale... grunt żeby pomogło

kasiencja · 2012-03-31, 16:14

ja tylko się wtrącę - Twój chłopak nie mógł chyba mówić poważnie, że chce wyjechać (nie wiem, skąd jesteście) szukać pracy w Radomiu?

mnie się to wydaje podejrzane bo wszyscy stamtąd raczej wyjeżdżają, żeby szukać pracy gdzie indziej...

Angel_00 · 2012-03-31, 16:54

trzymam kciuki żebyś przestała myśleć tylko o niej i cieszyła się ze związku

a co ma być to będzie nie warto zamartwiać się na zapas

2012-03-31, 13:51	#1
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Problem ze sobą... zazdrość Witam, z góry przepraszam... bo mój temat nie pasuje do tego forum, ale do żadnego innego też nie... Potrzebuję pomocy, a już nie wiem, gdzie mam jej szukać... Jestem z chłopakiem już ponad rok, a jakieś pół roku temu odezwała się jego była... i od tamtego czasu, jestem o nią obsesyjnie zazdrosna, nie mogę sobie z tym poradzić... Wtedy, chciała się z nim spotkać i zaczać utrzymywać kontakt, ale on ze względu na mnie sie nie zgodził... to nie zapobiegło niestety temu, że ciągle się boję, że przyjedzie, znów do niego napisze... i moje zaufanie bardzo spadło... Kiedy tylko słysze jej imię przy nim ( od osób trzecich np.) mam wrażenie, ze ten ciagle o niej myśli, wspomina... Rozmawiałam z nim o tym już nie raz, że się boję... ale to prowadzi jedynie do tego, ze on się złosci, mysli, że mu nie ufam... są z tego powodu kłótnie, wiec teraz dusze to w sobie... Wczoraj rozmawialiśmy o pracy, powiedział, ze jeśli na miejscu jej nie znajdzie to będzie musiał wyjechać niestety i nagle "może warszawa, radom, opole" - a ona mieszka w radiomiu... i w mojej głowie odrazu wyobrażenia, dlaczego akurat radom mu przyszedł do głowy... czy przypadek, czy to moze o niej wtedy myślał... Przez tą zazdrość czuje ze jedynie przybliżam go do niej...

2012-03-31, 14:07	#2
Angel_00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 272	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość w każdym związku są jakieś byłe lub jacyś byli. Nie można non stop tego roztrząsać... Jakbym miała myśleć z kim i co robić przede mną mój mąż to chyba bym zwariowała, ważne jest to że teraz jest ze mną to mnie kocha i razem staramy się tworzyć rodzinę Olej byłą jak sama nazwa wskazuje jest to była dziewczyna a Ty jesteś teraz... też bym miała dość ciągłego trucia o kimś kogo już nie ma więc wyluzuj __________________

2012-03-31, 14:18	#3
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość Naprawdę staram sie myśleć w ten sposób... tylko nie zawsze mi się to udaje od pół roku, chyba nie ma dnia kiedy by mi nie przyszła do głowy... ufam mojemu chlopakowi chociaż ciężko to przyszło, ale jej nie... gdyby to jeszcze jakiś paszczur był to bym ją olała, ale jest w miare ładna... poza tym, wakacje coraz bliżej i pewnie przyjedzie do rodziny... czyli rodzinnej wsi mojego chłopaka... koleguje sie na dodatek z jego siostrą, która... mam wrazenie ze za mna nie przepada... nie potrafie znieść mysli, ze mógłby sie z nią spotkać. Co jeżeli to uczucie wróci?

2012-03-31, 14:40	#4
Angel_00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 272	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość no ale skoro koleguje się z jego siostrą to jakby musisz przestać myśleć co będzie jak się spotkają bo na pewno do takiego spotkania dojdzie chociażby w przelocie.... ale to nie znaczy że od razu wpadną sobie w ramiona... dlaczego się rozstali ? __________________

2012-03-31, 14:48	#5
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość Bo wyjechała...

2012-03-31, 14:52	#6
Angel_00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 272	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość musiało być coś więcej przecież istnieją związki na odległość.... __________________

2012-03-31, 14:55	#7
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość Boże... wystarczy chociaż jedno słowo, które skojarzy mi sie z nią, wpowiedziane przez mojego chłopaka i potem mam zepsuty cały dzień... Nie umiem sobie z tym radzić... Kiedyś powiedziałam mu, ze jeżeli ona wróci, to ja odejde... I teraz też zastanawiam sie czy to nie byłoby dobrym rozwiązaniem, bo psuje przez to nasz zwiazek. On sie denerwuje a ja sie męcze... (załamie sie psychicznie niedługo)... Ale po rozstaniu... ja sie nie podniose, za bardzo go kocham. Teraz To głupie miasto mam ciągle w głowie!! Gryzie mnie, dlaczego akurat o nim wspomniał, a wczesniej nigdy od niego nie słyszałam... nigdy. ---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- no ale ta odległość jest dosyć duża... tak włąsciwie... chyba istotny jest wiek teraz w tej sprawie... oni byli ze sobą... jeszcze przed 18 rokiem życia... może on miał jakieś 16 lat.. to byla jego pierwsza miłość... to było ok 4 lat temu...

2012-03-31, 14:56	#8
Angel_00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 272	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość przestań szukać problemów tam gdzie ich nie ma... przynajmniej chwilowo.... zamęczasz faceta oskarżeniami podejrzeniami i wcale się nie dziwię, że się wkurza... ile w ogóle macie lat bo teraz to robisz panikę jak 15 latka jakaś.... jakby chciał to by przez te 4 lata do niej wrócił a jednak jest z Tobą i odległość nie ma nic do rzeczy... __________________

2012-03-31, 15:00	#9
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość w takim wieku, jeżeli sie nie jest blisko to raczej zwiazek sie konczy. teraz już kilka latek przybyło... ---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ---------- 20 i 21 ---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- Ja sama jestem świadoma, ze to jest chore, moje zachowanie głownie... ale ja naprawde nie radze sobie z tym, może ze sobą... eh... psychiatra by sie przydał...

2012-03-31, 15:00	#11
Swarovska Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 1 515	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość ja też w takiej sytuacji byłabym zazdrosna, no i jeszcze rozstali się bo ona wyjechała... pewnie się spotkają, właśnie nawet przelotnie skoro są z tej samej wsi, pozostaje Ci tylko ufać swojemu chłopakowi... chociaż ciężko radzić ja np. swojemu chłopakowi na początku związku kategorycznie zabroniłam kontaktu z byłą, zazdrość mną tak owładnęła, że nawet raz kazałam mu wybierać albo ja allbo ona! wiem, że nie powinnam, że nic by między nimi nie było a ja bym uniknęła tych scen zazdrości. Postaraj sie nie pokazywać swojej zazdrości wiem, że to trudne, może skup uwagę tż na sobie zamiast kłócić się, bo on może mieć wtedy "powód" by Cię zostawić przez chorobliwą zazdrość Edytowane przez Swarovska Czas edycji: 2012-03-31 o 15:03

2012-03-31, 15:04	#12
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość Macie racje... postaram sie nie wspominać o niczym... bo to tylko pogorszy sprawe... tylko, jak długo tak wytrzymam to nie wiem... ja już taka jestem, denerwuje sie wszystkim... a tłumacze się tym, ze za bardzo go kocham... eh...

2012-03-31, 15:11	#13
Swarovska Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 1 515	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość ja nie potrafiłam zapanować nad zazdrością, też za każdym razem jak usłyszałam jej imię to miałam cały dzień zły... do dziś mam uraz do tego imienia Byłam cholernie zazdrosna o ich chwile razem spędzone (to tez była jego pierwsza dziewczyna) o zdjęcia... też mamy znajomych jego którzy pamiętają dobrze jego pierwszą dziewczynę dziś jak o niej wspominają to ja się śmieje... wcześniej wyobrażałam sobie, że pewnie tż już o niej myśli, wspomina.

2012-03-31, 15:17	#14
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość zazdroszcze Ci mam nadzieje, ze i mi sie to uda zanim od niego odejde... (no bo... wiem, ze ja go tylko tym męcze, a jeżeli nie zapanuje nad sobą, to nie chce mu zmarnować życia...) i to by było chyba tylko dla jego dobra..

2012-03-31, 15:38	#15
Angel_00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 272	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość obyś zdążyła się zmienić i opanować zanim on będzie miał dość... Sama na samiutkim początku byłam zazdrosna o różne sytuacje ale nie aż tak... kurcze we wszystkim trzeba mieć umiar __________________

2012-03-31, 15:40	#16
Parkour_Girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 88	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość moja zazdrość jest już obsesyjna... wiem to i ja, i mój chłopak również... też mam nadzieje, ze uda sie nad tym jakoś zapanować... dziękuje wam za pomoc, bardzo m pomogłyście, naprawde.... chyba musiałam wyrzucić to z siebie... nie sądziłam, ze to forum bedzie, ale... grunt żeby pomogło

2012-03-31, 16:14	#17
kasiencja Pani Buka Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 854	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość ja tylko się wtrącę - Twój chłopak nie mógł chyba mówić poważnie, że chce wyjechać (nie wiem, skąd jesteście) szukać pracy w Radomiu? mnie się to wydaje podejrzane bo wszyscy stamtąd raczej wyjeżdżają, żeby szukać pracy gdzie indziej... __________________ How I choose to feel is how I am.

2012-03-31, 16:54	#18
Angel_00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 272	Dot.: Problem ze sobą... zazdrość trzymam kciuki żebyś przestała myśleć tylko o niej i cieszyła się ze związku a co ma być to będzie nie warto zamartwiać się na zapas __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)