![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
![]() Wakacyjny intensywny kurs
Hej, czy są tu osoby które planują coś w tym temacie na wakacje?
Nie ukrywam, że potrzebuje jakiejś mobilizacji, tudzież wsparcia - jakichś pomysłów bo co dwie głowy to nie jedna ![]() Obecnie po paru latach przerwy chodzę do szkoły językowej na angielski "ogólny" na poziom B1. Co prawda sporo tematów gramatycznych znam z dawnych lat = generalnie jest to tylko jakaś powtórka. Co do konwersacji to nie zauważyłem jakichś zadowalających mnie zmian... Zresztą lekcje nie są jakieś "wow" więc uważam, że cena jest nieadekwatna do tego co otrzymuję na zajęciach. ![]() Dwa razy trafiło się zastępstwo z inną lektorką i tu był efekt "wow". Gdyby można było to chętnie przepisałbym się do tej osoby już po 45 minutach ![]() Jest to szkoła w Warszawie, ale może na razie przemilczę jej nazwę. Zajęcia mam raz w tygodniu i nie planuję powrotu na kolejny semestr. Zatem decyzja nr 1: dokończę obecny semestr (opłacony z góry) i bez żalu opuszczę siedzibę szkoły. Decyzja nr 2: jako osoba trochę rozczarowana nie planuję robić "intensywnego kursu" 1 semestr w 1 miesiąc w innej szkole za kilkaset zł. Decyzja nr 3: zainwestuję w samouczki ![]() ![]() Może być jakiś kompleksowy kurs B1-B2 albo A1-B2, najlepiej jakby były z testami i kluczem odpowiedzi. Decyzja nr 4: tak ze 2-3 takie książeczki chętnie zgłębię przez 2 m-ce. Sądzę że jest to w zasięgu moich możliwości ![]() Reasumując... nie kalkuluje mi się godzina lekcyjna (45 min.) za ok. 30 zł w porównaniu z samouczkiem (i to z nagraniami mp3) też za ok. 30 zł a który będe przerabiać przez cały miesiąc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Masz internet, masz Youtube, blogi poliglotów, różne narzędzia multimedialne. Nic tylko mieć czas i korzystać. A jak będziesz sprytny i poszperasz to ani grosza nie musisz wydać by z tego korzystać. A co do lektorów - jest italki.com, więc nic tylko wybierać, przebierać. Ja wszelkie intensywne kursy robię sobie sama, z domu. Jeśli chcę to koszt takiego kursu to mniej niż zero. ;-)
---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ---------- Żeby zauważyć zmiany w jakiejś sprawności językowej trzeba ją trenować. Jeśli nie rozmawiasz nie zauważysz zmiany w mówieniu. Jak ktoś kiedyś mądrze stwierdził "język to nie rodzaj wiedzy, to wyuaczalna praktyczna umiejętność". A ściślej mówiąc to zestaw praktycznych umiejętności i każda z osobna wymaga treningu. Więc jak chcesz postępów w mówieniu to trzeba jak najczęściej mówić.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Z YouTube nie korzystałem więc nie znam żadnych odpowiednich kanałów.
Z narzędzi multimedialnych wiem, że można np. wybrać coś z Supermemo albo Profesora Henry'ego. Jestem wzrokowcem więc powinienem mieć coś do poczytania. Myślę, że wybiorę na początek "Repetytorium leksykalno-tematyczne" z wyd. Edgard, są 2 oddzielne książki z CD, poziomy A2-B1 oraz B2-C1. Do tego zastanawiam się nad fiszkami z wyd. Cztery Głowy. Takie niebieskie pudełka. Ze słownictwa mają w ofercie 6 takich pudełek na 6 różnych poziomach ![]() Bo co do odpowiedniego poziomu konwersacji to zawsze brakuje mi słownictwa bez względu na temat rozmowy. Jestem zdania, że jeśli samemu się nie przyłożę to żadne kursy "stacjonarne" nie sprawią że wejde na poziom B2. Na kursie mamy pewien harmonogram ale "odbębnić" zajęcia do żadna sztuka ![]() Jeśli już miałbym zapisać się na kolejny kurs, to tak myślę... dopiero jak będę na mocnym B2. To co, znajdzie się ktoś kto poważnie podejdzie do tematu i rzuci wszystkie siły na naukę angielskiego w wakacje? ![]() Generalnie ten temat można traktować jak taki wspólny motywator - a także dopisywać tytuły z których się uczymy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Fiszki możesz mieć w aplikacji na telefon. Na jezykiobce.pl na pewno są.
Jeżeli brakuje Ci słownictwa to czytaj. Choćby dzienniki online. Np. The Guardian- mają tam w tekstach m.in. masę idiomów. Możesz korzystać z duolingo, memrise, blibliu.com (płatne), robić własne zestawy na quizlet.com Opcja cała masa. Możnaby by i rok w tym wątku pisać wymieniając wszystkie. Dla mnie braki w słownictwie to wynik małej ekspozycji na dany język, często niechęci do czytania bo czytając robi się stale recykling najczęściej używanych wyrazów, szczególnie jeśli czytamy np. prasę z danego kraju w danym języku i słownictwo samo wchodzi do głowy. Dobre są książki do nauki słownictwa uporządkowane tematycznie; słowniki tematyczne wykorzystywane do konwersacji- czytasz rozdział na dany temat przed zajęciami, a potem rozmawiasz sięgając po słówka z danego rozdziału; słuchanie/czytanie o czymś co nas interesuje w obcym języku- ja np. słucham na YT Ted talks. Ja angielski znam na C2 tylko i wyłącznie dzięki własnej pracy. A w te wakacje samodzielnie uczę się włoskiego, odświeżam francuski i pracuję nad hiszpańskim pod egzamin. Na każdego działa coś innego, więc gotowych recept nie ma. Musisz szukać własnej metody. Jedno jest pewne, jeśli chcesz poszerzyć słownictwo ważna częsta i zróżnicowana ekspozycja na język. Ja hiszpański teraz mam wszędzie- oglądam kurs na YT, słucham radia, oglądam filmy w oryginale, czytam książki na Kindle (wygodne bo ma wbudowany słownik. Nowe słówko? Klikasz i od razu Ci definicję wyświetla), robię masę ćwiczeń z gramatyki, robię testy pod egzamin, piszę różne wypowiedzi pisemne, uczę się z kilku książek z rozmówkami blokami tematycznymi typu: praca, jedzenie, ekologia itp. Jak chcesz jakikolwiek język opanować to: - zacznij od planu nauki Chcesz B2 z angielskiego? Szukaj "plan wynikowy angielski B2". Pobierz plik. Ja mam np. z Uniwersytety Wrocławskiego plany wynikowego i to moja mapa tego, co chcę przerobić. - systematyczność- nieważne ile, ale musi być minimalna ilość danego języka codziennie. Dla mnie minimum to 1 odcinek serii Espanol en Episodios dziennie. Zerknij na YT, może jest jakiś kurs z angielskiego, który polubisz. Ja na YT mam wszystkie 3 języki nad którymi teraz pracuję. -różnorodność- gramatyka, słówka- utrwalać na różnych materiałach. Żeby mózg się nie nudził. - native speakers, tandem językowy- szukasz kogoś do rozmowy, pisania mail- masa możliwości w necie - przeznaczone dla native speakers autentyczne materiały z których wyszukujesz interesting content- czyli wszystko o tym co Cię kręci. Super źródło to dzienniki on line. Jeśli interesują Cię samochody czytasz o nich. Ja pożeram wszystko o neuroscience. W każdym języku. O społeczeństwie, książkach, polityce, biznesie. Jak najdziesz nowe słówka dodajesz sobie do zestawów do powtórek w jakimś systemie- memrsie, quizlet, w jakim serwisie chcesz. Jest kilka darmowych. Jak dla mnie podstawa to plan wynikowy. Bo bez tego jest chaos jak już się wgryziesz w temat i odkryjesz, że w necie jest masa materiałów do nauki praktycznie każdego języka. ---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- Moja rada? Idź na Youtube i wyszukaj "learn English". Potem przejrzyj kanały w wynikach. Wpisz wyszukiwarkę "English newspapers online" i przejrzyj wyniki. Ale na początek poszukaj "plan wynikowy Angielski B2", żeby się potem w tym co znajdziesz nie pogubić. Na colorfulmedia.pl znajdziesz też pisma dla uczących się języków obcych, dostępne na pewno w Empiku i w sieciach Inmedio w galeriach handlowych Z kursów pod słownictwo i mówienie na pewno jest program TELL ME MORE, ale nieco drogi. A można coś podobnego zrobić sobie samemu, z domu, za friko.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2017-06-11 o 15:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Wow, dziękuje Ci za tak obszerny komentarz i cenne wskazówki.
![]() Jest tu sporo opcji do sprawdzenia na własnej skórze. Jak to mówił Kazimierz Pawlak (filmowy) "mądrego to i przyjemnie posłuchać" ![]() Będe do tego wpisu jeszcze wracał bo to za dużo jak na jeden raz ![]() W moim wieku powinienem być już na poziomie B2/C1 nevertheless nie miałem odpowiednich wzorców a i w sprawach zawodowych język nie bym nigdy priorytetem... chociaż teraz znajomość języka na B2 na pewno ułatwiłaby zmianę pracy na lepszą... ($$$) Mam w dalszej rodzinie kuzynkę która już w kilku swoich pracach wykorzystywała na codzień język angielski. Z tego co wiem to nie zdawała podczas swojej nauki ani FCE ani CAE ale jak podeszła do CPE to zdała. Na samouczki mogę wygospodarować kilka banknotów z wizerunkiem Władysława II Jagiełły. Spojrzę na YT i na te pisma anglojęzyczne z Empiku. ![]() P.S. Nie mam Kindla, mam PocketBooka ![]() Edytowane przez Nitokris Czas edycji: 2017-06-11 o 16:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Na YT na pewno jest na przykład kanał Learn English with Lucy.
Do słuchania jest masa podcastów. Np. świetną bazę podcastów ma BBC. Angielskiego biznesowego też swego czasu uczyłam, więc gdybym wiedziała jaka dziedzina to mogłabym sensowniej doradzić. Potrzebę języka do pracy rozumiem bo ja chcąc nie chcąc z konieczności odświeżam tylko z uwagi na pracę francuski. Na pewno łatwiej jest uczyć się z planem bo bez planu wychodzi chaos i można się uczyć latami, a nie osiągnąć celu w jakim chce się język szlifować. Ja lubię uczyć się pod certyfikaty bo to dość porządnie motywuje. No i wyniki na poszczególnych etapach nauki są łatwo mierzalne. Wiem, że wiele osób chwali kurs on line z angielskiego na etutor.pl, ale przyznam, że nie testowałam. Może obejrzę bo w pracy i tak będą chyba mnie męczyć niemieckim z uwagi na kluczowe dla firmy rynki, a tam mają kurs, więc możliwe, że zerknę czy faktycznie to warte polecenia narzędzie. Typowo pod naukę słówek jest BliuBliu.com, ale płatne. Choć na tle innych płatnych narzędzi cena w miarę i do tekstów są też nagrania w formie plików audio. Z programów na pewno dobrze wspominam solidną serię Profesor Henry, choć nie jest to już nowość. Książek mam całą masę - i w papierze i na dysku i na płytach CD i DVD. W sumie w bibliotece językowej tonę, więc jak ktoś szuka czegoś konkretnego to mogę doradzić. Z materiałów dla uczących się angielskiego, które są na polskim rynku miałam chyba w rękach wszystko albo niemal wszystko co jest dostępne, więc czego z czego się uczyć, a z czego nie wiem też dość dobrze. Z takich nowszych na pewno całkiem ok do B2 jest Upstream, Destinations, nadal seria Gold do CAE (wraz super dodatkiem- Exam Maximizer). To tak na szybko. Bo dziś jestem zajęta i sprzątam na komputerze. A co sprzątam? Zgadnij ;-) Tak, tak tony materiałów do nauki, m.in. języków obcych. W tym masę do angielskiego. Przepis na sukces jest jeden- kwestia priorytetów, dobrego planu, porządnych materiałów i systematyczności. Inni oglądają telewizję, ja dłubię w językach. Im konsekwentniej i częściej się to robi to nie ma siły, sukces i wyniki są tylko kwestią czasu. Poszukać jakiejś formy langauge exchange polecam. Sama właśnie teraz przeglądam serwisy bo szukam nativów hiszpańsko, włosko i francusko języcznych. Polecam też blogi i społeczność poliglotów. Możesz zajrzeć na blogi np. actualfluency.com, eurolinguiste.com, zerknąć co mają w linkach do materiałów do nauki. Na YT są kanały na których znajdziesz filmiki "Polyglot Gathering 2016" i "Polyglot Gtahering 2014" ( z Berlina bodajże). W tym roku byli w Bratysławie, ale nagrań całych wystąpień chyba jeszcze nie ma. Tam można podpatrzeć kto i jak się uczy. Do fiszek an telefon jest aplikacja Anki na przykład. Wiele osób z fiszek n komórce korzysta. Chyba to wygodniejsze niż kartonowe. Własne zestawy chyba w Excel można robić i importować. Zależy od aplikacji. Jak jakikolwiek czytnik masz to książki w oryginale albo easy readers warto tam mieć. Sprytne skróty w nauce to: oglądanie w danym języku filmu lub bajki, które już znasz, czytanie a potem słuchanie książki, można takiej, którą znasz typu np. klasyka literatury, słowniki obrazkowe (bo wszyscy jesteśmy wzrokowcami, ssaki już tak mają ;-) ), słuchanie piosenek i nauka tekstów z nich. Generalnie metod nauki jest sporo. Wystarczą chęci i trochę czasu. No i jasny cel nauki.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Tak , jak pisał tu już każdy - nie ma jednej metody, musisz coś pod siebie dobrać
![]() ![]() ![]() ![]() Jeżeli znasz już podstawy, a sam twierdzisz, że brakuje Ci słownictwa to zdecydowanie możesz wykorzystać darmowe memrise czy quizlet - są super do tworzenia list słówek i łatwiej się je przyswaja, bo wystarczy miec tel przy sobie. Edytowane przez Amelii88 Czas edycji: 2017-06-12 o 09:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
@MissChievousTess - jeśli już możesz coś doradzić to z branży ogólnie mówiąc biurowej, a bardziej szczegółowo to accounting/business english - te klimaty
![]() Rozumiem, że musisz mieć w domu 3 szafy... na ubrania, na książki do angielskiego, na książki do pozostałych języków ![]() @Amelii88 - a długo korzystasz z tego etutor?? Na jakim poziomie zaczynałaś tam nauke a na jakim jesteś teraz? Sprawdziłem mniej więcej ich stronę www i profil na FB i widzę, że niecały m-c temu była promocja na roczny kurs... zamiast 239 zł była cena 143 zł ![]() 96 zł piechotą nie chodzi a i parę self-teaching textbooks byłoby za to ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Cytat:
![]()
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Rozumiem, że przez lata zebrało się trochę podręczników i innych książek, pewnie bym się nawet zdziwił ile...
Tak się zastanawiam czy samemu można dojść do C1, bo o ile gramatyka + słownictwo wydaje mi się realne, to z kolei speaking budzi we mnie wątpliwości. Ciekawie prezentuje się wyd. Preston Publishing, zarówno seria Gramatyka jak i Business ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Cytat:
Zresztą np. tłumacz na kontrakcie np. Komisji Europejskiej ma 3 miesiące na dokształcenie się kolejnego języka praktycznie od podstaw do C1 powiedzmy i są ludzie, którzy to robią, więc można. Pewnie, że łatwiej z językiem np. z tej samej grupy językowej, ale profesjonaliści robią to i pomiędzy różnymi grupami języków europejskich, więc jest to możliwe. W dobie internetu naprawdę total immersion można sobie zafundować nawet na bezludnej wyspie jeśli ktoś ma taką potrzebę o ile jakieś łącze satelitarne tam jest. ![]() ---------- Dopisano o 03:00 ---------- Poprzedni post napisano o 02:48 ---------- Cytat:
![]() Co do podręczników- no obrasta się w to z czasem. Ja już 4 razy minimalizowałam zbiór. Jak pracuje się nad jednym językiem do poziomu near native albo tak jak nie daj boże ja nad kilkoma to naprawdę w krótkim czasie ma się kolekcję jakiej nie powstydziłaby się niejedna biblioteka.A jak się do tego naucza innych ludzi to już w ogóle bo jeszcze obrasta się w kserówki, prace uczniów, teczki uczniów i w ogóle ma się w domu małe biuro. A co do metod nauki to ja na sobie testowałam chyba wszystkie. Można się uczyć w grupie czy na kursach, czasem się to przydaje, ale mnie to po prostu spowalnia. Bo jak grupa robi jeden poziom to ja w tym czasie jestem w stanie zrobić 4. Więc dla mnie to trochę kiepski deal. Lekcje grupowe mają swój sens, ale jak ktoś nie ma problemu z motywacją to nie są absolutnie niezbędne. A co do wymowy- można naśladować nawet np. aktorów czy prezenterów z telewizji jak się wie na co patrzeć jak mówi native speaker i co i jak warto naśladować.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Cytat:
![]() Co do poziomu - zaczynałam od B1 tak faktycznie po kolei, ale część lekcji pomijałam, bo były dla mnie za proste. Z poprzednich poziomów sprawdziłam słownictwo. Teraz mam połowę poziomu B2 za sobą, ale trochę mniej czasu poświęcam na platformę - a staram się 2 razy w tyg. umawiać się na spotkanie z moimi tandemami i rozmawiać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Pytanie do wszystkich... jak sobie radzicie z nauką phrasal verbs? Bo to chyba dla mnie najgorsza zmora. Tylko pamięciówka i wałkowanie testów do skutku?
@MissChievousTess Fakt, te lekcje grupowe już mi trochę się przejadły. Nie mam żadnej motywacji bo lecimy z prędkością żółwia ![]() @Amelii88 A jaką miałaś cenę promocyjną wtedy w marcu? Bo chyba była inna niż promocyjna w maju. Tak sobie poczytałem, że ostatnio na etutor.pl zrobili "rewolucję" na poziomie A1. Sporo osób na to narzekało zatem podaje linka do poczytania: https://www.etutor.pl/forum/thread/8...angielski.html Niektóre osoby zastanawiały się czy taki bu*del zrobią też na wyższych poziomach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Cytat:
![]() Fakt, trzeba cenić swój czas. To najcenniejsze co mamy. Mnie tam żadne pieniądze nie wynagrodzą mojego czasu, w tym na naukę, który ktoś marnuje. Jak ktoś się lubi uczyć ze słuchu albo na flashcards to i tak się phrasal verbs uczyć można. Są już takie materiały. Na dulingo i memrise też chyba są. Tych już nie śledzę obecnie bo mam to już opanowane. Może niedługo zerknę bo TŻ'ta muszę pomęczyć do egzaminu. Może jemu się to przyda. No phrasal verbs można się uczyć też na sposób- według znaczeń głównego czasownika i według znaczeń tego co się do tego rdzenia dodaje. Obie części to nośniki znaczenia, więc czasem jak się rozumie obie te części to i znaczenie całości można z kontekstu wykombinować. Jak byłam młodsza to czasem tak robiłam i działało. ---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ---------- Ok, mam. Peter Dainty, Macmillan Publishers, Phrasal Verbs in Context Nie jest to nowość, może brak koloru, ale dobrze wspominam. Nie nudziłam się przy tym. Mam tego więcej, ale o reszcie ewentualnie później bo teraz sama muszę się pouczyć.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Co do phrasal verbs - dla mnie to też zmora ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi/sugestie.
Wszystko w swoim czasie... na razie zamówiłem przez internet parę rzeczy z Edgard i Preston Publishing, choć to pewnie nie ostatnie takie zamówienie. ![]() Odbiorę w weekend i zrobię sobie jakiś plan działania... Wstępnie już wiem co będe robił w przyszłym i kolejnym tygodniu. Dam jeszcze znać jak już będe miał te samouczki w domu, bo mnie w takiej nauce motywują tylko daty wykonania planu "od - do" - a nie że dzisiaj posiedzę godzinę, jutro pół godziny a potem się zobaczy... ![]() Póki złapałem fazę to muszę być dobrej myśli. Mam nadzieję, że 31 sierpnia poinformuję w stylu... "panie (i panowie), melduję wykonanie zadania". ![]() P.S. Tylko 2 osoby napisały coś w tym temacie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Przykładowy plan wynikowy masz tu:
https://www.polsl.pl/Jednostki/RJM1-...egzB2jang.aspx Pewnie może sprawdzi się u Ciebie system jedno zagadnienie dziennie, choć czasem na jedną kwestię potrzeba więcej czasu niż 1 dzień. No i czasem trzeba wrócić by sobie np. po czytaniu teorii coś utrwalić. Ja lubię też korzystać z przewodników do matury rozszerzonej z danego języka. Można sobie wydrukować i przerobiony materiał np.odznaczać kolorowym zakreślaczem. Mnie odhaczenie czegoś z planu wynikowego każdego dnia mobilizuje. Co najmniej pół godziny nauki dziennie, jakiś rodzaj materiału minimum typu "jeden rozdział, jedna strona, ćwiczenie przynajmniej jednego zagadnienia dziennie " pomaga. Jakie minimum dzienne ustalisz zależy od ciebie. Ale minimum warto mieć i warto mieć plan B typu "co zrobię jeśli danego dnia nie dam rady zrobić mojego minimum- czyli kiedy i jak nadrobię albo co zrobię zamiast"- tu przydają się wszelkie książki i materiały typu " język 5-15 minut dziennie, jakieś krótkie zestawy słówek, króciutki artykuł prasowy itp." ---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ---------- Do Phrasal verbs jest teraz coś takiego: https://www.jezykiobce.pl/angielski/...362482498.html No i zerknij co na tej stronie jest bo bywają rzeczy fajne. Ja pewnie coś niedługo z serii do hiszpańskiego i włoskiego przetestuję pod kątem konwersacji, więc dam znać co myślę o tych seriach.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Dzięki za ten plan wynikowy - drukne sobie w pracy.
A to z drugiego linku to mam, odkopałem właśnie w szafie ![]() 2 książeczki i 4 płyty. 200 najważniejszych idiomów i 400 najważniejszych czasowników frazowych, obie na poziomie B1-C1 ![]() "Już nie traficie do szafy... my precious" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
No i co, nikt jeszcze nie planował podszkolić się z języka w wakacje?
Wszyscy zaawansowani już chyba ![]() Edytowane przez Nitokris Czas edycji: 2017-06-17 o 16:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Cytat:
Czas płynie. Może warto ruszyć z miejsca? Ja odkąd założyłeś wątek zrobiłam już np. sporo powtórek z hiszpańskiego. Jak chcesz uczyć się z kimś to może poszukaj jakiejś grupy uczących się angielskiego? Np. na fb, na snapchat są grupy, na rosyjskim fb czyli vkontakte (domena vk, sporo tam grup językowych), na blogach poliglotów, na YT. Przy British Council kiedyś były grupy dyskusyjne typu klub książki. Może nadal są? O italki.com już chyba Ci pisałam. Nie wiem czy ten wątek się rozkręci albo czy tu na forum znajdziesz partnera do nauki, ale miejsc w internecie gdzie spotykają się osoby uczące się języków obcych nie brakuje. Bardzo chętnie uczą się angielskiego np. Meksykanie, ludzie z Peru, Japończycy. Można i się pouczyć i trochę świata poznać. Do dzieła! Złej baletnicy wadzi rąbek u spódnicy, więc nie szukaj przeszkód i wymówek, które nie pozwalają Ci zacząć tylko po prostu zacznij. Od czegokolwiek. Od kwadransa, pół godzinki dziennie. Ale codziennie. A jeśli nie codziennie to najczęściej jak możesz
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Oto moja lista którą zamierzam przerobić w wakacje:
1) Angielski, Czasowniki nieregularne z ćwiczeniami (A1-B1) Edgard 12 lekcji plus 3 testy Jestem obecnie na B1 a nieraz mam problem z 2 a tym bardziej z 3 formą czasownika. 2) Angielski nie gryzie, nowa edycja w kolorze (A1-A2) Edgard 13 lekcji To traktuje jako rozgrzewkę przed kolejnym wyzwaniem. 3) Repetytorim leksykalno-tematyczne (A2-B1) Edgard 14 głównych lekcji rozbitych jeszcze na kilka mniejszych lekcji z danego tematu, plus 2 testy 4) Repetytorim leksykalno-tematyczne (B2-C1) Edgard 14 głównych lekcji rozbitych jeszcze na kilka mniejszych lekcji z danego tematu, plus 2 testy Te same rozdziały co powyżej, nawet w tej samej kolejności, ale słownictwo już na odpowiednio wyższym poziomie. 5) Matura z angielskiego (B1-B2) Preston Publishing 30 lekcji na poziomie matury podstawowej i 30 lekcji na poziomie matury rozszerzonej. Wszystkie pozycje z kluczem odpowiedzi. ![]() Może jeszcze coś będzie w tzw. międzyczasie, może jakieś fiszki albo po prostu zacznę przerabiać "Angielski w tłumaczeniach. Gramatyka". Mam już 6 części od A1 do C2. Nie lubię się rozdrabniać :P Edytowane przez Nitokris Czas edycji: 2017-06-17 o 16:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
No to już jakiś konkret. Możesz dołączyć do waku shred językowy i może wpisywanie tego co już przerobiłeś tam jakoś Cię zmobilizuje do regularnej pracy.
Angielski w tłumaczeniach ponoć bardzo fajny. Ja sama czaję się włoski i hiszpański z tej serii. Repetytoria Edgar mam do tych języków i sobie chwalę. To co? Co planujesz odhaczyć jutro jako "przerobione"? Co do czasowników- na YT była np. pisoenka w wersji rap z formami nieregularnymi. Są też porady jak się uczyć tych czasowników dzieląc je na grupy. Ja się tak uczyłam. Fajny patent to też taki podręczne kartonowe kółko z tymi formami. Kręcisz nim i pokazuje wszystkie formy danego czasownika. Kiedyś takie miałam z głównej księgarni naukowej w Krakowie. Miałam też w liceum kartonowe linijki z formami czasowników na odwrocie. A nauczyłam się robiąc po prostu masę ćwiczeń.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Póki co to chyba będe komentował co udało mi się zrobić w tym temacie. Nie wiem jak to będzie z weekendami... sobota jakoś tak mi nie podchodzi, może coś podczas luźnej niedzieli
![]() Ale jak do czegoś przysiądę to mogę wtedy nie odrywać się przez parę godzin więc spoko. No właśnie w pozycji nr 1 są ćwiczenia do każdej lekcji więc zacznę od tego żeby ten temat w koooońcu ogarnąć, bo to wstyd na tym poziomie. W serii "... w tłumaczeniach" fajne są też wskazówki w każdym rozdziale, czasem to tylko kilka linijek, a innym razem cała strona ![]() Podejrzewam, że do innych języków też są to tak samo fajne książki. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Twój plan brzmi dość intensywnie
![]() ![]() Też kiedyś chodziłam do szkoły językowej, ale jedne zajęcia mi wypadły, na drugie się nie przygotowałam i więcej nie poszłam :P Samodzielna nauka jest zdecydowanie lepsza - kurs plus np. English Matters do poczytania dodatkowo (sprawdzam słówka, wpisuję do aplikacji supermemo.com z powtórkami, bo to akurat za friko można korzystać), na google+ są też ciekawe grupy z infografikami i materiałami do nauki języka. Powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Tak, właśnie sobie zdałem sprawe że końcówka czerwca i lipiec będzie musiała być w miarę intensywna bo się nie wyrobie
![]() Na sierpień wstępnie planuję ostatnią pozycje nr 5 a to w końcu 60 lekcji czyli po 2 dziennie. Kiedyś już przeglądałem ten kurs Olive Green. Zawartość pakietu: 1) "Trzy książki w miękkiej oprawie (poziom A1-A2: 24 lekcje, 120 stron / poziom B1-B2: 24 lekcje, 112 stron / poziom C1: 12 lekcji, 64 strony). Daje nam to łącznie 5 poziomów zaawansowania, a w przypadku filmu 60 odcinków." 2) "Płyta DVD zawiera: film z kursem w oparciu o metodę SuperMemo z opcją napisów w 9 językach (dostęp do filmu i kursu jest odblokowywany kodem); ponad 6 300 ćwiczeń leksykalnych prawda-fałsz, sprawdzających zrozumienie treści sceny filmowej oraz gramatycznych, interakcje, nagrania MP3 do list słownictwa i dialogów." W tej chwili mam już zapas książek na co najmniej rok więc na razie nie planuję kolejnych materiałów. ![]() Hmm, cały czas zapominam wstąpić do Empiku żeby przejrzeć jakieś gazetki angielskie. A na dniach kończę przygodę ze szkołą językową ![]() Oczywiście już dostaliśmy foldery i maile jakie to mają dla nas promocje i jakie upusty przygotowali... ![]() Have a great weekend everyone. https://www.youtube.com/watch?v=awDC4jtjiRw |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Lepiej mniej, a regularnie. Jak weekend ma być leniwy to zawsze można np. obejrzeć film lub serial, TED talk, posłuchać podcastu albo radia. Albo poczytać Easy Reader, gazetę lub jakiś blog, który nas interesuje.Ja jak mam chwilowy kryzys to tak robię. Jak już nie mam siły piłować gramatyki itp. Można też zrobić np. krótki zestaw słówek na 15 minut na memrise. Dziś oglądałam google talks o produktywności- The Productivity Project Chris Bailey i on podał, że dobrze robić przerwy 17 minut po 52 minutach pracy (mierzyła to jakaś aplikacja badająca wydajność pracowników) i jeśli planujesz dłuższe sesje to możesz też spróbować tak robić. Za mną już sporo. Trudne rzeczy staram się przeplatać prostszymi. Dla relaksu filmy dokumentalne, podcasty, ebooki, filmy. No i grunt to plan wynikowy by z rana od razu wiedzieć w co ręce włożyć, a nie dumać "co by tu dziś zrobić". W sumie jak mam dodatkowe materiały to staram się planować wieczorem przed, a najlepiej wydrukować co chcę robić następnego dnia.
Dobrze mieć 3 plany nauki na każdy dzień: absolutne minimum (czyli jak masz dzień lenia, jak u Ciebie w weekend), plan średni, plan maksimum- jak masz naprawdę danego dnia power do nauki. Najczęściej wyjdzie Ci plan średni, a potem często plan minimum, więc te warto precyzyjnie określić. Plan maksimum też warto mieć, ale trzeba mieć świadomość, że na tak dużych obrotach nie utrzymasz raczej tempa nauki non stop i trzeba zadbać by przez zawalenie czasem tego planu nie zrezygnować z nauki przez poczucie porażki czy wypalenia. Próbowałam kiedyś tylko planu maksimum i to był błąd. Teraz proces nauki uwzględnia u mnie te 3 plany i to się sprawdza. ---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ---------- Może to Ci się przyda na leniwy weekend? https://www.youtube.com/channel/UCpy...nWLNSAosKL0RiA Znalazłam dziś bo też muszę kogoś zmobilizować do nauki "na leniwca" ;-)
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
O tak, plan maksimum może być zabójczy - znam z autopsji. Sama ciągnę teraz równolegle kilka kursów z aplikacją Supermemo (3 angielskie i 1 włoski + powtórki ukończonego kursu) i nie jest lekko. Bywa tak, że nie udaje mi się codziennie do tego usiąść. Pewnie gdybym się skupiła na jednym, byłoby mi łatwiej (a może właśnie wcale nie
![]() Jestem na podobnym poziomie i filmy, podcasty - jasne, można pooglądać, ale osobiście uważam, że za dużo mi to nie daje (oprócz osłuchania się z wymową). Nie jestem w stanie pauzować co minutę i sprawdzać słówek, a żeby taka nauka była skuteczna, musiałaby się do tego pewnie sprowadzić. Co innego gazety - tu można sobie spokojnie popodkreślać, posprawdzać i przepisać na listę słów do utrwalenia. W każdym razie - trzymam kciuki i powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 109
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Nauczysz się tyle ile chcesz
![]() ![]() Zaczynam od lipca kurs w speak up. Własnie taki intensywny :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
Witam po małej przerwie... przerobiłem już nr 1 z mojej listy.
Ale niestety muszę zmodyfikować mój plan działania. Podchodzę do sprawy poważnie więc muszę oddzielić sprawy ważne od mniej ważnych. Trochę zmieniła się sytuacja więc teraz wezmę się za "Angielski w tłumaczeniach - Business 1" a potem za część 2. Pierwsza część to ćwiczenia języka biznesowego na poziomie podstawowym, druga na poziomie średnio zaawansowanym. Jest też część trzecia (zaawansowana) w tej serii ale to dopiero "kiedyś" - jak nabiorę pewności, że dam radę ![]() A tamta powyższa lista nie jest wykreślona tylko przesunięta w czasie ![]() @irila Już zapisana? Jak z umową bo większość opinii o tej szkole była/jest negatywna... i to na różnych stronach. Napisz coś jeśli rzeczywiście tam chodzisz. Jeśli to prawda, że duża część zajęć odbywa się na komputerze to chyba lepiej kupić sobie jakiś kurs multimedialny za 100-150 zł na własność i robić lekcje w domu. O nachalnych konsultantach, ściemnianiu przed zapisem i kredycie bankowym już czytałem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Wakacyjny intensywny kurs
No to już jedno do przodu. Gratulacje!
![]() Ja przerobiłam już 41 z 68 części mojego kursu z hiszpańskiego. Zakopałam się w ostatnim tygodniu w samych ciężkich tematach typu okresy warunkowe, mowa zależna, jakieś konstrukcje z subjuntivo. Mózg mi paruje, więc troszkę zwalniam tempo i nie lecę na złamanie karku odcinek za odcinkiem dzień w dzień bo przy takich trudnych zagadnieniach się nie da. Trzeba to chwilę przetrawić. Także pracuję teraz też na książkach do słówek, do gramatyki, żeby te zagadnienia sobie porządnie utrwalić. I to dla mnie też plus nauki samodzielnej bo w szkołach czy na kursach czasem lecą z materiałem za szybko zanim się człowiekowi utrwali i potem jednym uchem wlatuje, a drugim wylatuje.Na pewno codziennie robię coś z hiszpańskiego. Filmy, filmiki, odcinki kursu. Jedną uproszczoną lekturę już nawet przeczytałam. W tym miesiącu do hiszpańskiego dorzucę włoski. Wczoraj już zaczęłam powtórkę jednego czasu- passato prossimo. Będę się uczyć na zmianę obu, ale z większym naciskiem na hiszpański. Włoskiego tyle by nie zapomnieć i powoli robić jednak postępy. Wspieram moralnie, gratuluję postępów i wyciągając wnioski z mojej własnej sytuacji- jeśli poczujesz, że materiał przytłacza, za dużo, za szybko i wymaga lepszego utrwalenia to zwolnij, porób więcej ćwiczeń z tego co już przerobiłeś i zrób coś dla przyjemności w tym języku- obejrzyj film, posłuchaj piosenki, przeczytaj książkę. Bo kryzysy miewa każdy. Czego ja jestem w tej chwili najlepszym przykładem. Grunt to wtedy nie porzucić nauki i znaleźć sposób na relaks i odzyskanie chęci do dalszej nauki.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2017-07-06 o 19:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.