|
Notka |
|
Konkurs Sephora Napisz w swoim wątku, jakie kosmetyki są niezbędne w Twojej kosmetyczce i wygraj wspaniałe nagrody marki Sephora! |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Moja kosmetyczna konstelacjaWitam w mojej kosmetycznej konstelacji... Każdego kto zdecyduje się zaglądać na ten wątek czeka pełna cudownych kolorów i zapachów kosmetyczna wyprawa. Będzie mi bardzo miło jeśli w tę podróż udamy się razem. Edytowane przez trt Czas edycji: 2012-04-02 o 23:04 |
![]() ![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
Jak zapewne każda kobieta wie kwestia zbędności i niezbędności, szczególnie jeśli chodzi o kwestie kosmetyczne jest zawsze niejednoznaczna, dlatego postanowiłam zawartość mojej przysłowiowej kosmetyczki (w końcu nie wszystkie kosmetyki trzymamy tym właśnie miejscu) postanowiłam podzielić na działy, a z każdego działu wyodrębnić kosmetyki bez których życia sobie absolutnie nie potrafię wyobrazić
![]() ![]() Mój codzienny makijaż oczy wygląda jak na zdjęciu poniżej ( wybaczcie jakość). Chętnie się z Wami podzielę informacjami o kosmetykach jakich do wykonania go użyła, gdyż jak już wspomniałam jest to mój makijaż codzienny, dlatego każdy z owych produktów jest absolutnie niezbędny! PĘDZLE Jak możecie zauważyć na poniższym zdjęciu kolekcja moich pędzli jest dość spora- kilka lat temu kupiłam cały zestaw i od tamtej pory po prostu nie wyobrażam sobie wykonania makijażu bez nich! Wszystkie gąbeczki których do tej pory używałam wylądowały w koszu i każdą osobę, która jak dotąd nie posiada własnych pędzli szczerze namawiam do ich zakupu! Skłamałabym jednak twierdząc, że używam każdego z nich, dlatego po lewej stronie zdjęcia umieściłam pędzle z których korzystam na co dzień, z prawej zaś te których używam okazjonalnie.A w codziennym makijażu służą mi -pędzel do podkładu - dokupiłam go do zestawu w Sephorze -duży pędzel do pudru -pędzel do bronzera -pędzel do różu -duży pędzel do nakładania cienia na całą powierzchnię oka -mały pędzel -pędzel do blendowania CIENIE Dwa lata temu zakupiłam ogromną paletę cieni (na Allegro)- 180 kolorów. Paleta przyszłą z Chin i jej koszt z przesyłką wyniósł około 150 zł. Był to produkt, który absolutnie zachwycił mnie iloscią kolorów, zarówno tych codziennych jak i całkiem "odlotowych". Cienie przybyły do Polski niestety nieco sfatygowane- opakowanie jest uszkodzone, wieko zamiast opierać się na zawiasach jest nakładane. Nie wszystkie cienie są też dobrze napigmentowane, zaś poszczególne mniejsze paletki również mają uszkodzone zawiasy w wyniku czego nie mogłam ich rozłożyć i pokazać cieni w pełnej okazałości. Pod spodem znajdują się nieco delikatniejsze kolory, których używam w codziennym makijażu, ale niestety "sięgnęły już dna" ![]() Posiadam też dwie inne paletki z Inglota- jedna w ciemnych inna w jaskrawych kolorach. W mojej przepastnej szufladzie z zapomnianymi kosmetykami mam też wiele innych cieni, które mnie zawiodły więc postanowiłam uch Wam nie prezentować. PODKŁADY I PUDRY W tej kategorii są dwa produkty, którym jestem absolutnie wierna od wielu już opakowań i z pełnym przekonaniem mogę je Wam polecić a są to: -podkład Revlon Colorstay- dla mnie absolutna rewelacja i KWC. Z żadnego podkładu nigdy nie byłam równie zadowolona, potrzebuję produktów dość mocno kryjących, oraz nie przetłuszczajacych skóry i podkład Colorstay sprawdza się w tej roli idealnie! -puder odbijajacy światło Vipera- mój kolejny hit wszech czasów! Puder ten jest transparentny i doskonale wykańcza makijaż. Skoro stosuję podkład dość mocno kryjący kryjący puder jest mi absolutnie zbędny. Puder ten ma jeszcze inną zaletę- cenę- kosztuje około 25 zł. Na zdjęciu prezentuję jeszcze inny podkład który również darzę sympatią oraz puder, który stosuję w przypadku konieczności wykonania w ciągu dnia poprawek. ![]() TUSZE Zacznę może od tuszu do kresek, który również towarzyszy mi również od kilku już lat i którego nie planuję zamienić na inny- jest to Eyeliner Manhattan, zdecydowanie mój ulubiony Jeśłi chodzi o tusze do rzęs to mam tu mały sekret- aby dodać rzęsom objętości ZAWSZE używam białej bazy, która dodatkowo odżywia rzęsy. Zwykle kupuję podwójne tusze Loreala, baza taka jest wyjątkowo wydajna, jeden tusz starcza mi na około rok! Tuszu do rzęs szczerze mówiąc nie mam ulubionego, mam ewentualnie takie, które mogę odradzić ![]() ![]() BRONZERY I RÓŻE Moja kolekcja w tym zakresie nie jest zbyt obszerna, mam bowiem jedynie 2 bronzery i dwa róże. Mój ulubiony bronzer jest z Firmy Astor, ma delikatnie opalizujące drobinki i skonstruowany jest w formie mozaiki, dzięki czemu możemy same decydować o natężeniu brązu. Mój obecnie ulubiony róż pochodzi z firmy za którą nie przepadam,a mianowicie z Avonu ![]() BŁYSZCZYKI I POMADKI (A) Zapewne będziecie zaskoczone ubogością statu mojego posiadanie w tej kategorii ![]() I COŚ JESZCZE..... Mój kolejny superhit!!! Płyn duraline z Inglota, który pięknie wysyca pigmentację cienia i dodatkowo sprawia, że staje się on wodoodporny. Dodatkowo moja wodoodporna kredka z Sephory, po którą z próżności chętnie sięgam latem nad morzem, nie zmywa się nawet po kąpielach ![]() Edytowane przez trt Czas edycji: 2012-04-02 o 23:07 |
![]() ![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
PIELĘGNACJA TWARZY Moja cera pomimo faktu iż okres dojrzewania mam już dawno za sobą moja skóra jest wciąż dość problematyczna. Typ mojej skóry można zaliczyć do mieszanej- ma tendencje do przetłuszczania w tzw. strefie T, od czasu do czasu niestety borykam się również z wypryskami. Po dziesiątkach mniej i bardziej udanych eksperymentów zauważyłam, że skóra mojej twarzy najbardziej lubi mówiąc ogólnie dermo kosmetyki, choć jak wiadomo fakt, ze produkt pochodzi z apteki nie gwarantuje powodzenia w jego stosowaniu. 1. Oczyszczanie Do codziennego oczyszczania skóry używam żelu La Roche Posay Effaclar. Stosuję go dwa razy dziennie. Produkt ten wyjątkowo mi służy, szczególnie, gdy na mojej twarzy goszczą nieproszeni goście… ![]() Szczerze mówiąc jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do klasycznych toników, dlatego do przemywania twarzy stosuję zazwyczaj płyny micelarne, najczęściej wybieram te z SVR bądź Vichy. 3. Nawilżanie Posiadam dość bogatą kolekcję kremów, których wybór determinuję porą dnia, roku i aktualnego stanu mojej skóry. Na dzień Jak już wcześniej wspominałam mam moja skóra jest mieszana w związku z czym zdarza jej się nieestetycznie świecić. Dlatego do pielęgnacji dziennej wybieram kremy matujące. Moim ulubionym jest ten z firmy SVR – posiadam go w dwóch wersjach „zwykły” i z filtrem spf50. Kremów matujących staram się jednak nie używać codziennie, mam bowiem wrażenie, żę skóra się do nich nieco przyzwyczaja i właściwości matujące nie mają już takiego efektu. Poza tym długotrwałe stosowanie (przynajmniej w moim przypadku) prowadzi do przesuszenia, dlatego zamiennie, stosuję doskonale nawilżający krem Vichy Aqualia Thermal Na noc Na noc wybieram kremy nieco bogatsze i tłustsze. Ostatnio używam kremu Vichy Oligo 25, który jakby lekko „prasuje” powstałe w ciągu dnia zmarszczki, cera dzięki niemu jest promienna świeża. Muszę jednak Przynach, że czasem nakładam na noc grubą warstwę klasycznego kremu Nivea, który doskonale nawilża skórę i błyskawicznie leczy drobne uszkodzenia naskórka. Pod oczy Kremów pod oczu używam stosunkowo od niedawna i nie mam w tej kwestii zbyt dużego doświadczenia, jak dotąd użyłam dwóch tego typu produktów- kremu pod oczy Lancome i Floslek- z obu jestem bardzo zadowolona, delikatna skóra pod oczami jest dzięki nim nawilżona oraz wygląda świeżo. Myślę, że oba te produkty są godne polecenia, choć mnie jednak bardziej odpowiada produkt Lancome, trudno jednak ukryć, że krem z Flosleku jest dużo bardziej atrakcyjny cenowo ![]() 4. Peelingowanie Przez wiele lat ścierałam naskórek peelingami mechanicznymi, czyli takimi które mają ścierające drobinki. Dopiero po kilku latach uskuteczniania tego procederu lekarz dermatolog powiedział, że moja skóra jest delikatna, płytko ukrwiona i jedynie niszczę i uwrażliwiam ją w ten sposób. Dlatego polecam i Wam drogie Wizażanki zastanowić się nad tym czy aby na pewno peelingi mechaniczne są dla Was wskazane. Ja przerzuciłam się na peelingi enzymatyczne - w swojej kolekcji posiadam dwa- Lirene i Mincer, z obu jestem bardzo zadowolona i myślę, że "mechaniczna absencja" dobrze robi mojej skórze ![]() 5. Demakijaż Są różne szkoły demakijażu, ja jednak posiadam tu utarty schemat, który w moim przypadku sprawdza się doskonale- najpierw myję twarz żelem oczyszczającym, a następnie używam płynu do demakijażu na okolice oczu, gdzie zwykle zostają resztki tuszu. Zdecydowanie najbardziej jak do tej pory jestem zadowolona z dwufazowego płynu Bourjois, który doskonale sobie radzi nawet z tuszem wodoodpornym. Edytowane przez trt Czas edycji: 2012-04-02 o 20:53 |
![]() ![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
PIELĘGNACJA CIAŁA 1. Oczyszczanie Jak zapewne większość z nas jestem ogromną miłośniczką wspaniale pachnących żeli pod prysznic ( niestety nie posiadam wanny). Kupuję je w zależności od pory roku- zima lubuję się w ciepłych, ciężkich zapachach, im bliżej grudnia tym bardziej świątecznych. Latem chętnie sięgam o zapachy świeże, energetyzujące i odświeżające. Stosowałam wiele produktów myjących z dodatkowymi właściwościami- antycellulitowymi czy też nawilżającymi, ale szczerze mówiąc nie zauważyłam żadnych piorunujących efektów, tak więc pozwalam sobie na odrobinę przyjemności i sięgam po te żele, które po prostu odpowiadają mi pod względem zapachowym, wyjątkiem są oczywiście sytuacje gdy jakiś żel przesuszy mi skórę, ale na szczęście nie zdarza się to za często. Nie mam tu swojej ulubionej firmy i nie ukrywam, że cena jest istotnym elementem decydującym o wyborze żelu, bądź mleczka pod prysznic. Mam za to ulubione zapachy: Joanna żel o zapachu truskawkowym – cena ok. 5 zł, więc wart jest grzechu ![]() Body Shop- czekoladowa nowość Yves Rocher- zimowe edycje I tak naprawdę wiele innych, ale na koniec zostawiłam mój ulubiony produkt- olejek pod prysznic Nivea- doskonale nawilża a przy tym wg mnie ma bardzo przyjemny zapach (choć doskonale wiem, że jest on dość kontrowersyjny) 2. Nawilżanie Moim hitem absolutnym jest zwykła oliwka dla dzieci np. Jonhson"s Baby- wcierą ją w jeszcze wilgotną skórę. Uważam, że efekt jest znakomity- ciało jest miękkie i gładkie, a przy tym gdy oliwka się wchłonie skóra ma delikatny, satynowy połysk. Zimą sięgam często po nieco bogatsze w składnie produkty nawilżające, i tu moim ulubionym jest czerwony balsam Garniera. Muszę przyzać, że akurat w tej kategorii nie mam zbyt dużego zaufania do wspaniale aromatyzowanych balsamów, które jak się niestety często okazuje nie mają do zaoferowania niezbyt wiele poza spaniałym zapachem. Jeśli takowe dostanę w prezencie to oczywiście chętnie zużyję, jeśli jednak sama mam taki produkt nabyć są to zwykle dwa wyżej wymienione ![]() 3. Peelingowanie W tej dziedzinie zwycięzca jest tylko jeden- domowej roboty peeling kawowy, który wygładza skórę w sposób absolutnie bezkonkurencyjny. Zaparzam 3 łyżki kawy w malutkiej ilości wody, dodaję sól, cynamon i oliwkę, a następnie dokładnie wcieram w skórę, wypróbowałam wiele kosmetycznych peelingów, ale żadnej nie przyniósł równie rewelacyjnych efektów ![]() 4. Brązowienie Grupa może nie zbyt popularna, ale mam tu swojego ulubieńca- olejek brązujący z Sephory- naturalnie i pięknie przyciemnia skórę i nadaje jej piękny, opalizujący blask. Edytowane przez trt Czas edycji: 2012-04-02 o 20:54 |
![]() ![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
PIELĘGNACJA WŁOSÓW Zawsze marzyłam o długich, gęstych falach zalotnie falujących na wietrze, nie niestety mam włosy do ramion i ich zapuszczenie z uwagi na mało imponującą objętość raczej w gre nie wchodzi.... pocieszam się jednak, że zawsze mogło być gorzej i dbam o moje delikatne kosmyki jak tylko mogę. Od dłuższego już czasu używam tego samego, aptecznego szamponu z La Roche Posey przeciw wypadaniu włosów, niestety nie jest zbyt tani, dlatego czaję się na wszelkie promocje, za to daje naprawdę dobre efekty i całkiem możliwe, że niebawem podejmę odważną próbę odstawienia go ![]() Odżywka W zasadzie nie mam swojej ulubionej, często testuję nowinki kosmetyczne jakie pojawiają się na rynku, co oczywiście przynosi różne efekty... Często wracam jednak do dwóch odżywek- w formie kremowej i sprayu są to Henna Wax treatment do włosów blond Oraz skrzypowa odżywka Radical w Sprayu Innym produktem do włosów, który bardzo lubię i na pewno każda z Was go zna jest jedwab, który gwarantuje efekt wygładzenia, włosy są natychmiast po jego użyciu "lejące się" i bardzo miłe w dotyku. Jeśli chodzi o stylizację mam za sobą naprawdę liczne przeżycia z różnymi produktami, i moim potrzebom zdecydowanie najbardziej odpowiadają pianki i lakiery z Welli. Jeśli mam być szczera nie zauważam różnic pomiędzy poszczególnymi kolorami produktów, które gwarantować mają różne efekty. Po prostu włosy piankach nich łatwo się układają, zaś lakiery naprawdę mocno je utrwalają, a to dla mnie liczy się najbardziej. ![]() Prostownica To zdecydowanie jeden z moich absolutnych, kosmetycznych must have'ów! Od około roku używam prostownicy Braun Satin Hair Colour i z czystym sumieniem mogę ją polecić! Zalet ma bardzo dużo- choćby taką, że temperaturę można dostosować do rodzaju włosów, czy też efekt jonizacji. Jak jednak wiadomo producenci uwielbiają zachwalać swoje produkty niestety ich obietnice nie rzadko nie mają nic wspólnego ze stanem faktycznym. Moja prostownica dobrze i szybko prostuje włosy, a przy tym nagrzewa się w krótkim czasie, mam też wrażenie, że nie niszczy moich włosów tak mocno jak jej poprzedniczki ![]() Edytowane przez trt Czas edycji: 2012-04-01 o 23:25 |
![]() ![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
ZAPACHY Zapachy są z całą pewnością jednymi z ulubionych elementów mojej kosmetyczki. Poprawiają, bądź wyrażają nastrój, ocieplają zimowe wieczory, bądź dodają świeżości w gorące dni. Jak możecie zauważyć na fotografiach posiadam kilka buteleczek, myślę jednak, że moim ulubionym zapachem jest DKNY be delicious. Bardzo lubię też Kenzo Pour Homme, a moim najnowszym nabytkiem jest Halloween Kiss, mam jednak wrażenie, że zapach ten pozostanie przy mnie na długo, jest bowiem przepiękny ![]() ![]() Edytowane przez trt Czas edycji: 2012-04-02 o 20:30 |
![]() ![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
Jak możecie zauważyć na poniższej fotografii moja kolekcja lakierów jest dość obszerna, choć na pewno są wśród Was posiadaczki dużo większych zasobów ![]() ![]() Na szczególną uwagę zasługuje tu widoczna po lewej stronie srebrna buteleczka z utrwalaczem i nabłyszczaczem od Sally Hansen- produkt ten jest naprawdę skuteczny i przedłuża żywotność lakieru oraz pięknie nabłyszcza. Edytowane przez trt Czas edycji: 2012-04-02 o 20:15 |
![]() ![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
PODSUMOWANIE CZYLI TOP 10 Wpis ten jest niejako esencją całego wątku, wprowadziłam Was w świat Mojej Kosmetycznej Konstelacji, czas jednak wybrać produkty w mojej kosmetyczce niezbędne- jak bowiem wiadomo jest to watek konkursowy, odpowiedź na konkursowe pytanie musi się więc w końcu pojawić ![]() ![]() Postanowiłam więc dokonać niemalże niemożliwego- wybrać 10 (dość zgrabna cyfra w takich podsumowaniach) kosmetyków, które są w mojej kosmetyczne niezbędne. Podaję w kolejności przypadkowej 1. ŻEL DO MYCIA TWARZY LA ROCHE POSAY- oczyszczanie twarzy jest absolutnie niezbędnym elementem mojego codziennego pielęgnacyjnego rytuału, dlatego produktu tego rodzaju nigdy nie mogłoby w moim zestawieniu zabraknąć. Wymieniłam tu konkretny żel, ponieważ ten właśnie produkt towarzyszy mojej niestety problematycznej cerze od przynajmniej dwóch lat i zachwytem obserwuję jego zbawienny wpływ na moją twarz. Każdy dzień witam i żegnam z żelem La Roche Posay, dlatego z całą pewnością mogę stwierdzić, że jest w mojej kosmetyczce niezbędny ! 2. KREM MATUJĄCY Z FILTREM- to kolejny produkt bez którego obejść się nie potrafię. Wybrałąm krem matujący SVR SPF50, który łączy nie tylko pożądany przeze mnie efekt matujący, jak i ma niezwykle ważne właściwości ochrony przeciwsłonecznej. Świetnie nadaje się pd makijaż i cudownie sprawuje się na plaży kiedy to innym plażowiczom świecą się buzie, mnie zaś nie ![]() 3.OLEJEK POD PRYSZNIC NIVEA- jako niezbędny wybrałam właśnie ten produkt, ponieważ ma on nie tylko właściwości myjące, ale i nawilżające czyli jest to pewnego rodzaju 2 w 1, a jeśli mamy ograniczoną ilość miejsca w naszej wirtualnej kosmetyczne tego typu produkty są niezwykle pożądane ![]() 4. SZAMPON PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW LA ROCHE POSAY- mycie włosów jest oczywistą podstawą ich pielęgnacji, a w moim wypadku pielęgnacji codziennej. Wybrałam ten właśnie szampon, ponieważ pomógł mi uporać się z dość poważnym problemem jakim było potężne wypadanie włosów. Zdarzyło mi się kilkakrotnie, że moja skóra negatywnie reagowała w zderzeniu "obcymi" szamponami- co obfitowało łupieżem i swędzeniem, dlatego też szampon ten wybrałam jako jeden z moich must have ![]() 5. PROSTOWNICA Wiem, że produkt ten nie jest stricte kosmetyczny, myślę, jednak, że jest to akcesorium w mojej kosmetycznej konstelacji na tyle istotne, że postanowiłam prostownicę wymienić jako jeden z przedmiotów w mojej kosmetyczce niezbędnych. Jeśli są wśród nas fryzjerzy to zapewne grzmią,ale niestety jestem jedną z tych osób, które bez porannej ingerencji kosmetyczki po prostu nie wyglądają.... 6. PODKŁAD REVLON COLORSTAY Nad ( w moim mniemaniu) cudownymi właściwościami tego kosmetyku zachwycałam się już powyżej, jest to mój ulubiony podkład, zapewnia mojej skórze zdrowy i jednolity kolor, dlatego też zasłużenie zdobył miejsce w mojej kosmetyczce z absolutnymi niezbędnikami. 7. TUSZ DO RZĘS Jak już Wam wcześniej mówiłam nie mam ulubionego tuszu, posiadam kilka z których jestem bardzo zadowolona, sam rodzaj kosmetyku przy moich blond rzęsach jest w mojej kosmetyczce niezastąpiony.Bez użycia tuszu mój makijaż nie miałby żadnego sensu! Tusz jest to pierwszy kosmetyk kolorowy w którego weszłam posiadanie. Tusz to produkt, którego nie da się w moim kosmetycznym świecie zastąpić niczym innym, dlatego też moja kosmetyczka bez tego produktu byłaby po prostu pusta! 8. LAKIER DO PAZNOKCI Nie od dziś wiadomo, że dłonie są wizytówką każdej kobiety, dlatego też moje dłonie sa zawsze zadbana, a paznokcie permanentnie pomalowane ![]() ![]() 9. BŁYSZCZYK Zmysłowe usta są superseksownym orężem w walce niemal o każdą kobiecą zachciankę, dlatego powinny zawsze pięknie wyglądać. Błyszczyk mam zawsze przy sobie i choć (jak miałyście okazję zauważyć) nie posiadam ich zbyt dużej kolekcji kosmetyk ten jednak towarzyszy mi codziennie. 10. PERFUMY Merlin Monroe miała racje twierdząc, że kobieta może być ubrana tylko w zapach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 323
|
Dot.: Moja kosmetyczna konstelacja
STUDIUM PRZYPADKU Zapewne nikogo nie zaskoczę pisząc, że makijażem zajmuję się absolutnie amatorsko ![]() Pozdrawiam i dziękuję każdemu kto mnie odwiedził ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:49.