czy dobrze zrobilam?

[hgoldberg]

Moj syn od malego nie byl mocno zwiazany z moja rodzina.Mieszkalam daleko i tak ulozylo mi sie zycie,ze i odwiedzalam ja rzadko.Moja mama przywiazuje duza wage do skladania zyczen w dniu jej swieta i nie ukrywa niezadowolenia jeslibym jakas date ominela.Dlatego pamietam o urodzinach.imieninach,swi ecie Matki a odkad mam syna i o swiecie Babci. Moj syn jest juz dorosly(studiuje) i od paru lat nie mieszkamy razem ale zawsze staram mu sie przypomniec o babci,ktora o nim pamieta, a i 100-owke na urodziny wnukowi wysle.Poniewaz syn byl dla mnie ostatnio nie osiagalny nie moglam mu przypomnic o swiecie Babci.Potem dla zatuszowania i zeby bylo "smisznie"myslalam,ze uda mi sie go zlapac i zlozy zyczenia babci na walentynki potem na swieto kobiet. W koncu z duuuzym wyprzedzeniem powiadomilam go o urodzinach babci ,ktore beda w czerwcu.Zalezy mi bo to bedzie okragle 75.Piszac do niego imeila pomyslalam,ze za 5 dni jego ciotka,ktora bardzo lubi bedzie miala tez niezla cyferke- 50 lat.Jak pomyslalam tak napisalam. Date jej urodzin i do kompletu mojego brata.Pamietam jak bylo mi przykro,kiedy moj wujek,ktory juz nie zyje od paru lat,urodziny mial 24.12 w wigilie a ja o tym nie mialam zielonego pojecia,i sama tez sie nie domyslilam spytac.Jaka szkoda,bardzo go lubilam.Po paru dniach rozmawialam z kuzynka i powiedziala mi ,ze moj syn skladal jej zyczenia.Ja sie ucieszylam ale ona zapytala czy bardzo go naciskalam Ja opowiedzialam ta cala historie z babcia i mowie,ze niejej urodziny wyniknely( tak mi sie wydaje - poprostu) calkiem naturalnie.Na co ona skwitowala,ze go zmusilam,bo cyt"wiedzial,ze ty tego oczekujesz"Zrobilo mi sie jakos tak nijak po czym rozpetala sie miedzy nami dyskusja.Ja mam zal ,bo ona zamiast sie ucieszyc, wylala na mnie kubel zimnej wody mowiac"sluchaj-jakbys miala 20pare lat i twoja mama powiedzialaby- twoja ciotka za tydzien ma 50 lat-to co? chcialoby ci sie do niej wydzwaniac z zyczeniami i wogole pamietac?Troche sie chyba nawet poklocilysmy i do teraz nie wiem kto mial racje.

[201604181004]

Myślę że niepotrzebne naciskasz na syna. Moi rodzice też mi przypominali o urodzinach, ale z wiekiem doszłam do wniosku że... nie składam życzeń, ani ich nie oczekuję. W sumie nigdy nie miałam super związana ze wszystkimi, z całą rodziną, tak naprawdę wiem tylko kiedy urodziny mają rodzice i mój facet, imieniny to już w ogóle kosmos. Nie obchodzę takich rzeczy, dla mnie daty w ogóle nie są niczym ważnym. Dlatego myślę że przesadasz, dorosły jest, rozum swój ma. Jakby było to dla niego istotne to sam by się poczuwał, nie poczuwa się. Po prostu tak ma.

[UserOne]

To dobrze, że mu przypomniałaś. Jeśli sam nie potrafi zaznaczyć sobie w terminarzu dat urodzin, to aluzje nie są niczym złym.

[lza_slonca]

Wg mnie nie widzę tu przymusu. Wysłałaś mu wiadomość a nie poszłaś z tasakiem i pod presją nie robił tego...miał wybór, jest dorosły, dokonał go.
A tej cioci to brak mi słów

[cholernarejestracja]

A ja bardzo lubię to, że mama przypomina mi o ważnych datach, bo sama kompletnie nie mam do tego głowy, i nawet jak mam zapisane w kalendarzu to mogę do niego nie zajrzeć, albo i tak zapomnieć. Więc cieszę się, że mi przypomina. Ciocia po prostu szukała okazji żeby sobie pomarudzić, bardzo niewiele osób naprawdę lubi składać życzenia, zazwyczaj robimy to po to, żeby osobie do której dzwonimy było miło, że pamiętamy. I tyle. A czy pamiętamy "wspomagani" czy nie - co za różnica? Jakby nie chciał, to by nie zadzwonił.

[201607111050]

Napisane przez cholernarejestracja

A ja bardzo lubię to, że mama przypomina mi o ważnych datach, bo sama kompletnie nie mam do tego głowy, i nawet jak mam zapisane w kalendarzu to mogę do niego nie zajrzeć, albo i tak zapomnieć. Więc cieszę się, że mi przypomina. Ciocia po prostu szukała okazji żeby sobie pomarudzić, bardzo niewiele osób naprawdę lubi składać życzenia, zazwyczaj robimy to po to, żeby osobie do której dzwonimy było miło, że pamiętamy. I tyle. A czy pamiętamy "wspomagani" czy nie - co za różnica? Jakby nie chciał, to by nie zadzwonił.

Racja
Moja mama zawsze przed każdą większą okazje daje mi cynka, że jakieś święto większe lub mniejsze w rodzinie zbliża. Ja pamietam tylko date dnia matki, jej imienin i urodzin