|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zadomowienie
|
Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
Kochani, zainspirowana pewnym wątkiem.. zrodziło mi się pytanie. Jak to jest, czy macie takie same zainteresowania i hobby jak Wasz partner?
Czy razem oddajecie się tym samym pasjom? Czy coś, co do tej pory było Wam obce, stało się też Waszym hobby dlatego, że Wasza druga połówka tym się interesuje? Ale nie na siłę tylko z własnej woli Tak mnie też te pytania naszły jak ostatniej soboty jechałam z moim TŻ o 4 rano na ryby Nigdy wcześniej (zanim go poznałam) nie wędkowałam, nigdy wcześniej nie chodziłam na grzyby (nawet specjalnie się ich u mnie w domu nie jadało) A odkąd jesteśmy razem i spędzamy wakacje na mazurach, razem wędkujemy i chodzimy na grzyby (nauczyłam się je jeść ) Rzecz jasna, sprawia mi to przyjemność i nie robię nic wbrew sobie. Tak samo i on nie zmusza mnie do niczego, i cieszy się jak wyrażam ochotę i chcę mu towarzyszyć . Czasem jak nie miałam (czy nie mam) ochoty siedzieć nad wodą i wpatrywać się czy spławik się ruszy, to zwyczajnie zajmowałam się czymś innym (lub zostaję w domu, a on jedzie z kumplem albo sam). I wydaje mi się to całkiem naturalne i normalne. Ale nachodzą mnie myśli czy może czasem lepiej jest zostawić kogoś, w tym wypadku faceta, z jego własnymi "zabawkami" i nie towarzyszyć mu w zajęciu, które nigdy wcześniej nas nie fascynowało i które do tej pory było obce i nieznajome? Zostawić mu wolną przestrzeń, którą on zna najlepiej i nie zagłębiać się w to ? Jak to jest z Wami i u Was ? ![]() |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
Wielką pasją mojego chłopaka są samochody. I tą akurat udało mu się mnie zarazić. Nie szaleję tak, jak on, ale zdarza mi się zwracać uwagę na różne cudeńka na ulicy. Lubię jak on opowiada o samochodach, lubię oglądać z nim zdjęcia w internecie.
Drugą jego pasją jest perkusja. Ja grać nie umiem. Jestem antytalencie muzyczne. Poza tym nie lubię hałasu. Więc z perkusją zostawiam go samego. Na ryby mogę z nim jechać, ale pod warunkiem, że wezmę dobrą książkę. łowić nie będę. Moją pasją jest język francuski. On go nie znosi. Ale ja go zaraziłam (a raczej obudziłam w nim na nowo) upodobaniem do jazdy na rowerze.Myślę, że fajnie jest poszerzać swoje zainteresowania. Więc jeśli pasja naszego chłopaka wydaje się nam interesująca, to dlaczego by nie dołączyć do niego? On też powinien być z tego zadowolony. Będzie miał z kim o tym porozmawiać. No chyba, że mamy mu ciągle marudzić i przeszkadzać np. w łowieniu ryb. Wtedy lepiej sobie darować.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
W moim przypadku, nasza innosc bardzo nas do siebie zbliza... Moj narzeczony ma zupelnie inne zainteresowania niz ja, dlatego dyskusje w jakie sie wdajemy so rowniez ciekawe. Mam podobnie jak Ami, tez udalo mu sie mnie zarazic mala pasja do samochodow, z tym ze bardzo dobrze sie czuje za kierownica duzych samochodow a nie jak wczesniej sadzilam - malych badz optymalnych
![]() Oboje mamy pasje do fotografowania, lubimy dobre zdjecia i wiemy, ze na naszym slubie jedyna pamiatka beda dobre fotografie ![]() On kocha motory, ja nie przepadam. Ale jezdzic nawet lubie, z dusza na ramieniu zazwyczaj no ale czego nie robi sie dla ukochanego ![]() On uwielbia niemiecki, ja nie przepadam. Mowie bardzo dobrze po angielsku, on zas tylko po niemiecku. On lubi rocka, ja lubie pop i rnb. Ksiazki tez czytamy rozne Ja czytam babskie gazety, on czyta polityke, wprost i przekroj... ja czytam zazwyczaj na kanapie, on uwielbia w toalecie......Mozna powiedziec, ze nie nudzimy sie razem ![]() Fajnie jest :P
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 694
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
W moim przypadku czesc zainteresowan bylo od poczatku podobnych(ta sama muzyka,ksiazki,sposob spedzania wolnego czasu),ale tez wieloma rzeczami TŻ mnie zarazil,mam na mysli wszystko co ma zwiazek z woda,tj zeglowanie,plywanie motorowka,na nartach wodnych,na desce windsurfingowej..Szybko zlapalam tego bakcyla,moj TŻ jest swietny w tym wszystkim,ja sie pewnych rzeczy dopiero ucze i widze,jaki jest dumny,kiedy robie postepy,jest tez bardzo szczesliwy,ze mozemy razem pojechac na Mazury czy nad Soline pozeglowac.
Oczywiscie kazde z nas ma tez twoche "autonomii" w swoich zainteresowaniach,np on samochodami interesuje sie az do przesady(to jego trzeba milosc,zaraz po mnie i po wodzie ),ja jedynie w malym stopniu,i czasem zmuszona jestem przerywac jego przydlugie wywody nt.samochodow,bo po prostu mnie nudza.Ja natomiast lubie wszystko co ma zwiazek z kosmetykami,ciuchami itp,jestem wielka fanka pogaduszek takich jak na wizazu,on moda nie interesuje sie prawie wcale(co nie znaczy ze wyglada jak neandertalczyk )I tak jak jest,jest dla nas idealnie
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
Ja do swojego pierwszego chłopaka zaraziłam sie rockiem i cięższa muzyką. Zaczełam też nosić glany i czarne ciuchy, a szczytem wszystkiego była ramoneska, w której wyglądałam jak pajac.
![]() Mój obecny facet zachecił mnie do zrobienia prawa jazdy i w sumie przekonał mnie, że nie jeste tak źle ze mną, i ze mam do tego smykałkę. Egzamin zdałam za pierwszym razem i byłam z siebie bardzo dumna. On tez dawał mi potem jeździc raz na jakis czas samochodem rodziców żebym nie zpomniała. Ale swoją pasja samochodowa mnie nie zaraził, a wręcz zraził, bo ciagle o tym potrafi gadac. Teraz juz mniej gada, ale i tak widze, że jak idziemy ulicą to oczy ma dookoła głowy. Ja go troche przekonałam do szczurów, które polubił nawet, chociaż nie tak jak ja. Zreszta dwa szczurki dostałam od niego. Nie moge go nauczyc tańczyc, bo ja uwielbiam się gibać seksownie, a on zawasze macha rekoma na wszystkie strony i jest strasznie sztywny. Jest wysoki i chudy, więc bojkę sie, że mnie te jego długie ręce w końcu dosięgną. Na dodatek on uwielbia grać w różne gry komputertowe, aj gram raczej mało. Raz zaraził mnie symulatorem lotów "Ił 2" i wtedy grałam w to duzo sama. Aaaa... no i oczywiście Star Trek. On jest prawdziwym fanem i niemal siłą kazał i oglądać odcinki. Na początku myślałam, że go zatłukę, ale potem sama go prosiłam by zgrał nowe odcinki i tym sposobem obejrzelismy juz dwa seriale.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 2 261
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
Szczerze mówiąc bliżej mi w tym wypadku do mojego ex niż do obecnego , ale czasem to nawet lepiej.Jednak oboje lubimy samochody, aktywny wypoczynek, a czasem poprostu leniuchowanie na kanapie z dobrym browarkiem
__________________
"Well-behaved women rarely make history." Marilyn Monroe |
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 334
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
te same przyzwyczajenia kulinarne muzyka rodzaj filmów na tych bezosobowych zamiłowaniach sie konczy
ale jakos dajemy rade
__________________
ty mów co wiesz, ja wiem co mówię Bóg jest zajęty, w czym mogę pomóc?
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
|
To robi się jakby samoistnie. Pragniesz towarzyszyć Kochanej osobie, więc czasami logiczne jest,że "podłapujesz" jej hobby. Mój chłopak to typowy sportowiec, trenuje 3/4 mozliwych dyscyplin (a te związane z piłką to chyba wszystkie
). Lubi aktywnie wypoczywać a ja zauważyłam, że mi też taki rodzaj releksu sie podoba Nauczył mnie grać w siatkę (powiedział, że zrobi ze mnie libero w naszej polskiej reprezentacji kobiet Oboje uwielbiamy mecze w piłkę nożną (to akurat lubiłam zanim go jeszcze poznałam). Ja z kolei przekonałam go do tańca. Chcialam nawet, żeby chodzil ze mną do klubu tanecznego, ale niestety okazało się że jest trochę za późno dla niego. Ale ja i tak sie uparłam i trochę go rozruszalam: na turnieju tańca zdobylismy 4 miejsce a na studniówce zostalismy królową i królem balu
__________________
Tropical the island breeze All of nature wild and free This is where I long to be... |
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
My hobby mamy zdecydowanie osobne. Ja książki, siatkówka, gotowanie, Wizaż
,gry komputerowe. On- brydż. I czasem piłka nożna za którą ja nie przepadam. Najgorsze jest to ze on te moje hobby uważa za śmieszne i mało znaczące, bo książki "to takie typowe", w siatkę słabo gram chociaż bardzo lubię, skoro lubię gotować to można mnie do garów zapędzić, a granie na kompie to strata czasu. Wściekłam się dopiero jak wyśmiał moją naukę serbskiego, bo: "po co ci serbski, lepiej bys się za angielski wzięła". I coraz częściej myślę że ten związek nie ma przyszłości.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
To bardzo przykre jeśli druga połówka lekceważy twoje zainteresowania.
To nieważne czy sa one strata czasu, ważne by sprawiały radosć prawda? A łowienie ryb np. to nie jest strata czasu? Przecież lepiej isć do sklepu rybnego niż siedziec z kijem w wodzie i czekać az się może coś złapie. Chyba właśnie o to chodzi w hobby, że niekoniecznie musi być pożyteczne. Wrecz przeciwnie, najlepiej jesli nic z tego nie wynika oprócz naszej satysfakcji.Nie wolno sie śmiać z czyjegos hobby!!
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
|
|
|
|
#11 |
|
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
Ponieważ dzielę z moim ukochanym większość mojego czasu, to siłą rzeczy zaangażowałam się w jego wielką pasję- koszykówkę. Wczesniej kompletnie mnie to nie interesowało, a teraz znam statystyki, drużyny, jeżdżę z nim na turnieje itp. angażuję się we wszystko, co jest dla niego ważne, jestem jego największą (jedyną
![]() Ukochany natomiast nie zaraził się moimi pasjami czy zainteresowaniami. Owszem, otworzył się na nie, ale bez przesady.
__________________
Make up, not war! |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 10 817
|
Dot.: Hobby - wspólnie czy osobno? Czy macie takie same zainteresownia jak Wasz facet?
Nasze wspolne hobby:
jedzenie-lubimy to samo jesc filmy-lubimy ogladac razem filmy ,ta sama tematyka nas interesuje gry komputerowe-lubimy razem grac oprocz tego mamy podobny gust jezeli chodzi o takie rzeczy jak samochody domy,mode itp Ale dobralismy sie chyba na zasadzie przeciwienstw bo on umysl scisly a ja humanistka Ale uzupelniamy sie nawzajem chyba![]() Jest tez kilka rzeczy ktorych on nie lubi a ja wrecz przeciwnie ale to chyba juz inny temat
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:37.




Nigdy wcześniej (zanim go poznałam) nie wędkowałam, nigdy wcześniej nie chodziłam na grzyby (nawet specjalnie się ich u mnie w domu nie jadało) A odkąd jesteśmy razem i spędzamy wakacje na mazurach, razem wędkujemy i chodzimy na grzyby (nauczyłam się je jeść
) Rzecz jasna, sprawia mi to przyjemność i nie robię nic wbrew sobie. Tak samo i on nie zmusza mnie do niczego, i cieszy się jak wyrażam ochotę i chcę mu towarzyszyć 





To nieważne czy sa one strata czasu, ważne by sprawiały radosć prawda? A łowienie ryb np. to nie jest strata czasu? Przecież lepiej isć do sklepu rybnego niż siedziec z kijem w wodzie i czekać az się może coś złapie. Chyba właśnie o to chodzi w hobby, że niekoniecznie musi być pożyteczne. Wrecz przeciwnie, najlepiej jesli nic z tego nie wynika oprócz naszej satysfakcji.


