Kulinarne wariacje "plotkar" z wątku "pierścionkowego";)

[hania811]

W związku z tym iż na wątku "Wymarzony pierścionek" wypowiadają się bardzo uzdolnione kulinarnie bestie, a wątek doczekał się już XVII części i trudno odnaleźć w nim interesujący przepis postanowiłam (za namową współplotkarek) sworzyć wątek w którym bedziemy podawać nasze sprawdzone i ukochane przepis.
Nam będzie łatwiej odnaleźć interesujący przepis, a przy okazji podzielimy się naszymi specjałami z większą ilościa wizażanek

Będą to sałatki, zupy, mięsa, makarony, przekąski i słodkości..w wersjach mniej lub bardziej dietetycznych

p.s.Przypominam o podawaniu źródła- jeżeli przepis skopiowany z innej strony.

[dorinka30]

Ha ! Wrzucam wątek do ulubionych

[stokrotka_to_ja]

cóż za tytuł


Haniu to ja prosze o przepis na zupę dyniową

i jak znajdziesz chwile to na parę fajnych zup,takich na zimę

[carmelova]

Super!

To może ja zacznę, bo te roladki dzisiaj chodza za mna cały dzień... Po raz pierwszy jadłam je w malutkim i uroczym barze z tapas na krakowskim Kazimierzu. Smacznego!

Roladki z bakłażana z nadzieniem z pomidorów i mozarelli

Składniki :
1 bakłażan, najlepiej podłużny,
1 kulka mozarelli,
1 pomidor,
sól, pieprz do smaku
opcjonalnie: suszone pomidory, salsa pomidorowo-paprykowa (kupiłam w almie)

Bakłażana kroimy wzdłuż na dośc cienkie plastry, solimy i pozostawiamy aby puściły sok.
Po kilku minutach zmywamy z warzywa gorzki sok, smarujemy baaaaaardzo cieniutko oliwą i kładziemy na grillu elektrycznym/patelni grillowej/ewentualnie zwykłej patelni teflonowej. Grillujemy z obu stron aż będzie miękki. W międzyczasie przygotowujemy pastę : pomidorki bez skórki kroimy w drobiutką kostkę, to samo robimy z suszonymi pomidorami. Mozarellę rwiemy na drobne kawałki, wszystko razem zagniatamy widelcem z solą i pieprzem, aż powstanie pasta.
Bierzemy plaster grillowanego bakłażana, smarujemy salsą (albo nie smarujemy...) nakładamy pastę, zawijamy w roladki i Voila!
Pyszna przekąska jako lunch w pracy, zarówno na zimno jak i na ciepło.

[ButterBear]

Giciorsko Haniu

Carmelova, bakłażany brzmią super...
Szkoda, że wykorzystałam wczoraj mojego bakłażana i dodałam go do chilli con carne

[hania811]

Napisane przez stokrotka_to_ja

cóż za tytuł


Haniu to ja prosze o przepis na zupę dyniową

i jak znajdziesz chwile to na parę fajnych zup,takich na zimę

.
Zupa dyniowa (przepis podawany po raz enty)

składniki:
dynia (jedna mała lub połowa większej- obrana, wypestkowana, pokrojona na kwadraty)
2 małe ziemniaczki
1 duża marchew
cebula (lub biała część pora)
duża łyżka masła (ta zupa lubi masło)
sól, pieprz
opcjonalnie: papryczka chili , korzeń imbiru, czosnek (wersja na ostro), koper (wersja łagodna)
Wykonanie:
Cebulę, marchew, ziemniaczka ( i w zależności od ochoty czosnek, lub imbir lub papryczkę lub wszystko na raz) Obieramy kroimy i podsmażamy na maśle.
Do warzyw dodajemy dynię, zalewamy wrzątkiem i gotujemy do miękkości. Traktujemy wszystko blenderem. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem.

W wersji łagodnej na koniec dodaję drobno pokrojony koperek.

Zupę podajemy z grzankami lub ptysiami lub po prostu samą bo jest bardzo gęsta
Można dodać kleks śmietany lub jogurtu.
Generalnie zupa może mieć bardzo dużo odsłon...w zależności od dodatków.

W takie dni jak dziś, szczególnie polecam z dodatkiem korzenia imbiru który bardzo rozgrzewa.

Zupa soczewicowa (również doskonała na zimę)

1 szklanka soczewicy zielonej
2 marchewki
4 ziemniaczki
cebula
2 ząbki czosnku
nieduży kawałek boczku
pomidory z puszki (pokrojone bez skórki)
papryka czerwona

Przyprawy: pieprz, sól, papryka czerwona ostra, curry, liść laurowy, ziele angielskie.

Potrzebny jeden garnek i patelnia.
W garnku gotujemy soczewicę (koło 15 min) z liściem laurowym i zielem angielskim.

Na patelni rumienimy pokrojony na drobno boczek, dodajemy poszatkowaną cebulę i przeciśnięty czosnek. Jak się przyrumieni dodajemy pokrojona na plasterki marchewkę i paprykę. Dalej dusimy po czym przekładamy to do garnka z soczewicą dodajemy pokrojone na grubsza kostkę ziemniaki.
Jak się zagotuje dodajemy pomidory, przyprawy i ewentualnie dolewamy wrzącej wody.

Gotujemy do miękkości ziemniaków.

Zupa jest bardzo sycąca i jest źródłem białka.

W wersji lajtowej zamiast boczku można dodać pierś kurczaka.

Zupy to "ma" inwencja twórcza

[zara_84]

Ale genialny pomysł

Przeważnie zapominam skopiować przepisów z wątku, albo zapomne gdzie skopiowałam.. a potem wstydze sie prosic o przepis n-ty raz


Butter, rzuć kilka sałatek

[stokrotka_to_ja]

Haniu dzięki

wydrukowałam sobie i będe testowac dzisiaj dyniowa,bo w kuchni pod stołem 3 wielkie dynie leżą

[miskowa]

no to i ja się melduję, chociaż pewnie będę więcej korzystać z waszych przepisów, bo wiecie, że ze mnie leń kuchenny

[Madzialenka12344321]

super w koncu wszystkie nasze wątkowe przepisy w jednym miejscu

[KarolinaK]

A czy ugotowanie tych dan gwarantuje otrzymanie tego wymarzonego pierscionka ???

Z checia wyprobuje

[ButterBear]

Zaro, Kochana, przepisy na sałatki w wolnej chwili, teraz podaję na tiramisu

Składniki:
6 żółtek
trochę cukru, ok. 5 łyżek
50 dkg mascarpone
troszkę amaretto, może być też wódka ewentualnie
paczka biszkoptów, najlepiej podłużnych
szklanka mocnej kawy
trochę kakao

Żółtka utrzeć z cukrem, dodać mascarpone, wymieszać.
Do kawy dać amaretto.
W misce ułożyć wartwę biszkoptów, nasączyć kawą z amaretto, na to wyłożyć część masy, na to trochę kaako, na to znowu biszkopty, ale nasączone wcześniej (żeby ich nie polewać na serku), na to znowu masa...na to kakao...no i w zależności ile się ma masy, tyle warstw można zrobić...
Gotowe dać do lodówki na kilka godzin najlepiej..a potem zjeść..

Smacznego

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez KarolinaK

A czy ugotowanie tych dan gwarantuje otrzymanie tego wymarzonego pierscionka ???

Z checia wyprobuje

Wiesz jak to się mówi: Przez żołądek do serca... to może działać też 'Przez żołądek do pierścionka'
Spróbuj, nic nie tracisz, a możesz zyskać wiele

[miskowa]

Napisane przez KarolinaK

A czy ugotowanie tych dan gwarantuje otrzymanie tego wymarzonego pierscionka ???

Z checia wyprobuje

oczywiście, że tak

[hania811]

WOŁOWINA W PIWIE (wersja na szybko udka kurczaka w piwie)

70 dag mięsa wołowego (łopatka lub inne)
cebula
3 ząbki czosnku
3 marchewki (duże)
5 ziemniaków (duże)
30 dag pieczarek lub innych grzybów
1 łyżka mąki
szklana ciemnego piwa (jak będzie jasne nic się nie stanie)
szklanka bulionu wołowego
łyżka koncentratu pomidorowego
łyżka musztardy francuskiej
tymianek (dużo)
sól, pieprz
1 łyżeczka cukru (najlepiej brązowego)
liść laurowy
ziele angielskie


Mięso kroimy na spore kostki i smażymy na oliwie do zrumienienia.
Przekładamy do brytfanki.
Na pozostałym tłuszczu podsmażamy cebulę, przeciśnięty czosnek, grzyby, marchewkę pokrojoną na talarki i ziemniaki pokrojone w grubą kostkę. Posypujemy mąką chwilę smażymy po czym zalewamy piwem i bulionem. czekamy aż sie zagotuje..dodajemy musztardę, przecier i przyprawy.
Mieszamy zagotowujemy i wylewamy do brytfanny.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 C. By wołowina była miękka potrzebuje 2 godzin. Ja piekę godzinę pod przykryciem i godzinę bez żeby ładnie się przyrumieniło.


To przepis dawno, dawno znaleziony na jakiejś stonce internetowej po moich modyfikacjach

Porcja dla 4 bardzo głodnych osób

Ja podaję to jeszcze z brukselką

[KarolinaK]

Napisane przez hania811

WOŁOWINA W PIWIE (wersja na szybko udka kurczaka w piwie)

70 dag mięsa wołowego (łopatka lub inne)
cebula
3 ząbki czosnku
3 marchewki (duże)
5 ziemniaków (duże)
30 dag pieczarek lub innych grzybów
1 łyżka mąki
szklana ciemnego piwa (jak będzie jasne nic się nie stanie)
szklanka bulionu wołowego
łyżka koncentratu pomidorowego
łyżka musztardy francuskiej
tymianek (dużo)
sól, pieprz
1 łyżeczka cukru (najlepiej brązowego)
liść laurowy
ziele angielskie


Mięso kroimy na spore kostki i smażymy na oliwie do zrumienienia.
Przekładamy do brytfanki.
Na pozostałym tłuszczu podsmażamy cebulę, przeciśnięty czosnek, grzyby, marchewkę pokrojoną na talarki i ziemniaki pokrojone w grubą kostkę. Posypujemy mąką chwilę smażymy po czym zalewamy piwem i bulionem. czekamy aż sie zagotuje..dodajemy musztardę, przecier i przyprawy.
Mieszamy zagotowujemy i wylewamy do brytfanny.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 C. By wołowina była miękka potrzebuje 2 godzin. Ja piekę godzinę pod przykryciem i godzinę bez żeby ładnie się przyrumieniło.


To przepis dawno, dawno znaleziony na jakiejś stonce internetowej po moich modyfikacjach

Porcja dla 4 bardzo głodnych osób

Ja podaję to jeszcze z brukselką

Oj to mi sie podoba chyba zrobie w weekend

ButterBear ma racje! Tytul watku powinien brzmiec:

"Przez zoladek do pierscionka"

[hania811]

Napisane przez KarolinaK

Oj to mi sie podoba chyba zrobie w weekend

ButterBear ma racje! Tytul watku powinien brzmiec:

"Przez zoladek do pierscionka"

Polecam Mój mąż jęczy z zachwytu jak to je

Może i tak. W moim przypadku powinno być- "przez żołądek do Urzędu"
Bo pierścionek to tylko efekt uboczny zarezerwowania daty ślubu.

[KarolinaK]

Napisane przez hania811

Polecam Mój mąż jęczy z zachwytu jak to je

Może i tak. W moim przypadku powinno być- "przez żołądek do Urzędu"
Bo pierścionek to tylko efekt uboczny zarezerwowania daty ślubu.

Hania
To pozostaje mi jedynie Ci pogratulowac . Szczerze mowiac wcale mu sie nie dziwie skoro takie pysznosci gotujesz .

[KarolinaK]

Napisane przez hania811

Polecam Mój mąż jęczy z zachwytu jak to je

Może i tak. W moim przypadku powinno być- "przez żołądek do Urzędu"
Bo pierścionek to tylko efekt uboczny zarezerwowania daty ślubu.

Wlasnie jest w piekarniku. Niestety wolowiny nie mialam ale wlozylam wieprzowine

[KarolinaK]

Napisane przez KarolinaK

Wlasnie jest w piekarniku. Niestety wolowiny nie mialam ale wlozylam wieprzowine

Wyszlo przepyszne Moj TZ byl bardzo pozytywnie zaskoczony ja rowniez . Przepis wedruje do moich ulubionych
Dziekuje ze super przepis!

[L_V]

Subskrybuję!

Mniam.

[KarolinaK]

Hej ,
Po wczorajszym daniu dziœ ja Wam podam przepis na smaczna zapiekankę. Większoœć składników jest mrożona, ale wychodzi naprawdę pyszna i warto wypróbować:
ˇ 0,5 kg mięsa mielonego
ˇ Cebula
ˇ 2 zšbki czosnku
ˇ Przyprawy wg uznania (sol, pieprz, zioła, papryka)
ˇ Mrożone warzywa jakiekolwiek
ˇ Puszka albo kartonik zupy krem warzywnej lub innej gotowej 300 ml wystarczy
ˇ I opakowanie mrożonego tater tot, rosti (nie wiem jak to się po Polsku nazywa, ale podejrzewam ze można dodać jakiekolwiek mrożone ziemniaczki czy frytki) tutaj można sprawdzić jak to wyglšda http://en.wikipedia.org/wiki/Tater_Tots
ˇ I kawałek sera Cheddar

Mięso należy podsmażyć z cebula i czosnkiem i przyprawami. Jak już gotowe to przekładamy do naczynia żaroodpornego na spod, kolejna warstwa to mrożone warzywa na to wylewamy kartonik zupy gotowej. Na sam wierzch wykładamy te mrożone ziemniaczki czy frytki (ja czasem piekę je w piekarniku osobno i jak sa juz gotowe to wykladam na wierzch zapiekanki - ale wtedy krócej w piekarniku trzeba trzymac) i posypujemy serem. Do piekarnika wędruje na około 30 minut do 180-190 stopni.
Jest naprawdę dobre i nie ma wiele przy tym pracy .

Przepis pochodzi ze strony, tam można tez obejrzeć video:
http://www.videojug.com/webvideo/how...beef-casserole

Smacznego!

[hania811]

Wczoraj chciałam rozpieścić mojego mężulka pyszną ale szybką kolacją i wykombinowałam bardzo wykwintną w smaku, a zarazem prostą sałatkę.
Do tego upiekłam serek camembert, oczywiscie podany z żurawiną i ciabattą wieloziarnistą.

Muszę się z Wami podzielić przepisem na sałatkę

SAŁATKA Z AVOCADO.

Wybieramy miękkie avocado. Musi uginać sie pod naciskiem palca..jeżeli jest twarde trzeba zawinąć w papier i odczekac aż dojrzeje...niedojrzałe avocado nie nadaje sie do jedzenia...jest pieruńsko gorzkie.

Avocado przecinamy na pół, wyjmujemy pestkę i łyżeczką oddzielamy miąsz od skórki.
1/3 avocado rozcieramy z jogurtem, kapką majonezu, pieprzem białym i papryką chili w proszku.

Resztę avocado kroimy w kostkę, skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy pokrojone pomidory, łososia wędzonego, połowę małej sałaty lodowej - polewamy sosem i posypujemy świeżym koperkiem. Delikatnie mieszamy.
Pyszota do białego wytrawnego winka

[L_V]

Napisane przez hania811

Wczoraj chciałam rozpieścić mojego mężulka pyszną ale szybką kolacją i wykombinowałam bardzo wykwintną w smaku, a zarazem prostą sałatkę.
Do tego upiekłam serek camembert, oczywiscie podany z żurawiną i ciabattą wieloziarnistą.

Muszę się z Wami podzielić przepisem na sałatkę

SAŁATKA Z AVOCADO.

Wybieramy miękkie avocado. Musi uginać sie pod naciskiem palca..jeżeli jest twarde trzeba zawinąć w papier i odczekac aż dojrzeje...niedojrzałe avocado nie nadaje sie do jedzenia...jest pieruńsko gorzkie.

Avocado przecinamy na pół, wyjmujemy pestkę i łyżeczką oddzielamy miąsz od skórki.
1/3 avocado rozcieramy z jogurtem, kapką majonezu, pieprzem białym i papryką chili w proszku.

Resztę avocado kroimy w kostkę, skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy pokrojone pomidory, łososia wędzonego, połowę małej sałaty lodowej - polewamy sosem i posypujemy świeżym koperkiem. Delikatnie mieszamy.
Pyszota do białego wytrawnego winka

Super. Właśnie mi avokado zalego na parapecie. Miałąm robić guacamole do burrito, ale nie chce mi się biegać w poszukiwaniu łądnej wołowiny.

U mnei dzisiaj Twoja zupa dyniowa i pieczony łosoś w tymianku

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Wczoraj chciałam rozpieścić mojego mężulka pyszną ale szybką kolacją i wykombinowałam bardzo wykwintną w smaku, a zarazem prostą sałatkę.
Do tego upiekłam serek camembert, oczywiscie podany z żurawiną i ciabattą wieloziarnistą.

Muszę się z Wami podzielić przepisem na sałatkę

SAŁATKA Z AVOCADO.

Wybieramy miękkie avocado. Musi uginać sie pod naciskiem palca..jeżeli jest twarde trzeba zawinąć w papier i odczekac aż dojrzeje...niedojrzałe avocado nie nadaje sie do jedzenia...jest pieruńsko gorzkie.

Avocado przecinamy na pół, wyjmujemy pestkę i łyżeczką oddzielamy miąsz od skórki.
1/3 avocado rozcieramy z jogurtem, kapką majonezu, pieprzem białym i papryką chili w proszku.

Resztę avocado kroimy w kostkę, skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy pokrojone pomidory, łososia wędzonego, połowę małej sałaty lodowej - polewamy sosem i posypujemy świeżym koperkiem. Delikatnie mieszamy.
Pyszota do białego wytrawnego winka

Muszę spróbować , Haniu a jak robisz camembert - taki gotowy kupujesz w bułce tartej i na patelnię czy masz jakiś swój sekret ?

I jeszcze prośba do Butter - zdradź jak Ty robisz te swoje pieczone ziemniaczki z tymiankiem- proszę o szczegółową instrukcję, zawsze mam ochotę je zrobić ale nie wiem jak ...

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Muszę spróbować , Haniu a jak robisz camembert - taki gotowy kupujesz w bułce tartej i na patelnię czy masz jakiś swój sekret ?

I jeszcze prośba do Butter - zdradź jak Ty robisz te swoje pieczone ziemniaczki z tymiankiem- proszę o szczegółową instrukcję, zawsze mam ochotę je zrobić ale nie wiem jak ...

Camembert robię w tradycyjny prosty i jedyny , jak dla mnie sposób.
Kupuję okrągły serek- firma obojętna ( wczoraj akurat taki z czarnym pieprzem) przecinam wzdłuż na pół , moczę w jajku, obtaczam w bułce tartej i smażę na mocno rozgrzanym tłuszczu (oliwa+ łyżka masła).

[miskowa]

Napisane przez hania811

Camembert robię w tradycyjny prosty i jedyny , jak dla mnie sposób.
Kupuję okrągły serek- firma obojętna ( wczoraj akurat taki z czarnym pieprzem) przecinam wzdłuż na pół , moczę w jajku, obtaczam w bułce tartej i smażę na mocno rozgrzanym tłuszczu (oliwa+ łyżka masła).

a ja się zawsze bałam, że jak zacznę rozkrajać ser, to on mi wypłynie, bo go ta pleśń z wierchu chronić nie będzie, ale widzę, że niepotrzebnie.
Ile to się człowiek nauczy i ile kalorii sobie zaoszczędzi

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Camembert robię w tradycyjny prosty i jedyny , jak dla mnie sposób.
Kupuję okrągły serek- firma obojętna ( wczoraj akurat taki z czarnym pieprzem) przecinam wzdłuż na pół , moczę w jajku, obtaczam w bułce tartej i smażę na mocno rozgrzanym tłuszczu (oliwa+ łyżka masła).

Dzięki, ja do tej pory kupowałam gotowce, ale wychodzą dosyć drogo więc teraz zastosuję Twój, jak zwykle genialny sposób

Miśku ja też się tego obawiałam, że wypłynie.......

Dlatego prośba moja do kulinarnych Bestii aby zdradzac też takie niby oczywiste przepisy i patenty, które na pozór wszystkim się wydają znane

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Dzięki, ja do tej pory kupowałam gotowce, ale wychodzą dosyć drogo więc teraz zastosuję Twój, jak zwykle genialny sposób

ja też tak robię,
czasem jak chcę sobie zaoszczędzić smażenia - wrzucam cały ser w tej folii do piekarnika i tak go rozpuszczam

[hania811]

Napisane przez miskowa

a ja się zawsze bałam, że jak zacznę rozkrajać ser, to on mi wypłynie, bo go ta pleśń z wierchu chronić nie będzie, ale widzę, że niepotrzebnie.
Ile to się człowiek nauczy i ile kalorii sobie zaoszczędzi

Napisane przez dorinka30

Dzięki, ja do tej pory kupowałam gotowce, ale wychodzą dosyć drogo więc teraz zastosuję Twój, jak zwykle genialny sposób

Miśku ja też się tego obawiałam, że wypłynie.......

Dlatego prośba moja do kulinarnych Bestii aby zdradzac też takie niby oczywiste przepisy i patenty, które na pozór wszystkim się wydają znane

....to super że uświadomiłam Was dziewczynki.

Nic nie wypłynie. Spokojnie można przecinać. Tylko trzeba dobrze obtoczyć w jaju i bułce i położyć na rozgrzany tłuszcz żeby szybko ścięło panierkę.

Napisane przez miskowa

ja też tak robię,
czasem jak chcę sobie zaoszczędzić smażenia - wrzucam cały ser w tej folii do piekarnika i tak go rozpuszczam

Też tak robię....ale jednak częściej latem na grillu niż w piekarniku

[ButterBear]

Dzieńdoberek, wywołana do odpowiedzi, już odpisuję...

Napisane przez dorinka30

Muszę spróbować , Haniu a jak robisz camembert - taki gotowy kupujesz w bułce tartej i na patelnię czy masz jakiś swój sekret ?

I jeszcze prośba do Butter - zdradź jak Ty robisz te swoje pieczone ziemniaczki z tymiankiem- proszę o szczegółową instrukcję, zawsze mam ochotę je zrobić ale nie wiem jak ...

Dori, więc ziemniaczki robię tak: wybieram ziemniaki o podobnej wielkości, myje porządnie, kroję na takie kliniki, czyli tak jakby na 8 części jednego ziemniaka... na blachę w piekarniku leję oliwę, na to kładę ziemniaczki. Posypuję solą, pieprzem, duuuuuuzą ilością rozmarynu, zazwyczaj z paczki suszonego, ...a jak masz świeży, to same te listki rzucić trzeba na ziemniaki. Na boki można położyc jeszcze całe gałązki i żąbki czosnku... No i piekę. Właściwie to aż będą dobre, potem na chwilkę włączam nawiew, żeby się zrobiły chrupiące na zewnątrz

Haniu, pozwolę sobie przypisać zasługę, że nabrałaś ochoty na camemberta po moich ostatnich wyczynach kulinarnych...
Ja smażę tak samo, jak Ty. Sama obtaczam w jajku i bułce, co więcej obtaczam dwa razy Nie kupuję nic z takich panierowanych, prawie gotowych rzeczy....

Kiedyś robiłam tak też zółty ser..pychota...ale kalorii to miał chyba z 400 milionów jeden kawałek...aż tłuszcz z brody kapał