|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2
|
Szkoła ponadgimnazjalna- wybór
Witam, jest to mój pierwszy wątek na tym forum więc jeśli jest prawdopodobieństwo , że dodałam go do złej "zakładki" to proszę o wyrozumiałość
. Jak zapewnię się domyślacie z początkowego tematu jestem w gimnazjum i już jutro napisze ostatni egzamin z języka nowożytnego. Podsumowując sobie dotychczasowe zdobyte punkty wynik nie jest zbyt zadowalający. Z ocenami nie jest źle bo jakieś 50/76 punktów będzie, jednak mam pewne dylematy... Otóż chciałabym pójść do liceum ogólnokształcącego, gdzie w moim mieście znajdują się takie trzy, każdy o różnym poziomie nauczania m.in jeden z nich ma z dawnych lat opinie o bardzo wymagających profesorach (co do tej pory im zostało jednak większość z nich nie szanuje uczniów a osoby wybierające się tam maja silną psychikę co nie można powiedzieć tego o mnie).Ucząc się w takiej szkole z pewnością mogłabym mieć większe możliwości na zdanie matury z dobrymi wynikami. W LO II poziom nauczania również jest wysoki jednak profesorowie mają poszanowanie dla uczniów oraz przyjmują nawet osoby z słabymi wynikami gdzie później podczas matury mają bardzo dobre wyniki. Oraz ostatnia szkoła, którą również jestem zainteresowana to LO III . Charakteryzuje się bardzo słabym poziomem ponieważ większość tam osób idzie z mizernymi wynikami do zawodówki bądź do technikum a że jest tam również i liceum to tak się przyjęło że same nieuki-nie obrażając nikogo- tam chodzą.Jednak i z tym co napisałam muszę się i tak zgodzić ponieważ po części jest to prawda. Decydując się na powyższe licea chciałabym uczęszczać do klasy biologiczno-chemicznej, która jest tylko w LO I - gdzie sam poziom i ilość bardzo dobrych uczniów (rzadko dostaje się ktoś tam o małej ilości punktów)przeraża mnie że nie dam sobie rady. I tu zaczyna się problem ponieważ profil bio-chemiczny znajduje tylko i wyłącznie w powyższym opisanym przykładzie. Szkoły następne mają jedynie tylko biologiczno-sportowy, humanistyczny i dziennikarski, które tak naprawdę nie interesują mnie tak za bardzo. I tak wiem o tym że po liceum nie mam wykształcenia i obowiązkowo muszę iść na studia, jednak nie przeszkadza mi taka perspektywa ponieważ lubię i chce się dalej uczyć (co nie oznacza że mam same 5 czy 6) Decydując się na liceum chciałabym studiować psychologię.Ponadto rozmawiając z kolegami/koleżankami nadal nie wiedzą gdzie chcą iść i co robić w przyszłości- co nie tyczy się to wszystkich- dlatego uważam iż wiedząc co chce robić w przyszłości oraz co mnie interesuje nie jest złym wyborem. I tu zaczynają się moje pytania. Czy chcąc studiować psychologię muszę iść do LO na określony z góry profil czy może mogę sama zadecydować na jaki chce iść? Jak wygląda pierwszy rok czy to w technikum czy w liceum pod względem nauki i kontaktami z uczniami jeśli nikogo sie nie zna ( nawet starszych roczników)?Czy wybierając technikum mogę później składać papiery na studia psychologiczne? Ponadto znając ( słaby) zarys powyższych szkół jaką mogłybyście mi doradzić? Proszę o odpowiedzi i jeśli to możliwe opiszcie swoje wybory szkół ponadgimnazjalnych. Mile widziane będą również wasze początki związane z nauką w pierwszym roku szkolnym
__________________
„Czytam dużo… Wykorzystuję tą przypadłość z przerażeniem, bo uzmysławiam sobie, że czasu coraz mniej, a książek coraz więcej. Chciałabym jak najwięcej pochłonąć, zapamiętać i zrozumieć..” - Marta Fox |
|
|
|
|
#2 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Szkoła ponadgimnazjalna- wybór
Ja ci odpowiem jak osoba, która maturę przeżyła, zdała i skończyła studia.
Liceum jak i szkoła nie ma żadnego znaczenia. Chodziłam do dobrej szkoły, nauczyciele byli wymagający, często gnojący uczniów. W pierwszej klasie kułam non stop, płakałam i nabawiłam się wrzodów. Miałam średnią 4,9. W drugiej i trzeciej ostro pojechałam, przestałam się interesować szkołą, zaliczałam sprawdziany na 3, kułam tylko historię, wos i języki, bo było mi to potrzebne na prawo. Wyluzowałam się i znalazłam czas na seriale i towarzyskie wypady. Niczego nie żałuję, może tylko stresu z pierwszej klasy. Wiedza z LO jest niestety średnio przydatna, a taka szkoła może wykończyć jak mało co. Najlepiej po prostu zbierać z niej genialne wspomnienia Jak sobie teraz o tym myślę, żałuję, że nie ma szkół średnich zaocznych dla osób <18. W tygodniu się uczyć, odpoczywać, spać, a weekendy zaliczać. Marzenie Studia też skończyłam dzienne, ale jak wiadomo na prawie kuć codziennie nie trzeba. Ja polecam wybrać najmniej stresujące liceum, skupić się na istotnych przedmiotach, dobrze się bawić i zdać dobrze maturę. Przy okazji, w mniej zadufanym w sobie liceum będą pewnie fajniejsi ludzie. Natomiast technikum, czyli 9 godzin dziennie w szkole, wszystkie przedmioty na podstawie i kilka dodatkowych, które mogą cię nie interesować. Wybierz po prostu lajtowe liceum W moim przekonaniu nie ma czegoś takiego, że jedna szkoła jest lepsza, a druga gorsza. Nauczyciele bywają różni, szkoły słyną głównie ilością olimpijczyków. W dzisiejszych czasach, w czasach internetu, miliona podręczników naprawdę wszystkiego można nauczyć się samemu.Powodzenia
Edytowane przez Steppenwolf Czas edycji: 2013-04-24 o 23:40 |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Szkoła ponadgimnazjalna- wybór
Wybrałabym drugie
Przez pierwsze dwa lata mojej nauki jedna baba potrafiła zaprzepaścić wszystko, czego się do tej pory nauczyłam, tak mnie wściekała, że codziennie rano o godzinie 6 rano miałam stan podgorączkowy ![]() I ogólnie jestem za technikum, też chciałam iść na studia, a potem się tak poje.bało, że nie mam szans. A tak przynajmniej mam zawód i maturę też zdałam.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:54.



. Jak zapewnię się domyślacie z początkowego tematu jestem w gimnazjum i już jutro napisze ostatni egzamin z języka nowożytnego. Podsumowując sobie dotychczasowe zdobyte punkty wynik nie jest zbyt zadowalający. Z ocenami nie jest źle bo jakieś 50/76 punktów będzie, jednak mam pewne dylematy... Otóż chciałabym pójść do liceum ogólnokształcącego, gdzie w moim mieście znajdują się takie trzy, każdy o różnym poziomie nauczania m.in jeden z nich ma z dawnych lat opinie o bardzo wymagających profesorach (co do tej pory im zostało jednak większość z nich nie szanuje uczniów a osoby wybierające się tam maja silną psychikę co nie można powiedzieć tego o mnie).Ucząc się w takiej szkole z pewnością mogłabym mieć większe możliwości na zdanie matury z dobrymi wynikami. W LO II poziom nauczania również jest wysoki jednak profesorowie mają poszanowanie dla uczniów oraz przyjmują nawet osoby z słabymi wynikami gdzie później podczas matury mają bardzo dobre wyniki. Oraz ostatnia szkoła, którą również jestem zainteresowana to LO III . Charakteryzuje się bardzo słabym poziomem ponieważ większość tam osób idzie z mizernymi wynikami do zawodówki bądź do technikum a że jest tam również i liceum to tak się przyjęło że same nieuki-nie obrażając nikogo- tam chodzą.Jednak i z tym co napisałam muszę się i tak zgodzić ponieważ po części jest to prawda. Decydując się na powyższe licea chciałabym uczęszczać do klasy biologiczno-chemicznej, która jest tylko w LO I - gdzie sam poziom i ilość bardzo dobrych uczniów (rzadko dostaje się ktoś tam o małej ilości punktów)przeraża mnie że nie dam sobie rady. I tu zaczyna się problem ponieważ profil bio-chemiczny znajduje tylko i wyłącznie w powyższym opisanym przykładzie. Szkoły następne mają jedynie tylko biologiczno-sportowy, humanistyczny i dziennikarski, które tak naprawdę nie interesują mnie tak za bardzo. I tak wiem o tym że po liceum nie mam wykształcenia i obowiązkowo muszę iść na studia, jednak nie przeszkadza mi taka perspektywa ponieważ lubię i chce się dalej uczyć (co nie oznacza że mam same 5 czy 6) Decydując się na liceum chciałabym studiować psychologię.Ponadto rozmawiając z kolegami/koleżankami nadal nie wiedzą gdzie chcą iść i co robić w przyszłości- co nie tyczy się to wszystkich- dlatego uważam iż wiedząc co chce robić w przyszłości oraz co mnie interesuje nie jest złym wyborem. I tu zaczynają się moje pytania. Czy chcąc studiować psychologię muszę iść do LO na określony z góry profil czy może mogę sama zadecydować na jaki chce iść? Jak wygląda pierwszy rok czy to w technikum czy w liceum pod względem nauki i kontaktami z uczniami jeśli nikogo sie nie zna ( nawet starszych roczników)?Czy wybierając technikum mogę później składać papiery na studia psychologiczne? Ponadto znając ( słaby) zarys powyższych szkół jaką mogłybyście mi doradzić? Proszę o odpowiedzi i jeśli to możliwe opiszcie swoje wybory szkół ponadgimnazjalnych. Mile widziane będą również wasze początki związane z nauką w pierwszym roku szkolnym






