miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ?

ISthereanyHope · 2012-04-04, 07:01

Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?
Czy może nie potrzebowałaś trwać w miłości, kochać i być kochaną by 'to' zrobić?

ulicznica · 2012-04-04, 08:09

A czego ma to dowodzić? Bo mając na uwadze Twój wczorajszy temat, to chodzi chyba o potwierdzenie teorii, że wszystkie kobiety to w jakimś stopniu dzi***.

Narrhien · 2012-04-04, 08:20

A tobie słowo "seks" przez klawiaturę nie przechodzi, że musisz określać go tajemniczym słowem "to"?

ulicznica · 2012-04-04, 08:26

Będzie mógł napisać dopiero po ślubie.

andere · 2012-04-04, 08:27

Cytat:

Napisane przez ISthereanyHope

Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?
Czy może nie potrzebowałaś trwać w miłości, kochać i być kochaną by 'to' zrobić?

Wiele moich koleżanek i kolegów się ze mną "przespało". Po imprezie trzeba było ich przekimać więc się zdarzyło spać z nimi, chociaż ich nie kochałam

A tak poważnie to nie, nie zdarzyło mi się.

lady17 · 2012-04-04, 08:29

A nawet jeżeli tak to co? Czyni to z kobiety jakiś podgatunek? Skoro jest wolna i ma ochotę to nie widzę problemu. A Ty teraz będziesz próbował potwierdzić tezę z poprzedniego tematu.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Cytat:

Napisane przez ulicznica

Będzie mógł napisać dopiero po ślubie.

Zrobiłaś mi dzień! Już do wieczora będę chodziła uchachana!

Millygirl · 2012-04-04, 08:42

Podpisuje się. Po co Ci ta ankieta? Jak kilka dziewczyn zaznaczy, że się nie zdarzyło, to przywróci Ci to wiarę w kobiety?

Ja jestem zdania, że na przeszłość kogoś sie nie patrzy, bo to nas wtedy nie dotyczyło. Ale może dlatego, ze jestem w takim wieku, że każdy ma jakąś przeszłość, nie tak jak za niewinnych nastoletnich czasów

rnm · 2012-04-04, 08:45

Cytat:

Napisane przez ulicznica

Będzie mógł napisać dopiero po ślubie.

Cytat:

Napisane przez andere

Wiele moich koleżanek i kolegów się ze mną "przespało". Po imprezie trzeba było ich przekimać więc się zdarzyło spać z nimi, chociaż ich nie kochałam

A tak poważnie to nie, nie zdarzyło mi się.

rozbawiłyście mnie szczerze

Linaewen · 2012-04-04, 08:51

Cytat:

Napisane przez ISthereanyHope

Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?
Czy może nie potrzebowałaś trwać w miłości, kochać i być kochaną by 'to' zrobić?

Do zrobienia 'tego' potrzebne jest głównie pożądanie. Bo kocham kilku ludzi na świecie, ale jakoś z nimi do nie sypiam.
A ża pożądanie może wystąpić bez miłości to i 'to' zdarzyło się poza związkiem [w okresie singlowania]. I jakoś TŻ nie ma oporów do 'puszczania' mnie na piwo z kolegą od 'tego'. Ale może mnie nie kocha i nie szanuje, snif-snif...

**201608251020** · 2012-04-04, 09:22

Cytat:

Napisane przez ulicznica

Będzie mógł napisać dopiero po ślubie.

Żadnego ślubu przed seksem!!!

Ottos · 2012-04-04, 10:26

Zdarzało wielokrotnie, jakbym nie miała partnera to nadal by się zdarzało, ale że się związałam to sobie muszę odpuścić

Mój chłopak też nie ma oporów, żebym na przykład imprezowała z moimi byłymi od łóżka, chociaż sam nigdy nie miał żadnej poza mną. Kwestia tego, czy kogoś się kocha za jego charakter czy przeszłość.

Irisfeal · 2012-04-04, 12:18

Cytat:

Napisane przez Ottos

Zdarzało wielokrotnie, jakbym nie miała partnera to nadal by się zdarzało, ale że się związałam to sobie muszę odpuścić

Mój chłopak też nie ma oporów, żebym na przykład imprezowała z moimi byłymi od łóżka, chociaż sam nigdy nie miał żadnej poza mną. Kwestia tego, czy kogoś się kocha za jego charakter czy przeszłość.

Ty kobieto 'bez kręgosłupa moralnego'

on to na pewno jakiś desperat albo naiwny!

Mam identyczne podejście. I gratuluję rozsądnego faceta, którego interesujesz Ty a nie Twoja niepokalana cnota. No ale ja podobno nie mam kręgosłupa moralnego i jestem wyzwolona..
chlip chlip..

viki1988 · 2012-04-04, 12:31

Cytat:

Napisane przez ulicznica

A czego ma to dowodzić? Bo mając na uwadze Twój wczorajszy temat, to chodzi chyba o potwierdzenie teorii, że wszystkie kobiety to w jakimś stopniu dzi***.

No to marne to potwierdzenie, bo tak się składa że do seksu są 2 osoby potrzebne - czyli stopień w jakim każdy mężczyzna jest "dziw**" jest taki sam jak u kobiet

prettysimple · 2012-04-04, 16:09

Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?

NIE.

Bananalama · 2012-04-04, 18:15

no jasne. W jednym łóżku spałam już z kilkoma osobami. Jednej nawet nie lubiłam

.
Nie robiliśmy "tego" tylko "tamto" jeżeli wiesz, co mam na myśli.

Nieważne kto z kim śpi, byle się wyspał

Narrhien · 2012-04-04, 18:27

A w ogóle co to ma znaczyć "czy ZDARZYŁO ci się". Przecież "TO" się samo nie zdarza. Nie jestesmy pozbawieni woli.

Mnie się nie zdarzyło. Ja "TO" zrobiłam. Tymi ręcoma!

Bananalama · 2012-04-04, 18:31

Cytat:

Napisane przez Narrhien

A w ogóle co to ma znaczyć "czy ZDARZYŁO ci się". Przecież "TO" się samo nie zdarza. Nie jestesmy pozbawieni woli.

Mnie się nie zdarzyło. Ja "TO" zrobiłam. Tymi ręcoma!

Wiesz, różnie to bywa, bo "wszędzie dookoła czyha pokusa goła"

tobiaz · 2012-04-04, 20:17

Cytat:

Napisane przez ISthereanyHope

Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?
Czy może nie potrzebowałaś trwać w miłości, kochać i być kochaną by 'to' zrobić?

stały partner to osoba z którą spotykasz się ile czasu? dzień, dwa, rok??

moim zdaniem jeśli sypiesz się na prawo i lewo to coś jest nie tak, jeśli jesteś z kimś 10 lat a tej osoby nie kochasz i nic do niej nie czujesz a mimo wszystko budujesz z nią stały zwiazek to też jest coś nie tak...
jeśli ktoś zawróci Ci w głowie życia poza nią nie widzisz, to choćby to trwało chwilę, to jest to słuszny kierunek...

T

ISthereanyHope · 2012-04-04, 21:40

Cytat:

Napisane przez tobiaz

stały partner to osoba z którą spotykasz się ile czasu? dzień, dwa, rok??

moim zdaniem jeśli sypiesz się na prawo i lewo to coś jest nie tak, jeśli jesteś z kimś 10 lat a tej osoby nie kochasz i nic do niej nie czujesz a mimo wszystko budujesz z nią stały zwiazek to też jest coś nie tak...
jeśli ktoś zawróci Ci w głowie życia poza nią nie widzisz, to choćby to trwało chwilę, to jest to słuszny kierunek...

T

zawrócenie w głowie to miłość?

Sonda skierowana do osób normalnych które, jeżeli są w stałym związku znaczy że są w nim z miłości.
Nie da się być tyle czasu w związku nie kochając - albo się naprawia, albo się odchodzi, albo się zdradza. Nikt nie chce być masochistą

Nie zakładałem że będą brały udział osoby które nie kochają. Znaczy że są dla pozycji? dla kasy? takie osoby raczej nie mają charakteru który nie pozwoliłby im już wcześniej pójść na lewiznę.

Proste pytanie - prosta odpowiedź. Albo potrzebujesz miłości żeby się kochać albo nie.
Rozbijanie na jakieś tam inne przypadki nie jest konieczne

No ale zostaje kwestia "stałego związku" z kolegą. Akurat jak ktoś potrafi z kolegą bez miłości to itak prawdopodobnie zdarzy się uprawiać seks nie będąc w związku. Kwestia charakteru i granic moralnych.

Bananalama · 2012-04-04, 21:58

Cytat:

Napisane przez ISthereanyHope

zawrócenie w głowie to miłość?

Sonda skierowana do osób normalnych które, jeżeli są w stałym związku znaczy że są w nim z miłości.
Nie da się być tyle czasu w związku nie kochając - albo się naprawia, albo się odchodzi, albo się zdradza. Nikt nie chce być masochistą

Nie zakładałem że będą brały udział osoby które nie kochają. Znaczy że są dla pozycji? dla kasy? takie osoby raczej nie mają charakteru który nie pozwoliłby im już wcześniej pójść na lewiznę.

Proste pytanie - prosta odpowiedź. Albo potrzebujesz miłości żeby się kochać albo nie.
Rozbijanie na jakieś tam inne przypadki nie jest konieczne

No ale zostaje kwestia "stałego związku" z kolegą. Akurat jak ktoś potrafi z kolegą bez miłości to itak prawdopodobnie zdarzy się uprawiać seks nie będąc w związku. Kwestia charakteru i granic moralnych.

Sama chciałabym wiedzieć

Linaewen · 2012-04-04, 23:36

Cytat:

Napisane przez Narrhien

A w ogóle co to ma znaczyć "czy ZDARZYŁO ci się". Przecież "TO" się samo nie zdarza. Nie jestesmy pozbawieni woli.

Mnie się nie zdarzyło. Ja "TO" zrobiłam. Tymi ręcoma!

Gupia Ty, samo się zdarza, tak znienacka. Idziesz sobie spać, a tu się zdarza TO. Trudno przewidzieć.

Bananalama · 2012-04-05, 10:36

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Gupia Ty, samo się zdarza, tak znienacka. Idziesz sobie spać, a tu się zdarza TO. Trudno przewidzieć.

tak właśnie myślałam. Matko... wszędzie te pytongi biegające samopas i włażące do łóżka porządnym kobietom.

Kaja-ja · 2012-04-05, 16:41

No nie czaję...
Mnie się nie zdarzyło nigdy "to". Pierwszym i ostatnim partnerem do tej pory jest mój obecny TŻ. Ale w "młodości" szalałam na imprezach zakrapianych alkoholem, miałam różne sytuacje z przeciwną i tą samą płcią, ale seksu... przepraszam, "tego" nie robiłam dopóki się nie zakochałam w moim TŻ. Czyli co? Jestem zła i niegodna? Czy jednak ujdę w tłumie?

Seks ("TO") jest czymś zupełnie normalnym, fizjologicznym nawet powiedziałabym. Czy jeśli ktoś nie potrafi znaleźć kogoś, kogo naprawdę pokocha, to ma żyć w celibacie?
Przecież każdy w mniejszym czy większym stopniu odczuwa popęd seksualny. Dlaczego miałby tego popędu nie zaspokajać, jeśli ma ku temu sposobność nie będąc w związku?
Nie popieram "kibelkowych numerków" na imprezach, czy pójście z kimś do łóżka po pijaku... ale jeśli dwoje znajomych singli dochodzi do wspólnego wniosku: "Fajnie by było 'to' zrobić" - i to robią, żeby się nawzajem zaspokoić... bez miłości, bo jeszcze żadnemu się ta miłość nie przytrafiła... to ja naprawdę nie widzę w tym NIC ZŁEGO.

rnm · 2012-04-05, 16:58

Zgadzam się z całym Twoim postem, poza jednym:

Cytat:

Napisane przez Kaja-ja

Nie popieram "kibelkowych numerków" na imprezach, czy pójście z kimś do łóżka po pijaku...

mnie w zasadzie są obojętne cudze numerki w kiblach

Sama się na takie rzeczy nie decyduję, ale znam osoby o takich "upodobaniach". Życie seksualne innych ludzi jest mi mocno obojętne.

Bardziej żal mi dziewczyn, które chodzą do łózka z facetem, żeby tylko nie odszedł, albo żeby się zainteresował. Albo jeszcze inny typ - nieszczęśliwie zakochane, rozkładające nogi, "bo może dzięki temu do mnie wróci"

To są moim zdaniem zachowania smutne i w jakiś sposób patologiczne.

Narrhien · 2012-04-05, 16:59

Cytat:

Napisane przez Linaewen

Gupia Ty, samo się zdarza, tak znienacka. Idziesz sobie spać, a tu się zdarza TO. Trudno przewidzieć.

Racja, wybacz ; < Chyba muszę zacząć nosić pancerne majtki ; <

O, takie

1.05 ; >

Kaja-ja · 2012-04-05, 17:12

Cytat:

Napisane przez rnm

mnie w zasadzie są obojętne cudze numerki w kiblach

Sama się na takie rzeczy nie decyduję, ale znam osoby o takich "upodobaniach". Życie seksualne innych ludzi jest mi mocno obojętne.

Zasadniczo też mi to lata

Napisałam, że "nie popieram", co znaczy mniej więcej tyle, że z ludźmi o takich "upodobaniach" raczej się nie zadaję. I to nie ze względu na preferencje seksualne, a z tego powodu że zazwyczaj takie osoby nie są dla mnie osobowościowo ciekawe i ze mną kompatybilne

Cytat:

Bardziej żal mi dziewczyn, które chodzą do łózka z facetem, żeby tylko nie odszedł, albo żeby się zainteresował. Albo jeszcze inny typ - nieszczęśliwie zakochane, rozkładające nogi, "bo może dzięki temu do mnie wróci"

To są moim zdaniem zachowania smutne i w jakiś sposób patologiczne.

Dokładnie. W seksie bez zobowiązań w "czystych układach" (np. FF) nie widzę nic złego. Natomiast autodestrukcyjnym wydaje mi się pójście z kimś do łóżka, "bo może ze mną będzie"/"bo może wróci"/"bo jestem taka samotna, chcę żeby mnie przytulił, więc może po seksie mnie przytuli"...

Mam koleżankę, która chodziła do łóżka z kolegami właśnie na podobnych zasadach. Powiedziałam, że jej działania nie popieram... powiedziałam, że nie miałabym nic przeciwko i nie skomentowałabym ani słowem, gdybym miała pewność, że robi to tylko i wyłącznie z powodu pożądania. Niestety ona zawsze robiła sobie "nadzieję" i widziałam jak po fakcie cierpi. Dlatego jej wybijałam z głowy taki "seks bez zobowiązań".

Candy_lips · 2012-04-06, 01:07

Cytat:

Napisane przez ISthereanyHope

Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?
Czy może nie potrzebowałaś trwać w miłości, kochać i być kochaną by 'to' zrobić?

Nie, nie zdarzyło mi się. I nigdy mnie do tego nie ciągnęło. Właśnie, potrzebowałam miłości,odpowiedniej osoby, stałego partnera, by uprawiać seks

. Także tak, wiąże ściśle seks z miłościa.
Ale to kwestia indywidualna , dlatego nie wiem czemu służy ten temat.

la_firynda · 2012-04-06, 01:24

Cytat:

Napisane przez ISthereanyHope

Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?
Czy może nie potrzebowałaś trwać w miłości, kochać i być kochaną by 'to' zrobić?

seks tylko z osobą, do której coś czuję i której ufam (tzw partnerem

)
niemniej jednak
ŻADNEGO ŚLUBU PRZED SEKSEM!!!

Figlak · 2012-04-08, 18:22

Jak dla mnie normalne jest, ze można iść do łóżka z kimś kto cię pociąga a kogo nie kochasz.
To, ze nie ma się stałego partnera nie powoduje, ze tracimy ochotę na sex,wiec jeśli mamy kogoś kto nas pociąga, kogo my pociągamy i komu pasuje sex bez zobowiązań, to dlaczego nie skorzystać z tej przyjemności

leniwca · 2012-04-08, 19:31

Ja osobiście nie potrzebuję miłości, żeby z kimś pójść do łóżka. Nie muszę też tego kogoś dobrze znać i lubić.

Pokaż wyniki sondy: Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem?
Tak	70	46,98%
Nie	79	53,02%
Głosujący: 149. Nie możesz głosować w tej sondzie

2012-04-04, 07:01	#1
ISthereanyHope Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 79	miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem? Czy może nie potrzebowałaś trwać w miłości, kochać i być kochaną by 'to' zrobić? Edytowane przez ISthereanyHope Czas edycji: 2012-04-04 o 07:11

2012-04-04, 08:09	#2
ulicznica Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 6 071	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? A czego ma to dowodzić? Bo mając na uwadze Twój wczorajszy temat, to chodzi chyba o potwierdzenie teorii, że wszystkie kobiety to w jakimś stopniu dzi***. __________________ CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

2012-04-04, 08:20	#3
Narrhien Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 6 757	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? A tobie słowo "seks" przez klawiaturę nie przechodzi, że musisz określać go tajemniczym słowem "to"? __________________ "Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."

2012-04-04, 08:26	#4
ulicznica Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 6 071	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? Będzie mógł napisać dopiero po ślubie. __________________ CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

2012-04-04, 08:42	#7
Millygirl Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 1 460	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? Podpisuje się. Po co Ci ta ankieta? Jak kilka dziewczyn zaznaczy, że się nie zdarzyło, to przywróci Ci to wiarę w kobiety? Ja jestem zdania, że na przeszłość kogoś sie nie patrzy, bo to nas wtedy nie dotyczyło. Ale może dlatego, ze jestem w takim wieku, że każdy ma jakąś przeszłość, nie tak jak za niewinnych nastoletnich czasów

2012-04-04, 10:26	#11
Ottos Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 173	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? Zdarzało wielokrotnie, jakbym nie miała partnera to nadal by się zdarzało, ale że się związałam to sobie muszę odpuścić Mój chłopak też nie ma oporów, żebym na przykład imprezowała z moimi byłymi od łóżka, chociaż sam nigdy nie miał żadnej poza mną. Kwestia tego, czy kogoś się kocha za jego charakter czy przeszłość.

2012-04-04, 16:09	#14
prettysimple Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;) Wiadomości: 1 818	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? Czy zdarzyło się Tobie przespać z kimś, kto nie był Twoim stałym partnerem? NIE. __________________ Młodość to...

2012-04-04, 18:15	#15
Bananalama jestę wieszczę Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z lasu Wiadomości: 12 581	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? no jasne. W jednym łóżku spałam już z kilkoma osobami. Jednej nawet nie lubiłam . Nie robiliśmy "tego" tylko "tamto" jeżeli wiesz, co mam na myśli. Nieważne kto z kim śpi, byle się wyspał __________________ Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

2012-04-04, 18:27	#16
Narrhien Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 6 757	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? A w ogóle co to ma znaczyć "czy ZDARZYŁO ci się". Przecież "TO" się samo nie zdarza. Nie jestesmy pozbawieni woli. Mnie się nie zdarzyło. Ja "TO" zrobiłam. Tymi ręcoma! __________________ "Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."

2012-04-05, 16:41	#23
Kaja-ja Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 2 481	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? No nie czaję... Mnie się nie zdarzyło nigdy "to". Pierwszym i ostatnim partnerem do tej pory jest mój obecny TŻ. Ale w "młodości" szalałam na imprezach zakrapianych alkoholem, miałam różne sytuacje z przeciwną i tą samą płcią, ale seksu... przepraszam, "tego" nie robiłam dopóki się nie zakochałam w moim TŻ. Czyli co? Jestem zła i niegodna? Czy jednak ujdę w tłumie? Seks ("TO") jest czymś zupełnie normalnym, fizjologicznym nawet powiedziałabym. Czy jeśli ktoś nie potrafi znaleźć kogoś, kogo naprawdę pokocha, to ma żyć w celibacie? Przecież każdy w mniejszym czy większym stopniu odczuwa popęd seksualny. Dlaczego miałby tego popędu nie zaspokajać, jeśli ma ku temu sposobność nie będąc w związku? Nie popieram "kibelkowych numerków" na imprezach, czy pójście z kimś do łóżka po pijaku... ale jeśli dwoje znajomych singli dochodzi do wspólnego wniosku: "Fajnie by było 'to' zrobić" - i to robią, żeby się nawzajem zaspokoić... bez miłości, bo jeszcze żadnemu się ta miłość nie przytrafiła... to ja naprawdę nie widzę w tym NIC ZŁEGO.

2012-04-08, 18:22	#29
Figlak Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 1 136	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? Jak dla mnie normalne jest, ze można iść do łóżka z kimś kto cię pociąga a kogo nie kochasz. To, ze nie ma się stałego partnera nie powoduje, ze tracimy ochotę na sex,wiec jeśli mamy kogoś kto nas pociąga, kogo my pociągamy i komu pasuje sex bez zobowiązań, to dlaczego nie skorzystać z tej przyjemności

2012-04-08, 19:31	#30
leniwca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 5 853	Dot.: miłość - niezbędna do 'tego' czy nie ? Ja osobiście nie potrzebuję miłości, żeby z kimś pójść do łóżka. Nie muszę też tego kogoś dobrze znać i lubić. __________________ samica leniwca _______________________ projekt denko. o włosy dbam i zapuszczam!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)