|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Rok temu zdiagnozowano u mnie anoreksję.
Przez 2 miesiące "leczono" mnie na Aleksandrowskiej w Łodzi i były to najgorsze chwile w moim życiu. Jadłam jak opętana, byleby mnie wypuścili. Po tych dwóch miesiącach z 38kg zrobiło się nagle... 55. ![]() Nie miałam niczego w stylu kontraktu, tylko ja na całym oddziale miałam ED - był to oddział dziecięcy, nawet na młodzieżówkę byłam za młoda. Po wyjściu i pierwszym ważeniu przeżyłam szok. Od razu znowu zaczęłam ograniczać jedzenie, znowu pisałam z Motylkami (wpadłam w to przez Pro-Anę), jednak po krótkim czasie bliscy się zorientowali i znowu musiałam jeść. Tak jest w kółko. Aktualnie mam dużą wagę (ok. 50kg/168cm), ale nie potrafię się wyzbyć chęci chudnięcia. Mogłabym całymi dniami wpatrywać się w zdjęcia Anji Rubik oraz... Isabelle Caro. Znowu marzę o wystających żebrach i obojczykach, tyle że... ja tego nie chcę! Chciałabym móc wreszcie normalnie żyć. I nie mówię tu o jedzeniu w sensie fizycznym, bo to wychodzi mi całkiem dobrze ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
![]()
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować; |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
jak jedziesz samochodem jako kierowca i popełnisz błąd to jak myslisz, rozpamiętywanie go dalsza jazda są bezpieczne dla Ciebie i innych użytkowników drogi czy raczej skupiasz się na dojechaniu do domu, a potem analizujesz sytuacje i wyciągasz wnioski?
a jeśli chcesz gotowej recepty "jak" to musisz chodzić na terapię, aż w końcu lekarz uświadomi Ci, że nie ma czegoś takiego jak uinwersum na ED.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Anthony de Mello kocham Cię życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 37
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
tyle tylko zauważyłaś w całym tym poście?
Najlepiej olać i zironizować, prawda? Bo to akurat pomoże. harcereczka po pierwsze koniec z forum pro-ana. po drugie musisz wyjść do ludzi i normalnie funkcjonować. po trzecie wiem co czujesz i ostrzegam Cię że może się to bardzo źle skończyć. jeśli będziesz nadal kombinowała z jedzeniem/nie jedzeniem/jedzeniem/nie j... i tak w kółko rozwalisz metabolizm, i skończy się na kompulasch. nie jestem jedną osobą która tak skończyła. Po wyjściu z anoreksji, wyleczeniu wszystkich objawów ale również poznaniu przyczyny, chciałam schudnąć z 58 do 55 bo tyle ważyła moja koleżanka i co? Z tych 58 dziś jest chyba 78 bo mam okres i nie wiem ile jest na prawdę, stawiam na 1-1,5 kg mniej co i tak daje mi BMI 26= nadwaga. z wagi zagrażającej życiu-waga w normie-nadwaga. eh. zacznij normalnie żyć. masz terapię-świetnie ona bardzo pomaga w tej nierównej walce z samą sobą, ale pamiętaj że tylko Ty możesz się wyleczyć, bo Ty kierujesz swoim życiem. wróć do pasji z "przeszłości" , wyjdź do ludzi, książkę przeczytaj. powodzenia ![]()
__________________
start: 78 kg ![]() cel 1: 75 kg cel 2: 72 kg cel 3: 68 kg ![]() cel 4: 65 kg cel 5: 62 kg cel 6: 58 kg ![]() zdrowo jeść i ruszać się, ot co ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Harcereczko - waga jaką podałaś jest wysoka tylko dla osób z anoreksją. Bo realnie ona jest nadal niska.
Terapia jest prowadzona w dobrym kierunku. Anoreksja to nie jest choroba sama w sobie tylko objaw głębszych problemów. Więc nie martw się o to - wszystko jest ok. Co do tego że nadal masz takie myśli - z tego co piszesz wnioskuje, że pójście na oddział nie było Twoją decyzją a to, że się nie ograniczasz wynika z tego, że Cię ktoś bardzo dobrze pilnuje a przynajmniej się stara (warto to docenić ![]() Zwłaszcza że, jak piszesz, wykiełkowała w Tobie chęć pozbycia się choroby raz na zawsze (brawo ! ![]() ![]() ![]() Kontynuuj terapię a dodatkowo możesz też zainteresować się: a)odwiedzeniem dietetyka, żebyś mogła z nim porozmawiać o swoich wątpliwościach odnośnie jedzenia, jeśli masz takie pytania, b)jogą, na wyciszenie się, c)zwiększeniem ilości znajomych, którzy nie mają problemów z odżywianiem, żeby próbować odciąć się od pro-anorektycznego światka, d)znalezieniem sobie zajęcia, na które będziesz czuła że masz wpływ..niezbyt wymagającego, wiążącego się z dążeniem do perfekcji, ale dającego Ci dużo frajdy i przyjemności. To zagospodarowanie czasu który masz na myślenie o chorobie i jedzeniu a jednocześnie dawanie sobie przyjemności i poczucia, że masz coś swojego, przyjemnego ![]() Wnioskuje z wpisu, że jesteś bardzo młodą osobą i mieszkasz z rodzicami ? Czy oni też uczestniczą w terapii ? A co do tytułu wpisu... to już będzie lekka prywata, bo to moja filozofia życia, ale dla mnie przeszłość, jaka by nie była, jest częścią nas, czymś co nas ukształtowało. Nie oddzielam się od niej grubą kreską ale i staram nie rozpamiętywać. Wyciągam z niej to, co uważam za wartościowe - lekcje , przemyślenia , doświadczenia. Edytowane przez Ilta Czas edycji: 2012-04-23 o 21:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Ilta - mieszkam z tatą, moja Mama umarła, gdy miałam niecałe 4 lata.
Tata spotyka się z tą samą psycholog, co ja, ale są to dwie zupełnie różne terapie. Aktualnie moje rozmowy z psychologiem dotyczą problemów w szkole oraz zniekształceń poznawczych. Problemem jest również brak akceptacji wśród rówieśników - odkąd we wrześniu wróciłam do szkoły (ostatnie 2 mies. roku 2010/2011 spędziłam na oddziale), codziennie słyszę, że powinnam schudnąć/jestem za brzydka/za głupia/zbyt dziwna etc. Dodatkowo niezbyt chętnie rozmawiam z rodziną o jedzeniu - od razu są podejrzenia, nadopiekuśczość itd. :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
kochana przede wszystkim poproś tatę o zmianę szkoły, zróbcie wywiad z dyrektorką opowiedz jaka jest sytuacja zmiana środowiska powinna na Ciebie dobrze wpłynąć , poza tym porozmawiaj z tatą szczerze!! usiądź i powiedz , że przy jedzeniu czujesz jego kontrolę i to nie pozwala Ci się odprężyć ale sama też musisz wykonać krok żeby Tobie zaufał on przestanie kontrolować Ty przestaniesz się zadręczać myślami o jedzeniu, jedz wśród ludzi!! skoncentruj swoją uwagę na tym co się dzieje dookoła a nie tym , że zaraz zjesz coś czego nie chcesz, rozmawiaj rób wszystko żeby w czasie jedzenia nie myśleć , że nie powinnaś , spotykaj się z przyjaciółką chodź do kina, na spacery.
przede wszystkim pamiętaj , że to wszystko dzieje się w Twojej głowie. Stań przed lustrem i codziennie powtarzaj sobie jestem piękna!! uśmiechaj się do siebie, spędzaj z tatą czas wychodźcie do restauracji itd odbuduj swoją wartość siebie bo inaczej z tego nie wyjdziesz . Powiedz sobie" a co należy mi się za te wszystkie ciężkie czasy " a jak nie uda Ci się zmienić szkoły to tym osobą , które tak do Ciebie mówią powiedz " jestem gruba no i?? " no jestem brzydka ale nadal ładniejsza od Ciebie ![]() ![]() powodzenia życzę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
Dużo stresu na raz prowadzi nas często do szukania metod radzenia sobie z nim - może Twoje niejedzenie to taka metoda ? Bo jeśli tak - to gdy go zaprzestaniesz - jak planujesz sobie z nim radzić ? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
To raczej nie jest moja metoda na radzenie sobie z problemami, ba - nawet mi to przeszkadza. Problem w tym, że ja zawsze byłam tą gorszą, inną, a jednocześnie tak przeciętną. Tak bardzo chciałam przypodobać się rówieśnikom, wreszcie zyskać ich aprobatę. Próbowałam to zrobić nienaganną sylwetką - nie udało się, bo na mojej drodze stanęły osoby, które mi to przerwały. Po wyjściu ze szpitala przez długi czas w łazience zamykałam oczy, byleby nie patrzeć na swój brzuch czy uda. To było moim największym problemem. Gdy we wrześniu wróciłam do szkoły, miałam nadzieję, że coś się zmieni. I... zmieniło się. Tyle, że na gorsze. Ludzie ze szkoły przyzwyczaili się do mnie jako do tej, która rozdaje kanapki czy batoniki, taka darmowa stołówka. A co mieli robić, gdy okazało się, że zaczęłam jeść? No jasne, przecież wystarczy mi powiedzieć, że powinnam schudnąć, bo wyglądam jak wieloryb. Takie słowa bardzo mnie ranią i nie potrafę sobie z nimi poradzić. Może to głupie, ale potrafię nie przespać nocy, bo rozmyślam, jak wrócić do odchudzania. Próbowałam wiele razy i każda z tych prób jest ucinana. Teraz stwierdziłam, że jeśli nie potrafię schudnąć, to chcę raz na zawsze pozbyć się tych myśli. Pewnie powiesz, że sama nie wiem, po której stronie stanąć - tak to właśnie wygląda. Jednego dnia potrafię zjeść kilka batoników, paczkę chipsów, obiad, śniadanie, kolację, z myślą, że jak będę jadła, to przestanę myśleć o odchudzaniu, a na drugi dzień myślę "Co ja zrobiłam?" i izoluję się od jedzenia. Taka mała paranoja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
Hej,Kochana. Wiem doskonale,co masz na myśli... Ja także wpadłam w ano przez moje ideały... Patrzyłam na dziewczyny przeraźliwie chude i mimo wagi prawidłowej, ba! Ocierającej się o niedowagę;czułam się gruba... Dla mnie nie było łatwo powiedziec sobie,ze to koniec... Obiecywałam rodzicom raz i kolejny... dopóki mama nie popłakała się przede mną...Po dzisiejszej kolacji mam wyrzuty,ale wiem,że muszę życ dla tych co mnie kochają...musimy zacząc zyc normalnie... odkąd jem ,znikają napady złości,lęku... Powoli stabilizuję... Powtarzam sobie w trudnych momentach,że skoro nie jestem na tym etapie,że nie robię tego dla siebie to dla przyjaciół,chłopaka... A. Co do przebywania z ludźmi,którzy jedzą normalnie to się zgodzę. To najlepsza terapia ![]() Całuję. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Swoją drogą - ile jest tych osób w szkole, które wprost Ci mówią, że jesteś gruba, brzydka i nie zasługujesz na ich akceptacje ? |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Jestem zła na osoby, przez które byłam w szpitalu, bo nic mi to nie dało. Jedynie pogorszyło sytuację. Często nawet po kilka razy budzę się w nocy z koszmaru sennego ze szpitalem w roli głównej.
Według mnie wyglądam teraz okropnie. Chciałabym chociaż ważyć 48kg, wg. zasady wzrost - 120. Tyle, że nie mam jak zgubić tych kilogramów. Aktualnie od kilku tygodni terapia jest praktycznie znikoma, bo przez kilka problemów, o których wybacz, ale nie chcę i nie mogę pisać gdzie popadnie, ciągle mam badania. Uczucia mam mieszane. Nie potrafię zrozumieć moich zmiennych aspiracji, celów. Praktycznie nie ma osoby w szkole, która byłaby moim "sprzymierzeńcem". Nie mam już żadnej koleżanki, przyjaciółki. Jest grupa chłopaków, która mi to wszystko zabrała. Obdarli mnie ze wszystkiego, co było dla mnie ważne. Bo jest różnica pomiędzy popołudniem spędzonym w kinie z przyjaciółką a takim samotnym, przed laptopem na Facebooku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 198
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Kochana harcereczko, przede wszystkim chcę ci posłać wirtualny uścisk. Jesteś dzielną, silną dziewczyną, która walczy z przeciwnościami losu. Nie poddawaj się! Jestem pewnie dużo starsza od ciebie, ale nadal pamiętam jak to jest w szkole - to, co teraz przeżywasz jest dla ciebie w tym momencie najistotniejsze. Trudno przyjąć do siebie, że pewnego dnia wszystko to się skończy, bo zaczniesz kolejny etap w życiu. Jak patrzeć w przyszłość, kiedy ma się do przeżycia kolejny ciężki dzień we wrogim otoczeniu. To jest wojna, a ty musisz znaleźć sprzymierzeńców. Spróbuj, jeśli nie masz, znaleźć przyjaciół, znajomych nie związanych z dotychczasowym środowiskiem - może jakiś kurs tańca, kółko poetyckie, nie wiem, co leży w twoich zainteresowaniach. Wtedy będziesz miała świadomość, że może przez te 7 h musisz się męczyć, ale jest ktoś gdzieś poza twoją rodziną, komu na tobie zależy i z kim się wkrótce spotkasz, kto nie uważa cię za grubą i brzydką, bo na pewno taka nie jesteś.
Swoją drogą - co to za metoda obliczania wagi: wzrost-120? Musiałabym mieć 45 kg, co jest absurdem. A niższe osoby? Masz BMI na poziomie niedowagi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 26
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
W 100% zgadzam się z Iltą.
Niestety, odcięcie jako takie wydaje mi się raczej...mało możliwe. To będzie już zawsze część Twojego życia, porównałabym to do bycia zranionym w związku. Możesz przez to przejść, pokonać siebie, swój ból psychiczny, możesz żyć normalnie (tak, Harcereczko, możesz! ![]() A zmianę szkoły zdecydowanie powinnać poważnie rozważyć, bo wśród krytyki innych nie masz warunków, żeby wyzdrowieć.
__________________
Oh, baby, baby it's a wild world.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
Cytat:
W takim razie - co motywuje Cię do utrzymywania terapii ? Cytat:
Cytat:
![]() Jakby na to spojrzeć od innej strony - czy poszukiwanie aspiracji i celów, ich zmienianie, zastanawianie się nad nimi, analizowanie i wątpienie to złe rzeczy ? Cytat:
|
|||||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Nie zaczęłam się czuć lepiej.
W szpitalu grałam dziewczynkę, która chce z tego wyjść, a tak naprawdę po prostu jadłam, byleby nie karmili mnie sondą i wreszcie pozwolili wrócić do domu. Aktualnie uczęszczam na terapię do innej Pani psycholog, prywatnie. Poprzednie, zarówno psycholog jak i psychiatra były refundowane i praktycznie co drugą wizytę namawiały mojego Tatę, aby znowu zostawił mnie w szpitalu. Raz nawet bez jego zgody wystawione zostało skierowanie i po skończonym spotkaniu czekała na mnie karetka. Na szczęście Tata nie wyraził zgody na ponowną hospitalizację, za co jestem mu wdzięczna. Nie ma nic przyjemnego w dwumiesięcznej wegetacji przerywanej krzykami ludzi przywiązywanych do łóżka. Aktualną terapię kontynuuję ze względu na trzy sprawy: - żeby nie zasmucić Taty, - żeby rozwiązała się pewna sytuacja, o której wybacz, ale nie chcę tu pisać, - bo mam nadzieję, że w którymś momencie zacznę odczuwać, że mi to potrzebne i pomocne. Poszukiwanie aspiracji i celów nie jest złe, o ile te cele nie działają na nas destrukcyjnie - przynajmniej ja tak sądzę. W czerwcu kończę moją obecną szkołę. Jest to dla mnie piekło, najgorszy koszmar, jakiego nie życzyłabym najgorszemu wrogowi. Specjalnie wybrałam teraz szkołę, do której nie idzie nikt z mojej obecnej klasy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A bez tego ciężko zdrowieć, bo jak wyzdrowieć mając przekonanie, że tym samym zrobi się sobie przykrość i krzywdę ? Cytat:
I pokazać to terapeucie. Myślę, że to Wam może nasunąć ciekawy temat do rozmowy na spotkaniu, ale nie zmuszam - proponuję ![]() Cytat:
Swoją drogą - ile jest tych osób w szkole, które wprost Ci mówią, że jesteś gruba, brzydka i nie zasługujesz na ich akceptacje ? |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Tyle, że obydwie terapeutki ze szpitala przyznały się, że PO RAZ PIERWSZY mają do czynienia z osobą z ED - był to oddział przepełniony dziećmi z ADHD, autyzmem, agresją. Żadnych zaburzeń jedzenia.
Nie robię tego dla siebie, bo nie potrafię zaakceptować się w tym wydaniu. Boję się patrzeć w lustro. Nie mam możliwości proponowania tematów rozmów z psychologiem. Zawsze jest narzucany jakiś temat. A anoreksja jest tutaj traktowana... dość lekko. Może wymiana kilku zdań raz na kilka spotkań. W klasie mam 27 osób razem ze mną. 25 jest przeciw mnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
To i nie dziwne, że może się zrodzić w Tobie przekonanie, że wszyscy wokół są przeciw Tobie a waga to jedyne nad czym masz kontrolę i nawet to Ci zabrano. Tylko...Wiele zależy od tego, jak postrzegamy świat. Czy spotkałaś się może z ludźmi, którzy patrzyli na tę samą rzecz czy osobę i mieli zupełnie odmienne zdanie na jej temat niż Ty ? O chociażby nie szukając daleko - czy ktoś mówił Ci, że jesteś strasznie chuda a Ty widziałaś coś zupełnie innego ? Albo coś podobnego. W każdym razie chodzi mi o to, że to jak widzimy świat zależy od tego, jak na niego patrzymy a na dodatek - nawet jeśli jest inaczej niż sądzimy, to jest taka rzecz, jak "samospełniająca się przepowiednia". Czyli przykładowo - jeśli w słoneczny i piękny dzień ale w piątek 13 wstanę i uznam, że nic dzisiaj się nie uda, to nawet jeśli obiektywnie dzień będzie przeciętny, to zawsze znajdzie się coś, co mi to potwierdzi. Przypadkowe spojrzenie przechodnia uznam za gapienie się. Jeden włos sterczący na prawo a nie na lewo jak inne - za zrujnowaną, kiepską fryzurę. Fuknięcie zmęczonej i przeziębionej ekspedientki w sklepie - za wyraźny dowód na to, że każdy mną pogardza. I tak dalej. Widzisz w tym coś, co może Ci pomóc ? Jakąś informację, znaczący szczegół ? Czy kiedykolwiek z własnej woli zaproponowałaś temat do poruszenia na terapii ? Powiedziałaś, że masz ochotę o czymś porozmawiać ? Bo ciekawi mnie jaka była reakcja terapeuty i jak ją odebrałaś. Oraz - na ile sama włączasz się w terapię a na ile biernie się jej poddajesz, tj. czekasz co Ci zaproponuje terapeuta i mówisz co chce usłyszeć, byleby mieć już dość z kolejną osobą, która coś Ci narzuca ? Terapeuta jest dla Ciebie, nie na odwrót ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
To nie jest tak, że jestem z góry uprzedzona do każdego człowieka.
Po prostu bardzo wiele razy się zraziłam i staram się być ostrożna. Wiele razy próbowałam załagodzić sytuację w klasie i na nic moje starania. W końcu zaszło to za daleko i wybacz, ale nie będę siedziała cicho, gdy ktoś wyrządza mi krzywdę. Nie chcę i nie będę tego znosić. Fakt, nie proponowałam nigdy tematu na terapii, ale wg. mnie nawet nie miałabym takiej możliwości. Moje spotkania z psychologiem można uporządkować w taki schemat: - Oddaję Pani psycholog "pracę domową", - Chwilę mówimy o sytuacji w szkole, - Piszę coś na kartce, w tym czasie Pani psycholog drukuje dla mnie kolejną pracę domową, - Przegląd tego, co napisałam, - Pożegnanie. Spotkania nie trwają nawet godziny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Cytat:
Swoją drogą jednego nie rozumiem - zaczęłaś odchudzać się DLA kolegów z klasy i koleżanek, żeby Cię akceptowali. Idziesz do nowej szkoły którą wybrałaś tak, żeby ich tam nie było. To co Cię powstrzymuje przed posiadaniem normalnej wagi ? Cytat:
Więc uważam, że konsekwencja tego co piszesz powinna mieć zastosowanie w gabinecie i powiedzeniu psycholog, co Ci się nie podoba w terapii i żeby coś z tym zrobiła, bo czujesz, że nie masz na nic wpływu jeśli o nią chodzi a przecież ona ma być dla Ciebie. Co do formy terapii to widzę, że psycholog się stara - są prace domowe a nie gadanie przez godzinę jak do ściany. Co do tej godziny - to praktycznie wszędzie terapie trwają do 50 minut. Rzadziej godzinę. Nie pytaj czemu - tego nie wiem ![]() Edytowane przez Ilta Czas edycji: 2012-04-29 o 18:57 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Co do klasy, to podjęłam, a właściwie moi bliscy, dość mocne kroki.
Wybacz, ale to naprawdę nie jest temat do pisania na forum. To nie tak, że zaczęłam się odchudzać dla nich. Zaczęłam to robić, by wreszcie im się "przypodobać", ale także mieć nad czymś w swoim życiu kontrolę oraz po to, aby wreszcie być szczupłą osobą, chociaż podobno zawsze byłam. Nie chcę nigdy więcej mieć do czynienia z osobami z mojej obecnej klasy. Wiem, że to po części moja wina, że źle się czuję na tej terapii. Może to głupie tłumaczenie, ale jestem bardzo nieśmiała, jeśli chodzi o propozycje innego, aniżeli z góry narzucony temat, przykładowo właśnie na terapii. Nie wstydzę się recytować wiersza przed klasą, ale wstydzę się brać udział w dyskusji na lekcji - mniej więcej na tym to polega. Dzięki za przybliżenie mi tematu czasu terapii - nie sądziłam, że to tak wygląda, że trzeba jeszcze wypełniać jakieś dokumenty. ![]() To nie jest tak, że z góry tę Panią psycholog przekreślam - ja jedynie jestem baaardzo zdystansowana do psychiatrów, psychologów i psychiatryków po tym, co przeżyłam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Widzę jakiś postęp
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
a)pozytywnie na Twoją terapię wg. Ciebie, b)zmienienia opinii o psychologach i ich metodach leczenia ? |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Witaj Harcereczko. Na wstepie spytam sie, dlaczego chodzisz do psychologa, a nie do PSYCHOTERAPEUTY?:confused : Tobie nie sa potrzebne "dobre rady", a porzadna terapia. Kolejna sprawa jesli juz mowa o terapi (choc twoje spotkania z psychologiem to nie jest terapia). Nic dziwnego, ze nie rozmwiacie konkretnie o jedzeniu, bo to nie na tym polega. Anoreksja to swiat emocji, uczuc, naszych zachowan, tego jak postrzegamy swiat wiec rozmowy nie beda w stylu - Ile dzis zjadlas? Tylko raczej - Co wydarzylo sie w ostatnim czasie? a takze co wydarzylo sie w przeszlosci, 2, 3, 8 lat temu.
Kolejna sprawa i kluczowa to Twoje podejscie. Kazdy wie, ze jesli ktos po prostu nie chce to chocby cala armia Stanow Zjednoczonych stanela na glowie abys wyzdrowiala to NIE DA RADY!! Idziesz do psychologa dla taty.... a moze bys poszla dla siebe? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
|
Dot.: Jak raz na zawsze odciąć się od przeszłości?
Witaj Harcereczko. Na wstepie spytam sie, dlaczego chodzisz do psychologa, a nie do PSYCHOTERAPEUTY?:confused : Tobie nie sa potrzebne "dobre rady", a porzadna terapia. Kolejna sprawa jesli juz mowa o terapi (choc twoje spotkania z psychologiem to nie jest terapia). Nic dziwnego, ze nie rozmwiacie konkretnie o jedzeniu, bo to nie na tym polega. Anoreksja to swiat emocji, uczuc, naszych zachowan, tego jak postrzegamy swiat wiec rozmowy nie beda w stylu - Ile dzis zjadlas? Tylko raczej - Co wydarzylo sie w ostatnim czasie? a takze co wydarzylo sie w przeszlosci, 2, 3, 8 lat temu.
Kolejna sprawa i kluczowa to Twoje podejscie. Kazdy wie, ze jesli ktos po prostu nie chce to chocby cala armia Stanow Zjednoczonych stanela na glowie abys wyzdrowiala to NIE DA RADY!! Idziesz do psychologa dla taty.... a moze bys poszla dla siebe? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:52.