przerwa w związku.. pomaga?

[mietowa_czekoladka]

.

[Weronikapr]

Powiem to co zawsze w takich chwilach: jak facet kocha to nie ma mowy o przerwach i przeszkodach.



Z ciekawości - jak można kogoś zdradzić w specyficzny sposób?

[magda170325]

ja sama teraz mam przerwę ze swoim facetem... 2,5 tygodnia minęło.. czy taka przerwa dobrze robi? na pewno, bo można zobaczyć choć trochę jak wygląda życie bez drugiej połówki.. uważam, że taka przerwa na złe wam nie wyjdzie raczej, bo jak macie być ze sobą to będziecie, po tej przerwie może się okazać czy wasz związek ma sens

[Dotka90]

Dla mnie robienie 'przerwy' mija się z celem. Bo co ma niby to dać?
Odpocząć od siebie? Jak się ludzie kochają to nie potrzebują się rozstawac żeby odpocząć od siebie
Przemyśleć coś - do tego nie trzeba się rozstawać
Polepszyć sytuację - ale jak? Nagle po przerwie wybaczycie sobie cos, czego wcześniej nie mogliście? Wątpię.

Nie wiem, dla mnie przerwa jest bez sensu. Albo się jest razem albo się rozstaje, nie ma półśrodków.

[lovebird]

Według mnie przerwy w związku są bez sensu. Przynajmniej takie, kiedy to masz wszystko przemyśleć, zobaczyć, czy chcesz z nim być itd. Jak się chce przemyśleć, to i w jeden wieczór można to zrobić, góra dwa dni, żeby się z problemem przespać. Ale nie tydzień, czy miesiąc. I uważam, że zupełnie inaczej się dana osoba czuje mając tą swoją przerwę i widząc, jakie życie jest bez drugiej osoby, niż jak faktycznie już z nią nie jest. Bo w czasie przerwy wiesz, że Twój partner i tak jest i czeka, a Ty po prostu masz, nie wiem, więcej czasu dla siebie? luzu?

[Angel_00]

powiem Ci ze swojego punktu widzenia, że parę ładnych lat temu sama chciałam przerwy w związku tylko dlatego, że miałam dość tego związku i brak odwagi, aby go zakończyć. W końcu sama widziałam że to nie ma sensu i po kilku rozstaniach i powrotach po prostu to zakończyłam. Jeśli się kogoś kocha to nie potrzebuje się przerwy.

[CurvyKate]

przede wszystkim- dla mnie zdrada, to absolutny koniec.
Jeśli chodzi o przerwę. Nie raz w wielkich emocjach i kłótni chcieliśmy robić przerwę. po co? żeby zobaczyć, jak obojgu jest lepiej. bez siebie czy razem. Jednak zanim emocje opadły stwierdzaliśmy, że to bez sensu, bo skoro się kochamy to dlaczego mamy robić sobie przerwe? na codzień mówimy sobie, że nie możemy bez siebie żyć.
jeśli Cie kocha, to raz, nie powinien zdradzić, a dwa przez myśl nie powinno mu przejśc, żeby sobie od Ciebie, czy od związku odpocząć.

[jodame]

Przerwa jest ok, jeśli jest dość krótka i spowodowana zewnętrznymi czynnikami -np.wyjazd na delegację na 3 tygodnie. Można wtedy zatęsknić, a jednocześnie zająć się tylko sobą.
Przerwy planowane są dla mnie nonsensem. "Będziemy razem na wieki, z wyłączeniem przerw"?;/ A co w takiej przerwie? Można śmiało randkować z innymi? Tak, żeby upewnić się, że naprawdę jesteśmy z właściwą osobą? ;/
Chociaż, jeśli odczuwa się potrzebę odpoczęcia od siebie, to pewnie warto zrobić sobie taką przerwę. Na zawsze.

[boangelina]

Przerwa w związku jest dla mnie niezrozumiała...

Prawdziwy związek (miłość) dwojga ludzi daje wolność, a nie wiąże.

[klaki]

Napisane przez Angel_00

Jeśli się kogoś kocha to nie potrzebuje się przerwy.

nic dodać nic ująć

[Malla]

Napisane przez mietowa_czekoladka

czytałam dużo rozmów na forach na taki temat, ale przewaznie to były sytuacje nie odpowiadające mojej..

Dziwne, wygląda mi to na typową sytuację. Zdrada, kłótnie, starcia charakterów...

Napisane przez mietowa_czekoladka

Wiem że ciężko coś doradzić - dlatego proszę właściwie tylko Was o zdanie na temat przerw w związku. Na przemyślenie, na zatęsknienie. Jakie są Wasze doświadczenia. Też nie chcę być z nim tylko z przyzwyczajenia, dlatego proszę Was o jakieś historie czy Wasze myśli na temat przerw w spotykaniu się.

Przerwy - jestem na NIE.

Co niby macie przemyśleć? Czy chcecie się dalej ze sobą męczyć? Albo chcecie być ze sobą, albo nie, w związku takie rzeczy to podstawa, która w każdej sekundzie powinna być jasna i pewna. Tak jak między rodzicem a dzieckiem nie ma wątpliwości, kto jest kim, tak też w relacji partnerskiej jest się partnerami lub nie jest.

Jak przejrzysz wątki na Wizażu, to zauważysz, że przerwy kończą się albo powrotem do siebie na krótko, albo rozstaniem. Bardzo rzadko ludzie wymagający przerwy od siebie zostają ze sobą, bo przerwa pomaga w zrozumieniu, że można żyć normalnie pełną piersią, bez związkowych patologii.


PS. Wybaczyłam zdradę emocjonalną, związek przetrwał potem 3 lata, aż on urwał się ze smyczy. Jestem na NIE nie tylko wobec przerw, lecz i wobec wybaczania zdrad.

[jusiowa]

Dla mnie również zdrada=definitywny koniec.
A co do przerw-w obecnym związku właśnie jedną takową przeszłam, ale z trochę innego powodu, dłuższa historia. Wyjechałam na miesiąc za granicę. Miałam stały kontakt z tż, bardzo tęskniłam, widziałam, że tż również. Myślę, że wyszła nam na dobre, zbliżyliśmy się teraz do siebie jeszcze bardziej

[Weronikapr]

Ktoś tu mądrze powiedział, że taka przerwa to ściema, bo taka umówiona przerwa to nie jest to samo co zerwanie ostateczne, wie się, że ta druga osoba czeka - racja..........nooo chyba że 'przerwa' to kłamstwo inicjującego, bo tak mu łatwiej się wyrwać i on wie, że nie wróci, a druga osoba się łudzi.

[Clemence]

No ja np tak nie uwazam :P Tzn nie wiem co rozumiecie pod hasłem przerwa, bardziej powiedzialanym ze czas na przemyslenie pewnych spraw, poukładania sobie w głowie, to tak,nie wiem przerwa na jakiej zasadzie. Chyba,ze chodzi o przerwę np miesieczna gdzie sie nie widujemy kazdy robi co chce itd to tego niestety nie rozumiem,bo to wręcz dziwna sprawa ... nie wiadomo jak się zachoweac,na jakiej zasadzie ma byc powrot.. troche bezsensu. Ogolnie uwazam,ze nalezy jak najszybciej rozwiazywac konflikt,bo im dluzej sie zwleka tym moze byc ciezej,wiadomo trzeba temat porzemyslec ale nie zeby to trwalo X czasu..
A wogole dla mnie zdrada to tez koniec zwiazku.Moze to smieszne,ale jak grałam w simsy i tam ktos dopuscil sie chociazby oczarowania innej osoby nie w zwiazku to odrazu bylo zamieszanie,kobieta byla w zwiazku na czerwono i facet chcial sprawiac jej tylko przykrosc.. moze smieszne,ale zrobione na bazie jednak ludzi..
Rozumiem,ze wybaczylas ale zapomniec sie nie da i tego bym sie trzymala i nie chciala kontynowac zwiazku z tej racji.. ja sobie nie wyobrazam zebym miala to rozpamietywac.Odrazu pierwsze co to domyslalabym się,ze ma jeszcze inne,a to zwiazek zabija...

[lovebird]

Napisane przez jusiowa

A co do przerw-w obecnym związku właśnie jedną takową przeszłam, ale z trochę innego powodu, dłuższa historia. Wyjechałam na miesiąc za granicę. Miałam stały kontakt z tż, bardzo tęskniłam, widziałam, że tż również. Myślę, że wyszła nam na dobre, zbliżyliśmy się teraz do siebie jeszcze bardziej

To przecież zupełnie co innego, nie o to chodzi autorce wątku. Według mnie Twojej sytuacji w ogóle przerwą nie można nazwać

[Sandra86]

A ja bym zaryzykowała krótką przerwę, moim zdaniem jest to dobry czas na przemyślenia.

[Malla]

Napisane przez Clemence

Moze to smieszne,ale jak grałam w simsy i tam ktos dopuscil sie chociazby oczarowania innej osoby nie w zwiazku to odrazu bylo zamieszanie,kobieta byla w zwiazku na czerwono i facet chcial sprawiac jej tylko przykrosc.. moze smieszne,ale zrobione na bazie jednak ludzi...

Ciekawe

[mietowa_czekoladka]

.

[Malla]

Napisane przez mietowa_czekoladka

przerwa u Nas ma charakter bardziej wyciszenia się niż spotykania z kimś innym. Ja zaczęłam już działać dzięki Wam. lepsza jest propozycja rozmowy niż sterczenie w próżni bez sensu. Poczekam na efekty...

Czy w celu wyciszenia musicie od razu zarządzać przerwę w związku?
Czy aż tyle czasu jest do tego potrzebne?

Zamiast uciekać od problemów, rozwiązuj je, rozmawiajcie

[mietowa_czekoladka]

.

[platekrozy]

Nie wierz w coś takiego jak przerwa w związku - facet chce sobie zostawić otwartą furtkę.Moja koleżanka jest w związku od 6 lat i gość robi takie przerwy non stop na wakacje i jak wyjeżdża na święta do domu.
Mnie żaden gość nie proponował przerwy w związku,ale ja tak w jednej sytuacji.Zerwałam z gościem,a on mi miauczał,że on poczeka aż będę gotowa wrócić,że będzie tęsknić bla bla to na odczepnego powiedziałąm,że może być przerwa(jak łatwo się domyślić nie wróciłam do niego).

[normalnyFacet]

Ten kto chce przerwy czyt. jako

"Pojawił/a się inny/a na horyzoncie.. dopóki nie wyjaśni się sprawa to Tobie zaproponuję przerwę aby móc do Ciebie wrócić w razie W"


Także przerwom mówię stanowczo NIE

[Lufia]

Przerwe te to ja mam teraz w szkole miedzy kolejnymi językami polskimi.
Przerwa w związku??? Kochanie kocham cię ale chce odpocząć... albo pokręcić z innymi... to co może w związku powonien być taki urlop?? 30 dni na rok

[Angel_00]

Napisane przez normalnyFacet

Ten kto chce przerwy czyt. jako

"Pojawił/a się inny/a na horyzoncie.. dopóki nie wyjaśni się sprawa to Tobie zaproponuję przerwę aby móc do Ciebie wrócić w razie W"


Także przerwom mówię stanowczo NIE

nie zawsze chęć przerwy oznacza pojawienie się kogoś innego.... wiem bo sama takiej przerwy chciałam ale byłam młoda i głupia potem zmądrzałam i po prostu zakończyłam związek....

[Oliwka18]

Może to ma jakiś sens... hmmm Przerwa to nie zerwnie kontaktów ani związku. Więc musi to mieć jakiś sens... lepsza jest taka przerwa niż rozstanie.

[Malla]

Napisane przez Oliwka18

Przerwa to nie zerwnie kontaktów ani związku.

Przerwa to właśnie zerwanie lub co najmniej ochłodzenie kontaktów. Jeśli ma się kontakt, to cel "odpoczynku i przemyślenia" nie jest spełniony.

Napisane przez Oliwka18

lepsza jest taka przerwa niż rozstanie.

W czym przerwa jest lepsza lub w czym rozstanie gorsze?

[Cristinedeville]

Napisane przez jodame

Przerwa jest ok, jeśli jest dość krótka i spowodowana zewnętrznymi czynnikami -np.wyjazd na delegację na 3 tygodnie. Można wtedy zatęsknić, a jednocześnie zająć się tylko sobą.
Przerwy planowane są dla mnie nonsensem. "Będziemy razem na wieki, z wyłączeniem przerw"?;/ A co w takiej przerwie? Można śmiało randkować z innymi? Tak, żeby upewnić się, że naprawdę jesteśmy z właściwą osobą? ;/
Chociaż, jeśli odczuwa się potrzebę odpoczęcia od siebie, to pewnie warto zrobić sobie taką przerwę. Na zawsze.

Popieram w 100%.

Nie wyobrazam sobie 'planowac' odpoczecia od siebie. Jest mi z kims dobrze to po co przerwa? Jest zle? To lepiej to zakonczyc.

[skazana_na_bluesa]

lepsze rozstanie niz ciagniecie chorego zwiazku pod przykrywka przerw i odpoczynkow od siebie

[lady17]

Dla mnie przerwa to najgorsze wyjście. To jak zamiatanie problemu pod dywan. Trzeba stawić temu czoło i ROZMAWIAĆ.

Chociaż ja w Twojej sytuacji nie miałabym o czym z nim rozmawiać. Bo niespodzianką dla mnie może być niespodziewany prezent, wypad za miasto albo poprostu mały miły gest. A nie zdrada. Nie zaufałabym ponownie takiemu facetowi.

[Jerzyczka]

z doświadczenia mogę powiedzieć, że przerwy są po prostu śmieszne. ludzie je robią, bo albo nie mają odwagi powiedzieć sobie "dość" albo chcą na siłę sprawić, żeby było dobrze.

nie mnie oceniać, bo pewnie wielu ludziom przerwy wyszły na dobre, ale dla mnie to po prostu dowód na wypalanie się uczuć zazwyczaj z jednej strony.