Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-20, 19:33   #1
ewelinucha
Zadomowienie
 
Avatar ewelinucha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z pewnej odległej krainy...
Wiadomości: 941

Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?


Do stworzenia tego watku zainspirowalo mnie wieczne gadanie rodzicow, niektorych kolezanek, ze jak sama wracam z klubu, dyskoteki czy poprostu ide gdzies w nocy zeby wziąć taksowke bo moga mnie napadnąć, zgwalcic i tym podobne rzeczy.
Niektore moje kolezanki nie pojda np do klubu bez obstawy jakiegos kolegi, bo twierdza ze boja sie isc tylko z przyjaciolka. Ja nie mam z tym problemu, zazwyczaj do klubu ide tylko z przyjaciolka i nic mi sie zlego nie dzieje. Raz niestety mialam pewien incydent.
Bylam w warszawskim klubie gdy jakas dziewczyna w lazience zaczela na mnie krzyczec bez powodu i grozic ze zaraz wyprowadzi mnie z klubu i tam porzadnie przy***li. Mialam szczescie bo akurat wtedy byl ze mna kolega i mnie uratowal z opresji, ale jesli bylabym sama to az boje sie pomyslec co by bylo.

Czesto mi sie zdarza ze musze sama wracac z klubu bo kolezanki mieszkaja w innych kierunkach. Gdy jestem w Bialymstoku bez problemu ide pieszo, chyba ze mam bardzo daleko to wtedy taksowka. I nigdy jeszcze nikt mnie nigdy nie napadl nie zaczepial.
Gdy jestem w Warszawie zawsze biore taksowke, mimo ze tam gdzie mam mieszkanie czyli na Woli jest dosyc bezpiecznie to i tak balabym sie isc sama. Jakos zawsze uwazalam Warszawe za niebezpieczne miasto w przeciwienstwie do Bialegostoku.
A Wy Wizazanki boicie sie wychodzic noca same czy nie? Moze spotkal was jakis przykry incydent gdy wracalyscie skads same?
__________________
Moje cele:
-przytyć z 2 kg
-nie obcinać włosów i dbać o nie
-dobrze zdać mature cel osiagniety
- poleciec do USA, byc w Nowym Jorku, Miami i Los Angeles
- skonczyc studia


ewelinucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 19:39   #2
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Nie chodzę sama nocą,bo po prostu boję się.Wiele razy wracając o 21 miałam niemiłe sytuacje,więc boję się pomyśleć co by mnie spotkało koło 1 w nocy.Raz chciałam z kumpelą tylko wracać z imprezy,źle się czułam wszystko było mi jedno,ale jak kolega dowiedział się,że same chcemy iść to powiedział,że nie ma szans,bo w końcu potem któraś będzie sama wracać i może być różnie Całe szczęście mam myślących kolegów.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 19:43   #3
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Nie chodzą sama wieczorami, na pewno nie do klubów. Wieczorami i nocą poruszam się tylko samochodem. Jak jadę na imprezkę gdzieś daleko zdecydowanie wolę nie pić i spokojnie wrócić sobie do domu, bezpiecznie.
Boję się, bardzo się boję.
Przy czym trochę na mojej psychice odbiła piętno sprawa Iwony Wieczorek. Tej samej nocy i ja się bawiłam w trójmieście. Jej zaginięcie sprowadziło mnie nieco na ziemie. Szła o świcie. Wokół ludzie, monitoring. Było jasno. I zaginęła, nigdzie jej nie ma, niedługo minie rok. O tej porze i ja wracałam do domu...
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 19:50   #4
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Ja zazwyczaj na imprezy chodziłam z przyjaciółką (akurat ten sam autobus, ten sam kierunek itp), ale to się zmieni gdyz ona zmienia stancję (ale nie bedzie problemu żebym u niej przekimała np, albo ona u mnie w domu). Zazwyczaj imprezujemy do rana, więc wracamy pierwszymi autobusami, np ok 5. Nocnym nie jeździmy - po prostu się boimy. Ostatni nocny autobus jest o 2.30 niestety, co innego jakby był jeszcze o 3.00 czy 3.30 to wtedy nie bałąbym się wracać bo zazwyczaj jest pusto.

A co do chodzenia gdy jest ciemno, to na moim osiedlu kompletnie nie boję się sama chodzić. Większośc ludzi się zna, a osiedlowi dresiarze są mi znani od małego i wiem, że sa niegroźni Ale w terenach, które są mi nieznane to nie ryzykowałabym tak swobodnie się poruszać po zmroku.

Mimo wszystko najlepiej wracać z kimś znajomym.
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać


Edytowane przez Lady in Blue
Czas edycji: 2011-06-20 o 19:52
Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 19:54   #5
Bayje
Zakorzenienie
 
Avatar Bayje
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Tam gdzie mieszkam nie boje się chodzić sama - na dyskoteke nigdy nie idę sama (chociaż bardzo rzadko chodze teraz).
Po obcym mieście pewnie bym się bała ..


Cytat:
Przy czym trochę na mojej psychice odbiła piętno sprawa Iwony Wieczorek. Tej samej nocy i ja się bawiłam w trójmieście. Jej zaginięcie sprowadziło mnie nieco na ziemie. Szła o świcie. Wokół ludzie, monitoring. Było jasno. I zaginęła, nigdzie jej nie ma, niedługo minie rok. O tej porze i ja wracałam do domu...
No właśnie - mnie też to zastanawia - obstawiam bardziej, że ją wywieźli bo do brzydkich nie należała.
__________________




Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile
Kid Cudi

Edytowane przez Bayje
Czas edycji: 2011-06-20 o 19:56
Bayje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 20:01   #6
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

ja gdy jeszcze chodziłam na imprezy to zawsze chodziłam z koleżanką, ale że mieszkamy na wsi a do dyskoteki miałyśmy 3 km to szłyśmy pieszo Wracałyśmy zawsze o 5-6 rano, czyli było już jasno i nie było strachu. Jak wracałam sama około 4-5 to zawsze prosiłam jakiegoś kolegę o odprowadzenie mnie jakiś 1 km do domu bo akurat ten odcinek drogi był mało oświetlony i nieco straszy, ale potem szłam już sama

Natomiast gdy jechałyśmy już gdzieś dalej to zawsze wracałyśmy pierwszym rannym autobusem o 7 rano, gdyż nocne autobusy u nas nie kursują
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 20:13   #7
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Chociaż nie wiem jak chciałabym wyjść gdzieś sama na balangę, to mój zdrowy rozsądek zawsze wygrywa. Po prostu boję się
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 20:17   #8
takaja13
Zakorzenienie
 
Avatar takaja13
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Raz jedyny wracalam sama, zreszta juz kilka lat temu i jak doszlam do domu to dopiero doszlo do mnie co madrego zrobilam od tamtej pory juz nigdy sie to nie powtorzylo ina pewno nie powtorzy nawet jak juz bede wiekowa
__________________
pozdrawiam Aska

http://www.youtube.com/watch?v=cAk34...watch_response
takaja13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 20:47   #9
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Nie chodzę wieczorami sama.
Boję się, bo bywałam zaczepiana przez różnych zboków nawet w środku dnia, w centrum miasta. Jeden facet bez zażenowania złapał mnie za tyłek (bardzo głęboko wsadził rękę między nogi) i otarł się o mnie. Godzina koło 12 w południe, chodnik przy ulicy głównej, dużo ludzi wokół.
Do tej pory zdarza mi się oglądać za siebie i sprawdzać kto za mną idzie.
Gdybym miała iść sama w nocy, posiusiałabym się w portki.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 21:00   #10
wyszukiwarka
Zadomowienie
 
Avatar wyszukiwarka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

bardzo rzadko wracam wieczorami do domu,ponieważ się boję... Na mojej psychice też zostawiła ślad sprawa Iwony i Asi Surowieckiej. Ludzie czasem wychodzą w środku dnia po zwykły chleb do osiedlowego sklepiku i nie wcacają a co tu mówić o wieczorach i nocach...
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ...
wyszukiwarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 21:02   #11
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Staram się nie wracać sama. Chociaż na moim osiedlu czuję się bezpiecznie, to jednak zdrowy rozsądek wygrywa. W nocy poruszam się głownie autem, niestety garaż mam dość oddalony od domu i zawsze mam przy sobie naszykowane klucze, gotowe do ataku i rozmawiam z kimś przez telefon całą drogę. Na szczęście są to marginalne przypadki.

Do klubu sama nie chodzę. I tu nie chodzi nawet o strach
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem


Edytowane przez Vivienne
Czas edycji: 2011-06-20 o 21:03
Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-20, 21:03   #12
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Uważam za wysoce nierozsądne chodzenie wieczorami bez "obstawy". Do klubów nie chodzę, ale często kończę pracę w nocy/nad ranem. Nigdy, przenigdy, nie wracam do domu sama (mimo że mieszkam dość blisko) idę albo z kolegą z pracy albo z chłopakiem albo biorę taksówkę. Bezpieczeństwo przede wszystkim
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 21:13   #13
Marzena17
Rozeznanie
 
Avatar Marzena17
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Ja dwa razy wracałam sama koło 1 w nocy i nigdy więcej, tylko strachu się najadłam, bo okolica straszna akurat była. W dodatku za drugim razem dziewczyna, która szła przede mną nagle zerwała się do biegu, no to ja niewiele myśląc zrobiłam to samo, co było niesamowicie głupie, bo dziewczyna chyba się wystraszyła moich kroków po prostu.

Raz zdarzyła mi się bardzo nieprzyjemna sytuacja w środku dnia, godz. 15, akurat nikogo w pobliżu, bo wszyscy przygotowują się do wigilii, ja telefonu nie miałam przy sobie, bo wyszłam tylko kogoś na przystanek odprowadzić, po drodze minęłam jakiegoś chłopaka (jak na mnie spojrzał to od razu wiedziałam, że coś jest nie tak) i ten chłopak szedł za mną, wszedł do budynku, w którym mieszkam, wszedł po schodach na chyba 3 piętro i rozpłaszczył mi się na szybie windy. Dzięki Bogu mieszkam wyżej. To było chyba z 6 lat temu, ale nigdy tego nie zapomnę.

Poza tym raz ktoś próbował koleżankę wciągnąć do samochodu, grożąc nożem o godzinie 19 w pobliżu dwóch akademików, było jasno, i zazwyczaj dużo ludzi jeszcze o tej porze. Na szczęście narobiła krzyku.
Tak więc nie polecam szwędania się po nocach w samotności. Łatwy i najczęściej bezbronny cel.
__________________
"Czuj się dzielny, działaj tak, jakbyś był dzielny...
Jest bardzo prawdopodobne, że atak odwagi zastąpi atak lęku."
William James
Marzena17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 21:18   #14
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Czy się boję - zależy gdzie i o której jestem. Generalnie w późnych godzinach zawsze staram się wracać z kimś, albo taksówką - nie ze strachu a z rozsądku i dla wygody
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 22:39   #15
seduction
Zakorzenienie
 
Avatar seduction
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15 793
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Cytat:
Napisane przez ewelinucha Pokaż wiadomość
Do stworzenia tego watku zainspirowalo mnie wieczne gadanie rodzicow, niektorych kolezanek, ze jak sama wracam z klubu, dyskoteki czy poprostu ide gdzies w nocy zeby wziąć taksowke bo moga mnie napadnąć, zgwalcic i tym podobne rzeczy.
Niektore moje kolezanki nie pojda np do klubu bez obstawy jakiegos kolegi, bo twierdza ze boja sie isc tylko z przyjaciolka. Ja nie mam z tym problemu, zazwyczaj do klubu ide tylko z przyjaciolka i nic mi sie zlego nie dzieje. Raz niestety mialam pewien incydent.
Bylam w warszawskim klubie gdy jakas dziewczyna w lazience zaczela na mnie krzyczec bez powodu i grozic ze zaraz wyprowadzi mnie z klubu i tam porzadnie przy***li. Mialam szczescie bo akurat wtedy byl ze mna kolega i mnie uratowal z opresji, ale jesli bylabym sama to az boje sie pomyslec co by bylo.

Czesto mi sie zdarza ze musze sama wracac z klubu bo kolezanki mieszkaja w innych kierunkach. Gdy jestem w Bialymstoku bez problemu ide pieszo, chyba ze mam bardzo daleko to wtedy taksowka. I nigdy jeszcze nikt mnie nigdy nie napadl nie zaczepial.
Gdy jestem w Warszawie zawsze biore taksowke, mimo ze tam gdzie mam mieszkanie czyli na Woli jest dosyc bezpiecznie to i tak balabym sie isc sama. Jakos zawsze uwazalam Warszawe za niebezpieczne miasto w przeciwienstwie do Bialegostoku.
A Wy Wizazanki boicie sie wychodzic noca same czy nie? Moze spotkal was jakis przykry incydent gdy wracalyscie skads same?
To dziękuj Bogu, że nigdy nic Ci się nie stało

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Nie chodzą sama wieczorami, na pewno nie do klubów. Wieczorami i nocą poruszam się tylko samochodem. Jak jadę na imprezkę gdzieś daleko zdecydowanie wolę nie pić i spokojnie wrócić sobie do domu, bezpiecznie.
Boję się, bardzo się boję.
Przy czym trochę na mojej psychice odbiła piętno sprawa Iwony Wieczorek. Tej samej nocy i ja się bawiłam w trójmieście. Jej zaginięcie sprowadziło mnie nieco na ziemie. Szła o świcie. Wokół ludzie, monitoring. Było jasno. I zaginęła, nigdzie jej nie ma, niedługo minie rok. O tej porze i ja wracałam do domu...
i to jest najbardziej przerażające. W miastach z kamerami i ludźmi na chodniku, człowiek tak o, potrafi zniknąć jakby nigdy go tam nie było

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Staram się nie wracać sama. Chociaż na moim osiedlu czuję się bezpiecznie, to jednak zdrowy rozsądek wygrywa. W nocy poruszam się głownie autem, niestety garaż mam dość oddalony od domu i zawsze mam przy sobie naszykowane klucze, gotowe do ataku i rozmawiam z kimś przez telefon całą drogę. Na szczęście są to marginalne przypadki.

Do klubu sama nie chodzę. I tu nie chodzi nawet o strach
Też zawsze rozmawiam przez telefon i mam klucz przygotowane, jeśli zapomnę gazu. Gaz biorę jak idę nawet wieczorem do sklepu.
Ogólnie po mieście/klubach nie szlajam się sama, ani z jedną koleżanką. Nie czuję się w takich sytuacjach komfortowo, ani bezpiecznie, bo co dwie dziewczyny mogą same zrobić?

Nie wiem jak Wy, ale ja po tych różnych historiach, które człowiek słyszy, nie mam zaufania do końca nawet do taksówek. Siadam zawsze z tyłu i zawsze z gazem w ręce.
__________________


Daj dwójaka i nakarm zwierzaka

Lepiej żyć jeden dzień jak tygrys, niż sto dni jak owca.


Edytowane przez seduction
Czas edycji: 2011-06-20 o 22:41
seduction jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 22:44   #16
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

też chodzę z gazem w ręce
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 22:51   #17
Cassi
Zadomowienie
 
Avatar Cassi
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: okolice 3miasta
Wiadomości: 1 288
GG do Cassi
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Bałabym sie wracać z klubu w nocy tylko z koleżanką, a tym bardziej sama.
W tej sprawie powinna dużo dać do myślenia wspomniana przez muszyniankę sprawa Iwony Wieczorek, niby już było jasno, monitoring, a i tak przepadła jak kamień w wodę i nikt nie wie, co się z nią stało.

Ale prawda jest taka, że nie ważne, czy jest 1 w nocy czy 16 po południu, zawsze coś może się przydażyć, niezależnie od tego, czy jesteśmy ostrożne czy nie. W każdym razie trzeba się z tym liczyć i unikać miejsc i sytuacji, które mogą spowodować zwiększenie prawdopodobieństwa takiego "przypadku"
__________________
‎"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)"

1 kwietnia 2012 Martusia
Cassi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 22:52   #18
kasienka.b
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
 
Avatar kasienka.b
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Diamentowa wyspa
Wiadomości: 9 682
GG do kasienka.b
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Też kiedyś miałam pogląd jak autorka i chodziłam sama - znajomi w innym kierunku to dziarsko dreptałam sama ponad kilometr z tramwaju, po ciemku wszak moje zacne miasto oszczędza na latarniach... Aż do dnia, w którym napadnięto mnie pod moją własną klatką, w momencie w którym sięgałam do torebki po klucze - od policji dowiedziałam się, że mam szczęście bo zazwyczaj do skradzionej torebki dokładają conajmniej złamaną rekę/nogę gratis...
Dodam, że idzie się z tego tramwaju średnio sympatycznie więc jakby ktoś mnie po drodze napadł to średnio by mnie to zaskoczyło ale 10m od mojej klatki? Akcja była na tyle szybka, że gaz, klucze, cały arsenał noży, nic by mi niestety nie pomogło... A zawsze moje osiedle wydawało się bezpieczne

Cała sytuacja dała mi dużo do myślenia i teraz mam lekkiego fioła i nawet wracając z osiedlowego parkingu prosze ojca o wyjście po mnie.
__________________
Blog

Edytowane przez kasienka.b
Czas edycji: 2011-06-20 o 22:59
kasienka.b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 22:57   #19
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Nie chodzę sama na imprezy ale często sama z nich wracam. Jak mnie stać to taksówką, jak nie to nocnym lub na piechotę. Czy się boję? Nie ale jestem czujna. Zawsze gaz (chyba, że wchodzę na imprezę gdzie sprawdzą mi torebkę), klucze, odpowiednie buty, oczy na plecach, nigdy pijana.
Przykre sytuacje zdarzały mi się w każdej dzielnicy, o każdej porze. Wydaje mi się, że wyglądam na ofiarę, z którą łatwo pójdzie. Błędne myślenie


Pozdrawiam sąsiadkę z Woli! Jaka część, jeśli mogę spytać?


Dodam jeszcze, że bardziej uważam na dziewczyny niż na facetów. Szczególnie młodsze ode mnie i na niezłym gazie.

Edytowane przez 201604190949
Czas edycji: 2011-06-20 o 22:59
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-20, 22:59   #20
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Cytat:
Napisane przez ewelinucha Pokaż wiadomość
Do stworzenia tego watku zainspirowalo mnie wieczne gadanie rodzicow, niektorych kolezanek, ze jak sama wracam z klubu, dyskoteki czy poprostu ide gdzies w nocy zeby wziąć taksowke bo moga mnie napadnąć, zgwalcic i tym podobne rzeczy.
Niektore moje kolezanki nie pojda np do klubu bez obstawy jakiegos kolegi, bo twierdza ze boja sie isc tylko z przyjaciolka. Ja nie mam z tym problemu, zazwyczaj do klubu ide tylko z przyjaciolka i nic mi sie zlego nie dzieje. Raz niestety mialam pewien incydent.
Bylam w warszawskim klubie gdy jakas dziewczyna w lazience zaczela na mnie krzyczec bez powodu i grozic ze zaraz wyprowadzi mnie z klubu i tam porzadnie przy***li. Mialam szczescie bo akurat wtedy byl ze mna kolega i mnie uratowal z opresji, ale jesli bylabym sama to az boje sie pomyslec co by bylo.

Czesto mi sie zdarza ze musze sama wracac z klubu bo kolezanki mieszkaja w innych kierunkach. Gdy jestem w Bialymstoku bez problemu ide pieszo, chyba ze mam bardzo daleko to wtedy taksowka. I nigdy jeszcze nikt mnie nigdy nie napadl nie zaczepial.
Gdy jestem w Warszawie zawsze biore taksowke, mimo ze tam gdzie mam mieszkanie czyli na Woli jest dosyc bezpiecznie to i tak balabym sie isc sama. Jakos zawsze uwazalam Warszawe za niebezpieczne miasto w przeciwienstwie do Bialegostoku.
A Wy Wizazanki boicie sie wychodzic noca same czy nie? Moze spotkal was jakis przykry incydent gdy wracalyscie skads same?
Tak,bałabym się. Niestety jestem taka,że nawet z większym gronem w klubie mogłabym czuć jakiś niepokój. Dlatego zdecydowanie wolę domówki albo grille w gronie najbliższych. Niestety ciągle słyszę o jakiś incydentach z klubu,niektórym się w du...poprzewracało i ostro cwaniakują co niestety czasem kończy się tragicznie.

I nie tyle przeraża mnie wizja bycia samej w klubie z koleżanką co powrót po ciemku do domu. No ale ja już taka jestem,że późnym wieczorem boje się koło bloku z psem pochodzić a co dopiero.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ----------

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 Pokaż wiadomość
ja gdy jeszcze chodziłam na imprezy to zawsze chodziłam z koleżanką, ale że mieszkamy na wsi a do dyskoteki miałyśmy 3 km to szłyśmy pieszo Wracałyśmy zawsze o 5-6 rano, czyli było już jasno i nie było strachu. Jak wracałam sama około 4-5 to zawsze prosiłam jakiegoś kolegę o odprowadzenie mnie jakiś 1 km do domu bo akurat ten odcinek drogi był mało oświetlony i nieco straszy, ale potem szłam już sama

Natomiast gdy jechałyśmy już gdzieś dalej to zawsze wracałyśmy pierwszym rannym autobusem o 7 rano, gdyż nocne autobusy u nas nie kursują
Podziwiam Ja jestem straszny boidudek...
Co lepsza,ja po imprezie nie wsiadłabym do taksówki,bo i Pana,który ją prowadzi bym się cholernie bała. Czasem myślę,że powinnam wybrać się do psychologa,bo moje lęki sięgają zenitu...

Edytowane przez tobiaszowa
Czas edycji: 2011-06-20 o 23:02
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:02   #21
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

kasienka.b no ja właśnie bardziej uważam na klatce schodowej niż w centrum miasta... zawsze jak np tż mnie odwozi, znajomy czy taksówkarz to proszę by poczekali aż bezpiecznie wejdę do środka. pierwsze co robię to zapalam światło i wbiegam dosłownie na drugie piętro (u mnie okoliczne towarzystwo lubi sobie przesiadywać w piwnicy więc przez parter przelatuję jak burza by nikt mnie nie szarpnął do środka :/)

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

No i ja jak 1000 uważam na młode laski, albo na chuderlaków którzy wyglądają na naćpanych. Jak widzę towarzystwo typu łysy, napakowany to co on mi zrobi? Zapewne weźmie telefon kulturalnie pozwoli wyjąć kartę. Ukradnie portfel czy torebkę. Wątpię żeby mnie tłukł.
Natomiast naćpany podejrzany typ może zrobić wszystko, naprawdę bardziej się boję osób które się nie kontrolują.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:03   #22
kasienka.b
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
 
Avatar kasienka.b
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Diamentowa wyspa
Wiadomości: 9 682
GG do kasienka.b
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
kasienka.b no ja właśnie bardziej uważam na klatce schodowej niż w centrum miasta... zawsze jak np tż mnie odwozi, znajomy czy taksówkarz to proszę by poczekali aż bezpiecznie wejdę do środka. pierwsze co robię to zapalam światło i wbiegam dosłownie na drugie piętro (u mnie okoliczne towarzystwo lubi sobie przesiadywać w piwnicy więc przez parter przelatuję jak burza by nikt mnie nie szarpnął do środka :/)

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

No i ja jak 1000 uważam na młode laski, albo na chuderlaków którzy wyglądają na naćpanych. Jak widzę towarzystwo typu łysy, napakowany to co on mi zrobi? Zapewne weźmie telefon kulturalnie pozwoli wyjąć kartę. Ukradnie portfel czy torebkę. Wątpię żeby mnie tłukł.
Natomiast naćpany podejrzany typ może zrobić wszystko, naprawdę bardziej się boję osób które się nie kontrolują.
Tak, bieg 89 schodów w górę jest mi doskonale znany, zresztą i tą trasę z tramwaju lubiłam sobie potruchtać Najlepsze jest to, że ten człowiek znał moje osiedle lepiej niż ja sama...
A dodam, że było to koło północy więc nie jakaś ciemna noc, pełno okien jasnych, jakaś sąsiadka się wydarła z okna i tyle. Żeby było śmieszniej widziałam potem jeszcze kilka razy tego kolesia ale najwyraźniej powinnam sama go aresztować
__________________
Blog
kasienka.b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:10   #23
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
kasienka.b no ja właśnie bardziej uważam na klatce schodowej niż w centrum miasta... zawsze jak np tż mnie odwozi, znajomy czy taksówkarz to proszę by poczekali aż bezpiecznie wejdę do środka. pierwsze co robię to zapalam światło i wbiegam dosłownie na drugie piętro (u mnie okoliczne towarzystwo lubi sobie przesiadywać w piwnicy więc przez parter przelatuję jak burza by nikt mnie nie szarpnął do środka :/)

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

No i ja jak 1000 uważam na młode laski, albo na chuderlaków którzy wyglądają na naćpanych. Jak widzę towarzystwo typu łysy, napakowany to co on mi zrobi? Zapewne weźmie telefon kulturalnie pozwoli wyjąć kartę. Ukradnie portfel czy torebkę. Wątpię żeby mnie tłukł.
Natomiast naćpany podejrzany typ może zrobić wszystko, naprawdę bardziej się boję osób które się nie kontrolują.
Tacy to są tylko w gębie mocni i to zazwyczaj jak są z kolegami Bardziej przeraźające są np małolaty w grupkach, ktore tylko szukają okazji by komuś dokopać. Moja kolezanka miała niemiły incydent z takimi pannicami Na szczęście tylko na wyzwiskach w jej strone tylko się skończyło ...
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:14   #24
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Faktycznie niefajnie :/
a wiesz co mi działa na nerwy? Spółdzielnia czy tam zarząd kazał zainstalować światła, (bijcie mnie ale nie umiem tego nazwać ) które włączają się gdy wyczuwają ruch. Gdy podchodzisz do klatki schodowej ono się zapala. No, ale w mojej klatce jako jedynej zostało to uszkodzone - sąsiad z parteru którego okno sypialni nawet nie jest obok wejścia na klatkę, za każdym razem gdy wychodzi z bloku przekręca lampę w stronę sufitu wiesz o co chodzi.
Nosz ($_@(#

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Cytat:
Tacy to są tylko w gębie mocni i to zazwyczaj jak są z kolegami Bardziej przeraźające są np małolaty w grupkach, ktore tylko szukają okazji by komuś dokopać. Moja kolezanka miała niemiły incydent z takimi pannicami Na szczęście tylko na wyzwiskach w jej strone tylko się skończyło ...
No u mnie na dzielnicy za darmo od pakera się w gębę nie zarobi. Jak będą chcieli ukraść to wiedzą że ja się nawet stawiać nie będę. Za to wszelkie naćpane gówniary biegające z żyletkami ("potnę ci #@(#@ ty $#@)*$@") albo ta menelia co traci nad sobą kontrolę bo się czegoś nawącha tragedia.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:16   #25
himym
Zadomowienie
 
Avatar himym
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 172
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Od zawsze chodziłam z przyjaciółką na jakąś imprezę. Nigdy sama,najczęściej szłam na parapetówki i domówki,bo nie jestem fanką klubów i wolę się bawić w gronie znajomych. Raz tylko wracałam o 4 nocy w imprezy taksówką i pan był tak miły że za darmo mnie podwiózł.
Ogólnie teraz tż mnie odprowadza zawsze lub razem idziemy spać. Nie wyobrażam sobie iść gdzieś z nim i wrócić sama.
Jestem może przewrażliwiona,ale co krok słyszę o ludziach zaginionych-najczęściej młodych kobietach wracających z imprez. Poza tym boję się ciemności i pomimo tego,że mieszkam w centrum miasta gdy wracam od koleżanki po 23 to idę jak na maratonie i odwracam się za siebie co 5sekund.
__________________
The only way to get rid of a temptation is to yield to it
Problem niektórych kobiet polega na tym,że ekscytują się byle czym,a potem biorą z tym ślub.



Nie subskrybuję wątków.
himym jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:17   #26
seduction
Zakorzenienie
 
Avatar seduction
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15 793
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Cytat:
Napisane przez kasienka.b Pokaż wiadomość
Też kiedyś miałam pogląd jak autorka i chodziłam sama - znajomi w innym kierunku to dziarsko dreptałam sama ponad kilometr z tramwaju, po ciemku wszak moje zacne miasto oszczędza na latarniach... Aż do dnia, w którym napadnięto mnie pod moją własną klatką, w momencie w którym sięgałam do torebki po klucze - od policji dowiedziałam się, że mam szczęście bo zazwyczaj do skradzionej torebki dokładają conajmniej złamaną rekę/nogę gratis...
Dodam, że idzie się z tego tramwaju średnio sympatycznie więc jakby ktoś mnie po drodze napadł to średnio by mnie to zaskoczyło ale 10m od mojej klatki? Akcja była na tyle szybka, że gaz, klucze, cały arsenał noży, nic by mi niestety nie pomogło... A zawsze moje osiedle wydawało się bezpieczne

Cała sytuacja dała mi dużo do myślenia i teraz mam lekkiego fioła i nawet wracając z osiedlowego parkingu prosze ojca o wyjście po mnie.
Jak kiedyś myślałam, że moje osiedle jest bezpieczne to potem się okazało, że w biały dzień niedaleko domu jakiś palant ukradł mojej sąsiadce torebkę i zostawił właśnie złamaną rękę. Sytuacja miała miejsce jakieś 200m od policji

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
kasienka.b no ja właśnie bardziej uważam na klatce schodowej niż w centrum miasta... zawsze jak np tż mnie odwozi, znajomy czy taksówkarz to proszę by poczekali aż bezpiecznie wejdę do środka. pierwsze co robię to zapalam światło i wbiegam dosłownie na drugie piętro (u mnie okoliczne towarzystwo lubi sobie przesiadywać w piwnicy więc przez parter przelatuję jak burza by nikt mnie nie szarpnął do środka :/)

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

No i ja jak 1000 uważam na młode laski, albo na chuderlaków którzy wyglądają na naćpanych. Jak widzę towarzystwo typu łysy, napakowany to co on mi zrobi? Zapewne weźmie telefon kulturalnie pozwoli wyjąć kartę. Ukradnie portfel czy torebkę. Wątpię żeby mnie tłukł.
Natomiast naćpany podejrzany typ może zrobić wszystko, naprawdę bardziej się boję osób które się nie kontrolują.
Też wbiegam na drugie piętro, po akcji jak jakiś obcy człowiek stał u mnie na dole za drzwiami wejściowymi (akurat szliśmy do mnie razem z TŻ) i po tym, jak po mojej części miasta grasował gwałciciel TŻ zawsze czeka na dole, aż wejdę do góry.
__________________


Daj dwójaka i nakarm zwierzaka

Lepiej żyć jeden dzień jak tygrys, niż sto dni jak owca.

seduction jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:28   #27
mrtsg
Raczkowanie
 
Avatar mrtsg
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 34
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Na imprezy sama nie chodzę, zawsze jest ze mną jakaś koleżanka, TŻ bądź większa ekipa znajomych i staramy się wychodzić z imprezy wszyscy razem. Boję się sama wracać w nocy, bo już nie raz zdarzyło mi się być zaczepianą i podrywaną przez nieznajomych pijanych facetów. Tacy ludzie, zwłaszcza pijani i naćpani mogą być zdolni do wszystkiego. Tyle się teraz słyszy o gwałtach, morderstwach i porwaniach kobiet, że nie sposób się nie bać.
__________________

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swych marzeń."
mrtsg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:31   #28
vespertine_
Zadomowienie
 
Avatar vespertine_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 064
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Teraz mam 18 lat i jestem może odrobinkę ostrozniejsza. Z rożnych imprez zdazalo mi się wracać samej- czasem po 2 km i to o 3 w nocy, ale mieszkam na wsi, tutaj wlaściwie jest bardzo bezpiecznie.
Inna sprawa, że po mieście też czasem chodzilam w nocy sama. Nie tylko wracając z imprezy. Jako 13latka regularnie wracalam o 22 do domu z dużego miasta pksem i bałam się niemozliwie Mimo, że godzina przeciez nie taka poźna.

Potem mialam etap calkowiej olewki i chodzilam po miescie sama lub z tylko jedną koleżanką. Bywało, że poszłam na imprezę z przyjaciolka a wracalam z jakims nowopoznanym chlopakiem Niewiedzieć czemu nigdy się nie balam ani nie stresowalam.
Raz nawet pojechalam z kumpelą na cała noc do Katowic, a mieszkamy jakies 70 km od tego miasta. Poszlyśmy na koncert, potem do jakiegoś klubu a potem o 4 zapieprzalyśmy na dworzec censtralny na pociąg.
Ale to nie jest zbyt rozsądne, obiecuję się poprawić
__________________
Moja droga, tej bajce nie będzie królewicza na białym koniu,

będzie sam koń
vespertine_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:33   #29
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Nigdy sama nie chodzę po nocy, z imprez wracam taksówką ZAWSZE, nawet jeśli miałabym z kim wrócić np. nocnym. Jak wiem, że nie mam tych 20zł na taksówkę albo nie będzie jakiegoś transportu typu niepijąca koleżanka to zwyczajnie na imprezę nie idę. Nie chodzę też sama jak jest ciemno, a kiedy muszę, np. w zimie, kiedy bardzo szybko się ściemnia, to zawsze gaz w ręce i rozmowa przez telefon i oczy dookoła głowy.

Mnie też nigdy nic się nie stało, nikt mnie nie napadł, raz tylko jakiś pan powiedzmy, że napastował mnie słownie, raczej nieszkodliwie, aczkolwiek obrzydliwie i uciekł, gdy zaczęłam dzwonić na policję. A była godzina 17.

Ale wolę nie posiadać takich doświadczeń. Wolę móc całe życie powiedzieć, że nic złego nigdy mi się nie stało i chuchać na zimne, niż być nieostrożną i dopiero potem mówić: "jednak mnie napadli, teraz już będę mądrzejsza". W tym wypadku wolę się uczyć na cudzych błędach.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 23:39   #30
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?

Ja się zastanawiam jak mogłam być tak lekkomyślna jak byłam młodsza.
Nie wiem co to za fenomen że z wiekiem zdajesz sobie sprawę z zagrożeń. Nic takiego się w moim życiu nie wydarzyło a wszystkie historie typu włóczyć się z młodszą (!) koleżanką po centrum w nocy... Jak głupim trzeba być by chodzić w pewne miejsca, pijana i w nocy
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.