![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z pewnej odległej krainy...
Wiadomości: 941
|
Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Do stworzenia tego watku zainspirowalo mnie wieczne gadanie rodzicow, niektorych kolezanek, ze jak sama wracam z klubu, dyskoteki czy poprostu ide gdzies w nocy zeby wziąć taksowke bo moga mnie napadnąć, zgwalcic i tym podobne rzeczy.
Niektore moje kolezanki nie pojda np do klubu bez obstawy jakiegos kolegi, bo twierdza ze boja sie isc tylko z przyjaciolka. Ja nie mam z tym problemu, zazwyczaj do klubu ide tylko z przyjaciolka i nic mi sie zlego nie dzieje. Raz niestety mialam pewien incydent. Bylam w warszawskim klubie gdy jakas dziewczyna w lazience zaczela na mnie krzyczec bez powodu i grozic ze zaraz wyprowadzi mnie z klubu i tam porzadnie przy***li. Mialam szczescie bo akurat wtedy byl ze mna kolega i mnie uratowal z opresji, ale jesli bylabym sama to az boje sie pomyslec co by bylo. Czesto mi sie zdarza ze musze sama wracac z klubu bo kolezanki mieszkaja w innych kierunkach. Gdy jestem w Bialymstoku bez problemu ide pieszo, chyba ze mam bardzo daleko to wtedy taksowka. I nigdy jeszcze nikt mnie nigdy nie napadl nie zaczepial. Gdy jestem w Warszawie zawsze biore taksowke, mimo ze tam gdzie mam mieszkanie czyli na Woli jest dosyc bezpiecznie to i tak balabym sie isc sama. Jakos zawsze uwazalam Warszawe za niebezpieczne miasto w przeciwienstwie do Bialegostoku. A Wy Wizazanki boicie sie wychodzic noca same czy nie? Moze spotkal was jakis przykry incydent gdy wracalyscie skads same?
__________________
Moje cele: -przytyć z 2 kg -nie obcinać włosów i dbać o nie -dobrze zdać mature ![]() ![]() - poleciec do USA, byc w Nowym Jorku, Miami i Los Angeles - skonczyc studia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Nie chodzę sama nocą,bo po prostu boję się.Wiele razy wracając o 21 miałam niemiłe sytuacje,więc boję się pomyśleć co by mnie spotkało koło 1 w nocy.Raz chciałam z kumpelą tylko wracać z imprezy,źle się czułam wszystko było mi jedno,ale jak kolega dowiedział się,że same chcemy iść to powiedział,że nie ma szans,bo w końcu potem któraś będzie sama wracać i może być różnie
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Nie chodzą sama wieczorami, na pewno nie do klubów. Wieczorami i nocą poruszam się tylko samochodem. Jak jadę na imprezkę gdzieś daleko zdecydowanie wolę nie pić i spokojnie wrócić sobie do domu, bezpiecznie.
Boję się, bardzo się boję. Przy czym trochę na mojej psychice odbiła piętno sprawa Iwony Wieczorek. Tej samej nocy i ja się bawiłam w trójmieście. Jej zaginięcie sprowadziło mnie nieco na ziemie. Szła o świcie. Wokół ludzie, monitoring. Było jasno. I zaginęła, nigdzie jej nie ma, niedługo minie rok. O tej porze i ja wracałam do domu... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Ja zazwyczaj na imprezy chodziłam z przyjaciółką (akurat ten sam autobus, ten sam kierunek itp), ale to się zmieni gdyz ona zmienia stancję (ale nie bedzie problemu żebym u niej przekimała np, albo ona u mnie w domu). Zazwyczaj imprezujemy do rana, więc wracamy pierwszymi autobusami, np ok 5. Nocnym nie jeździmy - po prostu się boimy. Ostatni nocny autobus jest o 2.30 niestety, co innego jakby był jeszcze o 3.00 czy 3.30 to wtedy nie bałąbym się wracać bo zazwyczaj jest pusto.
A co do chodzenia gdy jest ciemno, to na moim osiedlu kompletnie nie boję się sama chodzić. Większośc ludzi się zna, a osiedlowi dresiarze są mi znani od małego i wiem, że sa niegroźni ![]() Mimo wszystko najlepiej wracać z kimś znajomym.
__________________
Cytat:
![]() Edytowane przez Lady in Blue Czas edycji: 2011-06-20 o 19:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Tam gdzie mieszkam nie boje się chodzić sama - na dyskoteke nigdy nie idę sama (chociaż bardzo rzadko chodze teraz).
Po obcym mieście pewnie bym się bała .. Cytat:
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi Edytowane przez Bayje Czas edycji: 2011-06-20 o 19:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
ja gdy jeszcze chodziłam na imprezy
![]() ![]() ![]() Natomiast gdy jechałyśmy już gdzieś dalej to zawsze wracałyśmy pierwszym rannym autobusem o 7 rano, gdyż nocne autobusy u nas nie kursują ![]()
__________________
![]() Razem już 10 lat ![]() 1.07.2012 Willkommen in Deutschland ![]() 29.09.2012 Ślub Cywilny ![]() 7.09.2013 Ślub Kościelny ![]() 25.08.2014 Marika ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Chociaż nie wiem jak chciałabym wyjść gdzieś sama na balangę, to mój zdrowy rozsądek zawsze wygrywa. Po prostu boję się
![]()
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: w Szczecinie urodzona/obecnie UK
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Raz jedyny wracalam sama, zreszta juz kilka lat temu i jak doszlam do domu to dopiero doszlo do mnie co madrego zrobilam
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Nie chodzę wieczorami sama.
Boję się, bo bywałam zaczepiana przez różnych zboków nawet w środku dnia, w centrum miasta. Jeden facet bez zażenowania złapał mnie za tyłek (bardzo głęboko wsadził rękę między nogi ![]() Do tej pory zdarza mi się oglądać za siebie i sprawdzać kto za mną idzie. Gdybym miała iść sama w nocy, posiusiałabym się w portki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
bardzo rzadko wracam wieczorami do domu,ponieważ się boję... Na mojej psychice też zostawiła ślad sprawa Iwony i Asi Surowieckiej. Ludzie czasem wychodzą w środku dnia po zwykły chleb do osiedlowego sklepiku i nie wcacają a co tu mówić o wieczorach i nocach...
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Staram się nie wracać sama. Chociaż na moim osiedlu czuję się bezpiecznie, to jednak zdrowy rozsądek wygrywa. W nocy poruszam się głownie autem, niestety garaż mam dość oddalony od domu i zawsze mam przy sobie naszykowane klucze, gotowe do ataku i rozmawiam z kimś przez telefon całą drogę. Na szczęście są to marginalne przypadki.
Do klubu sama nie chodzę. I tu nie chodzi nawet o strach ![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem Edytowane przez Vivienne Czas edycji: 2011-06-20 o 21:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Uważam za wysoce nierozsądne chodzenie wieczorami bez "obstawy". Do klubów nie chodzę, ale często kończę pracę w nocy/nad ranem. Nigdy, przenigdy, nie wracam do domu sama (mimo że mieszkam dość blisko) idę albo z kolegą z pracy albo z chłopakiem albo biorę taksówkę. Bezpieczeństwo przede wszystkim
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Ja dwa razy wracałam sama koło 1 w nocy i nigdy więcej, tylko strachu się najadłam, bo okolica straszna akurat była. W dodatku za drugim razem dziewczyna, która szła przede mną nagle zerwała się do biegu, no to ja niewiele myśląc zrobiłam to samo, co było niesamowicie głupie, bo dziewczyna chyba się wystraszyła moich kroków po prostu.
Raz zdarzyła mi się bardzo nieprzyjemna sytuacja w środku dnia, godz. 15, akurat nikogo w pobliżu, bo wszyscy przygotowują się do wigilii, ja telefonu nie miałam przy sobie, bo wyszłam tylko kogoś na przystanek odprowadzić, po drodze minęłam jakiegoś chłopaka (jak na mnie spojrzał to od razu wiedziałam, że coś jest nie tak) i ten chłopak szedł za mną, wszedł do budynku, w którym mieszkam, wszedł po schodach na chyba 3 piętro i rozpłaszczył mi się na szybie windy. Dzięki Bogu mieszkam wyżej. To było chyba z 6 lat temu, ale nigdy tego nie zapomnę. Poza tym raz ktoś próbował koleżankę wciągnąć do samochodu, grożąc nożem o godzinie 19 w pobliżu dwóch akademików, było jasno, i zazwyczaj dużo ludzi jeszcze o tej porze. Na szczęście narobiła krzyku. Tak więc nie polecam szwędania się po nocach w samotności. Łatwy i najczęściej bezbronny cel.
__________________
"Czuj się dzielny, działaj tak, jakbyś był dzielny... Jest bardzo prawdopodobne, że atak odwagi zastąpi atak lęku." William James |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Czy się boję - zależy gdzie i o której jestem. Generalnie w późnych godzinach zawsze staram się wracać z kimś, albo taksówką - nie ze strachu a z rozsądku i dla wygody
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15 793
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Ogólnie po mieście/klubach nie szlajam się sama, ani z jedną koleżanką. Nie czuję się w takich sytuacjach komfortowo, ani bezpiecznie, bo co dwie dziewczyny mogą same zrobić? Nie wiem jak Wy, ale ja po tych różnych historiach, które człowiek słyszy, nie mam zaufania do końca nawet do taksówek. Siadam zawsze z tyłu i zawsze z gazem w ręce.
__________________
Edytowane przez seduction Czas edycji: 2011-06-20 o 22:41 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
też chodzę z gazem w ręce
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Bałabym sie wracać z klubu w nocy tylko z koleżanką, a tym bardziej sama.
W tej sprawie powinna dużo dać do myślenia wspomniana przez muszyniankę sprawa Iwony Wieczorek, niby już było jasno, monitoring, a i tak przepadła jak kamień w wodę i nikt nie wie, co się z nią stało. Ale prawda jest taka, że nie ważne, czy jest 1 w nocy czy 16 po południu, zawsze coś może się przydażyć, niezależnie od tego, czy jesteśmy ostrożne czy nie. W każdym razie trzeba się z tym liczyć i unikać miejsc i sytuacji, które mogą spowodować zwiększenie prawdopodobieństwa takiego "przypadku"
__________________
"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)" ![]() 1 kwietnia 2012
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Też kiedyś miałam pogląd jak autorka i chodziłam sama - znajomi w innym kierunku to dziarsko dreptałam sama ponad kilometr z tramwaju, po ciemku wszak moje zacne miasto oszczędza na latarniach... Aż do dnia, w którym napadnięto mnie pod moją własną klatką, w momencie w którym sięgałam do torebki po klucze - od policji dowiedziałam się, że mam szczęście bo zazwyczaj do skradzionej torebki dokładają conajmniej złamaną rekę/nogę gratis...
Dodam, że idzie się z tego tramwaju średnio sympatycznie więc jakby ktoś mnie po drodze napadł to średnio by mnie to zaskoczyło ale 10m od mojej klatki? ![]() ![]() Cała sytuacja dała mi dużo do myślenia i teraz mam lekkiego fioła i nawet wracając z osiedlowego parkingu prosze ojca o wyjście po mnie.
__________________
Blog Edytowane przez kasienka.b Czas edycji: 2011-06-20 o 22:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Nie chodzę sama na imprezy ale często sama z nich wracam. Jak mnie stać to taksówką, jak nie to nocnym lub na piechotę. Czy się boję? Nie ale jestem czujna. Zawsze gaz (chyba, że wchodzę na imprezę gdzie sprawdzą mi torebkę), klucze, odpowiednie buty, oczy na plecach, nigdy pijana.
Przykre sytuacje zdarzały mi się w każdej dzielnicy, o każdej porze. Wydaje mi się, że wyglądam na ofiarę, z którą łatwo pójdzie. Błędne myślenie ![]() Pozdrawiam sąsiadkę z Woli! ![]() Dodam jeszcze, że bardziej uważam na dziewczyny niż na facetów. Szczególnie młodsze ode mnie i na niezłym gazie. Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2011-06-20 o 22:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Cytat:
I nie tyle przeraża mnie wizja bycia samej w klubie z koleżanką co powrót po ciemku do domu. No ale ja już taka jestem,że późnym wieczorem boje się koło bloku z psem pochodzić a co dopiero. ---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ---------- Cytat:
![]() Co lepsza,ja po imprezie nie wsiadłabym do taksówki,bo i Pana,który ją prowadzi bym się cholernie bała. Czasem myślę,że powinnam wybrać się do psychologa,bo moje lęki sięgają zenitu... Edytowane przez tobiaszowa Czas edycji: 2011-06-20 o 23:02 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
kasienka.b no ja właśnie bardziej uważam na klatce schodowej niż w centrum miasta... zawsze jak np tż mnie odwozi, znajomy czy taksówkarz to proszę by poczekali aż bezpiecznie wejdę do środka. pierwsze co robię to zapalam światło i wbiegam dosłownie na drugie piętro (u mnie okoliczne towarzystwo lubi sobie przesiadywać w piwnicy więc przez parter przelatuję jak burza by nikt mnie nie szarpnął do środka :/)
---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ---------- No i ja jak 1000 uważam na młode laski, albo na chuderlaków którzy wyglądają na naćpanych. Jak widzę towarzystwo typu łysy, napakowany to co on mi zrobi? Zapewne weźmie telefon kulturalnie pozwoli wyjąć kartę. Ukradnie portfel czy torebkę. Wątpię żeby mnie tłukł. Natomiast naćpany podejrzany typ może zrobić wszystko, naprawdę bardziej się boję osób które się nie kontrolują. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Cytat:
![]() A dodam, że było to koło północy więc nie jakaś ciemna noc, pełno okien jasnych, jakaś sąsiadka się wydarła z okna i tyle. Żeby było śmieszniej widziałam potem jeszcze kilka razy tego kolesia ale najwyraźniej powinnam sama go aresztować ![]()
__________________
Blog |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Faktycznie niefajnie :/
a wiesz co mi działa na nerwy? Spółdzielnia czy tam zarząd kazał zainstalować światła, (bijcie mnie ale nie umiem tego nazwać ![]() ![]() Nosz ($_@(# ---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Od zawsze chodziłam z przyjaciółką na jakąś imprezę. Nigdy sama,najczęściej szłam na parapetówki i domówki,bo nie jestem fanką klubów i wolę się bawić w gronie znajomych. Raz tylko wracałam o 4 nocy w imprezy taksówką i pan był tak miły że za darmo mnie podwiózł.
![]() Ogólnie teraz tż mnie odprowadza zawsze lub razem idziemy spać. Nie wyobrażam sobie iść gdzieś z nim i wrócić sama. Jestem może przewrażliwiona,ale co krok słyszę o ludziach zaginionych-najczęściej młodych kobietach wracających z imprez. Poza tym boję się ciemności i pomimo tego,że mieszkam w centrum miasta gdy wracam od koleżanki po 23 to idę jak na maratonie i odwracam się za siebie co 5sekund. ![]()
__________________
The only way to get rid of a temptation is to yield to it Problem niektórych kobiet polega na tym,że ekscytują się byle czym,a potem biorą z tym ślub. Nie subskrybuję wątków. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15 793
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 34
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Na imprezy sama nie chodzę, zawsze jest ze mną jakaś koleżanka, TŻ bądź większa ekipa znajomych i staramy się wychodzić z imprezy wszyscy razem. Boję się sama wracać w nocy, bo już nie raz zdarzyło mi się być zaczepianą i podrywaną przez nieznajomych pijanych facetów. Tacy ludzie, zwłaszcza pijani i naćpani mogą być zdolni do wszystkiego. Tyle się teraz słyszy o gwałtach, morderstwach i porwaniach kobiet, że nie sposób się nie bać.
__________________
"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swych marzeń."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Teraz mam 18 lat i jestem może odrobinkę ostrozniejsza. Z rożnych imprez zdazalo mi się wracać samej- czasem po 2 km i to o 3 w nocy, ale mieszkam na wsi, tutaj wlaściwie jest bardzo bezpiecznie.
Inna sprawa, że po mieście też czasem chodzilam w nocy sama. Nie tylko wracając z imprezy. Jako 13latka regularnie wracalam o 22 do domu z dużego miasta pksem i bałam się niemozliwie ![]() Potem mialam etap calkowiej olewki i chodzilam po miescie sama lub z tylko jedną koleżanką. Bywało, że poszłam na imprezę z przyjaciolka a wracalam z jakims nowopoznanym chlopakiem ![]() Raz nawet pojechalam z kumpelą na cała noc do Katowic, a mieszkamy jakies 70 km od tego miasta. Poszlyśmy na koncert, potem do jakiegoś klubu a potem o 4 zapieprzalyśmy na dworzec censtralny na pociąg. Ale to nie jest zbyt rozsądne, obiecuję się poprawić ![]()
__________________
Moja droga, tej bajce nie będzie królewicza na białym koniu, |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Nigdy sama nie chodzę po nocy, z imprez wracam taksówką ZAWSZE, nawet jeśli miałabym z kim wrócić np. nocnym. Jak wiem, że nie mam tych 20zł na taksówkę albo nie będzie jakiegoś transportu typu niepijąca koleżanka to zwyczajnie na imprezę nie idę. Nie chodzę też sama jak jest ciemno, a kiedy muszę, np. w zimie, kiedy bardzo szybko się ściemnia, to zawsze gaz w ręce i rozmowa przez telefon i oczy dookoła głowy.
Mnie też nigdy nic się nie stało, nikt mnie nie napadł, raz tylko jakiś pan powiedzmy, że napastował mnie słownie, raczej nieszkodliwie, aczkolwiek obrzydliwie i uciekł, gdy zaczęłam dzwonić na policję. A była godzina 17. Ale wolę nie posiadać takich doświadczeń. Wolę móc całe życie powiedzieć, że nic złego nigdy mi się nie stało i chuchać na zimne, niż być nieostrożną i dopiero potem mówić: "jednak mnie napadli, teraz już będę mądrzejsza". W tym wypadku wolę się uczyć na cudzych błędach.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Same w klubie, na miescie w nocy. Boicie sie?
Ja się zastanawiam jak mogłam być tak lekkomyślna jak byłam młodsza.
Nie wiem co to za fenomen że z wiekiem zdajesz sobie sprawę z zagrożeń. Nic takiego się w moim życiu nie wydarzyło a wszystkie historie typu włóczyć się z młodszą (!) koleżanką po centrum w nocy... Jak głupim trzeba być by chodzić w pewne miejsca, pijana i w nocy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.