Problem w związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-06, 17:50   #1
k28000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17

Problem w związku


Witam

Chciałbym prosić o poradę dotyczącą mojego związku.

Razem z dziewczyną mamy po 28 lat. Jesteśmy z tego samego miesiąca, stycznia.Chodzimy już że sobą ponad 5 lat.

Na początku było ogólnie fajnie, tylko mniej więcej po 2 latach zaczęło się coś psuć.

Mianowicie dziewczyna przestała mnie prawie w ogóle całować, wymówki typu nie mam ochoty itp.
To był chyba pierwszy taki wyrazisty znak że jest coś nie tak. Teraz jest tylko gorzej.

Prawie w ogóle nie okazuje mi uczuć, próbuje ją rozruszać, przytulam się, całuje ( tylko w policzek bo usta odsuwa ode mnie ),
z jej strony brak jakiejkolwiek reakcji. Odnoszę wrażenie że już brzydzi się mną, a kiedyś potrafiła się po mnie rzucać, przytulać i całować.

Na początku rano wstawała i odprowadzała mnie do drzwi, a teraz to się nawet jej budzić nie chce. Często mówi mi idź do już domu.
Potrafiła od czasu do czasu coś ugotować, a teraz to wiem że muszę pojeść w domu bo będę głodny.

Ona pracuje za granicą, przyjeżdża co 2 tyg. co tydz. przeważnie widzimy się 3 razy w miesiącu.
Smsa prawie nigdy nie napisze, zawsze ja piszę pierwszy, potem ona coś odpisze, przeważnie prosto bez uczuć.

Drażni mnie jak np. nie wiem czy przyjeżdża, to nie da żadnego znaku, potem muszę sprawdzać czy przyjechała puszczając sygnał na polski numer, oczywiście musi zmienić kartę co robi często już dobrze po południu w sobotę.

Czasem też dzwonię za granicę, ona nigdy ( raz zadzwoniła na początku znajomości, czyli te 5 lat temu ).
Jest to wkurzające bo zarabia bardzo dobrze a odnoszę wrażenie że nawet na smsa jej szkoda. Polskiego numeru w ogóle nie ładuje bo mówi że po co, tak jakby te 50 zł np. raz na 3 miesiące to był majątek.


Ciągle mnie krytykuje, ostatnio jak chciałem się przejechać na pizzę to powiedziała żebym sobie lepsze auto kupił bo tym gratem nie pojedzie ze mną.

Czepia się najmniejszej rzeczy, wczoraj jej brat miał grilla, ona tam była więc poszedłem tam, było trochę zimno i trzepało mnie trochę z tego zimna, to już samo to potrafiła skrytykować ( co się tak trzęsiesz! ).

Seks to w ogóle jakaś porażka, czekałem aż będzie gotowa 4 lata, a teraz to mam wrażenie że to wszystko jest przereklamowane. W ogóle się nie angażuje.
Odnoszę wrażenie że robi to ze mną z łaski, bądź nie wiem z czego, i to góra raz.

Jej rodzina jest super, a moja to same żule, prawie w ogóle do mnie nie chodzi, parę razy była ale to pod moim naciskiem.

Oczywiście mówiłem jej o tym wszystkim, ale ona z tego sobie nic nie robi. Odbiła się jak piłka od ściany.
Myślę że chce abym ją zostawił ale sama nie umie tego zrobić bo to ona chce być tą dobrą.

Kocham ją, ona kiedyś też mnie kochała, teraz mówi że mnie lubi i głupio się uśmiecha.

Strasznie cierpie z tego powodu bo nie wiem co mam zrobić, z jednej strony chciałbym nadal być z nią, jednak jak ma to tak wyglądać to długo nie pociągnę. Mam już dość tego jednostronnego związku.

Z drugiej strony, jestem osobą nieśmiałą i boje się że już nikogo nie znajdę.

Oczywiście nie mówię że ja sam jestem idealny, głównie chodzi tu o pracę ( tego często się czepia, że taka praca ). Jednak zadaję sobie pytanie czy jak będę więcej zarabiał to co? to mnie pokocha, ale co mi z takiego pustego uczucia.


Bardzo prosiłbym o pomoc jakąś osobę która miała podobny problem.
k28000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 17:54   #2
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem w związku

Jesteś z nią za karę? Gonisz za nią jak głodny pies za swoim panem. Jej to najwyraźniej schlebia i dlatego jeszcze z Tobą "jest".
Odpuść.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:00   #3
k28000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Jesteś z nią za karę?
Odpuść.
nie rozumiem, jestem z nią bo darze ją uczuciem. Jeśli ona jest moją karą to nie wiem za co ta kara.
k28000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:04   #4
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
nie rozumiem, jestem z nią bo darze ją uczuciem. Jeśli ona jest moją karą to nie wiem za co ta kara.
to ja Ci wytłumaczę.
Jesteś z nią bo masz tak niskie poczucie własnej wartości, że boisz się, iż już nigdy nikogo nie znajdziesz. I niestety, ta kobieta jest Twoją karą za głupie myślenie.
Ona Cię nie kocha, jej czyny absolutnie o tym nie świadczą. Ba, ona Cię nawet nie lubi. Wpędza Cię w kompleksy i poczucie winy. Za co Ty ją kochasz? Bo nie przywołałeś tu ani jednej jej pozytywnej cechy.
W ogóle - rozmawiałeś z nią o tym jak się z tym wszystkim czujesz? Czy podkuliłeś ze strachu ogon?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:06   #5
Jacqueline__
Zakorzenienie
 
Avatar Jacqueline__
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
Dot.: Problem w związku

tak jesteście razem, nie jesteście. widujecie się rzadko, ona jest za granicą. ok- można tak tworzyć udany, szczęśliwy związek ale to trzeba się na prawdę kochać ! gdyby tak było, dzwoniłaby, pisałaby kiedy tylko by mogła, czekałaby aż się tylko spotkacie. a tak to co? sam widzisz ze kontakt z jej strony bardzo się oziębił. sam związku na siłę nie stworzysz, nie zbudujesz, niestety.
__________________
carpe diem


Jacqueline__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:08   #6
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
Dot.: Problem w związku

Ja Ci mogę powiedzieć, jak to wygląda od drugiej strony.
Otóż jakiś czas temu zakończyłam związek z facetem z powodu wygaśnięcia uczuć. I to, co opisałeś... To pierwsze objawy tego stanu. Też nie miałam wtedy ochoty się całować z moim chłopakiem, nic mi się nie podobało i czułam ulgę, kiedy on wracał do domu. Przestało mi zależeć, sama nie wiem dlaczego. Ale wiesz co? Nigdy, przenigdy nie byłam taka chamska jak Twoja dziewczyna. Komentarz na temat samochodu? A co to ma być? Brzmi, jakby ona była z Tobą dla kasy... Traktuje Cię jak mebel, a ty się jeszcze dajesz. Wiem, że zwykle ta osoba, która zrywa jest "tą złą", ale skoro masz dalej znosić coś takiego? Olej to. Naprawdę.

I znajdziesz sobie kogoś innego. Nie martw się. Takie głupie nastawienie, że będziesz już zawsze sam nie pomaga. Też tak sądziłam, ale jakoś nie narzekam i wolałabym na Twoim miejscu samotność niż trwanie w takim "związku".
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:09   #7
hotaru_no_haka
Raczkowanie
 
Avatar hotaru_no_haka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 226
Dot.: Problem w związku

Wygląda to tak, jakby z jej strony było... tylko koleżeństwo. Żadnej miłości ani nic. A Ty się męczysz. Szkoda zabiegać o uczucie "ukochanej" osoby. Szkoda tracić czas. To wygląda tak, jakby w ogóle nie było co ratować, bo "jej już nie zalezy". Ale powinna to powiedzieć, musicie postawić sprawę jasno, na ostrzu noża.
__________________
These walls keep a secret
But how long can they keep it?
'Cause we're two lovers, we lose control
When the fire has no heat, You light it up again.

hotaru_no_haka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:11   #8
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Problem w związku

Nie no kuźwa... miłość miłością... ale ja tu miłości z jej strony nie widzę..

Ty chcesz zmieniać to co jest teraz... nie da rady. Ona sama musi mieć tego świadomość, że Ty ŹLE się czujesz w tym "układzie" tak układzie bo miłości raczej już nie ma.


Dziewczyna do odstrzału.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:15   #9
Noodle Soup
Zadomowienie
 
Avatar Noodle Soup
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 504
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
nie rozumiem, jestem z nią bo darze ją uczuciem. Jeśli ona jest moją karą to nie wiem za co ta kara.
Panna ostentacyjnie Cię zlewa, daje wyraźne sygnały, że jej na tobie nie zależy i ty pytasz się, co to ma być za kara? Chłopie, życie sobie przy niej marnujesz. Po co z nią jesteś? Dla jej narzekania, humorków, gardzenia tobą? Boisz się zostać sam, ale taka prawda, że panienka prędzej czy później się znudzi i zostawi Ciebie. Nie daj się traktować jak śmieć, nie bój się kolejnych kroków. Lepiej pobyć trochę samemu i poznać kogoś lepszego, niż tkwić w tej chorej relacji. Na pewno znajdziesz kogoś wartego Twojej uwagi. Swoją drogą autorze, jak możesz darzyć jeszcze uczuciem taką osobę?
Noodle Soup jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:15   #10
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Problem w związku

zgadzam sie, ty pewnie ją kochasz, ale ona ciebie raczej nie...ja nie wyobrazam sobie w taki sposób powiedzieć do mojego chłopaka, czy nie chciec jego bliskosci.
zasługujesz na kogos, kto bedzie cie traktował w taki sposob w jaki ty traktujesz ta osobę.
daj sobie szanse na szczescie.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:16   #11
9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 024
Dot.: Problem w związku

Mogłabym zrozumieć, gdyby taki kryzys trwał chwilę, kilka tygodni, kilka miesięcy. Ale to już trwa kilka lat. Mogłabym zrozumieć, że coś jest nie tak, że nie ma ochoty na czułości.. Ale sam fakt, że powiedziała że jeździsz gratem, to chyba świadczy o tym że zależy jej na czymś innym, niż na Twoich uczuciach. Pracuje za granicą, sorry, ale ja nie wyobrażam sobie nie zadzwonić do swojego TŻ, kiedy nie widzimy się kilka dni... Nie widzisz, że ma Cię zwyczajnie w d..upie? Sorry ale ja tak postrzegam tą prawdę. Wiadomo, przywiązałeś się do niej, Tobie zależy... Ale nie można robić nic na siłę, bo nic Ci to nie da. Szczęśliwy jesteś, kiedy w taki sposób Cię traktuje? Olej dziewczynę i zacznij żyć normalne, bo to jest dla mnie jakieś nieporozumienie.
9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-06, 18:16   #12
k28000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Za co Ty ją kochasz? Bo nie przywołałeś tu ani jednej jej pozytywnej cechy.
W ogóle - rozmawiałeś z nią o tym jak się z tym wszystkim czujesz? Czy podkuliłeś ze strachu ogon?
Oczywiście że rozmawiałem, jestem nieśmiały ale jak się wkurze to umiem podnieść głos.

Kocham ją za to bo wydaję się być dobrą osobą, ułożoną, taką do życia.
Przynajmniej tak myślałem wcześniej, ale teraz to już nie jestem taki pewien. Bo masz rację że mam niską samoocenę, ale jak mnie jeszcze ktoś z tego powodu krytykuje to boli jeszcze bardziej.
k28000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:19   #13
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Problem w związku

moim zdaniem masz spokojny charakter (skoro tyle wytrzymałeś), tylko uwierz w siebie i znajdz dziewczynę, która to doceni.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:19   #14
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
Kocham ją za to bo wydaję się być dobrą osobą, ułożoną, taką do życia.
tak? a takie jeżdżenie jak po Tobie w chamowaty sposób to jest cecha dobrej osoby? to jest osoba "do życia"?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:21   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
Witam

Chciałbym prosić o poradę dotyczącą mojego związku.

Razem z dziewczyną mamy po 28 lat. Jesteśmy z tego samego miesiąca, stycznia.Chodzimy już że sobą ponad 5 lat.

Na początku było ogólnie fajnie, tylko mniej więcej po 2 latach zaczęło się coś psuć.

Mianowicie dziewczyna przestała mnie prawie w ogóle całować, wymówki typu nie mam ochoty itp.
To był chyba pierwszy taki wyrazisty znak że jest coś nie tak. Teraz jest tylko gorzej.

Prawie w ogóle nie okazuje mi uczuć, próbuje ją rozruszać, przytulam się, całuje ( tylko w policzek bo usta odsuwa ode mnie ),
z jej strony brak jakiejkolwiek reakcji. Odnoszę wrażenie że już brzydzi się mną, a kiedyś potrafiła się po mnie rzucać, przytulać i całować.

Na początku rano wstawała i odprowadzała mnie do drzwi, a teraz to się nawet jej budzić nie chce. Często mówi mi idź do już domu.
Potrafiła od czasu do czasu coś ugotować, a teraz to wiem że muszę pojeść w domu bo będę głodny.

Ona pracuje za granicą, przyjeżdża co 2 tyg. co tydz. przeważnie widzimy się 3 razy w miesiącu.
Smsa prawie nigdy nie napisze, zawsze ja piszę pierwszy, potem ona coś odpisze, przeważnie prosto bez uczuć.

Drażni mnie jak np. nie wiem czy przyjeżdża, to nie da żadnego znaku, potem muszę sprawdzać czy przyjechała puszczając sygnał na polski numer, oczywiście musi zmienić kartę co robi często już dobrze po południu w sobotę.

Czasem też dzwonię za granicę, ona nigdy ( raz zadzwoniła na początku znajomości, czyli te 5 lat temu ).
Jest to wkurzające bo zarabia bardzo dobrze a odnoszę wrażenie że nawet na smsa jej szkoda. Polskiego numeru w ogóle nie ładuje bo mówi że po co, tak jakby te 50 zł np. raz na 3 miesiące to był majątek.


Ciągle mnie krytykuje, ostatnio jak chciałem się przejechać na pizzę to powiedziała żebym sobie lepsze auto kupił bo tym gratem nie pojedzie ze mną.

Czepia się najmniejszej rzeczy, wczoraj jej brat miał grilla, ona tam była więc poszedłem tam, było trochę zimno i trzepało mnie trochę z tego zimna, to już samo to potrafiła skrytykować ( co się tak trzęsiesz! ).

Seks to w ogóle jakaś porażka, czekałem aż będzie gotowa 4 lata, a teraz to mam wrażenie że to wszystko jest przereklamowane. W ogóle się nie angażuje.
Odnoszę wrażenie że robi to ze mną z łaski, bądź nie wiem z czego, i to góra raz.

Jej rodzina jest super, a moja to same żule, prawie w ogóle do mnie nie chodzi, parę razy była ale to pod moim naciskiem.

Oczywiście mówiłem jej o tym wszystkim, ale ona z tego sobie nic nie robi. Odbiła się jak piłka od ściany.
Myślę że chce abym ją zostawił ale sama nie umie tego zrobić bo to ona chce być tą dobrą.

Kocham ją, ona kiedyś też mnie kochała, teraz mówi że mnie lubi i głupio się uśmiecha.

Strasznie cierpie z tego powodu bo nie wiem co mam zrobić, z jednej strony chciałbym nadal być z nią, jednak jak ma to tak wyglądać to długo nie pociągnę. Mam już dość tego jednostronnego związku.

Z drugiej strony, jestem osobą nieśmiałą i boje się że już nikogo nie znajdę.

Oczywiście nie mówię że ja sam jestem idealny, głównie chodzi tu o pracę ( tego często się czepia, że taka praca ). Jednak zadaję sobie pytanie czy jak będę więcej zarabiał to co? to mnie pokocha, ale co mi z takiego pustego uczucia.


Bardzo prosiłbym o pomoc jakąś osobę która miała podobny problem.
zostaw ja.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:23   #16
k28000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Problem w związku

Nie jest ze mną dla kasy, bo ja jej za wiele nie mam. To ona ma kasę.

Bardziej chodzi o to że nie umiem poradzić sobie z życiem w taki sposób żeby mieć więcej, czyli np. ten samochód, nowe ciuchy itd.
k28000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:28   #17
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
Nie jest ze mną dla kasy, bo ja jej za wiele nie mam. To ona ma kasę.

Bardziej chodzi o to że nie umiem poradzić sobie z życiem w taki sposób żeby mieć więcej, czyli np. ten samochód, nowe ciuchy itd.

Co z tego? To nie daje jej prawa do poniżania Cię na każdym kroku. Gdyby Cię kochała, miałaby gdzieś czym jeździsz.
Mówisz, że jesteś nieśmiały, a z doświadczenia wiem, że tego typu docinki nie pomagają takim osobom. Ona Cię tylko wpędza w kompleksy i w końcu w ogóle całkiem zamkniesz się w sobie. Daj sobie z nią spokój. Z tego, co piszesz, to wydajesz się być miłym facetem i na pewno znajdziesz kogoś, kto to doceni.
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:30   #18
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
Nie jest ze mną dla kasy, bo ja jej za wiele nie mam. To ona ma kasę.

Bardziej chodzi o to że nie umiem poradzić sobie z życiem w taki sposób żeby mieć więcej, czyli np. ten samochód, nowe ciuchy itd.
i to ma niby być powód, żeby traktować Cię jak śmiecia? weź przestań, błagam... zbierz się chłopie w kupę, zawalcz o fajne życie ale DLA SIEBIE. Nie dla laski, która zrobiła z Ciebie swój podnóżek.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:33   #19
k28000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
tak? a takie jeżdżenie jak po Tobie w chamowaty sposób to jest cecha dobrej osoby? to jest osoba "do życia"?
wszystko zmierza chyba do braku szacunku, ja np. w życiu bym sie nie czepiał np. gdyby nie pracowała czy zarabiała mało, bo jak widzę że ktoś sie stara i jest np. uczynny to wystarczy.

Ona jest staroświecka, to facet musi mieć kase i utrzymać rodzinę.
A chodzimy dość długo to na pewno myśli typu ślub przychodziły jej do głowy, więc taki facet to się raczej do niczego nie nadaje.

Najbardziej żąłuję że nie odszedłem 3 lata temu, bo głupi nie jestem i już wtedy to widziałem.
A teraz to wszystko jest trudniejsze :-(
k28000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:34   #20
Jeremy
Raczkowanie
 
Avatar Jeremy
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 37
Dot.: Problem w związku

Całkiem możliwe że kogoś poznała za tą granicą i ciebie już ma gdzieś
__________________
Miłość znaczy, że nigdy nie musisz mówić "przepraszam".
Jeremy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:34   #21
jagodowa90
Raczkowanie
 
Avatar jagodowa90
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
Dot.: Problem w związku

Moja dobra koleżanka po kilku latach związku pojechała do pracy za granicę. On został tutaj. Rozłąka, nowe towarzystwo, rozluźnienie więzi - jej uczucie nie było tak mocne jak jego i po prostu przestała go kochać.
Przyjeżdżała tu raz, dwa razy w miesiącu, spotykali się - ale wszystko wyglądało właśnie tak jak u Ciebie.
Wiedziałam, że go zostawi, to było widać, niepotrzebnie tylko tak długo to ciągnęła (1,5roku) i w sumie męczyli się oboje - on bo widział, że coś nie halo, a ją kochał, ona bo już nie kochała, ale czuła jakiś sentyment i było jej go szkoda. (wiem dziwne rozumowanie, ale nie chciałam się wtrącać w ich życie).

Według mnie u Ciebie wygląda to tak samo.

Na Twoim miejscu zakończyłabym to sama, zamiast czekać nie wiadomo ile aż ona to zrobi i marnować swój czas. Bo tak - ona to prędzej czy później zrobi.
__________________
Klik, Klik !
[reebok_a]863331[/reebok_a]
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
jagodowa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:45   #22
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Problem w związku

Nigdy nie zrozumiem jak można dawać sobą tak pomiatać
Naprawdę wyobrażasz sobie przyszłość z kimś takim, kto nie zadba o Wasz związek, o Ciebie i kto będzie myślał tylko o sobie ?
Chłopie, Ty o żadnym małżeństwie nie myśl, ani o tej KOBIECIE jako partnerce na całe życie, tylko uciekaj póki jeszcze czas.
Co z tego, że 5 lat? Ludzie się rozstają po dłuższym czasie i jakoś żyją.
Nie mogę czytać takich wątków, bo podnoszą mi ciśnienie
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:50   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem w związku

Ponad 5 lat razem, z czego po 2 latach się zepsuło (chociaż i wcześniej określasz, że było zaledwie "ogólnie fajnie"), czyli od 3 lat się mniej lub bardziej męczysz. Plus biorąc pod uwagę Wasz wiek - 28 lat - to już w ogóle dno i kilometry mułu, bo w tym wieku już pewne rzeczy przy takim stażu powinny być ustalone, postanowione, związek powinien zmierzać w jakiś określonym kierunku. U Was zmierza do... nikąd, gdzie Ty się coraz bardziej będzie męczył. Masochista, czy co? To nie jest żadna miłość, a bujanie się razem jak nastolatkowie z "braku laku". A marnuj sobie życie, ile lat jeszcze chcesz, tylko żebyś potem nie obudził się w -ste urodziny z poczuciem, że g... osiągnąłeś w życiu rodzinnym i uczuciowym, bo zmarnowałeś x lat na jakiś pseudo-bezsensowny-związek.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 18:54   #24
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problem w związku

Chłopie, z jakie grzechy chcesz trwać u boku takiej zdziry jeszcze dłużej? Jeśli jest tak, jak opisałeś, to to nie jest zwiąsek, to tragedia jakaś! Nie masz dla siebie szacunku, że o ambicji nie wspomnę, że to zosisz?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 19:11   #25
k28000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez jagodowa90 Pokaż wiadomość
Moja dobra koleżanka po kilku latach związku pojechała do pracy za granicę. On został tutaj. Rozłąka, nowe towarzystwo, rozluźnienie więzi - jej uczucie nie było tak mocne jak jego i po prostu przestała go kochać.
Przyjeżdżała tu raz, dwa razy w miesiącu, spotykali się - ale wszystko wyglądało właśnie tak jak u Ciebie.
Wiedziałam, że go zostawi, to było widać, niepotrzebnie tylko tak długo to ciągnęła (1,5roku) i w sumie męczyli się oboje - on bo widział, że coś nie halo, a ją kochał, ona bo już nie kochała, ale czuła jakiś sentyment i było jej go szkoda. (wiem dziwne rozumowanie, ale nie chciałam się wtrącać w ich życie).

Według mnie u Ciebie wygląda to tak samo.

Na Twoim miejscu zakończyłabym to sama, zamiast czekać nie wiadomo ile aż ona to zrobi i marnować swój czas. Bo tak - ona to prędzej czy później zrobi.
wysłałem ci odp. na twój priv. ale coś chyba nie wysłało to napiszę żeby wszyscy widzieli.

to nie jest tak że nie wiem nic co ona tam robi. byłem tam parę razy bo brat też tam pracuje więc czasem też jadę dorobić.

jak byłem u niej na weekend to fajnie było, była miła, gotowała ja pomagałem. tylko teraz nie wiem czy to nie było udawane.

pytanie w kwestii całowania:
czy można przestać chcieć całować osobę na której ci zależy?
głównie do dziewczyn to kieruje, czy np. może sie wam to znudzić?

bo ja sam zawsze chciałem ją całować
k28000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 19:15   #26
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
pytanie w kwestii całowania:
czy można przestać chcieć całować osobę na której ci zależy?
głównie do dziewczyn to kieruje, czy np. może sie wam to znudzić?

bo ja sam zawsze chciałem ją całować
NIE. Nie szukaj maniacko usprawiedliwień dla jej zachowania: ona nawet sama już Ci nie mówi, że kocha tylko, że lubi (co i tak moim zdaniem nie jest prawdą).
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 19:17   #27
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Problem w związku

Dlaczego dajesz sobą tak pomiatać? Odejdź, albo samo się niedługo rozleci.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-05-06, 19:24   #28
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
pytanie w kwestii całowania:
czy można przestać chcieć całować osobę na której ci zależy?
głównie do dziewczyn to kieruje, czy np. może sie wam to znudzić?

bo ja sam zawsze chciałem ją całować
Nie, raczej nie. To powinien być dla Ciebie znak, że jej uczucia wygasają. Być może jest z Tobą, bo nie wie, jak ma zerwać, ale to do niczego nie prowadzi.
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 19:29   #29
k28000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
Dlaczego dajesz sobą tak pomiatać? Odejdź, albo samo się niedługo rozleci.
słaby charakter,to rodzinne i jest genach,
moi bracia tak sie pożenili że żony pomiatają nimi jak chcą.

najgorsze jest to że ty wiesz o tym a nie umiesz nic z tym zrobić :-(
człowiek przejmuje się byle gów****, i niszczy sobie tylko zdrowie :-/
k28000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-06, 19:36   #30
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez k28000 Pokaż wiadomość
słaby charakter,to rodzinne i jest genach,
moi bracia tak sie pożenili że żony pomiatają nimi jak chcą.

najgorsze jest to że ty wiesz o tym a nie umiesz nic z tym zrobić :-(
człowiek przejmuje się byle gów****, i niszczy sobie tylko zdrowie :-/
w żadnych genach tylko rodzice zrąbali wasze wychowanie że na takie łajzy powyrastaliście. Dla Ciebie jeszcze jest nadzieja bo się nie ożeniłeś. i co to znaczy, że nie umiesz nic z tym zrobić? mówisz "papa" i zaczynasz nad sobą mozolną pracę. no chyba, że wolisz resztę życia spędzić na użalaniu się nad sobą.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.