![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
|
Problem w związku
Witam
Chciałbym prosić o poradę dotyczącą mojego związku. Razem z dziewczyną mamy po 28 lat. Jesteśmy z tego samego miesiąca, stycznia.Chodzimy już że sobą ponad 5 lat. Na początku było ogólnie fajnie, tylko mniej więcej po 2 latach zaczęło się coś psuć. Mianowicie dziewczyna przestała mnie prawie w ogóle całować, wymówki typu nie mam ochoty itp. To był chyba pierwszy taki wyrazisty znak że jest coś nie tak. Teraz jest tylko gorzej. Prawie w ogóle nie okazuje mi uczuć, próbuje ją rozruszać, przytulam się, całuje ( tylko w policzek bo usta odsuwa ode mnie ), z jej strony brak jakiejkolwiek reakcji. Odnoszę wrażenie że już brzydzi się mną, a kiedyś potrafiła się po mnie rzucać, przytulać i całować. Na początku rano wstawała i odprowadzała mnie do drzwi, a teraz to się nawet jej budzić nie chce. Często mówi mi idź do już domu. Potrafiła od czasu do czasu coś ugotować, a teraz to wiem że muszę pojeść w domu bo będę głodny. Ona pracuje za granicą, przyjeżdża co 2 tyg. co tydz. przeważnie widzimy się 3 razy w miesiącu. Smsa prawie nigdy nie napisze, zawsze ja piszę pierwszy, potem ona coś odpisze, przeważnie prosto bez uczuć. Drażni mnie jak np. nie wiem czy przyjeżdża, to nie da żadnego znaku, potem muszę sprawdzać czy przyjechała puszczając sygnał na polski numer, oczywiście musi zmienić kartę co robi często już dobrze po południu w sobotę. Czasem też dzwonię za granicę, ona nigdy ( raz zadzwoniła na początku znajomości, czyli te 5 lat temu ). Jest to wkurzające bo zarabia bardzo dobrze a odnoszę wrażenie że nawet na smsa jej szkoda. Polskiego numeru w ogóle nie ładuje bo mówi że po co, tak jakby te 50 zł np. raz na 3 miesiące to był majątek. Ciągle mnie krytykuje, ostatnio jak chciałem się przejechać na pizzę to powiedziała żebym sobie lepsze auto kupił bo tym gratem nie pojedzie ze mną. Czepia się najmniejszej rzeczy, wczoraj jej brat miał grilla, ona tam była więc poszedłem tam, było trochę zimno i trzepało mnie trochę z tego zimna, to już samo to potrafiła skrytykować ( co się tak trzęsiesz! ). Seks to w ogóle jakaś porażka, czekałem aż będzie gotowa 4 lata, a teraz to mam wrażenie że to wszystko jest przereklamowane. W ogóle się nie angażuje. Odnoszę wrażenie że robi to ze mną z łaski, bądź nie wiem z czego, i to góra raz. Jej rodzina jest super, a moja to same żule, prawie w ogóle do mnie nie chodzi, parę razy była ale to pod moim naciskiem. Oczywiście mówiłem jej o tym wszystkim, ale ona z tego sobie nic nie robi. Odbiła się jak piłka od ściany. Myślę że chce abym ją zostawił ale sama nie umie tego zrobić bo to ona chce być tą dobrą. Kocham ją, ona kiedyś też mnie kochała, teraz mówi że mnie lubi i głupio się uśmiecha. Strasznie cierpie z tego powodu bo nie wiem co mam zrobić, z jednej strony chciałbym nadal być z nią, jednak jak ma to tak wyglądać to długo nie pociągnę. Mam już dość tego jednostronnego związku. Z drugiej strony, jestem osobą nieśmiałą i boje się że już nikogo nie znajdę. Oczywiście nie mówię że ja sam jestem idealny, głównie chodzi tu o pracę ( tego często się czepia, że taka praca ). Jednak zadaję sobie pytanie czy jak będę więcej zarabiał to co? to mnie pokocha, ale co mi z takiego pustego uczucia. Bardzo prosiłbym o pomoc jakąś osobę która miała podobny problem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Problem w związku
Jesteś z nią za karę? Gonisz za nią jak głodny pies za swoim panem. Jej to najwyraźniej schlebia i dlatego jeszcze z Tobą "jest".
Odpuść. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Problem w związku
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Jesteś z nią bo masz tak niskie poczucie własnej wartości, że boisz się, iż już nigdy nikogo nie znajdziesz. I niestety, ta kobieta jest Twoją karą za głupie myślenie. Ona Cię nie kocha, jej czyny absolutnie o tym nie świadczą. Ba, ona Cię nawet nie lubi. Wpędza Cię w kompleksy i poczucie winy. Za co Ty ją kochasz? Bo nie przywołałeś tu ani jednej jej pozytywnej cechy. W ogóle - rozmawiałeś z nią o tym jak się z tym wszystkim czujesz? Czy podkuliłeś ze strachu ogon? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Problem w związku
tak jesteście razem, nie jesteście. widujecie się rzadko, ona jest za granicą. ok- można tak tworzyć udany, szczęśliwy związek ale to trzeba się na prawdę kochać ! gdyby tak było, dzwoniłaby, pisałaby kiedy tylko by mogła, czekałaby aż się tylko spotkacie. a tak to co? sam widzisz ze kontakt z jej strony bardzo się oziębił. sam związku na siłę nie stworzysz, nie zbudujesz, niestety.
__________________
carpe diem ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Problem w związku
Ja Ci mogę powiedzieć, jak to wygląda od drugiej strony.
Otóż jakiś czas temu zakończyłam związek z facetem z powodu wygaśnięcia uczuć. I to, co opisałeś... To pierwsze objawy tego stanu. Też nie miałam wtedy ochoty się całować z moim chłopakiem, nic mi się nie podobało i czułam ulgę, kiedy on wracał do domu. Przestało mi zależeć, sama nie wiem dlaczego. Ale wiesz co? Nigdy, przenigdy nie byłam taka chamska jak Twoja dziewczyna. Komentarz na temat samochodu? A co to ma być? Brzmi, jakby ona była z Tobą dla kasy... Traktuje Cię jak mebel, a ty się jeszcze dajesz. Wiem, że zwykle ta osoba, która zrywa jest "tą złą", ale skoro masz dalej znosić coś takiego? Olej to. Naprawdę. I znajdziesz sobie kogoś innego. Nie martw się. Takie głupie nastawienie, że będziesz już zawsze sam nie pomaga. Też tak sądziłam, ale jakoś nie narzekam i wolałabym na Twoim miejscu samotność niż trwanie w takim "związku". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 226
|
Dot.: Problem w związku
Wygląda to tak, jakby z jej strony było... tylko koleżeństwo. Żadnej miłości ani nic. A Ty się męczysz. Szkoda zabiegać o uczucie "ukochanej" osoby. Szkoda tracić czas. To wygląda tak, jakby w ogóle nie było co ratować, bo "jej już nie zalezy". Ale powinna to powiedzieć, musicie postawić sprawę jasno, na ostrzu noża.
__________________
These walls keep a secret But how long can they keep it? 'Cause we're two lovers, we lose control When the fire has no heat, You light it up again.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Problem w związku
Nie no kuźwa... miłość miłością... ale ja tu miłości z jej strony nie widzę..
Ty chcesz zmieniać to co jest teraz... nie da rady. Ona sama musi mieć tego świadomość, że Ty ŹLE się czujesz w tym "układzie" tak układzie bo miłości raczej już nie ma. Dziewczyna do odstrzału. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Problem w związku
Panna ostentacyjnie Cię zlewa, daje wyraźne sygnały, że jej na tobie nie zależy i ty pytasz się, co to ma być za kara? Chłopie, życie sobie przy niej marnujesz. Po co z nią jesteś? Dla jej narzekania, humorków, gardzenia tobą? Boisz się zostać sam, ale taka prawda, że panienka prędzej czy później się znudzi i zostawi Ciebie. Nie daj się traktować jak śmieć, nie bój się kolejnych kroków. Lepiej pobyć trochę samemu i poznać kogoś lepszego, niż tkwić w tej chorej relacji. Na pewno znajdziesz kogoś wartego Twojej uwagi. Swoją drogą autorze, jak możesz darzyć jeszcze uczuciem taką osobę?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: Problem w związku
zgadzam sie, ty pewnie ją kochasz, ale ona ciebie raczej nie...ja nie wyobrazam sobie w taki sposób powiedzieć do mojego chłopaka, czy nie chciec jego bliskosci.
zasługujesz na kogos, kto bedzie cie traktował w taki sposob w jaki ty traktujesz ta osobę. daj sobie szanse na szczescie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Problem w związku
Mogłabym zrozumieć, gdyby taki kryzys trwał chwilę, kilka tygodni, kilka miesięcy. Ale to już trwa kilka lat. Mogłabym zrozumieć, że coś jest nie tak, że nie ma ochoty na czułości.. Ale sam fakt, że powiedziała że jeździsz gratem, to chyba świadczy o tym że zależy jej na czymś innym, niż na Twoich uczuciach. Pracuje za granicą, sorry, ale ja nie wyobrażam sobie nie zadzwonić do swojego TŻ, kiedy nie widzimy się kilka dni... Nie widzisz, że ma Cię zwyczajnie w d..upie? Sorry ale ja tak postrzegam tą prawdę. Wiadomo, przywiązałeś się do niej, Tobie zależy... Ale nie można robić nic na siłę, bo nic Ci to nie da. Szczęśliwy jesteś, kiedy w taki sposób Cię traktuje? Olej dziewczynę i zacznij żyć normalne, bo to jest dla mnie jakieś nieporozumienie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Kocham ją za to bo wydaję się być dobrą osobą, ułożoną, taką do życia. Przynajmniej tak myślałem wcześniej, ale teraz to już nie jestem taki pewien. Bo masz rację że mam niską samoocenę, ale jak mnie jeszcze ktoś z tego powodu krytykuje to boli jeszcze bardziej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: Problem w związku
moim zdaniem masz spokojny charakter (skoro tyle wytrzymałeś), tylko uwierz w siebie i znajdz dziewczynę, która to doceni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Problem w związku
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Problem w związku
Nie jest ze mną dla kasy, bo ja jej za wiele nie mam. To ona ma kasę.
Bardziej chodzi o to że nie umiem poradzić sobie z życiem w taki sposób żeby mieć więcej, czyli np. ten samochód, nowe ciuchy itd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Co z tego? To nie daje jej prawa do poniżania Cię na każdym kroku. Gdyby Cię kochała, miałaby gdzieś czym jeździsz. Mówisz, że jesteś nieśmiały, a z doświadczenia wiem, że tego typu docinki nie pomagają takim osobom. Ona Cię tylko wpędza w kompleksy i w końcu w ogóle całkiem zamkniesz się w sobie. Daj sobie z nią spokój. Z tego, co piszesz, to wydajesz się być miłym facetem i na pewno znajdziesz kogoś, kto to doceni. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Problem w związku
i to ma niby być powód, żeby traktować Cię jak śmiecia? weź przestań, błagam... zbierz się chłopie w kupę, zawalcz o fajne życie ale DLA SIEBIE. Nie dla laski, która zrobiła z Ciebie swój podnóżek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Ona jest staroświecka, to facet musi mieć kase i utrzymać rodzinę. A chodzimy dość długo to na pewno myśli typu ślub przychodziły jej do głowy, więc taki facet to się raczej do niczego nie nadaje. Najbardziej żąłuję że nie odszedłem 3 lata temu, bo głupi nie jestem i już wtedy to widziałem. A teraz to wszystko jest trudniejsze :-( |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 37
|
Dot.: Problem w związku
Całkiem możliwe że kogoś poznała za tą granicą i ciebie już ma gdzieś
__________________
Miłość znaczy, że nigdy nie musisz mówić "przepraszam". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
|
Dot.: Problem w związku
Moja dobra koleżanka po kilku latach związku pojechała do pracy za granicę. On został tutaj. Rozłąka, nowe towarzystwo, rozluźnienie więzi - jej uczucie nie było tak mocne jak jego i po prostu przestała go kochać.
Przyjeżdżała tu raz, dwa razy w miesiącu, spotykali się - ale wszystko wyglądało właśnie tak jak u Ciebie. Wiedziałam, że go zostawi, to było widać, niepotrzebnie tylko tak długo to ciągnęła (1,5roku) i w sumie męczyli się oboje - on bo widział, że coś nie halo, a ją kochał, ona bo już nie kochała, ale czuła jakiś sentyment i było jej go szkoda. (wiem dziwne rozumowanie, ale nie chciałam się wtrącać w ich życie). Według mnie u Ciebie wygląda to tak samo. Na Twoim miejscu zakończyłabym to sama, zamiast czekać nie wiadomo ile aż ona to zrobi i marnować swój czas. Bo tak - ona to prędzej czy później zrobi.
__________________
Klik, Klik ! [reebok_a]863331[/reebok_a] Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Problem w związku
Nigdy nie zrozumiem jak można dawać sobą tak pomiatać
![]() Naprawdę wyobrażasz sobie przyszłość z kimś takim, kto nie zadba o Wasz związek, o Ciebie i kto będzie myślał tylko o sobie ? Chłopie, Ty o żadnym małżeństwie nie myśl, ani o tej KOBIECIE jako partnerce na całe życie, tylko uciekaj póki jeszcze czas. Co z tego, że 5 lat? Ludzie się rozstają po dłuższym czasie i jakoś żyją. Nie mogę czytać takich wątków, bo podnoszą mi ciśnienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Problem w związku
Ponad 5 lat razem, z czego po 2 latach się zepsuło (chociaż i wcześniej określasz, że było zaledwie "ogólnie fajnie"), czyli od 3 lat się mniej lub bardziej męczysz. Plus biorąc pod uwagę Wasz wiek - 28 lat - to już w ogóle dno i kilometry mułu, bo w tym wieku już pewne rzeczy przy takim stażu powinny być ustalone, postanowione, związek powinien zmierzać w jakiś określonym kierunku. U Was zmierza do... nikąd, gdzie Ty się coraz bardziej będzie męczył. Masochista, czy co? To nie jest żadna miłość, a bujanie się razem jak nastolatkowie z "braku laku". A marnuj sobie życie, ile lat jeszcze chcesz, tylko żebyś potem nie obudził się w -ste urodziny z poczuciem, że g... osiągnąłeś w życiu rodzinnym i uczuciowym, bo zmarnowałeś x lat na jakiś pseudo-bezsensowny-związek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Problem w związku
Chłopie, z jakie grzechy chcesz trwać u boku takiej zdziry jeszcze dłużej? Jeśli jest tak, jak opisałeś, to to nie jest zwiąsek, to tragedia jakaś! Nie masz dla siebie szacunku, że o ambicji nie wspomnę, że to zosisz?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
to nie jest tak że nie wiem nic co ona tam robi. byłem tam parę razy bo brat też tam pracuje więc czasem też jadę dorobić. jak byłem u niej na weekend to fajnie było, była miła, gotowała ja pomagałem. tylko teraz nie wiem czy to nie było udawane. pytanie w kwestii całowania: czy można przestać chcieć całować osobę na której ci zależy? głównie do dziewczyn to kieruje, czy np. może sie wam to znudzić? bo ja sam zawsze chciałem ją całować |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Problem w związku
NIE. Nie szukaj maniacko usprawiedliwień dla jej zachowania: ona nawet sama już Ci nie mówi, że kocha tylko, że lubi (co i tak moim zdaniem nie jest prawdą).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Problem w związku
Dlaczego dajesz sobą tak pomiatać? Odejdź, albo samo się niedługo rozleci.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Problem w związku
Nie, raczej nie. To powinien być dla Ciebie znak, że jej uczucia wygasają. Być może jest z Tobą, bo nie wie, jak ma zerwać, ale to do niczego nie prowadzi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
moi bracia tak sie pożenili że żony pomiatają nimi jak chcą. najgorsze jest to że ty wiesz o tym a nie umiesz nic z tym zrobić :-( człowiek przejmuje się byle gów****, i niszczy sobie tylko zdrowie :-/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Problem w związku
w żadnych genach tylko rodzice zrąbali wasze wychowanie że na takie łajzy powyrastaliście. Dla Ciebie jeszcze jest nadzieja bo się nie ożeniłeś. i co to znaczy, że nie umiesz nic z tym zrobić? mówisz "papa" i zaczynasz nad sobą mozolną pracę. no chyba, że wolisz resztę życia spędzić na użalaniu się nad sobą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.