40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos?

[grubasinska]

Witam wszystkich,
nie jestem nowa na forum, kiedy uczestniczylam w kilku watkach, ale zaniechalam tego procederu i teraz mam okolo 40kg do zrzucenia... Tym razem postanowilam nie stosowac zadnych "diet cud" tylko zdrowo sie odzywiac i wprowadzic troche sportu, bo z tym u mnie najgorzej... Chcialabym za rok o tej porze wygladac super, a nie jak teraz - jak maly wieloryb...
Moje glowne postanowienia:
1. Zero fast-food
2. Slodycze ograniczone do minimum - raz w tygodniu mala slodka nagroda
3. 5 posilkow dziennie, co 2 godziny
4. Ograniczenie produktow macznych: chleb, makaron, ryz
5. 2litry wody lub zielonej herbaty dziennie
6. Wiecej ruchu... w miare mozliwosci, bo ostatnio coraz ciezej znosze wysilek
7. Wazenie raz w miesiacu...
Jesli, ktoras z Was ma podobny problem i chcialaby sie powspierac w dazeniu do celu zapraszam

[Eldo_rado]

ile ważysz i przy jakim wzroście?

[Sybi]

Ja co prawda nie 40, ale 25. Muszę to chyba podzielić na etapy, bo jak widzę "całokształt" to od razu mi skrzydełka opadają. Założenia - dieta 1200-1400 kal. Z ćwiczeniami niestety też mam problem - niby wszystko pod ręką (rowerek w domu, karnet na siłownie), ale jak się do tego zmusić?? A już sobota i niedziela to dni porażki dietetycznej - kuchnia zawsze po drodze :-/

[grubasinska]

Az wstyd sie przyznac do wagi... No ale coz... W koncu nareszcie postanowilam cos ze soba zrobic... Waze 94kg, przy wzroscie 160cm... Wyobrazcie sobie dosc duza kulke sniegu... i prawie macie moje zdjecie

[Madam Mina]

Na pewno pomoże pozytywne nastawienie.
Myśl pozytywnie choćby nie wiem co
Możesz powtarzać pozytywne sugestie, mi to pomaga, np:


Akceptuję siebie, kocham i rozumiem.
Zasługuję na zdrowe i piękne ciało.
Ćwiczę efektywnie i z przyjemnością.
Moja dieta jest dla mnie przyjemna i łatwa.
Z każdy dniem moje ciało jest coraz piękniejsze i zdrowsze
Kocham siebie.

[katiennn]

kochana podobają mi się Twoje założenia diety. widać, że w tym co robisz, chcesz zrobić, jesteś bardzo rozsądna. nie chwytasz się Dukanów srukanów i innych cudooownych mistrzów i diet, doprowadzających do joja i innych złych rzeczy, to już jest wielki, naprawdę wielki sukces. i bardzo dobrze, że dajesz sobie rok czasu,a nie miesiąc czy dwa jestem pewna, że się uda. odrobinę motywacji, silnej woli i wprowadzenia tego wszystkiego w życie

ile masz lat? czym się zajmujesz?

pozdrawiam

[dzili83]

Witam,
Ja bardzo chętnie sie dołączę.
Do zrzucenia mam dokłądnie tyle co TY. Ogólnie wyglądam jak mały słoń, a w zasadzie to nie taki mały...
Teoretycznie zaczęłam 4 tygodnie temu. Postanowienie, że będzie zdrowo itd. Ograniczyłam do minmum słodycze, chleb, ziemniaki, makarony itp. Ostatni posiłek koło 18-19. Ruchu niestety zero, jedyny postep, to do pracy na piechotkę zamiast samochodem.
I teraz najgorsze ... stanęłam dziś na wadze, a tam zamiast mniej, to kilogram więcej ;( nie wiem o co chodzi, jedyne co mi przychodzi do głowy, to nie jedzenie śniadań przed wyjściem z domu. Od poniedziałku mam zamiar to zmienić i zobaczymy co będzie.

[lemondetox]

Mam lat 19 naście, wzrost 166 waga 85. Bardzo nieciekawie chce ważyć 60 kg. Jestem 3 dzień na diecie schudłam 0,6 kg.

[grubasinska]

Ojej, ale sie ciesze, ze az tyle Was odezwalo sie na moim watku...
Ja mam 25 lat i w sumie zajmuje sie domem. Mam czteroletnia coreczke, ktora w tym roku poszla do szkoly, wiec wreszcie moge zabrac sie za szukanie jakiejs pracy...
A wy czym sie zajmujecie?
W grupie razniej, na pewno uda nam sie stracic zbedne kilogramy, ktorych tak nie lubimy...

[Eldo_rado]

Napisane przez Sybi

Ja co prawda nie 40, ale 25. Muszę to chyba podzielić na etapy, bo jak widzę "całokształt" to od razu mi skrzydełka opadają.

odchudzanie wręcz TRZEBA podzielić na młe etapy. najpierw zakładamy sobie najbliższy cel np na -5kg, potem na zmianę cyferki z przodu itd.. .tak jest o wiele latwiej, bo nie ma takiej presji, a dodatkowo zdobycie każdego małego celu cieszy i dodaje siły do dalszej walki

[dzili83]

Zdecydowanie w grupie raźniej. Ja w listopadzie kończę 28 lat - w sumie to należałoby powiedzieć STARA PANNA
Kilka miesicy temu rozstałam się z facetem, z którym byłam ponad 3 lata.
Pracuję jako wychowawca w ośrodku dla dzieci niepełnosprawnych, z wykształcenia jestem pedagogiem.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Eldo_rado oczywiście masz rację co do stawiania sobie małych celów. Ja dzisiaj na wadze zobaczyłam ... aż wstyd sie przyznać - 101,4 ;( także póki co sukcesem będzie jak osiągnę dwie cyferki zamiast trzech Trzymajcie kciuki

[f_ola]

Napisane przez katiennn

kochana podobają mi się Twoje założenia diety. widać, że w tym co robisz, chcesz zrobić, jesteś bardzo rozsądna. nie chwytasz się Dukanów srukanów i innych cudooownych mistrzów i diet, doprowadzających do joja i innych złych rzeczy, to już jest wielki, naprawdę wielki sukces. i bardzo dobrze, że dajesz sobie rok czasu,a nie miesiąc czy dwa jestem pewna, że się uda. odrobinę motywacji, silnej woli i wprowadzenia tego wszystkiego w życie

włazisz na te same wątki co jaaaaa! łajzaaa:P

Jaka kula śniegu?Ja Ci dam!
Jesteś śliczną kobietką z nadbagażem kilogramów do zgubienia!
Zapisz, powtórz,zapamiętaj!


Jesteśmy z Tobą Uda Ci się laskaaaaaaaaa!

[katiennn]

fola zawsze tam gdzie Tyyyyyy yeeeeah

właśnie. jesteśmy z wami szybko się nas nie pozbędziecie. wizaż to styl życia

[grubasinska]

Dzieki za wsparcie dziewczynki
Mam nadzieje, ze raz na zawsze pozbede sie tych moich kg... Moj pierwszy maly cel - zobaczyc 8 z przodu mojej wagi...
Poki co za mna dwa posilki... 3 bedzie o 15.00. Dzis szef kuchni zaprasza na zapiekanke kurczakowo-warzywna. Pyszne danie, a co najwazniejsze, dosc dietetyczne... A co u Was na obiadek?

[katiennn]

u mnie kiepsko. rosół z makaronem, czyli to co u mnie wszyscy jedzą. w sobotę jem strasznie nieładnie. to chyba najgorszy dzień pod względem diety u mnie. nie ma zrobionych jeszcze zakupów, trzeba sprzątać i zająć się czymś, mało czasu i w ogóle. ale zmieni się to jak wrócę na studia od października, wtedy będę się cieszyć na soboty

dobrze robisz kochana, kroczkami trzeba 8 z przodu, potem byleby do 75 itd.

[grubasinska]

Oj znam ten bol, kiedy trzeba bylo jesc to co wszyscy w domu... U mnie na szczescie teraz to ja gotuje i rodzinka musi zjesc to co ja przyszykuje... Dlatego teraz cala moja rodzinka bedzie jadla zdrowo i mniej kalorycznie...

[f_ola]

u mnie sałatka
makaron pełnoziarnisty świderki+papryka+pomidor+ mieszanka orzeszków+wedzona rybka+przyprawy+oliwa z oliwek xD

Katiennn bo masz już znajomyyyych . U mnie pewno nuda będzie ale nie narzekam.Póki co wykorzystałam współlokatora żeby mi pudła zniósł do piwnicy i suszarkę na pranie przyniósl a w ramach rekompensaty obgadałam z nim jego siostre haha xD

Nie ma bata kochana pozbędziesz sięęęęęęęę!
Wiem co mówię.My tu z Katiennn już zadbamy cobyś uwierzyła w siebie i dobrze się odżywiała. Po obiedzie bierz swojego krasnala i na spacer obowiazkowo spalać kalorie już już

[katiennn]

foola i co nudno Ci ze współlokatorem? wolisz rodziców? :P

grubasinska jak masz na imię? nie chcę się do Ciebie zwracać tak brzydko!

[f_ola]

no coś ty! mnie tu dobrze naprawdęęęęęęęęęęęęęęęęęę !
i takie śliczne słońce, ryby dobre, galerie,no proszę cięęęęęęęęęę
współlokatorzy poznani 2/3 plus przyjaciółka współlokatorki.
jest ok, nie narzucają się, nie obczajają perfidnie- luuuuzik.
już mnie tu dobrze!

wasnie! spowiadaj si jak na Ciebie mówić ślicznoto

[grubasinska]

Mam na imie Goska, ale zwracanie sie do mnie nickiem nic a nic mi nie przeszkadza...
Widze, ze Wy dziewczynki juz tutaj dobrze zadomowione... Ile juz udalo sie wam zrzucic kg?

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Dziewczynki, czy macie opracowane jakies zestawy cwiczen? Czy cwiczycie sobie "jak wam sie podoba"? No i czy cwiczenia wykonujecie codziennie?

[f_ola]

z 72 do 70 przez stres
a teraz z 70 do 63,5 ale potem miałam wzrost do 65 i teraz jest 63,9

Ja ostatnio nie ćwiczyłam Gosiu w zwiazkku z przeprowadzką do innego miasta.
Codziennie spacery + Jillian Michaels lub Tamille Webb
choć teraz tylko spacery bo brakuje mi czasu- ale od jutra-ćwiczę znowu

Gosiu...bo my się z Katiennn kochamy hahahahah xD
z jednego wątku jesteśmy i w sumie od lipca together zrzucamy kilogramosy

[grubasinska]

Ciesze sie wiec, ze zajrzalyscie na moj watek...
Ja wlasnie musze jakos z tymi cwiczeniami sie uporac, jakos sobie to wszystko rozplanowac i do dziela...
A co sadzicie o cwiczeniach z pilka fitness?

[f_ola]

takowych nigdy nie stosowałam
ale za to stosuje z ciężarkami a że ciężarków nie mam to dwie butelki po wodzie mineralnej stosuje

[grubasinska]

No ja sie wlasnie nad ta pilka zastanawiam... Podobno fajna jest dla osob z nadwaga... Musze o niej poczytac wiecej... A stosujecie raczej cwiczenia aerobowe, czy silowe? A moze i jedne i drugie?

[Simarik]

Hej co prawda nie mam 40kg do zrzucenia, ale też całkiem sporo... więc może i ja się dołączę,hmmm?? Można?

[grubasinska]

Simarik, pewnie, ze mozna... Z kazda kolejna dziewczyna dolaczajaca do watku dochodzi troszke motywacji... Jaki jest twoj kg cel?

[Simarik]

Moje marzenie to 55kg, tak jak mam w podpisie... To jest 20kg do pozbycia. Ale już z 65 będę baaaardzo zadowolona. Na razie chcę dobić do 70, bo mam postanowienie,że wtedy wybiorę się na zakupy ciuszkowe a to luubię bardzo mam nadzieję,że się uda

[katiennn]

Napisane przez f_ola

z 72 do 70 przez stres
a teraz z 70 do 63,5 ale potem miałam wzrost do 65 i teraz jest 63,9

Ja ostatnio nie ćwiczyłam Gosiu w zwiazkku z przeprowadzką do innego miasta.
Codziennie spacery + Jillian Michaels lub Tamille Webb
choć teraz tylko spacery bo brakuje mi czasu- ale od jutra-ćwiczę znowu

Gosiu...bo my się z Katiennn kochamy hahahahah xD
z jednego wątku jesteśmy i w sumie od lipca together zrzucamy kilogramosy

kochaaamy się, peeewnie

Napisane przez grubasinska

No ja sie wlasnie nad ta pilka zastanawiam... Podobno fajna jest dla osob z nadwaga... Musze o niej poczytac wiecej... A stosujecie raczej cwiczenia aerobowe, czy silowe? A moze i jedne i drugie?

hmm jeśli o mnie chodzi to nie stosowałam żadnych ćwiczeń. kilogramy pospadały przez dietę. w tym tygodniu dopiero zaczęłam, ale cięężko mi to idzie

[f_ola]

najlepiej połączyć aerobowe siłowe i cardio. Poszukaj jakiś filmików z ćwiczeniami i do nich ćwicz mogę podrzucić linki do Jillian i Tamille Webb

[CzerwonaKokarda]

Przygarniecie mnie?


Mam 167 cm wzrostu i już sporą drogę za sobą - moja waga startowa to 71 kg. Schudłam już 12 kg, z czego przez wakacji przygarnęłam 2.
Zostało mi jeszcze jakieś 6 kg, ale właściwie zależy mi bardziej na cm, a nie wadze.

Miło by było przyłączyć się do kogoś. Wcześniej, będąc na Dukanie, bardzo pomogło mi wsparcie dziewczyn z wątku, ale gdy skończyłam dietę wykruszyłam się i mam za swoje. Wakacyjne piwska uraczyły mnie dwoma kilogramami do przodu.
Dukana, już po zakończeniu diety, nie polecam, więc mam zamiar po prostu zdrowo się odżywiać.

Będzie super móc się tutaj podzielić z Wami jadłospisem, ćwiczeniami, uzyskać rady, pogadać o wszystkim.

Mogę?