![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Witajcie,
Na prosbe pewnej mamusi otwieram nowy watek. Dla tych wszystkich , ktorym bliskie i znane jest Rodzicielstwo Bliskosci , dla tych ktorzy chcieliby o nim wiedziec wiecej. O naszych troskach , obawach, radosciach. O tym czym dla nas jest bliskosc dziecka i jak ja realizujemy. O tym gdzie mozna przeczytac wiecej. O tym dlaczego wychowujemy w duchu bliskosci. ------------------------------------- O mnie. Jestem mama prawie 16-miesiecznej coreczki. Moja przygoda z AP rozpoczela sie wraz z zakupem chusty w 10 dniu zycia Leny. Chusta pomogla mi odnalezc sie jako mamie- po bardzo trudnym porodzie, po traumatycznych komplikacjach poporodowych. Moja corka spala mniej niz inne dzieci, byla bardzo niespokojna, karmienie piersia przez pierwsze 6-8 tygodni to byly frustracje i lzy. Lena nie potrafila dobrze zassac. Dzieki chuscie nauczylam sie mojej corki. Dzieki chuscie odzyskalam rownowage. Dzieki chuscie nauczyla sie byc blisko... Potem byly pieluszki wielorazowe, wspolne spanie itd. AP stalo sie nie tylko sposobem na wychowanie ale naszym stylem zycia. Spojrzelismy na wychowanie i swiat inaczej. Zostalismy wegetarianami. Staramy sie prowadzic eko styl zycia, z uwaga wybierajac produkty , ktore kupujemy, ktoremy jemy, ktorych uzywamy na codzien. Dzis nadal karmie piersia, nadal spimy z coreczka, nadal sie chustujemy, nadal uczymy sie jak wychowac corke bez agresji i przemocy- w duchu bliskosci, poczucia bezpieczenstwa i bezwarunkowej milosci. Nadal staram sie duzo czytac, uczyc sie jak moge radzic sobie z wyzwaniem jakim jest wychowanie. Oto ksiazki , ktore mi pomogly: "Madrzy rodzice" M. Sunderland ("The Science of PArenting" ) "The Attachment Parenting Book dr Sears "The Night-time Parenting" dr Sears "W glebi kontinuum" J. Leadloff "Nos swoje dziecko" M. Sendor "Dorastanie w zaufaniu" J.Mol "Wychowanie bez porazek" T. Gordon ( to tyle pamietam na chwile obecna...) http://www.attachmentparenting.org/ ------------------------------- Siedem Narzędzi Bliskości:
http://dziecisawazne.pl/7-zasad-rodz...twa-bliskosci/ ------------------------------------- Jesli zainteresowalo Cie to, co napisalam, jesli chcesz podzielic sie swoim doswiadczeniem, jesli masz pytania, ochote na rozmowe, klopot... podziel sie z nami... AP-ujace mamy, zapraszam!!!!!!!!!!!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
ja sie nie bede wtracac, bo dla mnie to wychowanie jest przesadne, ale kto naopowiadal wam takich rzeczy ze dziecko sie nocy boi?
dziecko nocy, ciemnosci sie nie boi. to dorosli robiac odglosy typu "uuu ale ciemno, bu!" ucza je ze ciemnosc to cos starsznego a ze placze jak zostawisz samo w pokoju? w jasnym z lampka pokoju nie placze? wlasnie, nie zalezy to od tego, czy ma swiatlo czy nie nt spania z dzieckiem to ja mam swoje zdanie, zreszta jak wiekszosc wizazanek i mam ![]() a w chuscie nosilam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
Ja nie spie z dzieckiem z powodu strachu przed ciemnoscia, ale dlatego iz wierze , ze jest to forma bycia blisko. Margot Sunderland uważa, ze ważnym czynnikiem w nawiązaniu więzi, mimo wielu przeciwników, jest spanie wspólnie z dzieckiem. Badania naukowe udowadniają, że jest to inwestycja w emocjonalne i fizyczne zdrowie dziecka. Nawiązanie więzi podlega wpływom zarówno w dzień jak i w nocy, a kontakt z matką jest genetycznie zaprogramowany. Kiedy noworodka ułoży się tuż po urodzeniu na piersi matki, a dziecku jest zimno, temperatura jej ciała automatycznie wzrasta o 2 stopnie Celsjusza. Jeśli jest mu za ciepło, temperatura ciała matki spada o 1 stopień Celsjusza. Jest to tak zwana synchronia termiczna. Badania dowiodły również, że śpiąc obok dziecka pomaga mu się w regulacji oddechu. Stymulacja wynikająca ze wspólnego spania z dzieckiem pozwala mu oddychać regularnie, powoduje wydzielanie oksytocyny, która pobudza układ odpornościowy dziecka. Dzieci śpiące wspólnie z rodzicami, są mniej podatne na choroby do 6 miesiąca życia http://www.przytulmniemamo.pl/vertic...nikliwych.html
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
A ja to czytam z ciekawością i mnie się baaardzo podoba.
Szczerze powiedziawszy, to aż odżyłam, gdy zaczęłam spać ze swoim dzieckiem ![]() Broniłam się jak mogłam, wszyscy mi mówili, jak to mam dobrze, że moja córka od małego w swoim łóżeczku chce spać (bo ją uczyłam od początku, odkładałam zawsze od małego). Przykro mi było, że jak ją braliśmy do łóżka, to ona zaczynała się bawić ![]() No ale od paru miesięcy śpimy razem we dwie przytulone i nigdy bym tego nie zamieniła ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
![]() i też czytam z ciekawością ![]()
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Moje pierwsze i drugie dziecko było noszone
Pierwsze karmiłam przez 23 m-ce, drugie ma 20 m-cy i nadal karmię. Pierwsze spało ze mną/ nami od początku, drugie tak samo. Naturalnie , intuicyjnie reaguję na ich potrzeby. Ze starszym mam świetny kontakt, nigdy nie miał problemów z asymilacją i adaptacją w nowym środowisku, nie bał się nowych - doświadczeń, ludzi. Młodszy syn jak na razie też nie ma problemów z "nowościami". .... więc coś w tym jest ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
Lena spala z nami w kolysce przy lozku do 3 miesiaca, potem z niej wyrosla, a lozeczko nie miescilo w naszej sypialni. Nadewszly frustrujace tygodnie, gdy probowalismy klasc mala w jej pokoju. Potem przyszla decyzja: dosc, oboje wiemy, gdzie jej bedzie najlepiej. I zaczelismy spac wszyscy razem. Ja rowniez odzylam. Wszyscy zaczelismy sypiac wiecej, lepiej, spokojniej. Cytat:
wiadomo, sa dzieci, ktore spia lepiej same, nie krytykuje rodzicow, ktorzy klada dzieci spac oddzielnie- jesli to pasuje i rodzicom i dzieciom to swietnie. Kazde dziecko jest inne, niektore dzieci maja ogromna potrzebe bliskosci, bardziej wrazliwy system nerwowy. Dla tych dzieci - i ich rodzicow - to wspaniale rozwiazanie, by spac razem. Cytat:
![]() Czy slyszalas o tym, ze dzieci wychowanej w duchu bliskosci ( chustowanie, wspolne spanie) dzieki zdrowemu przejsciu przez faze zaleznosci, wchodza odwazniej w faze niezaleznosci i sa bardziej samodzielne? Wielu ludziom wydaje sie, ze wychowujac dzieci w bliskosc przywiazujemy je do siebie, ze pozniej stana sie niesamodzielne. Badania pokazuja jednak, ze jest odwrotnie: te dzieci staja sie szybciej samodzielne. Naladowaly akumulatory milosci i bliskosci i bez zalu i leku moga ruszac w swiat. Wiedza, ze sa bezpieczne. Wiec to , co piszesz ma jak najbardziej sens. Tu wiecej na ten temat. http://www.przytulmniemamo.pl/vertic...dzielnosc.html Pozniej zajrze do mojej ksiazki, bo i Sears cos o samodzielnosci pisal i jakies badania cytowal. Moze kogos to zainteresuje ![]() Pozdrawiam wszystkie intuicyjnie AP-ujace mamy!!!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png Edytowane przez Nika1980 Czas edycji: 2011-01-29 o 20:16 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Ja to nie lubię przesady w żadną ze stron, nie podoba mi się "tresowanie dzieci", ale też nie uważam, że cały świat rodziców musi być podporządkowany dziecku, a mam wrażenie, że obecnie we wszystkich poradnikach wychowawczych pojawiają się takie skrajności. Najważniejsze to zadać sobie trochę trudu w poznaniu własnego dziecka i jego potrzeb. Moja mama ma takie powiedzonko, że każda kobieta jest wybitnym eskpertem do spraw swojego dziecka
![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
![]() Ja co prawda nie "chustowałam" ale piersia karmiłam, dzieci z nami spały, chociaż starsze miało mniejszą potrzebę spania z nami, wiec tylko czasami. Poza tym nie pozwalaliśmy sie dzieciom "wypłakać", bo uznawalismy, że jesli płaczą to jest jakiś znak dla nas, ze coś się dzieje ![]() Dzieciaki mam świetne, bardzo otwarte, dobrze odnajdują się w nowych sytuacjach, ale co najważniejsze, potrafią z nami rozmawiać na każdy temat, lubia z nami przebywac, nie traktuja nas, rodziców, jak "wrogów" czy obcych. Doceniam to, bo dzieci mam już duże i wiem, że mogłabym juz zostac (mniej lub bardziej) odsunięta "poza ich życie". Tak jak piszesz, naładowanie dzieci miłością i akceptacją dla ich działań bardzo je otwiera i usamodzielnia, ale jednocześnie też na tyle wzmacnia więź z rodzicami, że nie pęka ona kiedy dziecko wchodzi w wiek dojrzewania, kiedy wchodzi w dorosłość. Oczywiście, naturalnym jest, że im dziecko starsze tym więzi z rodzicami są luźniejsze i przechodzą na trochę inną płaszczyznę, jednak nadal są serdeczne i nie zrywają się. Nawiązując do posta Klarissy, chciałbym powiedzieć, że podoba mi sie bardzo podpunkt 7 z listy, którą wkleiłaś w pierwszym poście. ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2011-01-29 o 19:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
A jeszcze tak w kwestii spania to chciałam napisać, że ja spałam z rodzicami do 6 roku życia i widać było i mnie, i im to potrzebne, natomiast mój maluch od ok. 3 miesiąca do teraz (no ma 4 miesiące więc jeszcze się to może zmienić i ze sto razy) po prostu nie chce z nami spać, zwyczajnie płacze i uspokaja się dopiero po odłożeniu do łóżeczka - moją prywatną teorią jest, że z nami jej po prostu za gorąco, w każdym razie od miesiąca śpi w swoim łóżeczku (ale wszyscy w jednym pokoju). Istotnie ma to ten minus, że czasem trzeba robić nocne wycieczki, natomiast ma i ten plus, że mogę się wyluzować, bo gdy maleńka spała z nami to ja miałam bardzo czujny sen, reagowałam na każde jej poruszenie i w rezultacie byliśmy oboje z mężem niewyspani.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
Czy wiesz, ze wlasnie J. Leadloff , ktorej ksiazka jest "biblia AP" podkresla, iz dziecko nie powinno byc w centrum uwagi rodzicow- lecz byc w centrum ich zycia. http://www.mamania.pl/inspiracje/jea...-na-dziecku,42 Taka szanse daje chustowanie. Masz dwie wolne rece, mozesz robic wszystko na co masz ochote bez koniecznosci skupiania sie na dziecku, ktore i tak jest blisko, a dzieki temu, ze jest blisko, jest spokojniejsze. Wielu ludzi nie wiedzac zbyt duzo o AP, wypowiada tego typu niesluszne oceny. To wlasnie dr Sears napisal, ze to rodzice sa ekspertami w sprawie sowich dzieci, dzieki temu, iz oni najlepiej te dzieci znaja. Cytat:
Tak, pnk 7 jest bardzo wazny! Czy wiedzialas, iz Searsowie maja 8 dzieci?! Pewnie stad rozumieja, iz w rodzicielstwie bliskosci wazna jest rownowaga, czas dla siebie, dbanie o relacje miedzy mezem i zona. I oni sa przykladem , ze mozna! Nawet z taka gromadka dzieci! ![]() ---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ---------- Cytat:
Niektore dzieci po prostu potrzebuja bliskosci mamy w nocy, ich uklad nerwowy jest wrazliwszy, maja wieksze potrzeby. Inne dzieci chca spac same. Caly szkopul w tym, by rodzic te potrzeby dziecka odkryl i ich sluchal - tak jak Ty wiesz, czego potrzeba Twojemu dziecku, i Twoi rodzice wiedzieli, czego potrzeba Tobie. Nikt nie mowi, ze koniecznie trzeba spac z dzieckiem. Trzeba znalezc taki uklad , ktory bedzie pozwalal wyspac sie wszystkim czlonkom rodziny. Wy taki znalezliscie! My rowniez ![]() ![]() Zauwaz, iz punkt 4 mowi: Każda rodzina wypracowuje swój własny sposób spania, który jest najlepszy dla wszystkich jej członków. ![]()
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png Edytowane przez Nika1980 Czas edycji: 2011-01-29 o 20:05 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Nie chustowałam bo chust nie bylo wtedy na naszym rynku ,ale mloda spala z nami a właściwie z anmi ale osobno ,zdjęłam bok łózeczka i przysunęłąm do naszego łózka więc czulismy sie nawzajem i bylo ok.
Potem zostala przeniesiona do swojego pokoju ale w nocy przychodzila do nas ,nie mielismy sily i ochoty na odnoszenie jej i spala z nami i tak bylo regularnie 2-3 w tygodniu do ok 5-6 roku życia. Teraz ma lat prawie 11 i tez jej się zdaża przychodzić do nas w nocy ![]() Lubię z nią spać chociaż rozpycha się bardzoo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
oooooooooo zrobiloscie po prostu co-sleeper ![]() ![]() Dziewczyny swego czasu przeczytalam ta wypowiedz mamusi i utkwila mi w glowie.... Annika has been noticing her “spot” in bed as of late. If I happen to roll over there, or if god forbid, we happen to switch sides and she is lying in “my spot,” she screams, “Mama! That’s MY spot! You can’t lay in my spot!” A few mornings ago, as we were lying in bed, thinking about getting up, and she said it again, I thought to myself what a great metaphor for motherhood this was. Not just my bed, she’s taken over my gadgets too. Here she was, sleeping in my bed, which I have owned for years before she was even thought of. Hell, I owned this bed before I even met her father. And here she was, taking up way more than half the bed, and her “spot” is a spot that I used to regularly enjoy and roll around in for years before she was born. Now, here she is, a part of my life, taking over her own areas of it and feeling totally secure that she is taking something that is rightfully hers. And it is. I think that she has all the right in the world to take over this chunk of my life. Some parents might not see it that way, but I think this is a big part of what Attachment Parenting advocates try to teach. Parenting is not about enforcing your will, or making your child bend to your ways, but accepting that they are separate people with full human rights. They just happen to be taking over your spot, and your life. The funny thing is, even though she has taken over parts of my life that I used to fully enjoy without her, when she’s gone, it feels like something is missing. I complain all the time about how she is a bed hog and I can’t sleep without her sprawling on top of me, and pushing me up against the edge of the bed. For two years now, I’ve gotten used to sleeping, frozen, literally hanging on to the edge of the bed. But when she’s gone. I can’t sleep. It just feels like something is missing. I guess it really is her spot now. http://networkedblogs.com/cBYTy
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
![]() Okruszek rosnie ![]() http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
widze kolejny temat który bedzie budził niezdrowe emocje
![]() nie chustowałam, bo młody za skarby do chusty nie dał sie włozyc, nie karmiłąm piersią,bo najpierw młody nie chciał a pozniej mi tez przeszła ochota, młody nie spi z nami ani w łózku ani nawet w pokoju, bo od urodzenia lubi spac sam a nasze łózko to dla niego plac zabaw niezaleznie od pory nocy... - czy przez to jestem wyrodna matką... bo tak mi jakoś z tych wszystkich zalecen wynika ze kto ich nie spełna jest niedobrym rodzicem ![]() dodam ze młody swietnie sie rozwija i własciwie nigdy nie płacze, no chyba ze jest głodny to wtedy to umie ryknąć ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty ![]() cel 2 - 85 - osiągnięty ![]() cel 3 - 80 - ........ ![]() cel 4 - 75 - ......... ![]() cel 5 - 70 - ........ ![]() Edytowane przez lucyAS Czas edycji: 2011-01-30 o 08:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Biorąc pod uwagę noszenie, spanie, karmienie - te bardziej techniczne kwestie, znów widzę, że jadę na nowo odkrytej metodzie
![]() ![]() A poważnie, to nie widzę tu niczego nowego, a bardziej zebranie "do kupy", usystematyzowanie, oddzielenie od innych nieco odbiegających metod, jasne określenie reguł i narzędzi, no i nazwanie ładnie czegoś, co funkcjonuje od początków ludzkości. Może dla niektórych potrzebny punkt oparcia, innym pomoże pozbyć się niepotrzebnych dylematów i wyrzutów sumienia (czy na pewno robię dobrze, czy to mu nie zaszkodzi, czy z tego wyrosnie, koleżanki robią inaczej według jakiś innych mądrych metod itp). Czasem potrzebujemy, by powiedział nam ktoś mądry, najlepiej autorytet z tytułem, że robiąc coś zgodnie ze swoimi przekonaniami - jednak nie szkodzimy. ed: Muszę spytać, aczkolwiek muszę zaznaczyć, że jestem ignorantką póki co i nie znam wielu aspektów tego modelu, ale co ma do tego wegetarianizm, pieluszki wielorazowe i eko-produkty?
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2011-01-29 o 23:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
Zrobilismy tak żeby wszystkim było dobrze i wygodnie przede wszystkim ,odpadało wstawanie w nocy do dziecka ![]() Łózeczko mielismy zwyczajne drewniane ,pożyczone bylo to 10 lat temu więc nikt o tej metodzie nie słyszał. Cytat:
![]() ![]() Nie jestem zwolennikiem zafiksowania się na jakies metodzie wychowawczej bo oznacza to popadanie w skrajność ,która nie jest dobra dla dziecka ,bycie rodzicem wymaga mega elastyczności i wrażliwości na potrzeby dziecka ale swoje też. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
Tylko taka jakaś (mam wrażenie) sztuczna pompa i to bycie 'eko' jakoś mi tu nie leży, wygląda mi jednak na małą-wielką akcję promującą określony styl życia, pewien nurt, a co za tym idzie... No nic, może jestem za bardzo zepsuta, ale już widzę w czarnej przyszłości zrzeszające się mamy wypatrujące "pro AP" na łóżeczku, chuście itp. Świat lubi nowe nurty, ludzie lubią wiedzieć, że żyją, wychowują, jedzą zgodnie z nurtem, zmieniają się i swoje życie w imię nurtu, szczególnie jak ten opiera się czymś fundamentalnym i dobrym...
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2011-01-30 o 13:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Od razu przypomina mi się ostatnia forumowa dyskusja o blw - coś, co jest u ludiz od zarania dziejów nagle zyskało rangę super-metody
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
bo to jest dokłądnie tak jak powiedziałą Paula78- ktoś to posegregowałi teraz na tym zarabia.
Wychowanie dziecka i sama istota rodzicielstwa , moim zdaniem nie polega na przeczytaniu setek książek i poradników, tylko na intuicyjnym badaniu i uczeniu się oraz reagowaniu na potrzeby dziecka. Szczerze mówiąc nie przeczytałam żadnego poradnika dla rodziców, bo i po co skora każde - podkreślam każde - dziecko jest inne. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24718749]Od razu przypomina mi się ostatnia forumowa dyskusja o blw - coś, co jest u ludiz od zarania dziejów nagle zyskało rangę super-metody ![]() Ja się w tę metode nie wgłębiam nawet, bo jest mi to juz niepotrzebne. Ale z tego co wyczytałam w wątku jestem hre! hre! prekursorką AP w Polsce, bo stosowałam ją już 16 lat temu ![]() Czyli mówcie mi mistrzu ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Jak przeczytałam tytuł wątku to od razu mi się spodobał,
bo pragnę być blisko ze swoja córką tak jak ja jestem blisko ze swoja mamą i moimi siostrami ![]() ![]() Jednak po przeczytanie tych zasad od razu widzę, że to nie dla mnie, bo nie mam zamiaru karmić piersią spać w jednym łóżku z córką a tym bardziej ją chustować. I uważam, ze te rzeczy nie są potrzebne, żeby mieć niesamowita więź z dzieckiem, taka jak ja mam z swoją mamą ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
Sens i głowne założenie tej metody leży gdzie indziej: w tym, aby traktować dziecko jak człowieka, wsłuchiwać się w jego potrzeby, nie ignorować tego co dziecko chce nam przekazać, nie forsować swoich przekonań i nie narzucać dziecku swoich wyobrażeń o tym czego ono powinno chcieć. Czyli np. nie ignorować jego płaczu, bo ono tak sie z nami porozumiewa a nie usiłuje czegoś wymusić. Nie traktowac dziecka jako wroga, z którym przeciągamy linę "kto kogo przetrzyma" i którego szkolimy wg naszych założeń, nie słuchając co dziecko chce nam powiedzieć. Ja nie wiem, mam wrażenie, że czytam inny wątek niż niektóre z Was.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wszystkie książki i poradniki jakie mamy to są o tym: jak oduczyć spania z rodzicami, jakie to złe, jak odstawiać od piersi, jak nie nosić, jak kłaść na macie, w łóżeczku, tylko kłaść, kłaść i NIE NOSIĆ ![]() W moim przypadku chusta nie sprawdziła się, kilka razy przymierzałam, ale nie potrafiłam sobie z nią poradzić, kupiłam nosidełko, ale w nim darła się jak opętana i sprawdził się bujaczek ![]() ![]() Stukali się po głowie moi znajomi, ale w naszym przypadku taka bliskość sprawdza się i nie była uciążliwa ![]() Jedynie z piersią nam nie wyszło, bo odkąd przeszłyśmy na pokarmy stałe to sama się odstawiła. A właściwie już te 2 ostatnie miesiące karmienia, to było takie sporadyczne, bo płakała i mleka było mało. Rozstałam się bez żalu, ale gdybym miała szansę znowu mieć dziecko i karmić piersią to chyba bym dłużej starała się. Lubiłam te momenty gdy uspokajała się i tuliła się do piersi, ale pamiętam, że byłam straszliwie zmęczona dietą, nie samym karmieniem, bo w moim przypadku każdy bardziej pikantny czy smażony obiad to był dzień wydarty z życiorysu ![]() Tak samo ze spaniem, śpimy codziennie do 8.30 odkąd śpimy w jednym łóżku, a ja tylko czekam na ten moment, żeby wejść do nagrzanego łóżka ![]() ---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() Nikt by tak nie chciał i wściekał się, jakby dzień w dzień miał robić to samo przez tyle godzin ![]() U nas cały czas było włączone radio zet! Sprawdzało się niesamowicie, bo co chwilę ktoś inny gada, inna piosenka, raz szybka, raz wolna, do tego czasem ja śpiewałam z radiem ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
2. Ja też, teraz nie w bujaczku a w huśtawce wisi ![]() ![]() ![]() 3. No u nas niestety spanie razem nigdy się nie sprawdziło, bo młodą każdy ruch wybudza. W nocy nie chcieliśmy z córą spać, ale nad ranem czy w ciągu dnia - nie ma szans. Od początku tak było. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24718749]Od razu przypomina mi się ostatnia forumowa dyskusja o blw - coś, co jest u ludiz od zarania dziejów nagle zyskało rangę super-metody
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24721757]1. A może takie poradniki są dlatego, bo z tym najtrudniej jest się uporać (choć nie zawsze człowiek chce - czasem taka konieczność jest i tyle)? I może dlatego, że często rodzicom TRUDNO PSYCHICZNIE jest odstawić dziecko (od łóżka, piersi i tak dalej). [/QUOTE]Z pewnością ![]() Ale brakowało nam w książkach (bo my tacy książkowi ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Jeśli ktoś potrzebuje mieć czarno na białym napisane i swoje własne domysły woli mieć podparte literaturą, to przecież nic złego.
Jednakże popadanie w lekką paranoję , którą jest wychowywanie dziecka wyłącznie na podstawie poradników czy też innej tego typu literatury , nie ma sensu, bo to zwyczajnie męczy i rodzica i dziecko. Pamiętam jak moja mama mi opowiadała jak jedna z moich ciotek radziła sobie z wychowywaniem mojej kuzynki. Na ścianie był powieszony harmonogram,wg którego ściśle było opisane kiedy i czym karmić małą oraz kiedy i jak można ją usypiać czy też bawić się. Z jednej strony - OK dziecko lubi rutynowe działania, ale też niekoniecznie o danej porze dnia ma potrzebę np. przytulenia się do bliskiej osoby. Poradniki poradnikami, naukowe teorie teoriami , a dziecko i tak swoje wie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
Bo to jest obecnie tak. Coś tam mówisz a rozmówca wtedy: a udowodnij, a skąd to wiesz, rzuc linka, co mówią o tym lekarze/profesorowie/autorytety. ![]() Nikt nie wierzy na słowo ![]() I w tym momencie człowiek sie też będzie mógł czymś podeprzeć, że a zobacz, jest taka metoda AP, w której mówią, że dziecko może spać z rodzicami i mu to nie zaszkodzi. A i sam człowiek się uspokaja trochę, bo widzi, że nie jest jedyny na świecie, który z dzieckiem śpi i inni też śpią/spali i dzieci im na degeneratów nie wyrosły ![]() ---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24721757]1. A może takie poradniki są dlatego, bo z tym najtrudniej jest się uporać (choć nie zawsze człowiek chce - czasem taka konieczność jest i tyle)? I może dlatego, że często rodzicom TRUDNO PSYCHICZNIE jest odstawić dziecko (od łóżka, piersi i tak dalej). [/QUOTE] Mozliwe. Chociaż ja mam czasem wrażenie, że niekórzy rodzice nie mogą się wręcz doczekac tego kiedy dziecko przestanie na nich wisieć, kiedy zacznie samo się sobą zajmować, samo jeść, samo się myć i samo kłaść spać, żeby wreszcie mieć te różne obowiązki z głowy. A wcześneij nie mogą się doczekać kiedy wreszcie będa mogli przestac karmić piersią, wstawać w nocy, utulać, robić to mleko w butelce itd. I takie poradnki to, że tak się wyrażę, młyn na ich wodę, pomagają się pozbyć wyrzutów sumienia, że sie nie chcą za bardzo dzieckiem zajmowac i przede wszytskim, jego potrzebami przejmować. Taki poradnik "Jak dziecko odstawić/oduczyć itd" to jest po prostu dla niektórych uspokajacz sumienia i zwalniacz z obowiązku traktowania dziecka jako osoby, która ma jakieś swoje potrzeby, czasem sprzeczne z tym co sobie rodzice wymyślili.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2011-01-30 o 12:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() A u nas to zabieranie dziecka wszędzie sprawdzało się, dziecko szczęśliwe, nie płacze, rozgląda się, zainteresowane itp. Teraz fajnie, bo można pokazać książkę, to jest metoda AP, tak można robić i to jest dobre ![]() ![]() To chyba pomoże wielu mamo, które będą miały stracha, że takie "dziecko wszędzie z mamą" to wcale nie "nieodcięta pępowina i uwiązanie" ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Rodzicielstwo bliskosci ( Attachment Parenting )
powiem Wam, że taka usystematyzowana metoda daje też oparcie kiedy urodziła nam się Apolonia każdy radził co innego ja byłam "zdziczała" nie sprawdzały mi się założenia, bo łatwym dzieckiem Pola nie jest i nie była, a wszyscy w okół mówili nie daj się zdominować dzieciakowi nie ulegaj - każdy miał jakieś mądrość byłam zagubiona i wydawało mi się że nie robie nic tak jak trzeba ... kupiłam np tracy Hogg i nic mi do Poli nie pasowało
![]() ![]() a sporo mi akurta w wychowaniu Poli pokrywa się z przedstawioną tu metodą choć jak Apolonia ma "furię" trzeb dać jej sie wypłakać i spokojnie poczekać na rozwój wypadków ![]()
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.