Poczucie atrakcyjnosci :)

[malybuks]

Hej babeczki
Czy tylko ja mam takie dziwne wrazenie ze w jeden dzien czuje sie bardzo dobrze, jakos tak " ladnie " , mam w zwiazku tym dobry humor i czuje sie atrakcyjnie.. a na nastepny dzien czuje sie 180 stopni naczej , jakas taka "byle jaka" i brzydka nie wiem co jest tego powodem heh , czy macie tez takie dni na zmiane ??

[nataluska175]

hehe....no ja niestety tez tak mam......w ciagu tygodnia, jak chodze do szkoly i czsem sie nie wysypiam to wiadomo....oczy spuchniete, cera taka wymieta...i ogolnie nie mam na nic ochoty...ale jak przyjdzie weekend to od razu promienieje...i wiadomo makijaz robi swoje...a jak wyjde tak od razu z wanny to idzie sie pochlastac...wloski nie wyprostowane...itp... takze rzadko jest tak,ze wstajesz rano i mowisz''ale ja slicznie wygladam''...zdazy sie tak raz na rok...bo szczesciu trzeba pomoc...

[xyoko]

Chyba każdy ma te lepsze i gorsze dni I często nie zależy to od makijażu, ułożenia włosów, czy ubrania się w wystrzałowe ciuchy. Ja mam tak, że czasem wstaje i uśmiecham się do siebie w lustrze, mimo że jestem całkiem "niezrobiona" a czasem, po godzinie przygotowań do wyjścia mam ochotę zamknąć się w pokoju i nikomu nie pokazywać

[m0n!k@]

Napisane przez xyoko

Chyba każdy ma te lepsze i gorsze dni I często nie zależy to od makijażu, ułożenia włosów, czy ubrania się w wystrzałowe ciuchy. Ja mam tak, że czasem wstaje i uśmiecham się do siebie w lustrze, mimo że jestem całkiem "niezrobiona" a czasem, po godzinie przygotowań do wyjścia mam ochotę zamknąć się w pokoju i nikomu nie pokazywać

ja tez, ja tez!
ale pierwsza rzeca jaka widze jest moje odbicie w lustrze (po prostu mam wielkie lustro w szafie) i czasami jak siebie zobacze to wpadam w panike i zastanawiuam sie czy to oby napewno ja: wlosy stoja kazdy w inna strone, nowy przyszcz na czole i te sprawy, wiecie co mam na mysli
I paradoksalnie jak ide do szkoly to wlasnie wtedy wszyscy mi mowia ze wygladam ladnie bo wtedy sie czesze (ogolnie nie zawszr to robie) nawet casami wlosy prostuje maluje sie jakos tak "staranniej" i w ogole

ale czasami jest tak, ze nic nie pomoze, albo nic trzeba.
to chyba zalezy od dnia cyklu<mysli>
podobno w dni poldne wygladamy lepiej, zeby sie bardziej facetom podobac

[Ptysio5]

też tak mam.

[biiibiii]

Napisane przez xyoko

Chyba każdy ma te lepsze i gorsze dni I często nie zależy to od makijażu, ułożenia włosów, czy ubrania się w wystrzałowe ciuchy. Ja mam tak, że czasem wstaje i uśmiecham się do siebie w lustrze, mimo że jestem całkiem "niezrobiona" a czasem, po godzinie przygotowań do wyjścia mam ochotę zamknąć się w pokoju i nikomu nie pokazywać

typowe z nas baby poprostu...

[malybuks]

a ja dzisiaj mam tez gorszy dzien . Wydaje mi sie ze od stóp do głow zle wygladam. jakos tak dziwnie i nijako z tym wstawaniem rano to racja, zadko kiedy wtedy sie sobie podobam , wlosy rozczochran ze hej, twarz ni e wymalowana , ogolny balagan na mnie hehe
no coz pozostaje tylko czekac na lepszy dzien. milego dnia Wam zycze !!

[bess]

to podobno zalezy od hormonów i od cyklu

[triririri]

Dziewczyny jak widze te pikene gwiazdy, aktorki to mi sie ryczec chce . Chcialabym tak wygladac...

[Caprice]

te gwiazdy często w rzeczywistości całkiem inaczej wyglądają (dużo gorzej), ich wygląd to głównie dobrze dobrany makijaż, fryzura, ciuchy i retusz w phoroshopie. więc nie ma się co przejmować tylko zaakceptować siebie

[atka83]

Napisane przez triririri

Dziewczyny jak widze te pikene gwiazdy, aktorki to mi sie ryczec chce . Chcialabym tak wygladac...

Już myślalam,że to jakieś dejavu.
Czyżby to jakaś prowokacja???


Jesli jednak nie prowokacja,to po co porównywujesz się do gwiazd,skoro niektóre z nich są po operacjach plastycznych typu:silikon,botox w ustach itd

[sava_na]

Napisane przez atka83

Już myślalam,że to jakieś dejavu.
Czyżby to jakaś prowokacja???


Jesli jednak nie prowokacja,to po co porównywujesz się do gwiazd,skoro niektóre z nich są po operacjach plastycznych typu:silikon,botox w ustach itd

Dokładnie Nie ma co się porównywać z gwiazdami.... tona tapety i operacje robią swoje

[Ptysio5]

a ja myślałam, że widzę podwójnie
i photoshop, Aciu i photoshop

[asiulka123]

One przed każdym wyjściem siedzą kilka godzin i się picują Nie każda z nas ma tyle czasu Poza tym mają kupę kasy i mogą sobie robić tyle operacji plastycznych, ile wlezie . Nie widziałaś nigdy strony z gwiazdami amerykańskimi bez i z makijażem? To zobacz

[atka83]

Ja tak mam,że nie czuje się atrakcyjnie jak jestem przed @.Czuje się wtedy bleeeee,brzydko i w ogóle. Z nadejsciem @,spływa to po mnie wraz ze złą krwią.

[asiulka123]

Heh... 2 wątki o takim samym tytule
Wydaje mi się, że każda z nas tak ma... lepsze i gorsze dni Fakt, zależy to od hormonów i cyklu, ale także od wielu innych czynników . Gdy ktoś mi mówi, że jestem piękna od razu zaczynam promieniować co widać na zewnątrz . Jak mam doła to czuje się wtedy najbrzydsza na kuli ziemskiej

[Pomadka]

Łączę oba wątki. I przesuwam

[201607291951]

Najczęściej jak wstaje rano patrze w lustro myślę sobie ,,ok'' do tego odrobina podrasowania i mogę śmiało wyjść do ludzi. Mina mi rzednie jak spojrzę w lustro po kilku godzinach pracy mam taką zmęczoną twarz i zawsze przekrwione oczy

[sylweczka]

U mnie taki poziom poczucia atrakcyjnosci zalezy od wielu czynników....ale słuchajcie nie macie tak,ze jak sobie kupicie cos nowego nie wiem jakos nowa bluzke to zaraz czujecie sie bardziej atrakcyjne jak tak wyjdziecie do ludzi w czyms nowym??No moze xle ujełam atrakcyjne ale tak czujecie sie lepiej??

[kleo14]

Napisane przez sylweczka

U mnie taki poziom poczucia atrakcyjnosci zalezy od wielu czynników....ale słuchajcie nie macie tak,ze jak sobie kupicie cos nowego nie wiem jakos nowa bluzke to zaraz czujecie sie bardziej atrakcyjne jak tak wyjdziecie do ludzi w czyms nowym??No moze xle ujełam atrakcyjne ale tak czujecie sie lepiej??

Mhm... czasem tak

Ja też tak mam Kiedy jestem szczęśliwa, patrząc w lustro podobam się sobie, natomiast gdy mam zły humor automatycznie uważam się za beznadziejną, brzydką itp. Czasem dopadają mnie też takie myśli zupełnie bez powodu. Chyba wiele z nas tak ma

[hecate]

'na laskawe oko' wplywa wiele czynnikow.

Czesto fakt ciuchow i makijazu. Jak jestem jakos fajnie ubrana na weekendzie wymalowana to se tak mysle 'no fajna dupka ze mnie'
ale np w tygodniu do pracy nie ma sie do ubierac wiec tak se czasem mysle 'boze jak sierota obrzygana'
Dlatego nawet w tych roboczych dniach poprawiam sobie humorek makijazem

i jeszcze jedna rzecz


jak widze ze komus sie podobam od razu czuje sie atrakcyjniesza Lubie sie czasem przegladnac w oczach innych.
Mile lechce to kobiece ego

[nice6irl]

Tez mam gorsze i lepsze dni.
Ale ja siebie toleruje nawet w momencie, kiedy wstaje z lozka. Ide do lustra i usmiecham sie do siebie. Mysle sobie, ze wygladam jak wygladam, ale nie jest tak strasznie zle, bo mam wszystko na miejscu. A to, ze wlosy nie ulozone, kazdy sterczy sobie po swojemu, czy ze jestem calkowicie niepomalowana- no to trudno. Podchodze ogolnie do zycia z humorem, do siebie z dystansem. Jednym sie podobam, innym nie. Wazne, ze sama siebie akceptuje. Dlatego czesciej mam dobry nastroj niz miewam frustracje.
Ale jak ubiore cos ladnego, nowego, w czym jest mi do twarzy to wydaje mi sie od razu, ze wygladam bardzo dobrze. Chyba wiekszosc kobieta tak ma.

[frida110]

Napisane przez hecate

i jeszcze jedna rzecz

jak widze ze komus sie podobam od razu czuje sie atrakcyjniesza Lubie sie czasem przegladnac w oczach innych.
Mile lechce to kobiece ego

To mi najbardziej podnosi poziom samooceny

[pink69]

Napisane przez atka83

Ja tak mam,że nie czuje się atrakcyjnie jak jestem przed @.Czuje się wtedy bleeeee,brzydko i w ogóle. Z nadejsciem @,spływa to po mnie wraz ze złą krwią.

Dlaczego okres to @ ?

[kiniaczeq]

może okres się kojarzy komuś z małpą

[izuu]

cóż, to zależy od mojego humoru :P

[triririri]

dziewczyny a dlaczego mowicie na swoich chlopakow TŻ?? co oznacza ten skrut???

[atka83]

Napisane przez pink69

Dlaczego okres to @ ?

Bo mi się tak jakoś przyjeło,że określam okres tym znaczkiem=> @.

Napisane przez kiniaczeq

może okres się kojarzy komuś z małpą

Patrząc na mój avatar,hm chyba tak,masz racje okres kojarzy mi się małpą .


Triririri,bo tż oznacza Towarzysz Życia.

[kiniaczeq]

Napisane przez atka83

Patrząc na mój avatar,hm chyba tak,masz racje okres kojarzy mi się małpą .


Triririri,bo tż oznacza Towarzysz Życia.

czyli ustalone - okres to małpa

[Elwinga]

U mnie poczucie atrakcyjności zależy nie tylko od momentu cyklu, ale i od wieku. Mając lat 31 czuję się - i jestem, bo to przecież widać - bardziej atrakcyjna niż 10 lat temu i duuuuużo bardziej atrakcyjna niż 15 lat temu.

Nie powiem, podoba mi się to.