![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 216
|
długość kosztem jakości...
Jeśli zdublowałam temat to bardzo przepraszam. Szukałam podobnego i nie znalazłam.
Od kiedy zaczęłam czytać forum nurtuje mnie jedna sprawa. Skąd bierze się takie nadmierne przywiązanie do długości. O ile obserwując zniszczone dłuższe włosy na ulicy zakładam raczej, że właścicielka ma ich wygląd po prostu gdzieś (i to ogarniam, sama mam wiele rzeczy gdzieś), nie mogę zrozumieć skąd bierze się to u włosomaniaczek. ![]() Nie mam na myśli przypadków, gdy całe lub prawie całe włosy są w kiepskim stanie (wiadomo, że ścięcie na bardzokrótko to inna bajka, kształt twarzy robi swoje etc) ani włosomaniaczek, które są na samiutkim początku i się rozglądają. I żeby była jasność. Nikogo nie oceniam. Uważam, że każdy ma prawo robić co chce. Po prostu mnie zastanawia jak to jest. Czy to im/Wam po prostu nie przeszkadza, bo włosy kilkanaście, a często i 20-30 cm krótsze zawsze są mniej atrakcyjne niż dłuższe nawet kosztem trochę/bardzo/troszeczkę gorszych końców? może niektórym trudniej to u siebie dostrzec? Nie kieruję pytania wyłącznie do "skrajnych przypadków" mam na myśli również dziewczyny,których dolne partie włosów nie są w jakimś opłakanym stanie, a po prostu po dość radykalnym skróceniu miały włosy jak marzenie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
Fakt, większość z nas zapuszcza, ale są to włosy raczej zdrowe. Jak ktoś się broni, żeby obciąć zniszczenie, to raczej ktoś zaczynający z pielęgnacją ![]()
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: długość kosztem jakości...
ja rok temu miałam dół włosów w tragicznym stanie i wiele osób mowilo, że powinnam je obciąć. I tak rok sobie chodziłam z postrzępionym go granic możliwości dołem. Włosy odrosły i ścięłam zniszczoną część, ale dlaczego tak późno? A dlatego, że mam okrąglutką buzię i gdybym uciachała włosy do ucha wyglądałabym conajmniej śmiesznie. Poczekałam, aż zdrowe będą za ramiona i obcięłam zniszczony dół, teraz mam włosy akceptowalnej długości i nie musiałam wstydzić się wyjść w rozpuszczonych włosiskach.
Myślę, że jeśli jest tak, jak piszesz to właśnie z takiego powodu- ktoś po prostu głupio wygląda w krótkich. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Np. moja siostra nie jest włosomaniaczką chociaż próbowałam w niej to "zaszczepić" i w sobotę wydobyłam u niej piękne, dziewczęce fale. Ale to trwało tylko do następnego mycia ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
A skoro już się udzieli, to zapewne będzie dążyć do jak najdłuższych włosów czasem nie dopuszczając do siebie myśli, że zdrowiej byłoby sporo ściąć. Ciężko jest wtedy pozbyć się 20 cm, zwłaszcza jak się przeliczy ile czasu potrzeba na odrośnięcie a długie włosy chce się mieć tu i teraz. 2. Poczucie kobiecości. Dla niektórych wyznacznikiem są włosy i mają wrażenie, że wraz z mocnym cięciem coś stracą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Niektórzy chorują - rak, anoreksja, bulimia. Z ich pięknych włosów pozostały matowe, szorstkie. Ja już nie oceniam jeśli ktoś ma brzydkie włosy, bo wiele razy natknęłam się na osobę chorą i bardzo ją zabolało jak ktoś wytknął, że ma zniszczone włosy.
Podziwiam te piękne, długie, zdrowe i do nich dążę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: długość kosztem jakości...
I jeszcze jeden powód, który mnie osobiście dotyczy... przynależność (lub w moim wieku nostalgiczny stosunek
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Niektórym ludzion po prostu bardziej podobają się włosy jak najdłuższe niezależnie od 'jakości'. Ja sama wolę mieć dłuższe i trochę porozdwajane niż perfekcyjne 5 cm krótsze. Takie mi się bardziej podobają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
ale autorka ma rację. już kiedyś pisałam, że niektóre dziewczyny zapuszczają, bo wg nich długie włosy są seksowne (nie ważne, że są liche, jak piórka, ważne, że długie!), a tak naprawdę robią sobie krzywdę, bo wyglądają jak koń ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Ja mam okragłą buzie i w tej chwili cos pomiedzy bobem a lobem. Zawsze miałam długie włosy do pasa ( rojzasniałam rozjasniaczem + na to farba) Teraz uzywam tylko farb super rozjaśn. Odkąd przeszłam na farbe chciałam sie pozbyc włosów potraktownaych rozjasniaczem bo odcien był jasniejszy niz po farbie. Farbuje juz farba ok rok czasu. W listopadzie ścięłam na boba bo bardzo duzo włosów mi wyleciało ( stres + niewiadome przyczyny )
Pół roku zapuszczałam i w czwartek podcięłam ok 2cm bo nie znosze suchych końców. Włoski mam miękkie, grube, lśnia - kilka kolezanek mi mówiło że końcówki sa ekstra proste/ gęste i wyglądaja zdrowo jak na tak jasny blond robiony na wodzie 12%. Jestem zdania że jeśli mam mieć włosy długie i byle jakie to dziękuje. Oczywiscie chciałabym miec dłuższe , planuje zejść na poziom 9-ty zobaczymy może dochowam sie dłuższych i nieprzesuszonych włosków.
__________________
Walka o długie włosy .... Edytowane przez 7Paulina7 Czas edycji: 2013-05-05 o 13:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
![]() W każdym razie widziałam sporo przypadków niezbyt zadbanych i rzadkich piórek hodowanych właśnie dla zasady żeby było czym machnąć na koncercie itp. Sama hoduję ale po nożyczki czasami sięgam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 154
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Kolejny powód: kiedy byłam młodsza prosiłam fryzjerkę, żeby ścięła mi włosy do takiej długości, żeby jak się już zakręcą-zasłaniały szyję i kark. Wiecie, hormony, trądzik na plecach sprawiały, że krótsze włosy były absolutnie niedopuszczalne bo zwyczajnie się wstydziłam jak coś mi wyłaziło a nie zostało zakryte ubraniem czy włosami...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 216
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
Ewidentnie nie doczytałaś. 1. Napisałam, że NIE OCENIAM. 2. Nikomu nigdy nie zwróciłabym uwagi, że ma brzydkie włosy czy cokolwiek innego. 3. Nie pytam dlaczego niektórzy mają słabe/matowe/cienkie włosy/rozdwojone włosy. Pytałam dlaczego niektórzy po skróceniu kilku, kilkunastu, 20 cm mieliby ekstra/fajne/przyzwoite czy wręcz idealnie kondycyjne włosy, a nie chcą tego zrobić. Poza tym chciałabym podkreślić, bo niektóre z Was troszkę przeinaczyły. W temacie napisałam Cytat:
![]() Cytat:
chodzi mi głównie o posiadaczki bardzo długich włosów, które po ścięciu "gorszej części" miałyby i tak długie włosy, a nie do ramion/30 kilka cm ![]() @ 7Paulina7 przepiękne! mało widziałam tak ślicznych w blondzie ![]() Edytowane przez katusek Czas edycji: 2013-05-05 o 16:40 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
![]() Może chodzi o sam cel aby osiągnąć jak najdłuższe możliwe włosy? Poza tym jest (?) moda na cieniowane w ostre V przez co te nawet te najgęściejsze wyglądają wg mnie niespecjalnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Autorka napisała o włosach długich, które można skrócić nawet o 20 cm, zatem nie rozumiem, skąd to oburzenie, że podetnę, to zaraz na krótko?!
![]() Ja także jestem zwolenniczką jakości i ilości, znacznie mniej długości. Długie, wypiórkowane włosy, rzadkie, z porozdwajanymi na pół centymetra końcówkami to dla mnie oznaka niechlujstwa. Naprawdę. Nie wiem, jak to może się podobać. Pamiętam, że miałam jeszcze w gimnazjum koleżankę, która nosiła włosy do połowy pleców, paskudne, cienkie, suche, porozdwajane, ale najważniejsza była długość i wiara w magiczne sera do włosów "sklejające" rozdwojone końcówki, najlepiej z Avonu ![]() A obecnie, na studiach? W niemalże zupełnie damskim gronie fryzury są tak różne, jak ich właścicielki. Jedna z moich koleżanek nosi włosy, które, jak sama przyznała, nie były podcinane od czasu matury (czyli 2,3 lata temu)- ma ich malutko, ale są długie, suche na końcach, rozdwojone. Powiedziałam jej o tym, pół żartem, pół serio, ponieważ jesteśmy dobrymi koleżankami i mogę sobie na taki komentarz pozwolić bez obawy o obrazę, że te włosy, delikatnie powiedziawszy, są marne... Na co usłyszałam odpowiedź, że całe dzieciństwo i większość nastoletnich lat nosiła włosy do szyi, a zawsze marzyły jej się dłuższe. I tak sukcesywnie nie obcina, nie dba, nie nakłada odżywek, nic. Ja też nie mam włosów idealnych, ponieważ nie znały one odżywek przez długie lata, ale mimo to nie pamiętam, bym kiedykolwiek miała rozdwojone końce- mówię to całkiem serio. Do fryzjera chodziłam co 4,5,6 miesięcy, włosy nosiłam do ramion. Od dwóch lat zapuszczam, ale i podcinam, dbam-nie są zawrotnej długości, bo najdłuższe sięgają górnej części paska od stanika, ale nie znalazłam ani jednej rozdwojonej końcówki, a do fryzjera chodzę co 3,4 miesiące. I tak, znalazłam fryzjerkę, która potrafi podciąć dokładnie centymetr, nie od razu 8 cm (a często takie podcięcie jest efektem tego, że pani przychodząca do salonu ma naprawdę fatalne włosy i podcięcie cenymetra na nic by się zdało-niestety, niektórzy tego nie potrafią pojąć). Nie wiem, dlaczego denerwuje mnie ta kwestia, ale dla mnie włosy to ozdoba, nie powinny szpecić porozdwajanymi końcami, sianem, szopą na głowie, nieestetycznymi odrostami czy byciem brudnymi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Rozeznanie
|
![]()
ja np zapuszczam ciut i mam troche zniszczone chocbym nie wiem co robila...
![]() a serio jak sie zapuszcza to ciezko obcinac przyslowiowy 1cm raz na miesiac. aaaa i moja siostra fryzjerka mowi, ze my juz tak mamy- nam dlugie wlosy sie plączą i cokolwiek by nie zrobic tak bedzie... rozczesanie ich ostatnio jest tragiczne... ale chyba na mnie czas (do podcięcia) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 490
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Mam koleżankę z włosami do pleców, ale są tak zniszczone, że wręcz sypią się w oczach. Dlaczego nie obetnie ich choć trochę? Bo lubi długie włosy. Co z tego, że się kruszą rozdwajają, od połowy długości są tak wystrzępione, że strach patrzeć, ale co tam - grunt, że długie. Do tego cały czas nosi je spięte, więc nie wiem kiedy ona tę długość włosów czuje, no ale ok - jej sprawa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Ja jeszcze dodam że od lutego 2012 nie używam prostownicy i zauwazyłam ,że po jej odstawieniu włosy nie sa suche, nie łamia i nie rozdwajają sie z taka częstotliwością. Susze włosy suszarka na grubej szczotce. Fryzura nabiera gładkości oraz gęstości.
Do tego dobre odzywki / maski bez silikonów + olejowanie = piękne włosy.
__________________
Walka o długie włosy .... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
|
![]()
wiecie co...wątek ten mnie ruszył i przyjrzę się swoim końcówkom. ale dopiero PO farbowaniu
![]() ---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
http://i211.photobucket.com/albums/b...flickr6002.jpg moim zdaniem nie wyglądają źle. Swoje mam bardziej wyrównane, ale nie dążę za wszelką cenę do supergęstych końcówek. Podcinam włosy nie częściej niż co pół roku i tylko kilka mm. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 025
|
Dot.: długość kosztem jakości...
To ja powiem na przykładzie mojej koleżanki, która ma włosy do połowy pleców... i końce niestety w średnim stanie. Żeby to wszystko było zdrowe i fajnie wyglądało trzeba właśnie ściąć te 10 cm. Jednak dla niej ważniejsze jest, żeby one były długie i nie chce przeżyć tego szoku po ścięciu tych włosów, bo dla niej ta zmiana byłaby znacząca. To że ja czy inna osoba nie zauwazy roznicy w długości to nie świadczy, że ona też jej nie zauważy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: długość kosztem jakości...
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;40659149]Zależy od włosów. Czasem postrzępione końcówki wyglądają całkiem fajnie. Na przykład te:http://media-cache-lt0.pinterest.com...7bd42f5a9e.jpg
http://i211.photobucket.com/albums/b...flickr6002.jpg moim zdaniem nie wyglądają źle. Swoje mam bardziej wyrównane, ale nie dążę za wszelką cenę do supergęstych końcówek. Podcinam włosy nie częściej niż co pół roku i tylko kilka mm.[/QUOTE] Moim zdaniem wygląda to źle, ale gdyby podciąć ze 3-4cm już byłoby ok. Tymczasem odkąd siedzę w dotyczących zapuszczania włosów wątkach na Wizażu stokrotnie dziwi mnie postawa tych "włosomaniaczek", które zapuszczają włosy wymagające cięcia ostatnich 15-20 cm. Przecież zniszczonych włosów nic nie naprawi i będą się rozdwajały i łamały coraz wyżej... ![]()
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 67
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Może być też jeszcze jedna motywacja - zapuszczanie włosów do ślubu
![]()
__________________
Bloguję - http://thin-hair.blogspot.com ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: długość kosztem jakości...
akurat to jest jeden z głupszych motywów.
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
Może chodzi o to żeby nikt nie wytknął "masz sztuczne włosy" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Teraz staram się sobie przypomnieć, ile panien młodych, które znam i ich zdjęcia ze ślubu widziałam, miało rozpuszczone włosy. Myślę, że byłaby to jedna na sto
![]() I z jednej strony rozumiem, że z dłuższych właśnie lepiej się upina itp, ale z drugiej pamiętam doskonale, że choćby na moją studniówkę miałam upiętego cudnego koczka, a włosy moje nie sięgały nawet do ramion. Ale, kto co lubi ![]() Redhaired, widziałam twoje zdjęcia u Anwen, ty miałaś cudną fryzurę i takie zdrrrowe włosy! ![]() Edytowane przez fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 Czas edycji: 2013-05-06 o 12:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: długość kosztem jakości...
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;40664947]Teraz staram się sobie przypomnieć, ile panien młodych, które znam i ich zdjęcia ze ślubu widziałam, miało rozpuszczone włosy. Myślę, że byłaby to jedna na sto
![]() (...) Redhaired, widziałam twoje zdjęcia u Anwen, ty miałaś cudną fryzurę i takie zdrrrowe włosy! ![]() Ha, ja miałam rozpuszczone! Ale wbrew pozorom nie były wówczas zbyt zdrowe (kruszyły się i nie były miękkie ani sypkie), tak czy siak dziękuję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
Czasem jakaś subiektywna wizja własnego wyglądu jest dla kogoś na tyle ważna, że nawet obiektywne przesłanki typu "to nie wygląda dobrze, nie jest zdrowe" jest w takiej sytuacji mniej ważna. Jak uparłam się na loki, to nawet kruszące się końcówki po ondulacji nie skłoniły mnie do powrotu do prostych. Fakt, że moja trójkątna twarz w lokach wyglądała naprawdę dobrze (natura się musiała pomylić dając mi proste), ale same włosy wyglądały bardzo źle i co bardziej szczere osoby odradzały mi kolejną trwałą. Jednak zrobiłam trzy i dopiero kiedy już miałam naprawdę dość cackania się ze zniszczonymi kłakami, zdecydowałam się na powrót do naturalnych. Ale wcześniej nikt nie był w stanie skłonić mnie do rezygnacji z owieczki, bo taką miałam wizję i koniec ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 88
|
Dot.: długość kosztem jakości...
Cytat:
![]() Ale nie mogę zrozumieć szału dziewczyn zapuszczających włosy na obcinanie końcówek na prosto, bez żadnego cieniowania nawet. Dlaczego akurat tak? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:41.