Nie dawajmy zwierzakom byle czego! Dlaczego nie dawać Pedigree, Chappi, Whiskas itp?

[Laura2112]

Polecam zwierzolubnym artykuł Ann Martin o gotowych karmach typu KiteKat czy Pedigree Pal.
Chciałam wkleić to już dawno na sławetnym wątku whiskasowym, ale dopiero dziś znowu natknęłam się na link.

Mały cytat na zachetę:
"Moje wydawnictwo, NewSage Press, przekazało mi pana pytania dotyczące pokarmów dla zwierząt domowych sprzedawanych w Polsce firmy Kite-Kat, Whiskas i Pedigree Pal. Ich macierzystą jest Mars z korporacji Uncle Ben i niektóre z nich mogą zawierać karmę mięsną zawierającą mięso uśpionych kotów i psów. Ta firma jest zaangażowana bezpośrednio lub przez swoją macierzystą jednostkę w eksperymenty na zwierzętach."

Więcej: http://www.z-palacu-cesarza.j.com.pl..._przemyslu.htm

[fajna laseczka]

O rany!A ja byłam pewna że jak kupie mojemu zwierzakowi(co robiłam nieraz)taką karmę to nie dośc że bedzie mu smakowac to jeszcze dostarczy witamin! Ale się zdziwiłam....to juz teraz nie wiem co mam mu dawać

[takasobieania]

juz gdzies o tym pisałam... Nawet w którejs ksiazce whartona (chyba) był o tym wątek... Bohater pracował przy usypianiu psów w schronisku które potem przerabiane były na karme/ Obrzydlistwo. Podobnie podobno jest z lisami innymi zwierzętami chodowanymi na futra.

[happygirl]

szok wiedziałam, że to świństwo, ale nie wiedziałam, że aż takie...

[Trinity]

Moja suczka jamniczka szorstkowlosa cale zycie jest karmiona naszym jedzeniem, tym, co zostanie ze stolu i wyglada jak piecioletni piesek i cieszy sie swietna kondycja Przeszla operacje, szybko wrocila do zdrowia... Psy karmione ta sucha padlina o wiele gorzej sie czuja i sa ciagle glodne i watpie, zeby jakies byly w tym zarci uskladniki odzywcze, oprocz chemicznych zapychaczy zoladka, ktore rosna pod wplywem wypicia wody:/
Dbajmy o nasze psinki!!!

[desti]

Straszne ... a potem sie dziwimy, ze zwierzaki choruja. Cale szczescie, ze moj kot wybredny i nic takiego nie je. Whiskasa albo Kity-Kat w ogole nie ruszy jak i zreszta wiekszosc gotowych karm.

[monyczkaaa]

w takim razie jaką karmę polecacie? co prawda mój pies nie przepada za suchą karmą ale czasami mu kupuję. teraz niestety nie wiem jaką

[elly2]

Moj pies od poczatku swojego zycia, a zyje juz 8 latek je sucha karme...na poczatku frolic a teraz pedigree i zyje...ma kilka wordzonych chorob, ale to nie ma zwiazku z tym zarciem. Kurcze...sa jakies inne suche kary...eukanuba czy cos takiego, ale to jest strasznie drogie...

[Juda]

HA!
Zawsze wiedziałam, że te żarcia to jedna wielka tragedia Na szczęście moje psy mają zupełnie inne jedzenie
Suchej karmy nie jedzą- bo nawet za nią nie przepadają Moja mama specjalnie dla nich gotuje odpowiedni ryż czy też makaron
i miesza z mięsem
Aż się uszy trzesą

[aniielica]

Mója piesa od urodzenia je tylko domowe jedzonko. Specjalnie dla niej gotujemy kaszę z mięsem, warzywkami i różnymi innymi rzeczami. Suchego jedzenia, ani puszek nigdy nie dostawała. Już wcześniej słyszałam, że w tym żarciu są straszne rzeczy.

[Laura2112]

Napisane przez monyczkaaa

w takim razie jaką karmę polecacie? co prawda mój pies nie przepada za suchą karmą ale czasami mu kupuję. teraz niestety nie wiem jaką

Jeśli chodzi o psiaki, nie jestem zbyt w temacie. Kiedy miałam psy, jadły domowe - kasza z mięsem, warzywami itp. Do domowego warto dodać witaminy w odpowiedniej dla zwierzaka dawce.
Mojemu kotu kupuję jedzonko tutaj: www.animalia.pl , dla psów też mają. Obżerała się już Royalem i Hillsem, teraz testujemy Hagena. Dużo dobrego naczytałam się o Animondzie, będzie następna Do tego surowe mięso, kurczak lub wołowina, kleik ryżowy. Normalnego ryżu nie tyka, ani mięsa gotowanego

Reklama robi swoje. Kiedyś myślałam, że to pełen wypas kupować kotu takiego KK czy W. Potem wzięłam kota, zaczęłam czytać wszystko co znalazłam i całe szczęście uchroniłam go przed jedzeniem szczątków swoich braci

[aferka]

A moje psy jedzą wyłącznie suchą karmę - ale nie tzw. "marketówkę" tylko karmę z linii "premium" - i jestem zadowolona. Działanie karmy suchej mogłam zaobserwować na mojej pierwszej bassetce - przez pierwsze kilka lat swojego życia jadła gotowane w domu. Aż zaczęły się olbrzymie problemy z wątrobą - wtedy przeszliśmy na karmę suchą i jak ręką odjął. Suka żyła jeszcze potem następne 6 lat w świetnej kondycji (a swoje bidula przeszła).
Musimy też pamiętać, że pies to nie człowiek i to co jest dobre dla człowieka niekoniecznie musi być dobre dla psa - więc nie polecam dawania psom resztek z obiadu. A trzeba mieć naprawdę dużą wiedzę na temat fizjologii psa, żeby w warunkach domowych umieć mu zbilansować odpowiednio pożywienie.

[Momo]

W "ludzkim" jedzonku też można znależć różne ciekawe rzeczy np. w parówkach i konserwach.Ale jak to się mówi - "Człowiek nie świnia,wszystko zje".Więc jakoś nie za bardzo mnie poruszyła jakość gotowych karm dla zwierząt.Mój pies je na zmianę - raz domowe ,a raz gotowe.Z niczym nie należy przesadzać.

[kamaO]

Pozwolę sobie zauważyć, że to nie jest przesadzanie... Kto raz opiekował sie chorym z powodu złej karmy zwierzakiem, nie będzie chciał mu zafundować karmienia marketową karmą drugi raz. Spróbujmy sami jeść tylko fast food przez dłuższy czas - badania dowiodły, że to nie może skończyć się dobrze. Poza tym zwierzę karmione tym typem karmy po prostu chodzi głodne, bo dostarcza mu się zbyt mało składników odżywczych. W efekcie trzeba kupować dwa, trzy razy więcej taniej karmy niż tej dobrej jakościowo i droższej. Mój kot był przyzwyczajony do puszek i suchego - tygodniowo na puszki szło około 20zł (80zł w skali miesiąca - nie kupowałam karmy za 1zł - raczej tę droższą), do tego suche ok. 40zł miesięcznie. Razem, co miesiąc kieszeń pustoszała o conajmniej 100zł (to dolna granica). Od kiedy przestawiłam sierściucha na suche, ale to dobre, na żarcie dla kota wydaję góra 50zł miesięcznie! Poluję na promocje Royala 800gr w cenie 400 za 15zł - schodzi mi tego góra 3 paczki na miesiąc. Zaokrąglam ceny w górę, a i tak wychodzi o połowę taniej niż przedtem. No i kot je dobrze, zdrowiej, a przede wszystkim nie chodzi głodny.

Nie chciałabym być kotem kogoś, kto faszeruje go tylko Whiskasem czy KK. Nawet nie chcę wyobrażać sobie tych sensacji w brzuszku zwierzaka

[bardotka_a]

Mój piesek z gotowych karm wcina Eukanube fakt jest droga (płacimy 250 zł i starcza na ok 2 tygodnie) ale bardzo ja lubi i czytałam dużo o innych karmach jak . np. Pedigree i nie podałabym ich mojemu pupilowi.
Pozatym je także wołowine z ryżem i warzywami.
Raz na tydzień surowe jajko
I jest okazem zdrowia

[Rosario]

nie wiedzialam o tym ....

[margitta]

Też wiem od dawna. Przecież za tą cenę, za którą kupuje się Pedigree nie może tam być nic dobrego. Ale to nie znaczy, że wszystkie suche karmy są złe. dobra karma, kupiona w sklepie zoologicznym, a nie supermarkecie, naprawdę psom służy i to lepiej niż domowe jedzonko. Mój pies od urodzenia karmiony był Eukanubą, potem Royal Caninem, a teraz trochę tańsza Gilpa. Firmy, które zajmują się naprawdę żywieniem psów, a nie pozbywaniem się odpadów, na pewno sobie na coś takiego nie pozwalają.

[aferka]

Napisane przez margitta

Ale to nie znaczy, że wszystkie suche karmy są złe. dobra karma, kupiona w sklepie zoologicznym, a nie supermarkecie, naprawdę psom służy i to lepiej niż domowe jedzonko.

Dokładnie - dlatego tak ważne jest rozróżnienie między "marketówką" a tzw. "wyższą półką" - dostępną tylko w sklepach zoologicznych.

[Yoanna]

A co sądzicie o karmie PURINA ?

[cléo]

nie wiem do końca jak to się odbywa w Polsce ale nie byłabym tak do końca przekonana ze odbywa się to ja w Stanach ... moi rodzice swego czasu chcieli zacząć produkować "kiełbasę dla zwierząt" i okazało się iż prościej jest uzyskać wszelkiego rodzaju pozwolenia na produkcję żywności dla ludzi niż dla zwierząt. niestety przepisy ok 10 lat temu były bardziej surowe w stos. do produkcji jedzonka dla zwierząt niż ludzi.
zdaje sobie sprawę, iż te kulki, które dajemy naszym pieskom nie są idealnym pokarmem dla nich ale czasami nie ma wyjscia, moje pieski mieszkają w budach i jedzenie, które im ugotuje w zimie jezeli nie jest zjedzone od razu (często) zamarza i wtedy pozostają kulki ...

jedzenia dla ludzi i zblizające się świąt... kilka lat temu byla głośna afera z mączką kostną podawaną zwierzętom... niestety byłam 2 razy w fabryce mączki... smród... smród i jeszcze raz smród w promieniu 10km. przy wjeździe do fabryki czy jak by ja inaczej zwać waga i cennik... pies 20zł, koń, krowa, kot.... jak ci zdechło zwierzę to jak je przywiozłeś to je kupili, zmielili i przerobili na mączkę kostną. BSE. polskie prawo mówi teraz iż mączką nie można skarmiać zwierząt tego samego gatunku, więc dla świętego spokoju rolnicy nie podają krowom mączki. Ktoś jednak musi zjeść ta mączkę albo inaczej ją trzeba zagospodarować...... mączka trafia jako nawóz na pola i niestety jako karma dla ryb (np karpia) w końcu ryba to nie ssak a mączkę robi się z ssaków...

najlepiej by było mieć swój ogródek i wiedzieć co się je

[monyczkaaa]

Napisane przez Laura2112

Jeśli chodzi o psiaki, nie jestem zbyt w temacie. Kiedy miałam psy, jadły domowe - kasza z mięsem, warzywami itp.

niestety ja mam tak wybrednego psa, że nie je ani kaszy, ani warzyw. najchętniej jadłby wołowinę

piszecie o suchej karmie, a jak to jest z karmą z puszki?

[aferka]

Napisane przez monyczkaaa

niestety ja mam tak wybrednego psa, że nie je ani kaszy, ani warzyw. najchętniej jadłby wołowinę

I najwyraźniej wie co robi, bo psy nie powinny jeść kaszy, a z mięs najlepsza jest właśnie wołowina albo kurczak albo jagnięcina .

[happygirl]

Napisane przez Yoanna

A co sądzicie o karmie PURINA ?

Jest Purina i Purina. Purina produkuje co najmniej trzy karmy (te, o których wiem) Pro Plan (ok. 13 zl/kg), Dog Chow (9 zl/kg) i Frolic, Darling (3 zl/kg). Nietrudno się domyślić, że w ta najdroższa ma najlepszej jakości mięso i dodatki, tańsza gorszej jakości, a ostatnia to czyste odpadku, kości, ścięgna i 4 % mięsa (sprawdź na opakowaniu).
Mój psiak je niedrogą, ale polecaną przez znajomego hodowcę Chicopee na przemian z jedzeniem domowym.

[Izunia86]

No niestety ,tez juz o tym slyszalam . Moj TZ jest wyczulony na takie sprawy
Dla psa ( rodzice maja ) to polecalabym zrobic domowe jedzenie ,no chyba ,ze ktos poprostu nie ma czasu . Moj tata zawsze mieli kurczaka (mieso) dodaje ryz ,marchew i wyglada to tak ,ze nawet ja bym sie skusila
To okropne jak potrafia oszukiwac ludzi , powinni dawac z siebie wszystko , w trosce o zwierzeta , produkowac to jedzenie z sercem a ich jedyna idea jest zarabianie jak najwiekszej ilosci kasy Smutne. I jeszcze te reklamy , glodza kota to dlatego taki lasy na to jedzenie jest

[Izunia86]

Napisane przez Laura2112

Mojemu kotu kupuję jedzonko tutaj: www.animalia.pl , dla psów też mają. Obżerała się już Royalem i Hillsem, teraz testujemy Hagena. Dużo dobrego naczytałam się o Animondzie, będzie następna

Zgadzam sie . Ja rowniez z TZ-tem zakupujemy jedzenie w animalii i wszystko jest super . A kotki wcinaja jedzonko z Animondy .

[paula78]

nie przesadzajmy ,skoro pies je ,jest zdrowy to znaczy że jest ok.
ludzie tez jedzą świnstwa i zyja.

co rpawda nie mam psa w domu ale pies moich rodziców je kasze,ryz gotowany na zwierzecych nóżkach ,uszach itp plus warzywa ma sie świetnie ,sucha karme tez wcina ,plus woda,mleko i 1 dzien bez żarcia ,ma si świetnie zdrowy, piekna siersc,zeby.

jedzenie z naszych stołów srednio nadaje sie dla zwierząt ,przyprawy,tłustosc,itp.

[bardotka_a]

Napisane przez paula78

jedzenie z naszych stołów srednio nadaje sie dla zwierząt ,przyprawy,tłustosc,itp.

Karmienie psa odpadkami ze stołu to najgorsze co można mu dać
Sól ,przyprawy ,gęste tłuste sosy to najgorsze świństwo
Jednak wiele osób niestety tak karmi swoje psy a później to aż przykro patrzeć jak idzie Pani ze swoim np. jamniczkiem na spacer a ten ciągnie brzuch po ziemi. To napewno nie jest oznaką zdrowia tylko męczenie psa
Ps. Właśnie zabieram się za robienie wołowinki dla mojego psa

[Juda]

Napisane przez monyczkaaa

niestety ja mam tak wybrednego psa, że nie je ani kaszy, ani warzyw. najchętniej jadłby wołowinę

piszecie o suchej karmie, a jak to jest z karmą z puszki?

Dobra muszę się do czegoś przyznać

Kiedyś moja ś.p jamniczka Beti także była strasznie wybredna. Jednak co wybierałam się z nią i z drugą suczką Kają na spacer, to ona zawsze dorwała się do jakiejś kupy, w której nie tylko się tarzała (dostawałam białej gorączki, zwłaszcza jak później miałam wracać do domu z psem pokrytym gównem)
ale także... jadła ją...
Opadały mi dosłownie ręce...
Co ją odciągnęłam to ona wracała w tamto miejsce.
Tak więc jak widzicie- psom to chyba wisi co jedzą

[Izunia86]

Wiecie co wezcie sobie taka karme z puszki (troche) i podgrzejcie , nie wiem na patelni czy rondelku i zobaczycie ile zostalo miesa Cala galaretka sie wytopi i doslownie w niektorych sladowe ilosci miesa zostaja

[Izunia86]

Napisane przez Juda

Dobra muszę się do czegoś przyznać

Kiedyś moja ś.p jamniczka Beti także była strasznie wybredna. Jednak co wybierałam się z nią i z drugą suczką Kają na spacer, to ona zawsze dorwała się do jakiejś kupy, w której nie tylko się tarzała (dostawałam białej gorączki, zwłaszcza jak później miałam wracać do domu z psem pokrytym gównem)
ale także... jadła ją...
Opadały mi dosłownie ręce...
Co ją odciągnęłam to ona wracała w tamto miejsce.
Tak więc jak widzicie- psom to chyba wisi co jedzą

Takzwani gownozercy Tez mialam kieys takiego sa , a teraz mam takiego ,ze omija kupe na odleglosc metra a sam robi tylko tam gdzie mu sie spodoba, nigdy nie zrobila (bo to sunia) na chodniku i na tych trawniczkach wokol drzew ,trzeba ja wyprowadzac ,dalej :|