Przetrwać Euro

[magda88]

Hej
Atmosfera dzisiejszego dnia mnie zainspirowała do założenia tego wątku.Czy jest tu ktoś kto tak jak ja kogo to w ogóle nie obchodzi?
Ok, ludzie chca przeżywać, niech się jarają, tylko dlaczego powiedzenie w towarzystwie, że mnie to nie obchodzi, nie lubię piłki i nie zamierzam tego oglądać grozi niemal wyklęciem? bo "Nie oglądałaś???Co z Ciebie za Polka? Żeby meczu reprezentacji nie oglądać?" Czy to jest jakiś patriotyczny obowiązek do jasnej ciasnej? wyznacznik polskości? no ludziee, czemu nikt nie przeżywa mistrzostw Europy w koszykówce np?
Wiem po niektórych znajomych, że część ogląda te mecze "bo wypada", żeby nie było głupio powiedzieć, że się nie oglądało.
Więc skąd ta ogólna presja?
Denerwuje mnie też to, że ludzie którzy w ogóle nie interesują się piłką, oglądają mecz na ruski rok nagle teraz stali się zagorzałymi znawcami i fanami footballu. To zakrawa na hipokryzję...

[mm444]

Treść usunięta

[olasia99]

Patriotyzm, nie patriotyzm - po prostu wspieranie reprezentacji przed telewizorem czy na stadionie. Ja nie widzę w tym nic złego. Notabene dzisiaj oglądając mecz, zerknęłam przez okno - ulice praktycznie puste Nawet jeśli raz na ruski rok ktoś obejrzał mecz, to miło, że wywiesił flagi na balkonie czy przyczepił do samochodu lub przystroił lusterka. A do tego mistrzostwa są w Polsce, takie wydarzenie może się już nigdy nie powtórzyć I powinniśmy być dumni, że to właśnie my je tworzymy, zresztą obcokrajowcom tez się podoba. Bardziej denerwują mnie bezsensowne kwejki, demoty czy posty znajomych na fb chwalące piłkarzy, o których wcześniej nigdy nie słyszeli, i informujących mnie o przebiegu meczu, jakbym nie miała w domu telewizora, niż to, że ktoś ogląda mecze tylko, gdy gra Polska i jedynie podczas mistrzostw.
No i piłka nożna jest chyba bardziej popularna niż koszykówka w Polsce.

[magda88]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Pewnie tak, ale mnie chodzi o taką ogólną presję, że WSZYSCY powinni to oglądać. Ja akurat o tej porze miałam zajęcia na uczelni, to kolezanka z smsem, że "takie ważne wydarzenie, nie odwołali wam zajec?" jasne...odwoływać zajęcia z powodu jakiegoś meczu

[pannaleksandra]

Skoro ludzie nie widzą nic złego we wspieraniu reprezentacji to dlaczego widzą coś złego w olewaniu tej szopki? Hipokryzja? Dla mnie to nie jest żadne wyjątkowe wydarzenie i uważam, że mam prawo mieć takie zdanie- nikomu nie zabraniam kibicować, ale denerwuje mnie jak na przykład na facebooku dwójka moich znajomych pod jakimś postem napisała, że nie mają zamiaru oglądać żadnego meczu, a ktoś dodał komentarz "Je*ać was wszystkich! nie jesteście Polakami!". Takie zachowanie jest dla mnie nienormalne i wywołuje jeszcze większą niechęć do tego co się dzieje.

---

Właśnie, spotkałam się też dzisiaj z tym, że firmowy sklep Samsunga czynny był do 16 z powodu meczu...
Moim zdaniem w przypadku przegranej powinni ogłosić żałobę narodową!

[cherry_flamme]

Ja trochę nie rozumiem tych ''antypiłkarskich'' nastrojów Sama nie ejstem wielkim pasjonatem piłki, ale bardzo lubię oglądac football na poziomie. Nie zanam nazwisk większości piłkarzy, nie pamietam, kiedy i czy w ogóle coś wygrali, nie mam pojęcia o większości zasad w tym sporcie, ale niesamowicie przyjemnie się patrzy na walczące drużyny i zaangazowanie kibiców.

Sama nie lubię siatkówki i sportów zimowych, ale jakoś przetrwałam Małyszomanię, olimpiady zimowe, czy mistrzostwa w siatkówce bez narzekania. Przecież życie całego państwa nie jest podporządkowane jednej imprezie. w dalszym ciągu działają kina, centra handlowe, parki nie są zamykana, nie wprowadzono godziny policyjnej na czas meczów, kiedy nie możnaby wyjść z domu

Nie rozumiem arykułów typu ''Jak przetrwać Euro?'' ''Jak przetrwać z kibicem?'' Ludzie, to nie jest kataklizm, który trzeba przeżyć. Mecze nie odbywają się 24h na dobę przez 3 tygodnie, a telewizja nie jest jedynym źródłem rozrywki. Jedynie moge wspołczuć osobom, które nienawidzą piłki, a w swoim otoczeniu mają samych zagorzałych kibiców. Ale to chyba nie są częste przypadki.

Dziewczyny wyluzujcie

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Napisane przez pannaleksandra

Skoro ludzie nie widzą nic złego we wspieraniu reprezentacji to dlaczego widzą coś złego w olewaniu tej szopki? Hipokryzja? Dla mnie to nie jest żadne wyjątkowe wydarzenie i uważam, że mam prawo mieć takie zdanie- nikomu nie zabraniam kibicować, ale denerwuje mnie jak na przykład na facebooku dwójka moich znajomych pod jakimś postem napisała, że nie mają zamiaru oglądać żadnego meczu, a ktoś dodał komentarz "Je*ać was wszystkich! nie jesteście Polakami!". Takie zachowanie jest dla mnie nienormalne i wywołuje jeszcze większą niechęć do tego co się dzieje.

---

Właśnie, spotkałam się też dzisiaj z tym, że firmowy sklep Samsunga czynny był do 16 z powodu meczu...
Moim zdaniem w przypadku przegranej powinni ogłosić żałobę narodową!

Chamstwo zawsze jest źle widziane. Nie wiem tylko, po co pisac, że nie będzie się oglądało meczów Ja jutro nie idę na zakupy, nie myje włosów i raczej nie zrobię obiadu, ale nikogo o tym nie informuję. ''Nie będe oglądać meczów'' ma za zadanie zirytowac innych i wywołac falę krytyki, na którą będzie można odpowiedzieć krytyką i wypełnić wolny czas kłótnią.

Sklepy czynne do 16 faktycznie moga dziwić, ale z drugiej strony mamy wolne na czas świąt katolickich, mieliśmy wolne na czas pielgrzymi papieża do Polski i mimo, że nie jestem zainteresowana, jakoś daję radę

[pannaleksandra]

Napisane przez cherry_flamme

Ja trochę nie rozumiem tych ''antypiłkarskich'' nastrojów Sama nie ejstem wielkim pasjonatem piłki, ale bardzo lubię oglądac football na poziomie. Nie zanam nazwisk większości piłkarzy, nie pamietam, kiedy i czy w ogóle coś wygrali, nie mam pojęcia o większości zasad w tym sporcie, ale niesamowicie przyjemnie się patrzy na walczące drużyny i zaangazowanie kibiców.

Sama nie lubię siatkówki i sportów zimowych, ale jakoś przetrwałam Małyszomanię, olimpiady zimowe, czy mistrzostwa w siatkówce bez narzekania. Przecież życie całego państwa nie jest podporządkowane jednej imprezie. w dalszym ciągu działają kina, centra handlowe, parki nie są zamykana, nie wprowadzono godziny policyjnej na czas meczów, kiedy nie możnaby wyjść z domu

Nie rozumiem arykułów typu ''Jak przetrwać Euro?'' ''Jak przetrwać z kibicem?'' Ludzie, to nie jest kataklizm, który trzeba przeżyć. Mecze nie odbywają się 24h na dobę przez 3 tygodnie, a telewizja nie jest jedynym źródłem rozrywki. Jedynie moge wspołczuć osobom, które nienawidzą piłki, a w swoim otoczeniu mają samych zagorzałych kibiców. Ale to chyba nie są częste przypadki.

Dziewczyny wyluzujcie

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------



Chamstwo zawsze jest źle widziane. Nie wiem tylko, po co pisac, że nie będzie się oglądało meczów Ja jutro nie idę na zakupy, nie myje włosów i raczej nie zrobię obiadu, ale nikogo o tym nie informuję. ''Nie będe oglądać meczów'' ma za zadanie zirytowac innych i wywołac falę krytyki, na którą będzie można odpowiedzieć krytyką i wypełnić wolny czas kłótnią.

Sklepy czynne do 16 faktycznie moga dziwić, ale z drugiej strony mamy wolne na czas świąt katolickich, mieliśmy wolne na czas pielgrzymi papieża do Polski i mimo, że nie jestem zainteresowana, jakoś daję radę

Ale to nie był post dodany przez kogoś; "Nie oglądam dzisiaj meczu", tylko "rozmowa" pod czyimś postem

[cherry_flamme]

Napisane przez pannaleksandra

Ale to nie był post dodany przez kogoś; "Nie oglądam dzisiaj meczu", tylko "rozmowa" pod czyimś postem

No to dziwne, że ktoś tak impulsywnie reaguje na fakt, że inna osoba ma odmienne plany na wieczór Tacy ludzie, którzy narzucają innym swoje poglądy, są strasznie irytujacy

[Hultaj]

bo po 1 powinnyście się zwyczajnie cieszyć, że w Polsce jest zorganizowana impreza na swiatowym poziomie (jak nic nie ma to są lamenty jak to nic się nie dzieje i och, czemuż to tak) a po 2 dzięki euro infrastruktura miejscami się poprawiła i inwestycje mają szanse być dokonczone, nie wierzę, że bez tego różne modernizacje nabrałyby tempa przez ostatnie 4 lata bo pewnie ciągle byłoby coś 'wazniejszego' ;-); plus dzięki temu część osób też miało/ma pracę;

poraża mnie ten galopujący malkontentyzm i widzenie wyłącznie własnego tyłka, ja nie lubię, ojej, oni też nie lubią a to hipokryci; a ja mam piłkę nożną gdzieś ale im więcej widzę oflagowanych samochodów tym bardziej się z tego cieszę.

[chwast]

Napisane przez Hultaj

bo po 1 powinnyście się zwyczajnie cieszyć, że w Polsce jest zorganizowana impreza na swiatowym poziomie (jak nic nie ma to są lamenty jak to nic się nie dzieje i och, czemuż to tak) a po 2 dzięki euro infrastruktura miejscami się poprawiła i inwestycje mają szanse być dokonczone, nie wierzę, że bez tego różne modernizacje nabrałyby tempa przez ostatnie 4 lata bo pewnie ciągle byłoby coś 'wazniejszego' ;-); plus dzięki temu część osób też miało/ma pracę;

poraża mnie ten galopujący malkontentyzm i widzenie wyłącznie własnego tyłka, ja nie lubię, ojej, oni też nie lubią a to hipokryci; a ja mam piłkę nożną gdzieś ale im więcej widzę oflagowanych samochodów tym bardziej się z tego cieszę.

Ta, optymizm fajna rzecz
-Duzo ludzi straciło także pracę np budki z zarciem stojące wiele lat, pousuwane
-zakorkowanie miasta albo całkowity brak dojazdu, no bomba
-Drozsze bilety, kolejna rewelacja
-jezdzenie na drugi koniec miasta po przepustki do swojego domu
-Bez karty magnetycznej nie kupię w sklepie nic po normalnej cenie

Fajnie, ze jest nowy stadion, stary chyba był w porządku... Fajnie, że zainwestowano w nowe tramwaje na pokaz, które niestety nie są na nasze tory i telepie w nich, że ja pierd... Fajnie, że dziecko w nocy spać nie może bo na mieście wuwuzele all night... Ale co tam odnowili trochę dróg, które i tak za rok się podziurawia

Ja też mam to gdzieś, ale tz zapowiedział, że mecze polski oglądamy. No i oglądamy. Ale tak jednym okiem :d

Sent from my SK17i using Tapatalk

[Hultaj]

-Duzo ludzi straciło także pracę np budki z zarciem stojące wiele lat, pousuwane

pamiętam awantury o bazar na Stadionie 10lecia versus teraz już jest nowy stadion Narodowy; wg mnie, na stadionie jest miejsce stadionu ;-)

-zakorkowanie miasta albo całkowity brak dojazdu, no bomba

zupełnie jakby bez euro korki nie były problemem, i rzeczywiście, co za dramat przetrwać 2 tyg w nieco bardziej ekstremalnych warunkach

-Drozsze bilety, kolejna rewelacja

jakieś dowody, że to ma związek z euro, bo ja słyszałam, że to ma głownie związek z cenami benzyny...

-jezdzenie na drugi koniec miasta po przepustki do swojego domu

-Bez karty magnetycznej nie kupię w sklepie nic po normalnej cenie

Fajnie, że dziecko w nocy spać nie może bo na mieście wuwuzele all night...

patrz pkt: i rzeczywiście, co za dramat przetrwać 2 tyg w nieco bardziej ekstremalnych warunkach + jak się zawsze chce mieć cichusio i milusio to może warto kupować mieszkanka w dzielnicach sypialnych a nie centrach miast.

Fajnie, ze jest nowy stadion, stary chyba był w porządku...

Fajnie, że zainwestowano w nowe tramwaje na pokaz, które niestety nie są na nasze tory i telepie w nich, że ja pierd...

w ogóle nic nie warto robić, nie, a za parę lat scena jak z Misia, stojące tramwaje i happening na mieście z piosenkami w tle dla pasażerów. ;-)

---------- Dopisano o 02:39 ---------- Poprzedni post napisano o 02:37 ----------

Ale co tam odnowili trochę dróg, które i tak za rok się podziurawia

masz rację, lepiej zacząć przekonywac ludzi by przesiadali się do poduszkowców.

[chwast]

Fajnie, że się rozumiemy

Sent from my SK17i using Tapatalk

[Cassie901]

Napisane przez magda88

Pewnie tak, ale mnie chodzi o taką ogólną presję, że WSZYSCY powinni to oglądać. Ja akurat o tej porze miałam zajęcia na uczelni, to kolezanka z smsem, że "takie ważne wydarzenie, nie odwołali wam zajec?" jasne...odwoływać zajęcia z powodu jakiegoś meczu

Nas wypuścili z pracy 1.5h wcześniej abyśmy mogli mecz obejrzeć :P

[magda88]

Nie no ok, korzyści pewnie z tego będą, mnie chodzi tylko o ogólną presję, nie zabraniam nikomu oglądać i się z tego cieszyc jeśli ma taka potrzebę. Tylko dlaczego mam np tracić fajne i przydatne zajęcia na studiach za które zapłaciłam , bo jest mecz i "wszyscy chcą obejrzeć" łącznie z wykładowcą? (zajęcia nie będa oczywiscie odrobione bo nie ma kiedy, zresztą skrócone "na naszą prośbę" ;/ ). Chodzi tylko o to i komentarze w stylu, "jak można nie oglądać".
Nie uważam Euro za kataklizm ale irytuje mnie zachowanie wielu ludzi dla których wykazywanie braku zainteresowania tym zamieszaniem jest zbrodnią.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A nie łatwiej komentarze mimo uszu puścić? Zdrowsza psychicznie będziesz.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Cassie901

Nas wypuścili z pracy 1.5h wcześniej abyśmy mogli mecz obejrzeć :P

Zazdroszczę ja musiałam siedzieć w pracy do 18 jak na złość

[Hultaj]

Fajnie, że się rozumiemy

a ja nie będe się na ten temat kłócic bo w mojej opinii nie po to zrzędy z upodobaniem zrzędzą żeby ktokolwiek mógł ich przekonać, że zrzędzenie to może być upierdliwość i nic poza tym.

Państwa rywalizują pomiędzy sobą, wiele z nich chce mieć u siebie imprezę w światowym formacie, jak oglądasz dowolne mistrzostwa, olimpiadę, wystawę czy zjazd zastanawiasz się nad takimi rzeczami jak to, że mieszkańcy może muszą mieć objazdy do pracy ?

Tu problemem jest Euro, co ma powiedzieć taka Częstochowa np. która co rok w sierpniu w szczególności ma istne oblężenie ;-) pątników (a jak były pielgrzymki papieża? Cała Polska dostosywała się do wymogów bezpieczeństwa i utrudnień komunikacyjnych, tego, że msza potrafiła zgromadzić 2 miliony wiernych, na przykład), albo weźmy np. Przystanek Woodstock, na który zjeżdża kilkaset tysięcy ludzi..? Na rynku w Krakowie tłumy przewalają się bez przerwy. ;-) A jak jest koncert wielkiej gwiazdy? ;-) Też jakieś miasto musi przyjąć u siebie taką imprezę.

Każdemu nie dogodzisz, ale smutne dość takie narzekactwo, najlepiej to chyba faktycznie jak nikt nic nie robi, nikt nie przyjeżdża. I potem oczywiście narzekacz narzeka, że nic się nie dzieje i nuda, panie.

Tylko dlaczego mam np tracić fajne i przydatne zajęcia na studiach za które zapłaciłam , bo jest mecz i "wszyscy chcą obejrzeć" łącznie z wykładowcą? (zajęcia nie będa oczywiscie odrobione bo nie ma kiedy, zresztą skrócone "na naszą prośbę" ;/ ).

To też nie jest tak naprawdę wina euro jako takiego, po 1 widocznie Twoim kolegom aż tak nie zależy na zajęciach, po 2 wystarczą np. zwykłe juwenalia i które są co roku, czy impreza sportowa pomiędzy uczelniami np., aby zdezorganizować mniej lub bardziej życie uczelni i jakieś zajęcia wypadły z grafiku.

Z mojej strony eot, jak czytam w innym wątku czyjeś utyskiwanie, bo się ojeju spóźnił na egzamin to mi się co najwyżej chce uśmiechnąć, ;-), rzeczywiście wielka sprawa, że ktoś raczy studiować. I pewnie taki ktoś zawsze pilniutko chodzi na wszyściusie wykłady, że tak mu Euro w tym całym studiowaniu szyki pokrzyżowało.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

aha, dzisiaj nie lecą Pingwiny z Madagaskaru tylko ''jakis mecz'' w dodatku powtórka, oburzające!

[mm444]

Treść usunięta

[Vampi_z_piekla_rodem]

A ja się cieszę,że jest Euro bo wczoraj po raz pierwszy widziałam na ulicach uśmiechniętych ludzi, pozytywnie nastawionych, radosnych, śpiewających, poprzebieranych z pomalowanymi twarzami, zjednoczonych w jakiejś sprawie, a nie z nosami na kwintę, obrażonymi maskami i dającymi sobie z bara na ulicy, bo przecież wstyd ustąpić. Dla takiego widoku warto mieć Euro.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hultaj, czyżbyś była wielbicielką Morta i zgraji? :d

[WhiteCherry]

Napisane przez chwast

Ta, optymizm fajna rzecz
-Duzo ludzi straciło także pracę np budki z zarciem stojące wiele lat, pousuwane
-zakorkowanie miasta albo całkowity brak dojazdu, no bomba
-Drozsze bilety, kolejna rewelacja
-jezdzenie na drugi koniec miasta po przepustki do swojego domu
-Bez karty magnetycznej nie kupię w sklepie nic po normalnej cenie

Fajnie, ze jest nowy stadion, stary chyba był w porządku... Fajnie, że zainwestowano w nowe tramwaje na pokaz, które niestety nie są na nasze tory i telepie w nich, że ja pierd... Fajnie, że dziecko w nocy spać nie może bo na mieście wuwuzele all night... Ale co tam odnowili trochę dróg, które i tak za rok się podziurawia

Ja też mam to gdzieś, ale tz zapowiedział, że mecze polski oglądamy. No i oglądamy. Ale tak jednym okiem :d

Sent from my SK17i using Tapatalk

chyba mieszkamy w innych miastach, nie wiedziałam, że Kraków występuje w Polsce podwójnie.

narzekanie jest typowe dla Polaków, dzięki wam dziewczyny - tradycja jest kultywowana ;]

[magda88]

Nadal nie rozumiecie. Nie narzekam, że jest zorganizowane, bo uważam, że przyniesie korzyści. Nie chodzi mi o to, że obecność tej imprezy mi przeszkadza, nadinterpretujecie, więc darujcie sobie komentarze o narodowych zrzędach.
Mnie chodzi tylko i wyłącznie o szał i presję na to, że każdy ma to przeżywać.

[mm444]

Treść usunięta

[WhiteCherry]

Napisane przez magda88

Nadal nie rozumiecie. Nie narzekam, że jest zorganizowane, bo uważam, że przyniesie korzyści. Nie chodzi mi o to, że obecność tej imprezy mi przeszkadza, nadinterpretujecie, więc darujcie sobie komentarze o narodowych zrzędach.
Mnie chodzi tylko i wyłącznie o szał i presję na to, że każdy ma to przeżywać.

i wbrew pozorom - takim tematem sama nakręcasz szał.

jeśli coś ma się w dupce - to ma się po całości. Ty nie masz, najwyraźniej.

[magda88]

Napisane przez WhiteCherry

i wbrew pozorom - takim tematem sama nakręcasz szał.

jeśli coś ma się w dupce - to ma się po całości. Ty nie masz, najwyraźniej.

ja nic nie nakręcam. Chciałam tylko podyskutować na ten temat.

[Flashdance]

Na plotkowym był już taki wątek i jeden na Intymnym. Po co nowy wątek? Nie możesz napisać swojego zdania w już istniejącym? Zakładając nowy wątek sama nakręcasz zainteresowanie tym tematem.

[call me a liar]

Kocham w ludziach to narzekanie i wieczne biadolenie... Kiedyś myślałam, że to domena starszych ludzi, a tu się okazuje, że wręcz odwrotnie