Wydłużenie wieku emerytalnego.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[sine.ira]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Myślę, że nie dożyję i to mnie trzyma dzisiaj przy życiu

[Asji]

Napisane przez sine.ira

Myślę, że nie dożyję i to mnie trzyma dzisiaj przy życiu

jw

[Heledore]

Kobitki w rodzinie zarówno ze strony ojca jak i matki są raczej długowieczne wiec prawdopodobnie ja niestety dożyje... pytanie gdzie do jasnej anielki bede w tym wieku pracowac

[sine.ira]

Serio, wkurza mnie to powoływanie się na te durne statystyki dot. wydłużania się życia.
Może i będziemy żyć dłużej ale w jakiej formie ? Podobno w ciągu najbliższych 20 lat, co trzecia osoba w Polsce będzie miała do czynienia z chorobą nowotworową - w sensie, zachoruje na raka.
Fakt, że opieka medyczna coraz lepsza ale to chyba będzie tylko skutkowało przedłużaniem życia ludzi w kiepskiej kondycji zdrowotnej. Kuźwa, przez dekadę żarliśmy sól drogową i cholera wie co jeszcze, a ci tu śpiewają o długim życiu. W jakiej formie to życie będziemy spędzać, ciekawe. Żyć a wegetować to różnica jednak.

Poza tym to żadna "reforma" systemu emerytalnego, co najwyżej - zmiana. Zresztą zmiana, która nie dotyczy wszystkich - w końcu grupy uprzywilejowane emerytalnie dalej mają sie dobrze i ich to nie dotyczy. W ogóle, szkoda gadać po prostu.

Pamiętam jak wchodziła poprzednia reforma (kiedy otwierano OFE) i jakież to eldorado miało być dla emerytów, wakacje pod palmami i Bogdan mówi bankowy. I co ? I wielkie goowno. Stracili i roztrwonili dwie dekady. I dalej jesteśmy w punkcie wyjścia. Żenujące.

[mad86]

pojde na rente ^^ Na 1000000% bede miala chorobe zawodowa

[zla panienka]

urodzę 9 dzieci będą mnie utrzymywać

[Angel_00]

A ja się nie martwię.... przez 20-30 lub więcej lat może być tyle zmian, że nie mam zamiaru się martwić co będzie

[ever-dream]

Ja tam coraz poważniej planuję wyjazd z naszego "cudownego" kraju. Kiedyś bym się nie dała za żadne skarby namówić, ale teraz... coraz częściej o tym myślę. Może Kanada... Nowa Zelandia mi się marzy, ale ponoć dostanie się tam graniczy z cudem (no chyba, że skończyło się medycynę , niestety nie łapie się).

Może w innych krajach UE wiek emerytalny jest podobny, ale u nich jest inna kultura pracy i przestrzeganie praw pracowniczych, bo u nas to się pracownika traktuje fatalnie, nieraz 12h człowiek tyra, a pensja głodowa (nieważne czy bogata firma czy biedna, zawsze zapłaci ci najniższą pensję za jaką zgodzisz się jeszcze pracować ).

[moninika]

Niedługo zostanę pielęgniarką - nie wyobrażam sobie dźwigania pacjentów na oddziale w wieku ponad 60 lat... To jest niebezpieczne szczególnie dla nich - pielęgniarka, która będzie miała już problemy ze wzrokiem, słuchem, poruszaniem się... Chory kraj. Mam nadzieję, że pewnego dnia uda mi się stąd wyjechać i urządzić sobie NORMALNE życie na nowo.

[pendraiw]

Nie martwię się tym wogóle, za chwile będą zmiany , obniżą wiek emerytalny zobaczycie, potem znów podwyższą...wkońc u coś musza robić

[laisla]

Napisane przez zla panienka

urodzę 9 dzieci będą mnie utrzymywać

Jakoś tutaj na forum najczęściej wypowiadają się dziewczyny, które w ogóle nie zamierzają mieć dzieci więc i tak za te dwadzieścia lat będzie krucho z tymi proporcjami pracujący/ korzystający z emerytury. I pozostaje jeszcze pytanie jak wysokiej emerytury i czy to będzie faktycznie korzystanie (jak u naszych zachodnich sąsiadów którym emeryturka upływa od wycieczki do wycieczki) czy wegetacja i wydzielanie sobie kromek chleba

[Linaewen]

Napisane przez laisla

Jakoś tutaj na forum najczęściej wypowiadają się dziewczyny, które w ogóle nie zamierzają mieć dzieci więc i tak za te dwadzieścia lat będzie krucho z tymi proporcjami pracujący/ korzystający z emerytury. I pozostaje jeszcze pytanie jak wysokiej emerytury i czy to będzie faktycznie korzystanie (jak u naszych zachodnich sąsiadów którym emeryturka upływa od wycieczki do wycieczki) czy wegetacja i wydzielanie sobie kromek chleba

Emerytury dzisiejszych dwudziesto-dzwudziesto kilkulatek[tak, kobiet, bo one mają z reguły niższe świadczenia] będą zapewne wynosić jakieś 30-35% ostatniego poboru. Jakoś nie widzę tutaj opcji na wycieczki, coś bliżejtego wydzielania będziemy...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Już jestem zmęczona na samą myśl o tym... jeszcze 34 lata...

Opcja optymistyczna: i tak z dziecięć razy się to zmieni

[khloe]

Szczerze??

W nosie mam całą tą debatę o wydłużeniu wieku emerytalnego, bo:

a) na razie nie mam pracy, więc na dzień dzisiejszy bym em nie dostała
b) jestem młoda, więc mam gdzieś to wydłużenie bo zanim się zetarzeje, rząd zmieni się 10 razy, a system em pewnie jeszcze więcej razy.

Śmiesza mnie te debaty na Wizażu. Myślę, że głos powinny zabierać kobiety 50+, którym ten temat jest najbliższy, a wydaje mi się, że przedział wiekowy użytkowniczek Wizażu jest znacznie niższy, także problem ten nas nie dotyczy

Wychodzę z założenia, że nie należy się przejmować problemami, które nas nie dotyczą

Przyjdzie czas, będzie rada.

[sine.ira]

Napisane przez khloe

Śmiesza mnie te debaty na Wizażu. Myślę, że głos powinny zabierać kobiety 50+, którym ten temat jest najbliższy, a wydaje mi się, że przedział wiekowy użytkowniczek Wizażu jest znacznie niższy, także problem ten nas nie dotyczy

Wychodzę z założenia, że nie należy się przejmować problemami, które nas nie dotyczą

Przyjdzie czas, będzie rada.

Powalająca logika
Nas, 20-30 latek problem ten nie dotyczy, a to właśnie nam ten wiek najbardziej wydłużono. Dzisiejsze 50 latki będą pracowały dłużej o dwa lata bodajże. Dodatkowo, my 30 latki od początku jesteśmy w OFE, które nas właściwie okradało naliczając sobie gigantyczne zyski z obracania naszą kasą, a my z tego nie mamy praktycznie nic i np. po 10. latach stażu pracy, na swoich kontach w OFE mamy zgromadzone jakieś marne grosze (zresztą w ubiegłym roku rząd i po te grosze wyciągnął łapę i przetransferował jej do ZUSu dla obecnych emerytów).
ZUS nam właściwie niczego nie gwarantuje, w przeciwieństwie do obecnych 50 latek, które są w tym starym trybie ubezpieczenia emerytalnego. Co Ty opowiadasz, dziewczyno ? Poważna jesteś ?

Może teraz Ci się wydaje, że problem Ciebie nie dotyczy, bo emerytura to dla Ciebie bardzo odległa perspektywa ale uwierz - nie obejrzysz się, a stuknie Ci -dziesiątka. Czas tak szybko płynie, że strach się bać. Niedawno kończyłam studia, pamietam to jak dziś, a było to prawie 10 lat temu.

Nie liczyłabym na to, że jakikolwiek następny rząd to zmieni. Co najwyżej podniesie ten wiek jeszcze bardziej.
Zresztą w samym podniesieniu wieku emerytalnego aż tak wielkiego problemu nie widzę. Problem w tym, że to niczego de facto nie zmieni jeżeli nie wprowadzi się kolejnych, niezbędnych zmian. Nie przeprowadzi się prawdziwej REFORMY, a nie tego żałosnego rozwiązania przypominającego pudrowanie pryszcza.

[Aimee_J]

Dla mnie ta reforma to jest takie... robienie byle czego byleby nikt nie powiedział, ze się nie robi.

Nie musze myślec o sobie za 35 lat, trochę wody w Wisle do tego czasu upłynie. Ale skóra mi cierpnie, gdy patrzę na moich Rodziców. Szczególnie na Mamę, która właśnie starciła pracę i nie ma specjalnych szans na znalezienie nowej.

Dla mnie to rząd zabiera się za to od d... strony. Co z tego, ze wydłuża okres emerytalny do 67 roku życia, skoro tylu ludzi nie ma pracy zarówno młodych jak i starszych. Skoro nie ma pracy to gdzie oni mają do tych 67 lat dociągnąć? Idę o zakład, ze ostatecznie ludzie usłyszą: nie pracowałeś to się nie dziw., ze na starość nie masz za co życ. Tylko gdzie oni mają tę pracę znaleźć?

Póki co mam wrażenie, że wszystkie działania rządu zamiast poprawiać nasz byt, zachęcać do tworzenia firm, istniejące do rozwoju i tworzenia nowych miejsc pracy, pomagać kobietom i mężczyznom w wychowaniu dzieci [chociażby przez otwieranie żłobków i przedszkoli, zamiast je zamykać] - wpędzają nas w kryzys. Ludziom nie opłaca się zatrudniać legalnie nowych osób, nie opłaca się mieć dzieci. A potem się wszyscy dziwią, że społeczeństwo się starzeje i nie ma na nic pieniedzy.

[Heledore]

Napisane przez Aimee_J

Dla mnie to rząd zabiera się za to od d... strony. Co z tego, ze wydłuża okres emerytalny do 67 roku życia, skoro tylu ludzi nie ma pracy zarówno młodych jak i starszych. Skoro nie ma pracy to gdzie oni mają do tych 67 lat dociągnąć? Idę o zakład, ze ostatecznie ludzie usłyszą: nie pracowałeś to się nie dziw., ze na starość nie masz za co życ. Tylko gdzie oni mają tę pracę znaleźć?

oglądałam wczoraj późno w nocy debatę gdzie przez chwile poruszono problem miejsc pracy dla osób starszych. Wg. szanownych polityków to nie problem, bo już za 10-15 lat z powodu niżu demograficznego braknie nam rak do pracy, a co za tym idzie pracodawcy będą zmuszeniu zatrudniać starszych....

[Aimee_J]

Taaa... Ale nie biorą pod uwagę, że do tej pory wyniszczą gospodarkę do tego stopnia, że firm nie będze stać na pracowników. Już ich nie stać.

Przyznam się szczerze, ze nie wiem czy moje rozumowanie jest słuszne, ale czy gdyby zacząć inwestować w pomoc dla rodziców, czyli żłobki, przedszkola, ulgi rodzinne itd., sytuacja z przyrostem na poziomie ujemnym by się nie poprawiła? Teraz ludzie decydują się na jedno dziecko, bądź wcale, bo ich nie stac, albo chcąc je utrzymać pracując, nie mogą dla niego znaleźć opieki.
I czy obniżanie podatków, zamiast ich podwyższanie nie zachęciłoby pracodawców do rozwijania firm i zwiększania zatrudnienia? Co w konsekwencji prowadziło by do tego, ze więcej osób by te podatki płaciło, bo zwyczajnie miałoby z czego, mogłoby zarabiać i - nie oszukujmy się - wydawać?

Szczerze mówiąc biorę to na chłopski rozum i dopuszczam, ze mogę się mylić. Ale jak widać rozwiazania dotychczasowe rządu raczej nam sytuacji nie poprawiają. przynajmniej ja nie zauważyłam.

[ulinkaaa]

Ja tak jak dziewczyny uważam, że nie ma co panikować, bo to się zmieni jeszcze kilkanaście razy. Jeśli w przyszłych wyborach parlamentarnych PiS dojdzie do władzy (a obawiam się, że tak się może stać), to pierwszą rzeczą jaką zrobi, to wycofa tę ustawę.

[lemoorka]

Napisane przez ulinkaaa

Ja tak jak dziewczyny uważam, że nie ma co panikować, bo to się zmieni jeszcze kilkanaście razy. Jeśli w przyszłych wyborach parlamentarnych PiS dojdzie do władzy (a obawiam się, że tak się może stać), to pierwszą rzeczą jaką zrobi, to wycofa tę ustawę.

: hahaha:

Moze w to uwierze SLD wycofowało nowe matury dzięki Bogu

[chwast]

Szkoda, że jest tak wielu biernych ludzi w tym państwie - później władza może hulać a hulać bo i tak powiecie "mnie to nie dotyczy".

[lemoorka]

Napisane przez chwast

Szkoda, że jest tak wielu biernych ludzi w tym państwie - później władza może hulać a hulać bo i tak powiecie "mnie to nie dotyczy".

A byłąs wczoraj na Wiejskiej?

Jest jedna bardzo aktywna kobieta z Peło- matka karmiąca 3 tygodniowe dziecie zostawiła i poszła głosować za przedłużeniem wieku emerytalnego a teraz zrobiłą wielki szum,że ją nie chciano wypuścić i zrzucono z barierki. Żenada

[Felis pardina]

Jakie są główne powody wdrążenia w życie tej ustawy?

[agniesikk]

Napisane przez Felis pardina

Jakie są główne powody wdrążenia w życie tej ustawy?

Teoretycznie u nas i w innych krajach z długim wiekiem emerytalnym głównym powodem jest niż demograficzny, w efekcie czego nie będzie miał kto pracować na emerytury.

[laisla]

Napisane przez Felis pardina

Jakie są główne powody wdrążenia w życie tej ustawy?

Średnia długość życia wydłużyła się, rodzi się mniej dzieci czyli nie będzie miał kto utrzymywać starzejącego się społeczeństwa. Gospodarki nie stać na emerytury chyba i lepiej byłoby aby ludzie posłusznie pracowali do 67 r życia po czym udawali się na spoczynek. Wieczny.

[agniesikk]

Napisane przez khloe

Szczerze??

W nosie mam całą tą debatę o wydłużeniu wieku emerytalnego, bo:

a) na razie nie mam pracy, więc na dzień dzisiejszy bym em nie dostała
b) jestem młoda, więc mam gdzieś to wydłużenie bo zanim się zetarzeje, rząd zmieni się 10 razy, a system em pewnie jeszcze więcej razy.

Śmiesza mnie te debaty na Wizażu. Myślę, że głos powinny zabierać kobiety 50+, którym ten temat jest najbliższy, a wydaje mi się, że przedział wiekowy użytkowniczek Wizażu jest znacznie niższy, także problem ten nas nie dotyczy

Wychodzę z założenia, że nie należy się przejmować problemami, które nas nie dotyczą

Przyjdzie czas, będzie rada.

Hahahahahaha, nie no padłam. Dziewczyno, panie po 50tce to będą pracować dłużej o kilka(naście) miesięcy, to my będziemy siedzieć w pracy do 67 r.ż., także ta ustawa powinna Cię bardzo obchodzić. No tak, ale łatwiej nie wiedzieć i mieć w nosie.

Ja naprawdę nie miałabym nic przeciwko tej ustawie, gdyby Polacy mieli zapewnioną należytą opiekę medyczną i godziwą pensję, urlopy. Ale u nas ani jedno ani drugie, a pracować musimy do samej śmierci (i to dosłownie).

Ja na razie będę się martwić skończeniem studiów, a potem ewentualną emigracją Co nie zmienia faktu, że oburza mnie to wszystko.

[Aimee_J]

Napisane przez agniesikk

Ja naprawdę nie miałabym nic przeciwko tej ustawie, gdyby Polacy mieli zapewnioną należytą opiekę medyczną i godziwą pensję, urlopy. Ale u nas ani jedno ani drugie, a pracować musimy do samej śmierci (i to dosłownie).
.

Ostatnio spojrzałam na tablicę z klepsydrami przy moim kościele, bo przewinęło mi sie znajome nazwisko. I co się okazało? Na jakieś 10 tylko jedna osoba dotrwała wieku emerytalnego proponowanego przez PO -_-

[agniesikk]

Napisane przez Aimee_J

Ostatnio spojrzałam na tablicę z klepsydrami przy moim kościele, bo przewinęło mi sie znajome nazwisko. I co się okazało? Na jakieś 10 tylko jedna osoba dotrwała wieku emerytalnego proponowanego przez PO -_-

U mnie w mieście jest dużo klepsydr ludzi po 70tce, ale jeśli ludzie będą pracować fizycznie do tak późnego wieku, albo ogólnie będą mieć stresujące prace, to niedługo będzie to rzadkość. Mój ojciec jest zawodowym kierowcą, nie wyobrażam sobie, jak on ma jeździć zawodowo jako pan po 60tce. Przecież to już refleks nie ten, wzrok siada itp.

[vanadis]

Napisane przez ulinkaaa

Ja tak jak dziewczyny uważam, że nie ma co panikować, bo to się zmieni jeszcze kilkanaście razy. Jeśli w przyszłych wyborach parlamentarnych PiS dojdzie do władzy (a obawiam się, że tak się może stać), to pierwszą rzeczą jaką zrobi, to wycofa tę ustawę.

A mi się coś wydaje, że się nie zmieni, bo i po co? Co mają sobie zapewnić mniejsze wpływy do budżetu, mają dać komuć emeryturę wcześniej? Dobre żarty A tyraj sobie ...
a z postu khloe to nie wiem czy śmiać się czy płakać, że takie polska młodzież ma podejście ...