Wspólne mieszkanie a rodzice...

_Ewela_ · 2012-07-02, 18:11

Witajcie!
Mam 25 lat, mieszkam z rodzicami. Od pół roku jestem z fantastycznym facetem, on wynajmuje pokoj w moim miescie gdyż jest z innej miejscowości. Poważnie o sobie myślimy. Bardzo dobrze nam się układa, wszystko jest bajecznie w związku z tym TŻ chce abyśmy razem zamieszkali i tu pojawiają się moje watpliwosci. Po pierwsze czy sobie poradzimy finansowo, oboje pracujemy i mamy stale dochody, po drugie czy sprawdze sie jako partnerka do zycia i po trzecia chyba najwazniejsze jak powiedziec to rodzicom? boje sie ich reakcji pomimo że mamy bardzo dobry kontakt, ale nigdy nie chcialam sie wyprowadzac z domu, jak myslicie czy to nie za wczesnie jestesmy razem pol roku... jak to wygladalo u Was Kochane?
Pozdrawiam

KamilaKrotosz · 2012-07-02, 18:16

według mnie po pół roku to troche za wcześnie. ledwo co się poznaliście. ale skoro macie stałe dochody i oboje tego chcecie to do Was należy wybór. ja jestem ze swoim TŻ 2,5 roku i niechciałabym z nim jeszcze zamieszkać. chociaż mamy inna sytuacje bo nie mamy stałych dochodów tak jak Wy, więc może inaczej byśmy myśleli gdyby te dochody były

a co do rodziców to powiedz im, że padła taka propozycja i się nad tym zastanawiasz ze swoim TŻ, ale zanim coś postanowisz, chcesz poznać ich opinie

**9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492** · 2012-07-02, 18:18

Jeśli uważasz że znasz go na tyle, że możecie razem zamieszkać i tak podpowiada Ci serce, to ja bym się nie zastanawiała

wspólne mieszkanie to nie ślub, gdyby tfu tfu coś się nie udało, zawsze możecie się rozstać, wrócisz do rodziców, a on wynajmie pokój. Co do kwestii finansowej- tak czy owak On płaci za pokój. Skoro macie stałe dochody to poszukajcie czegoś przytulnego

Co do Rodziców- masz 25 lat i boisz się im powiedzieć że chciałabyś się wyprowadzić?

normalnyFacet · 2012-07-02, 18:20

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

Witajcie!
Mam 25 lat, mieszkam z rodzicami. Od pół roku jestem z fantastycznym facetem, on wynajmuje pokoj w moim miescie gdyż jest z innej miejscowości. Poważnie o sobie myślimy. Bardzo dobrze nam się układa, wszystko jest bajecznie w związku z tym TŻ chce abyśmy razem zamieszkali i tu pojawiają się moje watpliwosci. Po pierwsze czy sobie poradzimy finansowo, oboje pracujemy i mamy stale dochody, po drugie czy sprawdze sie jako partnerka do zycia i po trzecia chyba najwazniejsze jak powiedziec to rodzicom? boje sie ich reakcji pomimo że mamy bardzo dobry kontakt, ale nigdy nie chcialam sie wyprowadzac z domu, jak myslicie czy to nie za wczesnie jestesmy razem pol roku... jak to wygladalo u Was Kochane?
Pozdrawiam

KOBIETO masz 25 lat + prace + on ma prace i jeszcze się zastanawiasz? Poza tym skąd mamy wiedzieć czy się sprawdzisz? Nie spróbujesz to nie przekonasz się

_Ewela_ · 2012-07-02, 18:22

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;35063711]
Co do Rodziców- masz 25 lat i boisz się im powiedzieć że chciałabyś się wyprowadzić?[/QUOTE]

Wiem, że to śmieszne ale tak jest... zawsze miałam treme zeby rozmawiac z nimi na taki temat...

BittersweetCocaine · 2012-07-02, 18:26

Moim zdaniem nie jest za wcześnie. Jeśli oboje tego chcecie i czujecie się gotowi to dlaczego nie spróbować?

Poza tym jesteście w doskonałym położeniu, bo macie stałe dochody. Jesteście ze sobą pól roku, ale nie macie po 16 lat... Podejrzewam, że jesteście na tyle dorośli i dojrzali, że Wasza decyzja o wspólnym zamieszkaniu nie jest jedynie chwilowa i naprawdę myślicie o sobie poważnie

. Jeśli macie taką możliwość- spróbujcie.
Co do kwestii jak porozmawiać z rodzicami to chyba po prostu- normalnie, jak rozmawiasz z nimi o każdym problemie. Przede wszystkim spokojnie

U mnie np. jest podobnie- mam dobry kontakt z rodzicami i w sumie też chciałabym zamieszkać za jakiś czas z moim facetem, ale wiem, że moi rodzice absolutnie tego nie popierają. Są bardzo tradycyjni (żeby nie powiedzieć staroświeccy w tej kwestii) i uważają, że najpierw ślub, a potem mieszkanie razem

. Nie wiem jak to wszystko wyjdzie, bo póki co nie mam żadnej stałej pracy, tż jest za granicą, ale za jakiś czas chcielibyśmy zamieszkać razem...

paula78 · 2012-07-02, 18:26

Jestes dorosła, pracujesz spotykasz się z pracującym samodzielnym facetem i ty masz problem ?

Do końca życia chciałas mieszkać z rodzicami a rodzice też z tobą ?
Mówisz i sie wyprowadzasz, juz dawno powinnas mieszkać na swoim nawet jeśli to swoje to wynajmowana kawalerka.

_vixen_ · 2012-07-02, 18:30

W Twoim wieku niektórzy mają już rodziny, dzieci od kilku lat, a Ty się boisz rodzicom powiedzieć, że chcesz zamieszkać z facetem... Straszne. I to jest według mnie główny argument za tym, żebyś z nim zamieszkała. Czas wydorośleć i odciąć pępowinę, bo sobie życie zmarnujesz.

Powodzenia

**9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492** · 2012-07-02, 18:30

Cytat:

Napisane przez BittersweetCocaine

U mnie np. jest podobnie- mam dobry kontakt z rodzicami i w sumie też chciałabym zamieszkać za jakiś czas z moim facetem, ale wiem, że moi rodzice absolutnie tego nie popierają. Są bardzo tradycyjni (żeby nie powiedzieć staroświedzcy w tej kwestii) i uważają, że najpierw ślub, a potem mieszkanie razem

.

tyle że autorka nie wie jakie podejście mają jej rodzice, bo z nimi nie rozmawiała.

W tym wieku to chyba normalne że dzieci chcą się wyprowadzać, układać swoje życie.
Porozmawiaj z nimi i daj znać co i jak, bo jak tego nie zrobisz, to może się okazać że ominął Cię bardzo fajny etap w swoim życiu

_Ewela_ · 2012-07-02, 18:35

O wspolnym mieszkaniu z nimi nie gadalam, ale generalnie bardzo staroswiecy nie sa. W sumie zaakceptowali fakt, że nocuje u niego wiec bardzo ciezko nie jest

a tak serio to na prawde nie wiem jak mam im powiedziec...dziwny problem, ale zawsze mialam klopoty z pepowiną...

lala2506 · 2012-07-02, 18:47

Jak masz im powiedzieć? Wprost. Nie musisz ich pytać o zgodę, a jedynie ich o tym poinformować. Moim zdaniem nie jest za wcześnie żeby razem zamieszkać. Nie mieszkając z nim nie dowiesz się czy się sprawdzisz w roli partnerki do życia, jak to sama określiłaś. I dla obojga Was lepiej żeby pewne rzeczy wychodziły wcześniej niż później. Oboje się dowiecie czy jesteście w stanie ze sobą wytrzymać pod jednym dachem

**af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc** · 2012-07-02, 18:50

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

KOBIETO masz 25 lat + prace + on ma prace i jeszcze się zastanawiasz? Poza tym skąd mamy wiedzieć czy się sprawdzisz? Nie spróbujesz to nie przekonasz się

Nie wiem nad czym tu się zastanawiać.

_vixen_ · 2012-07-02, 19:14

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

O wspolnym mieszkaniu z nimi nie gadalam, ale generalnie bardzo staroswiecy nie sa. W sumie zaakceptowali fakt, że nocuje u niego wiec bardzo ciezko nie jest

a tak serio to na prawde nie wiem jak mam im powiedziec...dziwny problem, ale zawsze mialam klopoty z pepowiną...

Problemy z pępowiną to głównie wina Twoich rodziców, bo to ich rolą było wychować dziecko tak, żeby nie bało się podejmowania samodzielnych decyzji i wypuszczenie na świat w odpowiednim wieku.
Twój czas na to już dawno nadszedł.

karolynka90 · 2012-07-02, 19:17

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

a tak serio to na prawde nie wiem jak mam im powiedziec...

"Mamo, tato, wyprowadzam się do X" ?

yoona · 2012-07-02, 19:18

masz 25 lat i boisz sie powiedziec rodzicom? nigdy nie chcialas sie wyprowadzic?
lol.
zdecydowanie czas się odpępowić.

new woman in town · 2012-07-02, 20:10

Miałam niecałe 19 lat, kiedy razem z partnerem ( po roku związku) przyszliśmy do moich rodziców i oznajmiliśmy, że po maturze zamierzamy razem wynająć mieszkanie w innym mieście, w którym będziemy studiować zaocznie i pracować na własne utrzymanie. Zachwyceni nie byli, ale lubili mojego faceta, zaufali nam i nie robili problemów, wręcz przeciwnie pomogli nam "wystartować" wspólnie z rodzicami ówczesnego partnera podarowali nam tak zwaną małą wyprawkę.

A jeśli się boisz rodziców a faktycznie jest tak jak piszesz, że myślicie o sobie poważnie nic chyba nie stoi na przeszkodzie do rozpoczęcia planowania wspólnej przyszłości - ślubu.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

A na marginesie - na pewno obawiasz się rekcji rodziców na zapas. Zaproście z chłopakiem rodziców na obiad i wspólnie powiedzcie im o waszych planach. Potraktują was poważniej i będą spokojni

Może

leniwca · 2012-07-02, 20:15

Cytat:

Napisane przez karolynka90

"Mamo, tato, wyprowadzam się do X" ?

Tak po prostu.

_Ewela_ · 2012-07-02, 20:17

Cytat:

Napisane przez new woman in town

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

A na marginesie - na pewno obawiasz się rekcji rodziców na zapas. Zaproście z chłopakiem rodziców na obiad i wspólnie powiedzcie im o waszych planach. Potraktują was poważniej i będą spokojni

Może

Pomysł z obiadem mi się bardzo podoba

bez wątpienia z mama mam lepszy kontakt myslicie ze warto wczesniej z nia pogadac?

new woman in town · 2012-07-02, 20:24

Jak uważasz, ty znasz panujące między wami relacje. Możesz zagaić temat na początku w luźnej rozmowie z mamą, że rozważacie taką opcję. A potem na wspólnym obiedzie poinformować rodziców oficjalnie.
Uwierz mi mam porównanie - jak się zrobi coś porządnie to nie wyłażą kwasy. Moja siostra ze strachu tak namotała, że 2 lata miała "suszoną"głowę za mieszkanie z facetem. Ja ani razu

_Ewela_ · 2012-07-02, 20:31

Cytat:

Napisane przez new woman in town

Jak uważasz, ty znasz panujące między wami relacje. Możesz zagaić temat na początku w luźnej rozmowie z mamą, że rozważacie taką opcję. A potem na wspólnym obiedzie poinformować rodziców oficjalnie.
Uwierz mi mam porównanie - jak się zrobi coś porządnie to nie wyłażą kwasy. Moja siostra ze strachu tak namotała, że 2 lata miała "suszoną"głowę za mieszkanie z facetem. Ja ani razu

Dziękuję za cenne rady

leniwca · 2012-07-02, 20:31

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

Pomysł z obiadem mi się bardzo podoba

bez wątpienia z mama mam lepszy kontakt myslicie ze warto wczesniej z nia pogadac?

No a co ci szkodzi? Pewnie, że pogadaj najpierw z nią. Na luzie, może ona jakoś przygotuje ojca, żeby potem nie było afery, jak nagle wyskoczysz z tekstem, że się wyprowadzasz.

dzustam · 2012-07-02, 20:44

Cytat:

Napisane przez _vixen_

W Twoim wieku niektórzy mają już rodziny, dzieci od kilku lat, a Ty się boisz rodzicom powiedzieć, że chcesz zamieszkać z facetem... Straszne. I to jest według mnie główny argument za tym, żebyś z nim zamieszkała. Czas wydorośleć i odciąć pępowinę, bo sobie życie zmarnujesz.

Powodzenia

Zgadzam się.

Żebyś się nie zdziwiła, że rodzice jeszcze przyklasną Twojemu pomysłowi. Może im (pomimo staroświeckości) nie uśmiecha się mieszkanie w nieskończoność z dorosłą córką.

A do jakiego wieku planowałaś mieszkanie z rodzicami? 28, 36, 72?

Kolor Bzu · 2012-07-02, 20:45

Ja też zamieszkałam ze swoim partnerem po pół roku znajomości. I wtedy miałam ledwo co zaczęte 21 lat i pierwszą w życiu pracę na stałe.

I nigdy nie żałowałam tej decyzji

Więc po prostu powiedz rodzicom, że chcesz z nim zamieszkać i zamieszkaj z nim.

_Ewela_ · 2012-07-02, 20:50

Cytat:

Napisane przez Kolor Bzu

Ja też zamieszkałam ze swoim partnerem po pół roku znajomości. I wtedy miałam ledwo co zaczęte 21 lat i pierwszą w życiu pracę na stałe.

I nigdy nie żałowałam tej decyzji

Więc po prostu powiedz rodzicom, że chcesz z nim zamieszkać i zamieszkaj z nim.

A jak Twoi rodzice zareagowali?

ogolnie · 2012-07-02, 21:11

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

Witajcie!
Mam 25 lat, mieszkam z rodzicami. Od pół roku jestem z fantastycznym facetem, on wynajmuje pokoj w moim miescie gdyż jest z innej miejscowości. Poważnie o sobie myślimy. Bardzo dobrze nam się układa, wszystko jest bajecznie w związku z tym TŻ chce abyśmy razem zamieszkali i tu pojawiają się moje watpliwosci. Po pierwsze czy sobie poradzimy finansowo, oboje pracujemy i mamy stale dochody, po drugie czy sprawdze sie jako partnerka do zycia i po trzecia chyba najwazniejsze jak powiedziec to rodzicom? boje sie ich reakcji pomimo że mamy bardzo dobry kontakt, ale nigdy nie chcialam sie wyprowadzac z domu, jak myslicie czy to nie za wczesnie jestesmy razem pol roku... jak to wygladalo u Was Kochane?
Pozdrawiam

Noo hello ! Masz 25 lat, własne życie, w dodatku zarabiasz na siebie więc nie rozumiem skąd strach przed reakcją rodziców na wieść o ewentualnej wyprowadzce i zamieszkaniu z TŻtem? Rodzice mogą Ci doradzić, nie musisz co prawda z tego korzystać...O to bym się nie martwiła.
Pół roku bycia razem to mało trochę...A znacie się długo?
Wiesz, jak już mieszkać razem to chyba na początek coś wynająć, jakieś mieszkanko, żeby niepotrzebnie nie sprowadzać na siebie straszliwych kredytów czy zobowiązań mieszkaniowych wobec partnera, który nie wiadomo czy zostanie nim na całe życie.
W miarę upływu czasu i jak się na serio "dotrzecie" można by pomyśleć o czymś własnym.

Kolor Bzu · 2012-07-03, 08:09

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

A jak Twoi rodzice zareagowali?

Zachwyceni nie byli (przynajmniej na początku), ale z drugiej strony wiedzieli, że jestem pełnoletnia, że mam pracę i że nie mogą mi zabronić.
Z czasem stwierdzili, że to była dobra decyzja. Mojego TŻ-a polubili i poza tym stwierdzili, że w końcu mają czas dla siebie i trochę spokoju- zwłaszcza, że prowadziliśmy zupełnie inne tryby życia

wisienka_na_torcie · 2012-07-03, 13:41

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

boje sie ich reakcji pomimo że mamy bardzo dobry kontakt, ale nigdy nie chcialam sie wyprowadzac z domu,

Ale jak to nigdy?

Ja rozumiem, że to poważna decyzja i oczywiście, trzeba wszystko dokładnie przemyśleć itd, ale chyba rodziców nie powinno dziwić, że 25 - letnia kobieta chce się wyprowadzić. Dziwi mnie raczej, że nie wiesz jak z nimi o tym porozmawiać...
W tym wieku chyba jednak dużo mniej ludzi mieszka z rodzicami , niż nie mieszka.

**201803290936** · 2012-07-03, 13:44

A Twoi rodzice znają go? Co o nim sądzą?

roxyroxy · 2012-07-03, 13:58

To,zw sie powinnas wyproadzic jest oczywiste. Ale od siebie dodam, ze warto czasem pomiszkac samemu, zamiast od rodzicow do faceta

Ja wyprowadzilam sie od rodzicow gdy mialam 19 lat, sama wynajmowalam pokoj i ciesze sie, bo to nauczylo mnie samodzielnosci, dbania o swoje mieszkanie itd. Wiec gdy wprowadzalam sie z facetem nie mialam dodtakowego stresu, jak to bedzie bez rodzicow itd

Takze, wyprowadzaj sie koniecznie, niekoniecznie do faceta jeslui nie czujesz sie gotowa

**201803080934** · 2012-07-03, 15:01

Cytat:

Napisane przez _Ewela_

Witajcie!
Mam 25 lat [...] nigdy nie chcialam sie wyprowadzac z domu

szkoda życia na takie coś trochę, nie?

a tak btw, to właśnie zaczęłam wynajmować mieszkanie z tż-tem, z którym jestem 5 miesięcy

mam 21 lat

2012-07-02, 18:11	#1
_Ewela_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 18	Wspólne mieszkanie a rodzice... Witajcie! Mam 25 lat, mieszkam z rodzicami. Od pół roku jestem z fantastycznym facetem, on wynajmuje pokoj w moim miescie gdyż jest z innej miejscowości. Poważnie o sobie myślimy. Bardzo dobrze nam się układa, wszystko jest bajecznie w związku z tym TŻ chce abyśmy razem zamieszkali i tu pojawiają się moje watpliwosci. Po pierwsze czy sobie poradzimy finansowo, oboje pracujemy i mamy stale dochody, po drugie czy sprawdze sie jako partnerka do zycia i po trzecia chyba najwazniejsze jak powiedziec to rodzicom? boje sie ich reakcji pomimo że mamy bardzo dobry kontakt, ale nigdy nie chcialam sie wyprowadzac z domu, jak myslicie czy to nie za wczesnie jestesmy razem pol roku... jak to wygladalo u Was Kochane? Pozdrawiam

2012-07-02, 18:16	#2
KamilaKrotosz Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: USA Wiadomości: 21	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... według mnie po pół roku to troche za wcześnie. ledwo co się poznaliście. ale skoro macie stałe dochody i oboje tego chcecie to do Was należy wybór. ja jestem ze swoim TŻ 2,5 roku i niechciałabym z nim jeszcze zamieszkać. chociaż mamy inna sytuacje bo nie mamy stałych dochodów tak jak Wy, więc może inaczej byśmy myśleli gdyby te dochody były a co do rodziców to powiedz im, że padła taka propozycja i się nad tym zastanawiasz ze swoim TŻ, ale zanim coś postanowisz, chcesz poznać ich opinie Edytowane przez KamilaKrotosz Czas edycji: 2012-07-02 o 18:20

2012-07-02, 18:18	#3
9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 024	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... Jeśli uważasz że znasz go na tyle, że możecie razem zamieszkać i tak podpowiada Ci serce, to ja bym się nie zastanawiała wspólne mieszkanie to nie ślub, gdyby tfu tfu coś się nie udało, zawsze możecie się rozstać, wrócisz do rodziców, a on wynajmie pokój. Co do kwestii finansowej- tak czy owak On płaci za pokój. Skoro macie stałe dochody to poszukajcie czegoś przytulnego Co do Rodziców- masz 25 lat i boisz się im powiedzieć że chciałabyś się wyprowadzić?

2012-07-02, 18:22	#5
_Ewela_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 18	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... [1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;35063711] Co do Rodziców- masz 25 lat i boisz się im powiedzieć że chciałabyś się wyprowadzić?[/QUOTE] Wiem, że to śmieszne ale tak jest... zawsze miałam treme zeby rozmawiac z nimi na taki temat...

2012-07-02, 18:26	#6
BittersweetCocaine Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Z kociej polany Wiadomości: 3 783	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... Moim zdaniem nie jest za wcześnie. Jeśli oboje tego chcecie i czujecie się gotowi to dlaczego nie spróbować? Poza tym jesteście w doskonałym położeniu, bo macie stałe dochody. Jesteście ze sobą pól roku, ale nie macie po 16 lat... Podejrzewam, że jesteście na tyle dorośli i dojrzali, że Wasza decyzja o wspólnym zamieszkaniu nie jest jedynie chwilowa i naprawdę myślicie o sobie poważnie . Jeśli macie taką możliwość- spróbujcie. Co do kwestii jak porozmawiać z rodzicami to chyba po prostu- normalnie, jak rozmawiasz z nimi o każdym problemie. Przede wszystkim spokojnie U mnie np. jest podobnie- mam dobry kontakt z rodzicami i w sumie też chciałabym zamieszkać za jakiś czas z moim facetem, ale wiem, że moi rodzice absolutnie tego nie popierają. Są bardzo tradycyjni (żeby nie powiedzieć staroświeccy w tej kwestii) i uważają, że najpierw ślub, a potem mieszkanie razem. Nie wiem jak to wszystko wyjdzie, bo póki co nie mam żadnej stałej pracy, tż jest za granicą, ale za jakiś czas chcielibyśmy zamieszkać razem... Edytowane przez BittersweetCocaine Czas edycji: 2012-07-02 o 18:37

2012-07-02, 18:26	#7
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... Jestes dorosła, pracujesz spotykasz się z pracującym samodzielnym facetem i ty masz problem ? Do końca życia chciałas mieszkać z rodzicami a rodzice też z tobą ? Mówisz i sie wyprowadzasz, juz dawno powinnas mieszkać na swoim nawet jeśli to swoje to wynajmowana kawalerka. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2012-07-02, 18:30	#8
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... W Twoim wieku niektórzy mają już rodziny, dzieci od kilku lat, a Ty się boisz rodzicom powiedzieć, że chcesz zamieszkać z facetem... Straszne. I to jest według mnie główny argument za tym, żebyś z nim zamieszkała. Czas wydorośleć i odciąć pępowinę, bo sobie życie zmarnujesz. Powodzenia

2012-07-02, 18:35	#10
_Ewela_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 18	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... O wspolnym mieszkaniu z nimi nie gadalam, ale generalnie bardzo staroswiecy nie sa. W sumie zaakceptowali fakt, że nocuje u niego wiec bardzo ciezko nie jest a tak serio to na prawde nie wiem jak mam im powiedziec...dziwny problem, ale zawsze mialam klopoty z pepowiną...

2012-07-02, 18:47	#11
lala2506 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: wygodny fotel Wiadomości: 4 726	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... Jak masz im powiedzieć? Wprost. Nie musisz ich pytać o zgodę, a jedynie ich o tym poinformować. Moim zdaniem nie jest za wcześnie żeby razem zamieszkać. Nie mieszkając z nim nie dowiesz się czy się sprawdzisz w roli partnerki do życia, jak to sama określiłaś. I dla obojga Was lepiej żeby pewne rzeczy wychodziły wcześniej niż później. Oboje się dowiecie czy jesteście w stanie ze sobą wytrzymać pod jednym dachem

2012-07-02, 19:18	#15
yoona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Dublin Wiadomości: 9 032	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... masz 25 lat i boisz sie powiedziec rodzicom? nigdy nie chcialas sie wyprowadzic? lol. zdecydowanie czas się odpępowić. __________________ Adoptuj Uszate Serduszko! Klik! Blogowy świat ♥♥♥

2012-07-02, 20:10	#16
new woman in town Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 218	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... Miałam niecałe 19 lat, kiedy razem z partnerem ( po roku związku) przyszliśmy do moich rodziców i oznajmiliśmy, że po maturze zamierzamy razem wynająć mieszkanie w innym mieście, w którym będziemy studiować zaocznie i pracować na własne utrzymanie. Zachwyceni nie byli, ale lubili mojego faceta, zaufali nam i nie robili problemów, wręcz przeciwnie pomogli nam "wystartować" wspólnie z rodzicami ówczesnego partnera podarowali nam tak zwaną małą wyprawkę. A jeśli się boisz rodziców a faktycznie jest tak jak piszesz, że myślicie o sobie poważnie nic chyba nie stoi na przeszkodzie do rozpoczęcia planowania wspólnej przyszłości - ślubu. ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ---------- A na marginesie - na pewno obawiasz się rekcji rodziców na zapas. Zaproście z chłopakiem rodziców na obiad i wspólnie powiedzcie im o waszych planach. Potraktują was poważniej i będą spokojni Może

2012-07-02, 20:24	#19
new woman in town Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 218	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... Jak uważasz, ty znasz panujące między wami relacje. Możesz zagaić temat na początku w luźnej rozmowie z mamą, że rozważacie taką opcję. A potem na wspólnym obiedzie poinformować rodziców oficjalnie. Uwierz mi mam porównanie - jak się zrobi coś porządnie to nie wyłażą kwasy. Moja siostra ze strachu tak namotała, że 2 lata miała "suszoną"głowę za mieszkanie z facetem. Ja ani razu

2012-07-02, 20:45	#23
Kolor Bzu Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 6 023	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... Ja też zamieszkałam ze swoim partnerem po pół roku znajomości. I wtedy miałam ledwo co zaczęte 21 lat i pierwszą w życiu pracę na stałe. I nigdy nie żałowałam tej decyzji Więc po prostu powiedz rodzicom, że chcesz z nim zamieszkać i zamieszkaj z nim.

2012-07-03, 13:44	#28
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... A Twoi rodzice znają go? Co o nim sądzą?

2012-07-03, 13:58	#29
roxyroxy Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 1 413	Dot.: Wspólne mieszkanie a rodzice... To,zw sie powinnas wyproadzic jest oczywiste. Ale od siebie dodam, ze warto czasem pomiszkac samemu, zamiast od rodzicow do faceta Ja wyprowadzilam sie od rodzicow gdy mialam 19 lat, sama wynajmowalam pokoj i ciesze sie, bo to nauczylo mnie samodzielnosci, dbania o swoje mieszkanie itd. Wiec gdy wprowadzalam sie z facetem nie mialam dodtakowego stresu, jak to bedzie bez rodzicow itd Takze, wyprowadzaj sie koniecznie, niekoniecznie do faceta jeslui nie czujesz sie gotowa

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)