sala czy remiza?gdzie taniej

[asienka22]

hejka mam do Was pytanie moze sie orientujecie mniej wiecejgdzie taniej wychodzi wesele w lokalu jakims czy w zwyklej wiejskiej remizie oczywiscie wliczajac kelnerow,i kucharki zebym bron boze nie musiala gotowac,

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

W remizie

[aaricia8]

Ceny są indywidualne w danej części Polski - najlepiej pójdź i spytaj Z reguły taniej jest w remizie. Ale oni nie gwarantują swoich kucharek i kelnerek. Może zdażyć się tak, że knajpie z kelnerkami "w składzie" jest taniej
Idź i sprawdź.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

tu juz ktos pisał o cenach indywidalnej organizacji wesela -tzn cukier, 10kg, sól 5kg... itp
Jeśli warunki finansowe faktycznie nie pozwalają na wesele w lokalu to urobicie sie po pachy, ale wyjdzie taniej.
ja jestem natomiast zdania, mniej gości ale niech sie bawią w przyzwoitych warunkach i mniej roboty dla mnie.
Odwrotnego zdania była moja teściowa, która jesczez nie była na weselu w restauracji, a po weselach chadza. W rozmowach przy stole byla oczywiście na TAK, ale za plecami taki lokal jej nie leżał...

[kulbit]

Sadze ze remiza wyjdzie jednak taniej Bylam raz na weselu w takiej remizie, kiepsko to wspominam, drewnane deski z ktorych potwornie się kurzyło...
Moje wesele odbyło sie w hotelu w sali która jest wynajmowana do tego typu uroczystości, kucharki i kelnerzy wynajeci byli osobno. Koszty były sporo mniejsze niż w knajpie i jakoś szczególnie sie nie urobilismy Trzyba było zrobic zakupy i dowieść to wszytsko na miejsce ale rodzinka pomagała i jakoś daliśmy rade A ilości gości nie chcelismy ograniczać bo wszyscy ci których zaprosilismy byli dla nas wazni
Sadze ze dobrze by było sprawdzic tą remizę, bo może sie okazac ze to na prawde fajne miejsce i wcale nie gorsze od restauracji
Ja wybierajac nasza sale kierowałam sie na wstepie ograniczeniami finansowymi ale jeśli nie przypadłaby mi ona do gustu szukałabym czegoś innego bo tak jak wspomniała Ela warunki zabawy dla gości były dla nas ważne

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez kulbit

A ilości gości nie chcelismy ograniczać bo wszyscy ci których zaprosilismy byli dla nas wazni

ja napisałam , ze wybrałam opcje mniej gości a lepsze warunki, ale to nie znaczy ze pominęlismy bliskie osoby. Było w sumie 102 os. A gdybym chciała zapraszać wszystkich to były by to sąsiadki (u których ja nie bylam), siostra babci, koleżanki teściowej i rodzina z którą nikt nie utrzymuje stosunków. Zresztą... wesela w remizie nie zrobiłabym, a ta sala była tą którą chcialam i wolny jej termin był warunkiem dnia slubu.

[kulbit]

I super Ela tak powinno byc nie kierowałam tej wypowiedzi konkretnie od ciebie

[krystyna00]

OCZYWISCIE SALA, RESTAURACJA , CZY INNY LOKAL KTORY JEST DUZOOOOOO LEPIEJ WYPOSAZONY NIZ REMIZY WIEJSKIE. Remizy to przezytek, sa zaniedbane, osp tam nic nigdy nie remontuja, nie wymieniaja, z zewnatrz tynk odpada, zamiast klimatyzacji postawia wam wiate w ktorej macie sie bawic. kozmar. tak jest w owni. Ochydna remiza, nieczystosci nie wywoza, nic nie robia a kase biora. Klimy nigdy nie zamontuja, bo wola sie bawic za kase, wywalac na zbiorki %, zamiast poprawiac warunki w remizie. Wyobrazcie sobie potancowke w dziurawej wiacie podczas burzy, deszczu i upalow przekraczajacych 30stopni. Pieklo. JAk SOBIE DOKLADNIE POLICZYCIE ILE TRZEBA DOLOZYC DO REMIZY (KELNERKI, KUCHARKI, WYSTROJ, PRAD, WODA-CZESTO GARACEJ NIEMA. I TYDZIEN MINIMUM PRZYGOTOWAN I NERWOW TO ODECHCE SIE WAM) TO W PROSTY SPOSOB WYJDZIE ZE PLACICIE TYLE CO ZA LOKAL!!!!!!!!! a lokale sa o niebo wygodniejze, ladniejze i nic was nie interesuje , po za podstawowymi rzeczami. mniej stresu i wiecej luzu. Juz okolo 8lat temu robienie weela w osp nie mialo sensu!!! kalkulator do reki, wszystko wyjdzie, w dodatku remiza to obciach!!!! lepiej sie nie denerwowac i zamowic lokal, roznica juz w cenie znikla a moze zaoszczedzicie

[stesia]

nie uogólniałabym że każda remiza jest zaniedbana, byłam w kilku na weselach i prawie wszystkie były spoko, widać że sale przystosowane do wesel, w trakcie deszczu nic mi się na głowę nie lało i uwaga zazwyczaj była klimatyzacja, pozatym wybierając remizę można spokojnie zamówić sobie catering i też niewiele nas obchodzi, oczywiście opcji z gotowaniem samemu w życiu bym nie wybrała, pomagałam przy takim weselu raz i co z tego że była wynajęta kucharka jak przez cały tydzień kilkanaście osób musiało pomagać a na weselu miałam już wszystkiego dość

[cornflower_girl]

Nie uogólniałabym - są i zaniedbane lokale z fatalną obsługą i kiepskim jedzeniem, są też czyste, schludne remizy dostosowane do wesel.
Ale fakt - z organizacją wesela z własną kucharką wielokrotnie można źle oszacować koszty.

[anavi]

Napisane przez krystyna00

Juz okolo 8lat temu robienie weela w osp nie mialo sensu!!!

Dziewczyno odkopujesz temat z 2006 roku....

[krystyna00]

bo warto odkopac ten temat ha

[karolcia123456789]

JA sie spotkalam z taka sytuacja ze podczas burzy przez kilka godzin pradu nie bylo w osp. a wesele przy swiecach niby fajne aczkolwiek ciemno bylo niesamowicie. A w takim miejscu powinni miec chyba generator czy cos takiego gdzie jak gdzie ale w osp powinno. no i troche kicha byla. rok temu bylam na weselu w palacyku tu w dalszej mojej okolicy, bylo wspaniale i juz zarezerwowalismy tam wesele piekna okolica i budynek, zarazem mnostwo atrakcji . co prawda drogo troszke ale najwyzej mniej gosci sie zaprosi choc pewnie ceny dla stolicy byly by niskie jak na ich poziom ale mi pasuje. facet moj kochany tez sie zgodzil i bedzie bosko:p

[Kokoroko1]

U mnie rodzina od strony mamy uwielbia remizy, od strony taty wesela były raczej w lokalach.

Pamiętam lato 2009 był straszny upał, wtedy z moim tżem poszliśmy pierwszy raz oficjalnie do mojej rodziny na wesele jako para. Była remiza, było 30 C i gorący rosół. Wierzcie mi z gości się lało, a ktoś zapomniał zajrzeć za firanki i na parapetach leżały martwe muchy, więc przeciągu też nikt nie zrobił bo muchy wpadały na stoły, mój chrzestny po obiedzie miał jakąś sprawe do załatwienia i przy okzaji pojechał do domu po wiatrak. Chwała mu za to że miałam przyjemność koło niego siedzieć inaczej bym się rozpłyneła.

Ja swoje wesele będę miała w restauracji, bardzo ładny lokal i pycha jedzenie. Jeśli chodzi o mnie to estetyka remiz kompletnie mi nie leży, chociaż poza wyglądem tych miejsc wesela zazwyczaj były udane, o dziwo w mojej okolicy żadna sala z typy remiz nie ma klimatyzacji. Takie wynajmowane sale mają 1 plus, nie płacisz od talerzyka i w razie jakiegoś przypadku zawsze bez problemu można dołożyć nakrycia, nie płaci się dodatkowo za dzieci i w ogóle chyba wychodzi taniej.

[kaledonia]

Napisane przez Kokoroko1

U mnie rodzina od strony mamy uwielbia remizy, od strony taty wesela były raczej w lokalach.

Pamiętam lato 2009 był straszny upał, wtedy z moim tżem poszliśmy pierwszy raz oficjalnie do mojej rodziny na wesele jako para. Była remiza, było 30 C i gorący rosół. Wierzcie mi z gości się lało, a ktoś zapomniał zajrzeć za firanki i na parapetach leżały martwe muchy, więc przeciągu też nikt nie zrobił bo muchy wpadały na stoły, mój chrzestny po obiedzie miał jakąś sprawe do załatwienia i przy okzaji pojechał do domu po wiatrak. Chwała mu za to że miałam przyjemność koło niego siedzieć inaczej bym się rozpłyneła.

Ja swoje wesele będę miała w restauracji, bardzo ładny lokal i pycha jedzenie. Jeśli chodzi o mnie to estetyka remiz kompletnie mi nie leży, chociaż poza wyglądem tych miejsc wesela zazwyczaj były udane, o dziwo w mojej okolicy żadna sala z typy remiz nie ma klimatyzacji. Takie wynajmowane sale mają 1 plus, nie płacisz od talerzyka i w razie jakiegoś przypadku zawsze bez problemu można dołożyć nakrycia, nie płaci się dodatkowo za dzieci i w ogóle chyba wychodzi taniej.

To jakaś kiepska sala w tej remizie. Teraz sale są z klimatyzacją.

Remiza jest tańsza jeśli planujecie duże wesela,bo przy małych to może wyjść podobny koszt,a roboty własnej dużo.

[Kokoroko1]

Napisane przez kaledonia

To jakaś kiepska sala w tej remizie. Teraz sale są z klimatyzacją.

Remiza jest tańsza jeśli planujecie duże wesela,bo przy małych to może wyjść podobny koszt,a roboty własnej dużo.

Poważnie w żadnej sali typu remiza, a byłam w 4 w obrębie do 20 km nie ma klimatyzacji, u nas nie jest to standardem. Dziwie się naprawdę tym co ryzykują w lato zabawe w takiej sali, bo upał + % to zawsze katastrofa :p .
Dla mnie duże czy małe wesele warto zrobić tam gdzie nam się podoba, bez względu na miejsce dla państwa młodych to i tak będą duże koszty. Nas w restauracji talerzyk wyniesie 200 zl/os, mamy obiad (zupa plus drugie danie), kolecje + 5 ciepłych dań, zimną płyte i jeszcze w tej cenie poprawiny, oczywiście ciasta, tort i alkohol zapewniemy sami. Myślę, że zliczając to wszystko sala wyniesie nas na 100 osób jakieś 30 tys. całe wesele chcemy zamknąć w max 50 tys. myślę że spokojnie nam się to uda.

[klakla91]

To może ja się wypowiem, bo organizujemy wesele w remizie
W porównaniu do ładnych, dużych sal wychodzi taniej, w porównaniu do mniejszych sal w mojej okolicy wychodzi drożej. Zastanawialiśmy się nad 1 salą i jedną remizą, zwyciężyła remiza, bo:
1) jest klimatyzowana
2) jest więcej miejsca
3) jest miejsce na ewentualne poprawiny
4) jest ładniejsza (świeżo po remoncie)
5) odpada transport
6) można wyjść na zewnątrz (sala weselna była bez ogrodu)
Z minusów:
1) trzeba ogarnąć osobno catering, dekorację itp.
2) trzeba posprzątać przed i po
3) w przypadku jakiś komplikacji wszystko spada na nas i na rodziców

[kaledonia]

Napisane przez Kokoroko1

Poważnie w żadnej sali typu remiza, a byłam w 4 w obrębie do 20 km nie ma klimatyzacji, u nas nie jest to standardem. Dziwie się naprawdę tym co ryzykują w lato zabawe w takiej sali, bo upał + % to zawsze katastrofa :p .
Dla mnie duże czy małe wesele warto zrobić tam gdzie nam się podoba, bez względu na miejsce dla państwa młodych to i tak będą duże koszty. Nas w restauracji talerzyk wyniesie 200 zl/os, mamy obiad (zupa plus drugie danie), kolecje + 5 ciepłych dań, zimną płyte i jeszcze w tej cenie poprawiny, oczywiście ciasta, tort i alkohol zapewniemy sami. Myślę, że zliczając to wszystko sala wyniesie nas na 100 osób jakieś 30 tys. całe wesele chcemy zamknąć w max 50 tys. myślę że spokojnie nam się to uda.

Nie macie drogiej tej restauracji w takim razie. Choć u nas tort i ciasta były już w cenie (ale poprawiny nie).
Wszystko trzeba przeliczyć. W restauracji mieliśmy dekorację w cenie,a na sali musiałabym kogoś wynająć (dekoratorka od 1500zł wzwyż), kucharek przypilnować, kupić wszystkie produkty no i zamiast się wyspać po imprezie to zabierać się za sprzątanie.

Napisane przez klakla91

To może ja się wypowiem, bo organizujemy wesele w remizie
W porównaniu do ładnych, dużych sal wychodzi taniej, w porównaniu do mniejszych sal w mojej okolicy wychodzi drożej. Zastanawialiśmy się nad 1 salą i jedną remizą, zwyciężyła remiza, bo:
1) jest klimatyzowana
2) jest więcej miejsca
3) jest miejsce na ewentualne poprawiny
4) jest ładniejsza (świeżo po remoncie)
5) odpada transport
6) można wyjść na zewnątrz (sala weselna była bez ogrodu)
Z minusów:
1) trzeba ogarnąć osobno catering, dekorację itp.
2) trzeba posprzątać przed i po
3) w przypadku jakiś komplikacji wszystko spada na nas i na rodziców

To właśnie zdecydowało przeciw sali,choć wcześniej w remizie wesele miał mój brat. My i rodzice nasi nie mieliśmy ani sił ani ochoty na bieganie wokoło wszystkiego.
Jak ktoś planuje dużą imprezę to pewnie warto,a tak u nas na 60 osób to trochę bez sensu i koszt nam wyszedł podobny.

[Kokoroko1]

Napisane przez kaledonia

Nie macie drogiej tej restauracji w takim razie. Choć u nas tort i ciasta były już w cenie (ale poprawiny nie).
Wszystko trzeba przeliczyć. W restauracji mieliśmy dekorację w cenie,a na sali musiałabym kogoś wynająć (dekoratorka od 1500zł wzwyż), kucharek przypilnować, kupić wszystkie produkty no i zamiast się wyspać po imprezie to zabierać się za sprzątanie.

Właściwie to w poprawiny podawane jest jedzenie z wesela, dogotowuje się jakieś jednostkowe rzeczy i trwają zdecydowanie krócej, nie wiem czemu miałabym za nie dodatkowo płacić, z resztą w moim regionie właściwie każde wesele jest dwudniowe.

U nas raczej 200 zl za osobę to górny pułap cenowy (ale podczytując forum widzę, że to w miarę tanio w skali Polski), z resztą teraz w branży ślubnej panuje kryzys. Wiele osób decyduje się na małe przyjęcia, także restauracje biją się o klienta, my też dekoracje stołów w cenie, bo sala jest sama w sobie bardzo atrakcyjna i wszelkie balony i inne by jej nie służyły Nie muszę martwić się o sprzątanie, menager będzie na sali w czasie wesela także wszelkie niespodzianki będą poza moim kręgiem zainteresowań, jedzinie które pozostanie też dostaniemy do domu, kelnerzy, kucharki wszystko jest wliczone. Dodatkowo od czerwca możemy jeździć co sobotę i przyglądać się ogranizacji wesel, sprawdzić co nam się podoba a co chcielibyśmy mieć inaczej, oczywiście w godzinach do przyjazdu państwa młodych.

klakla91 co masz na myśli mówiąc że na sali jest miejsce na ewentualne poprawiny ? Bo dla mnie skoro jest miejsce na wesele to będzie takie samo miejsce na poprawiny, czy nie?

Dziewczyny z ciekawości może któraś się orientowała ile kosztuje wynajęcie sali weselnej, 5-10 tys. na dwa dni, nie mam kompletnie odniesienie w tym temacie ?

[klakla91]

Napisane przez Kokoroko1

klakla91 co masz na myśli mówiąc że na sali jest miejsce na ewentualne poprawiny ? Bo dla mnie skoro jest miejsce na wesele to będzie takie samo miejsce na poprawiny, czy nie?

Dziewczyny z ciekawości może któraś się orientowała ile kosztuje wynajęcie sali weselnej, 5-10 tys. na dwa dni, nie mam kompletnie odniesienie w tym temacie ?

Nie robimy typowych poprawin, a raczej taką posiadówkę. Na sali weselnej musielibyśmy płacić za talerzyki na poprawiny, dlatego nie byłoby ich wcale. W domu się możemy nie pomieścić, a w remizie sami podgrzejemy to co zostanie z wesela bądź zrobimy grilla przed i będzie miejsce a nie trzeba będzie płacić dodatkowo za obsługę.

Nie rozumiem pytania o koszt. U nas za wynajęcie sali weselnej się nie płaci (tzn. płaci tyle co od talerzyka, nie ma możliwości wynająć samej sali). Koszt wynajęcia remiz w okolicy od 1500-2800 (wynajęcie od środy do wtorku) bądź 400-600zł/dzień w zależności o którą remizę chodzi.

[aga99792]

Witam
To moze i ja sie wypowiem na ten temat
Początkowo mieliśmy miec salę w remizie. Nie było źle. Klimatyzacja sala ładna wyremontowana, kuchnia duża szatnia, łazienki nowe schludne, agregat prądotwórczy czy był to nie wiem, koszt dokąłdnie nie pamiętam chyba coś koło 2500 wynajem + media
zrezygnowlaismy ale nie dlatego że to remiza i ze brzydko..
nie nie.
Po prostu znaleźliśmy sale bardzo ąłdną od talerzyka gdzie oprócz alkoholu wszystko mieliśmy w cenie i nie wyszłoby to wiele drożej jak w remizie oczywiście dodatkowo dochodzi szukanie kucharek często tez kelnerek/kelnerów choc niekótre kucharki maja cała ekipe.
do tego jeżdżenie za zakupami . do tego tez trzeba czasu i pieniędzy. (chociażby paliwo)
Czasami zdarza się tak że sa sale (nie remizy) które tez wynajmuje sie od kucharki. u nas taka jedna sala życzyła sobie 7500 wynajmu +media. Podziękowaliśmy bo zbyt piękna to ona nie była
Cieszę sie że zrezygnowaliśmy z remizy

[Kokoroko1]

Napisane przez klakla91

Nie rozumiem pytania o koszt. U nas za wynajęcie sali weselnej się nie płaci (tzn. płaci tyle co od talerzyka, nie ma możliwości wynająć samej sali). Koszt wynajęcia remiz w okolicy od 1500-2800 (wynajęcie od środy do wtorku) bądź 400-600zł/dzień w zależności o którą remizę chodzi.

Źle się wyraziłam, oczywiście chodziło mi o salę-remize, dla mnie to terminy wymienne, wiadomo, że w restauracji wszystko wliczone jest w koszt tego tak zwanego talerzyka. Następnym razem wyraże się bardziej precyzyjnie, dzięki za odpowiedź