on nie chce ze mna sypiac

[pipi1234]

Witam. Zdecydowalam sie tu napisac poniewaz mam problem w zwiazku i nie mam z kim pogadac o tym.
Problem polega na tym ze moj facet nie chce sie ze mna kochac. Ja mam lat 29, on 35. Jestesmy ze soba 2 lata, znamy sie ponad 7 lat. Zawsze wszystko bylo dobrze, bylismy moznaby rzec idealnie dopasowani pod wzgledem temperamentow. Jednak ostatnio od ok 3 miesiecy wszystko sie zmienilo. On nie ma ochoty na seks (ze mna). Tlumaczy to tym ze nie ma takich potrzeb seksualnych. Nie jest to prawda, poniewaz regularnie codziennie sie masturbuje. Gdy ja probuje sie zblizyc do niego to pali glupa jakby nie wiedzial co ja wyprawiam. Nie mam pojecia o co chodzi, twierdzi ze mnie kocha, ale ja powoli przestaje w to wierzyc. Takie jego zachowanie mnie boli i sprawia ze czuje sie kompletnie aseksualna i sfrustrowana. Co powinnam zrobic?

[Friese]

Napisane przez pipi1234

Witam. Zdecydowalam sie tu napisac poniewaz mam problem w zwiazku i nie mam z kim pogadac o tym.
Problem polega na tym ze moj facet nie chce sie ze mna kochac. Ja mam lat 29, on 35. Jestesmy ze soba 2 lata, znamy sie ponad 7 lat. Zawsze wszystko bylo dobrze, bylismy moznaby rzec idealnie dopasowani pod wzgledem temperamentow. Jednak ostatnio od ok 3 miesiecy wszystko sie zmienilo. On nie ma ochoty na seks (ze mna). Tlumaczy to tym ze nie ma takich potrzeb seksualnych. Nie jest to prawda, poniewaz regularnie codziennie sie masturbuje. Gdy ja probuje sie zblizyc do niego to pali glupa jakby nie wiedzial co ja wyprawiam. Nie mam pojecia o co chodzi, twierdzi ze mnie kocha, ale ja powoli przestaje w to wierzyc. Takie jego zachowanie mnie boli i sprawia ze czuje sie kompletnie aseksualna i sfrustrowana. Co powinnam zrobic?

Probowaliscie odpoaczac od siebie, nawet tydzien?
Albo wizyty u seksuologa? To wg wielu osob glupia rzecz, ale przeczytaj sobie O MEZCZYZNIE lub O KOBIECIE - Lwa Starowicza najnowsze ksiazki, zobaczysz jak bardzo ludzie potrafia sobie nie zdawac sprawy dlaczego nie wychodzi im seks albo nie chca seksu nagle. Okazuje sie ze chodzi o jakies sprawy, sposobm yslenia - o ktorym sobie by normalnie nie poweidzieli albo nawt nie wiedzieli ze to od tego zalezy...

[rochelle_]

Napisane przez pipi1234

Witam. Zdecydowalam sie tu napisac poniewaz mam problem w zwiazku i nie mam z kim pogadac o tym.
Problem polega na tym ze moj facet nie chce sie ze mna kochac. Ja mam lat 29, on 35. Jestesmy ze soba 2 lata, znamy sie ponad 7 lat. Zawsze wszystko bylo dobrze, bylismy moznaby rzec idealnie dopasowani pod wzgledem temperamentow. Jednak ostatnio od ok 3 miesiecy wszystko sie zmienilo. On nie ma ochoty na seks (ze mna). Tlumaczy to tym ze nie ma takich potrzeb seksualnych. Nie jest to prawda, poniewaz regularnie codziennie sie masturbuje. Gdy ja probuje sie zblizyc do niego to pali glupa jakby nie wiedzial co ja wyprawiam. Nie mam pojecia o co chodzi, twierdzi ze mnie kocha, ale ja powoli przestaje w to wierzyc. Takie jego zachowanie mnie boli i sprawia ze czuje sie kompletnie aseksualna i sfrustrowana. Co powinnam zrobic?

Powinnaś z nim porozmawiać, bo my tutaj nie wywróżymy, dlaczego twój facet zachowuje się tak, a nie inaczej. A jeśli nie potraficie ze sobą rozmawiać szczerze, także o rzeczach nieprzyjemnych, to może najwyższa pora się nauczyć?

Bo z tego, co piszesz można wysnuć bardzo rozległe przypuszczenia, nie chce się kochać, bo:
- rzeczywiście ma mniejsze potrzeby (mniejsze niż jakiś czas temu),
- jest zaaferowany jakąś sprawą i seks nie jest dla niego priorytetem,
- ma za dużo na głowie, stresuje się czymś,
- zdradza cię,
- przestałaś go pociągać, uczucie się wypaliło.
i tak dalej...