Krzyk nocą w parku

[QueenOfDamned]

Obok mojego bloku znajduje się park,a dalej las.Wracając wczoraj(notabene przesilenie letnie) w nocy,około 23 do domu,usłyszałam krzyk.Na początku myślałam że to skrzypienie huśtawki z placu zabaw,ale nikogo tam nie było.Dźwięk dobiegał z drzew.Brzmiało to tak dziwacznie,nigdy czegoś podobnego nie słyszałam.Obstawiam,że to krzyczał jakiś ptak.Moje pytanie,czy ktoś doznał czegoś podobnego i może naprowadzić mnie na trop,jak te zwierze się może zwać Dręczy mnie to od wczoraj,gdy wróciłam do domu i położyłam się po godzinie spać,otwarłam okno i to dalej krzyczało.Dopiero po północy ucichło.Proszę,niech ktoś mi pomoże,nienawidzę niewyjaśnionych zagadek

[sandra1892]

Może park jest nawiedzony?

[Bananalama]

Miałam identycznie. Wracałam nocą przez wały, latarni zero a tu nagle wrzask. Okazało się, że jest pewien gatunek ptaków, które tak wrzeszczą

[QueenOfDamned]

Napisane przez Bananalama

Miałam identycznie. Wracałam nocą przez wały, latarni zero a tu nagle wrzask. Okazało się, że jest pewien gatunek ptaków, które tak wrzeszczą

Jestem strasznie ciekawa co to za gatunek.Byłam strasznie zmieszana jak to słyszałam,zwłaszcza że jestem wiccanką

[201604181004]

Albo ptak albo koty niektóre potrafią wydawać baaaaaaaaaaaaaaaardzo dziwne dźwięki

[Ailanna]

Napisane przez QueenOfDamned

Jestem strasznie ciekawa co to za gatunek.Byłam strasznie zmieszana jak to słyszałam,zwłaszcza że jestem wiccanką

A co to znaczy? To rodzaj wyznania?
Jestem ciekawa jaki to ma związek

[klempaa]

Napisane przez Ailanna

A co to znaczy? To rodzaj wyznania?
Jestem ciekawa jaki to ma związek

Właśnie ja też

[QueenOfDamned]

http://wicca.pl/
Wzbudziło to we mnie dziwne uczucie,nie tyle strachu co fascynacji.Czułam,jakby to był jakiś znak.Zwłaszcza fakt przesilenia,późnej pory,moich ostatnich dołów duchowych(że tak to nazwę )...

[Mitsukki]

O, ja też kiedyś słyszałam coś co się tak darło
Jest taki ptak, ale jak się nazywa nie mam pojęcia

O, wicca, kiedyś się interesowałam tematem

[dorotek88]

Często się zdarza że budzi mnie skrzekotanie ptaków tak ok. 2 czy 3 w nocy, to rzeczywiście brzmi trochę dziwnie i przerażająco.
Obstawiam wrony siwe albo sroki bo tego jest najwięcej u mnie na podwórku, ale do końca nie jestem pewna

[acidka]

W Polsce nocą są aktywne tylko ptaki z rzędu sów i rodziny lelkowatych. Ale który to konkretnie mógł być nie mam pojęcia

[Agoorka]

U mnie co roku w okresie letnim pojawiają się sowy, które to właśnie tak dziwnie jęczą i piszczą, nieludzkie odgłosy. I tak stale od ok. trzech lat, nie da się czasem usnąć, zaczynają wieczorem swoje piski

[cholernarejestracja]

Napisane przez acidka

W Polsce nocą są aktywne tylko ptaki z rzędu sów i rodziny lelkowatych. Ale który to konkretnie mógł być nie mam pojęcia

E, no co ty, u mnie regularnie o 1-2 w nocy zaczyna się koncertowanie kopciuszka za oknem, a to typowy wróblowaty.

Może sójka? One się generalnie dość ostro drą, a na dodatek potrafią naśladować inne dźwięki.

http://www.youtube.com/watch?v=IoClTAmeLUU

Kruki potrafią też brzmieć upiornie http://www.youtube.com/watch?v=-ZBfa...eature=related

[Harmonija]

O ile mi wiadomo, choć pewności nie mam, ale kiedyś mnie to zainteresowało i jest to ptak, który nazywa się lelek kozodój Tak mi też nasz pan leśniczy powiedział. Ja mieszkam niedaleko lasu i cmentarza i co wieczór mam orkiestrę, przypominającą darcie się małego dziecka, coś na kształt Nieprzyjemne zwłaszcza jak się idzie w nocy ścieżką Choć nie jest to często spotykany rodzaj, u mnie występuje. Może to to

[cholernarejestracja]

Napisane przez Harmonija

O ile mi wiadomo, choć pewności nie mam, ale kiedyś mnie to zainteresowało i jest to ptak, który nazywa się lelek kozodój Tak mi też nasz pan leśniczy powiedział. Ja mieszkam niedaleko lasu i cmentarza i co wieczór mam orkiestrę, przypominającą darcie się małego dziecka, coś na kształt Nieprzyjemne zwłaszcza jak się idzie w nocy ścieżką Choć nie jest to często spotykany rodzaj, u mnie występuje. Może to to

Lelki to tak raczej terkoczą, czasem coś skrzekną...

[Harmonija]

Powiem Ci, że czytając o nich w różnych magazynach/książkach to stwierdzam, że w każdym źródle podają coś innego. Raz, że terkoczą, raz, że piskliwe dźwięki, albo też właśnie przypominające płacz małego dziecka. Ale moze się mylę, opieram się na własnych obserwacjach i tym co udało mi się poczytać

[acidka]

Napisane przez cholernarejestracja

E, no co ty, u mnie regularnie o 1-2 w nocy zaczyna się koncertowanie kopciuszka za oknem, a to typowy wróblowaty.

Jeśli mieszkasz w mieście to jest to możliwe, bo jest tam sztuczne światło Na terenach nieoświetlonych aktywne nocą są te, o których napisałam.

[Czarna93]

Koło mojego domu lata ostatnio ptak co piszczy jak alarm przeciwwłamaniowy

[Gofrzyca]

Napisane przez drabineczka

Albo ptak albo koty niektóre potrafią wydawać baaaaaaaaaaaaaaaardzo dziwne dźwięki

u mnie najczęściej koty, dra pyszczki jakby ktoś nimi kręcił kółka
I ptaszysko jakieś się tez zdarza, czasem koło okna przeleci a ja o mało co nie schodzę na zawał.

Ktoś tu pisał o ptaku co skrzeczy jak alarm, ja znowu ostatnio słyszałam ptaka który "gadał" jak klawiatura telefonu albo jakiejś gierki

[FigGa05]

to wy przynajmniej macie wytłumaczenie, że to ptaki. U mnie na osiedlu słychać zawsze latem w nocy (zaczyna się koło 21-22 godziny) buczenie. Typu "buuu - przerwa -buu - przerwa". mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi. Na początku myślałam, że to może jakiś agregat chłodniczy w Biedronce się włącza i wyłącza ale potem byłam w innej części miasta daleko od mojego osiedla i też to słyszałam. To było koło zakładu mojego taty więc myślałam, że to może tam, bo było słychać głośniej niż u mnie. Ale znowuż kiedyś byłam odprowadzić koleżankę na dworzec atobusowy co znajduje się zupełnie w innej części miasta niż mój blok i zakład mojego taty i tam słyszałam to buczenie równie głośno (albo i może głośniej) co w poprzednich miejscach. No i co to jest? To na pewno nie ptak i nie agregat chłodniczy w sklepie Biedronka ;]

[lotta_983]

kiedyś wystraszyłam się dźwięku, jaki wydaje sowa pójdźka (tak się chyba nazywa) brr

[cholernarejestracja]

Napisane przez FigGa05

to wy przynajmniej macie wytłumaczenie, że to ptaki. U mnie na osiedlu słychać zawsze latem w nocy (zaczyna się koło 21-22 godziny) buczenie. Typu "buuu - przerwa -buu - przerwa". mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi. Na początku myślałam, że to może jakiś agregat chłodniczy w Biedronce się włącza i wyłącza ale potem byłam w innej części miasta daleko od mojego osiedla i też to słyszałam. To było koło zakładu mojego taty więc myślałam, że to może tam, bo było słychać głośniej niż u mnie. Ale znowuż kiedyś byłam odprowadzić koleżankę na dworzec atobusowy co znajduje się zupełnie w innej części miasta niż mój blok i zakład mojego taty i tam słyszałam to buczenie równie głośno (albo i może głośniej) co w poprzednich miejscach. No i co to jest? To na pewno nie ptak i nie agregat chłodniczy w sklepie Biedronka ;]

http://www.mminowroclaw.eu/artykul/l...-takiego-wideo

[Stace]

Napisane przez QueenOfDamned

Obok mojego bloku znajduje się park,a dalej las.Wracając wczoraj(notabene przesilenie letnie) w nocy,około 23 do domu,usłyszałam krzyk.Na początku myślałam że to skrzypienie huśtawki z placu zabaw,ale nikogo tam nie było.Dźwięk dobiegał z drzew.Brzmiało to tak dziwacznie,nigdy czegoś podobnego nie słyszałam.Obstawiam,że to krzyczał jakiś ptak.Moje pytanie,czy ktoś doznał czegoś podobnego i może naprowadzić mnie na trop,jak te zwierze się może zwać Dręczy mnie to od wczoraj,gdy wróciłam do domu i położyłam się po godzinie spać,otwarłam okno i to dalej krzyczało.Dopiero po północy ucichło.Proszę,niech ktoś mi pomoże,nienawidzę niewyjaśnionych zagadek

Widzę, że już ktoś podsunął ten pomysł, a chciałam się wykazać jaka to ja fajna jestem . Parę lat temu wracałam z rodzicami właśnie koło 22, 23 i z pewnego placu dobiegł taki dziwny dźwięk, aż się przeraziłam. Tata i siostra poszli zobaczyć co to, i okazało się, że na tym słupie na boisku do koszykówki siedziała mała biała sówka i to ona tak krzyczała

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

http://www.mminowroclaw.eu/artykul/l...-takiego-wideo

O jeżuniu, tak się przeraziłam, że aż mi się łzy w oczach pojawiły

[Ailanna]

Napisane przez FigGa05

to wy przynajmniej macie wytłumaczenie, że to ptaki. U mnie na osiedlu słychać zawsze latem w nocy (zaczyna się koło 21-22 godziny) buczenie. Typu "buuu - przerwa -buu - przerwa". mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi. Na początku myślałam, że to może jakiś agregat chłodniczy w Biedronce się włącza i wyłącza ale potem byłam w innej części miasta daleko od mojego osiedla i też to słyszałam. To było koło zakładu mojego taty więc myślałam, że to może tam, bo było słychać głośniej niż u mnie. Ale znowuż kiedyś byłam odprowadzić koleżankę na dworzec atobusowy co znajduje się zupełnie w innej części miasta niż mój blok i zakład mojego taty i tam słyszałam to buczenie równie głośno (albo i może głośniej) co w poprzednich miejscach. No i co to jest? To na pewno nie ptak i nie agregat chłodniczy w sklepie Biedronka ;]

U mnie też to słychać, nie mieszkasz przypadkiem w pobliżu jakiegoś zbiornika wodnego? Znajomy mojego taty tłumaczył mi kiedyś, że tak "buczy" jakieś zwierzątko (ptak? Nie pamiętam dokładnie) o długiej mordzie, które dmucha w dno jeziora/rzeki, żeby podnieś piasek i wyskrobać sobie robaczki i inne ustrojstwa. I to dmuchanie buczy.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Mnie kiedyś przeraził krzyk zarzynanego niemowlaka z mojego własnego ogródka, a okazało się, że to marcujące koty. I tak kilka nocy, non stop...

[Gofrzyca]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;34880579]Mnie kiedyś przeraził krzyk zarzynanego niemowlaka z mojego własnego ogródka, a okazało się, że to marcujące koty. I tak kilka nocy, non stop...[/QUOTE]

mam to samo ale w środku lata

[vogue1987]

lisy

jak rozrywane dziecko- wybaczcie skojarzenie

[FigGa05]

te dźwięki słyszałam już jakieś dwa lata wstecz i tylko w okresie letnim. Moje dzwięki są zupełnie inne od tych co na filmach. To takie typowe buczenie ale też z takimi przerwami.
Ailanna nie mieszkam blisko wody a poza tym wydaje mi się, że ptak nie buczał by całą noc tak równomiernie, bo to potrafi trwać całą noc albo większą jej część i w dość regularnych odstępach.

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez cholernarejestracja

http://www.mminowroclaw.eu/artykul/l...-takiego-wideo

Ej kurde, wystraszyłam się
Mam nadzieję, że to fejki

[Gofrzyca]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Ej kurde, wystraszyłam się
Mam nadzieję, że to fejki

ja jakoś w te "dźwięki" nie wierzę
wole swoje skrzeczące kocury