Niedoczynnosc tarczycy-potrzeba swiezego spojrzenia

[nimfa12]

Czesc dziewczyny!
Mam problem i moze ktos mi cos podpowie spogladajac na sprawe z zewnatrz.
Otóż lecze sie na niedoczynnosc tarczycy , wyniki mam juz w tej chwili w normie , moja przemiana materi polepszyla sie , aczkolwiek mimo moich checi , zdrowego odzywiania i wielu zmian nawykowych moja waga nie chce spaść.
Mam 160 cm wzrostu warze 56 kilo ( dodam ze wiele lat bez problemu wazylam 50 ,49 i to byla moja naturalna waga ) , i mimo wielkich wysilkow waga drgnie maksymalnie kilo w doł. Staram sie dostarczac organizmowi duzo wiecej bialka niz wczesniej ( ze wzgledu na tarczyce) , nie jem slodyczy , tlustych rzeczy . Posilki 5 razy dziennie bez podjadania .
Jeśli ktos czuje ze ma dla mnie jakas rade chetnie poslucham
Z gory dziekuje

[Winky]

Ile masz lat?
Jakie miałaś wyniki TSH przed rozpoczęciem leczenia?

Na dobrą sprawę, twoja waga jest w normie, więc nie do końca rozumiem, czemu chcesz schudnąć.

[nimfa12]

Mam 23 lata , a moje wyniki TSH nie pamietam dokladnie nie mam juz tych badan ale to bylo 7, i jakies liczy po przecinku

[morrigan1986]

Napisane przez Winky

Na dobrą sprawę, twoja waga jest w normie, więc nie do końca rozumiem, czemu chcesz schudnąć.

To, że waga jest w normie nie znaczy, że Nimfa się w niej dobrze czuje i się sobie podoba. Tutaj dużo zależy od budowy ciała. Jestem od Nimfy o centymetr niższa i przy mojej budowie ciała to dla mnie jednak troszkę za dużo.

Też choruję na niedoczynność tarczycy. Startowałam z TSH 9,8. Kiedy rozpoczynałam leczenie i walkę z kilogramami ważyłam 64 kg. W podpisie widać jak to wygląda teraz. Zgubienie 9kg zajęło mi jakiś rok, ale po drodze mialam bardzo dlugie zastoje wagowe. Trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość i się nie poddawać.

[NAasia91]

.

[altai]

Napisane przez NAasia91

Dziewczyny a możecie coś powiedzieć czy przy niedoczynności tarczycy macie problem z włosami?, tzn, łamliwe, suche czy wypadające.. ja je trochę zniszczyłam i teraz regeneruję. Od niedawana piję drożdże, ale gdzieś wyczytałam, że przy tej chorobie drożdże nic nie pomogą na włosy
Mimo wszystko i tak je piję, bo każdy organizm jest inny i reaguje inaczej
A Wy macie jakieś doświadczenie z tym? Proszę poradźcie coś, bo już pare razy pisałam na podobnych wątkach i nikt nic nie napisał..

Niedoczynności tarczycy powoduje spowolnienie przemian metabolicznych. Wpływa niekorzystanie na włosy, na ich stan i kondycje. Włosy stają się cienkie i suche. Jeśli substancje odżywcze nie docierają tam gdzie powinny, mogą wypadać. Dobrze, że jesteś pod opieką specjalistyczną.

Przy niedoczynności tarczycy ważna jest pielęgnacja włosów. Nawilżaj je. Zrezygnuj z preparatów do włosów typu: żel, pianka, lakier itd. Nie używaj gumek do włosów i spinek, które mocno ściskają włosy. Możesz stosować preparaty zawierające wyciąg ze skrzypu.

[altai]

A polecam jeszcze na mocne włosy herbatkę ziołową według przepisu pewnej zielarki:

kwiat nagietka 50g
kłącze perzu 50g
ziele nawłoci 50g

Wsypujemy zioła do garnuszka, zalewamy 3 szklankami wody, pozostawiamy aż zioła się zagotują. Następnie zaparzamy ok. 15 min. Przecadzamy i pijemy ją najlepiej ciepłą.

[Wenress]

Też mam problem z włosami, herbatka brzmi super, muszę wpaść do zielarskiego
Ogólnie używam wcierki do włosów i skóry głowy i szamponu przeciw wypadaniu, obydwie rzeczy zachwalane przez wizażanki na KWC, wcześniej używałam też innych tego typu kosmetyków, do tego jem warzywa i owoce, niedługo minie sto dni zażywania Humavitu ze skrzypem, pokrzywą i drożdżami - a włosy jak wypadały tak wypadają, żadnej zmiany czy przez tarczycę po prostu zawsze tak będzie i nic mi nie pomoże? Biorę leki i mam wszystkie wyniki w normie, badałam niedawno krew i ogólnie wszystko jest ok

[NAasia91]

.

[Wenress]

Napisane przez NAasia91

Ja też właśnie przy braniu leków wyniki i krew mam ogólnie dobre. Hmm chyba jesteśmy skazane na niezadowolenie z włosów. Może porozmawiam o tym z lekarzem i on mi coś poradzi? Zobaczę A co do moich picia drożdży to wydaje mi się, że coś mi pomagają, bo włosy są jakieś taki gęstsze, chyba trochę urosły i ciagle bolała mnie głowa, albo nawet zatoki a odkąd piję drożdże(ok. pół miesiąca) to ani razu mnie nie zabolała/ły

O, to jak skończę Humavit to kupuję drożdże normalne spożywcze pijesz, ile dziennie?
Też spytam lekarza bo niedługo idę

[NAasia91]

Napisane przez Wenress

O, to jak skończę Humavit to kupuję drożdże normalne spożywcze pijesz, ile dziennie?
Też spytam lekarza bo niedługo idę

Kupuję drożdże babuni w każdym sklepie są Zawsze kroje 1/4 kostki i zalewam ja wrzącym mlekiem(może być woda)- musi być wrzątek żeby zabić te drożdże, wtedy po wypiciu dostarczają one mnóstwo witamin itp. Tu sobie poczytaj : http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=287
Piję raz dziennie Tylko uprzedzam żeby to wypić trzeba być naprawdę silnym Ten zapach i smak ochyda... ja zawsze zatykam nos i wypijam ( najlepiej pić jak już są chłodne wtedy są najbardziej pijalne ),a na koniec czymś zagryzam, bo jak nos już odetkam i poczuję ten smak w ustach to się robi niedobrze Ale są tez drożdże w tabletkach, które możesz kupić w aptece. Ja jednak wole naturalne Naprawdę polecam!
P.S. W tym linku pisze głównie o drożdżach piwnych, ale piekarskie składają się z Saccharomyces cerevisiae a one są jakoś powiązane z piwnymi (gdzieś wyczytałam).

[Wenress]

Napisane przez NAasia91

Kupuję drożdże babuni w każdym sklepie są Zawsze kroje 1/4 kostki i zalewam ja wrzącym mlekiem(może być woda)- musi być wrzątek żeby zabić te drożdże, wtedy po wypiciu dostarczają one mnóstwo witamin itp. Tu sobie poczytaj : http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=287
Piję raz dziennie Tylko uprzedzam żeby to wypić trzeba być naprawdę silnym Ten zapach i smak ochyda... ja zawsze zatykam nos i wypijam ( najlepiej pić jak już są chłodne wtedy są najbardziej pijalne ),a na koniec czymś zagryzam, bo jak nos już odetkam i poczuję ten smak w ustach to się robi niedobrze Ale są tez drożdże w tabletkach, które możesz kupić w aptece. Ja jednak wole naturalne Naprawdę polecam!
P.S. W tym linku pisze głównie o drożdżach piwnych, ale piekarskie składają się z Saccharomyces cerevisiae a one są jakoś powiązane z piwnymi (gdzieś wyczytałam).

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź mam szczęście bo na większość nieciekawych smaków jestem odporna, oby z drożdżami też jakoś poszło
Aż mnie naszła ochota na ciasto drożdżowe

[NAasia91]

Napisane przez Wenress

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź mam szczęście bo na większość nieciekawych smaków jestem odporna, oby z drożdżami też jakoś poszło
Aż mnie naszła ochota na ciasto drożdżowe

Życzę powodzenia Mmm mi też