odchudzam się na wakacjach.

[ProdukcjaChaosu]

Kochane!
w związku z tym,że dosyć często korzystałam z Waszych rad jako osoba anonimowa-nie dodawałam wątków,nie komentowałam,etc. postanowiłam dzisiaj,że zalożę konto i zapytam Was wprost,bo już sama nie wiem co robić,a tego tematu chyba jeszcze tutaj nie było.
otóż dwa dni temu zaopatrzyłam się w siemię lniane. czytałam,że wspomaga odchudzanie,ale i też dowiedziałam się,że można po nim przytyć,a tego bym jednak nie chciała. więc teraz moje pytanie kieruję do Was-pomaga w odchudzaniu czy wręcz przeciwnie?

[girlonthebridge]

siemię lniane jest czymś najzdrowszym dla organizmu, pomaga jelitom w normalnym funkcjonowaniu i ogólnie w trawieniu. Jeżeli tyjesz z powodu odkładania się pokarmu i patologii w trawieniach to dzięki siemieniu (tak się to odmienia - sorry z góry jak walnęłam byka) faktycznie schudniesz, jeżeli nawet nie to poprawi to komfort całego układu trawiennego. Zaszkodzić Ci nie zaszkodzi tylko uwaga jak zamierzasz go spożywać bo można się mocno zniechęcić, ja najlepiej wolę dosypywać do zimnego jogurtu bądź mleka z mussli albo suche zagryźć i popić. Nie polecam jednak rozpuszczać w ciepłym płynie - robią się takie dość obrzydliwe "gluty" i ciężko je przełknąć bez atrakcji.

[ProdukcjaChaosu]

no właśnie ja też jem z jogurtem raz dziennie. coś słyszałam na temat tych "glutów",że właśnie przez nie się tyje,ale pewności na 100% nie miałam i musiałam zadać pytanie. dzięki za odpowiedź

[girlonthebridge]

przez nie absolutnie się nie tyje, co najwyżej zwiększa się przyswajalność innych składników pokarmowych ich największy + odchudzania polega na poprawie metabolizmu (a wiadomo szybki metabolizm = szczupła sylwetka ))

[Simia]

Siemię jest bardzo ok Właśnie dzisiaj zjadłam sobie z mleczkiem, mniam Dosypałam też po łyżeczce kaszy manny i kaszy kukurydzianej

[myboyismine]

ja czasami piję siemię, takie mielone i robię na goraco- zalewam wodą i dodaję troszkę mleka i za chwilę piję- zanim zrobią się gluty na sucho w sumie nie próbowałam

[girlonthebridge]

Napisane przez myboyismine

ja czasami piję siemię, takie mielone i robię na goraco- zalewam wodą i dodaję troszkę mleka i za chwilę piję- zanim zrobią się gluty na sucho w sumie nie próbowałam

mi się nigdy nie udało wyczaić momentu kiedy temp jest w miare ok a jeszcze glutów nie ma i.... nie chcecie wiedzieć jak może być nieprzyjemne spotkanie z takimi tworkami

[myboyismine]

bo ja mieszam cały czas i zaraz piję i nie ma zdarzyło sie wypić jeszcze takie świeże glutki , a jak sie zapomniałam to już nie ruszałam ale co tam takie glutki, nie takie rzeczy się piło...np. drożdże

[Eldo_rado]

Napisane przez girlonthebridge

mi się nigdy nie udało wyczaić momentu kiedy temp jest w miare ok a jeszcze glutów nie ma i.... nie chcecie wiedzieć jak może być nieprzyjemne spotkanie z takimi tworkami

idealne jest jak się robi jak kisiel- zalewasz łyżeczkę mielonego siemienia wrzątkiem- max 3/4 kubka i mieszasz przez ok. minutę. potem dostawiasz na 15min, żeby troszkę ostygło, ale co jakiś czas mieszasz energicznie (to ważne!!!) i po tym czasie jest idealne- kremowe, bez grudek, jak kisiel

[girlonthebridge]

dobrze wiedzieć )) no mnie te glutki... obrzydzają, osadzają mi się na migdałach i wiecie.. atrakcje - dzięki za przepis !

[ProdukcjaChaosu]

więc od jedzenia siemienia nie przytyję?

[girlonthebridge]

a ja się tak zapytam co robisz, jakie masz największe problemy i jaki cel chcesz osiągnąć. Ja (mówię po sobie) polecam jedynie zdrowe i racjonalne odchudzanie, dzięki temu schudłam 11 kilo i jestem na drodze do idealnej sylwetki, której nigdy nie miałam. Gdybyś chciała wymienić się patentami to wal na prywatne wiadomości.

Z siemieniem lnianym jest jak z nasionkami różnego typu (pestki, orzeszki itp.) są to rzeczy polecane zarówno osobom, które mają schudnąć jak i tym, które muszą przytyć. Nie chodzi o ograniczanie sobie diety do 1000kcal (bo nawet nic nie robiąc w ciągu dnia tracimy ich 1500) stosując taką dietę doprowadzamy do tego, że organizm magazynuje, żeby nie tracić - dlatego nie chudniemy. Nasionka mają dużo kcal ale niewiele z nich i tak przyswajamy a za to wpływają genialnie na przemianę materii i są zdrowe (potrzebne paliwo dla mózgu, stawów etc.), z siemieniem jest podobnie - najeść się tym nie najesz ale robisz wyściółkę dla żołądka (lepiej trawi), taki spychacz dla jelit (wypróżniasz wszystko co Ci nie potrzebne) - skoro nic Ci w organizmie nie zalega, pozbywasz się toksyn, to nie ma opcji, żeby nie schudnąć )))

[myboyismine]

skoro organizm magazynuje to na początku moze ma z czego, ale po jakimś czasie chcąc niechcąc chudniemy

[Joan_18]

Siemie lniane faktycznie wspomaga odchudzanie ale tylko jeśli się je je regularnie, wtedy pomaga. A co do postaci w jakiej się je zjada to ja moge tylko z jogurtem bo w innym przypadku nie dawałam rady

[ProdukcjaChaosu]

co robię? ćwiczę :P robię ćwiczenia typu 8 min abs i 8 min legs,dodatkowo jakieś dłuższe spacery,trucht. na bieganie szczerze nie mam ochoty ;p jestem na diecie 1000kcal. waże 71\72 kg i chciałabym stracić te 3/4 kg. największy problem mam z udami. myślę,że gdybym pozbyła się właśnie tych paru kilogramów uda byłyby ok