Przelotna znajomość

[Susette]

Hej, nigdy sie nie zwierzałam na forum ale jestem dosyc zdesperowana i może wy byscie mi poradziły coś racjonalnego.
Dwa tygodnie temu na imprzie poznałam chłopaka, wymienilismy sie telefonami, pisalismy codziennie, spotykalismy troche. Tydzień pozniej zostałam zaproszona na inną imprezę, on mnie poprosił żebym go wkręciła i tak zrobiłam. Trochę wypiłam i nie pamiętam kto zaczął ale sie całowalismy dosyć namiętnie i długo. Dostałam telefon w trakcie zerwalam sie i poszłam. Nastepnego napisał do mnie czy zaluje ale powiedziałam ze nie, tylko szkoda ze robiłam to pod wpływem alkoholu (nie byłam bardzo nawalona, po prostu 'odwazniejsza'). Po tej akcji spotkalismy sie dwa razy na piwie, ale zawsze w towarzystwie innych, czyli nie było jak o tym pogadać, od kilku dni także nie napisze do mnie jak robił to wczesniej. Boje się że pomyślał może że jestem łatwa (w sumie tydzien znajomości i takie rzeczy) albo zawuażył że się bardzo angazuje. Kurcze zalezy mi na tym chłopaku bo jeszcze z żadnym sie tak świetnie nie bawiłam, dodam że cięzko będzie z nim poważnie porozmawiać bo zawsze się raczej wyglupialismy. Jak sądzicie o co mu może chodzić? Albo co ja mogę zrobić (boję się napisać do niego pierwsza-tak wiem dziecinne to). Chłopak idzie na studia teraz, ja jestem dwa lata młodsza

[wodazbabelkami]

Nie wydaje mi się, że wziął Cię za "łatwą". To nie było wasze pierwsze, ani drugie spotkanie. Poza tym on też w tym uczestniczył, więc jeśli Ty jesteś łatwa, to on również
Być może jemu też jest w pewnym sensie głupio i nie wie jak ma się zachować. Według mnie jednego smsa możesz wysłać. Ale jednego i potem już żadnego. (No chyba że on odpisze/zadzwoni rzecz jasna). Na poważne rozmowy nie widzę tu miejsca, bo tak na prawdę na nic się nie umawialiście.

[kisielova]

nie wydaje mi się,żeby miał Cię za łatwą.

ale nie mów też, że bardzo Ci zależy na kolesiu, którego poznałaś 2 tygodnie temu i prawie w ogóle go nie znasz.

[uleczkap]

walcz wedluug mnie jest całkim spora szansa

[normalnyFacet]

Napisane przez Susette

Hej, nigdy sie nie zwierzałam na forum ale jestem dosyc zdesperowana i może wy byscie mi poradziły coś racjonalnego.
Dwa tygodnie temu na imprzie poznałam chłopaka, wymienilismy sie telefonami, pisalismy codziennie, spotykalismy troche. Tydzień pozniej zostałam zaproszona na inną imprezę, on mnie poprosił żebym go wkręciła i tak zrobiłam. Trochę wypiłam i nie pamiętam kto zaczął ale sie całowalismy dosyć namiętnie i długo. Dostałam telefon w trakcie zerwalam sie i poszłam. Nastepnego napisał do mnie czy zaluje ale powiedziałam ze nie, tylko szkoda ze robiłam to pod wpływem alkoholu (nie byłam bardzo nawalona, po prostu 'odwazniejsza'). Po tej akcji spotkalismy sie dwa razy na piwie, ale zawsze w towarzystwie innych, czyli nie było jak o tym pogadać, od kilku dni także nie napisze do mnie jak robił to wczesniej. Boje się że pomyślał może że jestem łatwa (w sumie tydzien znajomości i takie rzeczy) albo zawuażył że się bardzo angazuje. Kurcze zalezy mi na tym chłopaku bo jeszcze z żadnym sie tak świetnie nie bawiłam, dodam że cięzko będzie z nim poważnie porozmawiać bo zawsze się raczej wyglupialismy. Jak sądzicie o co mu może chodzić? Albo co ja mogę zrobić (boję się napisać do niego pierwsza-tak wiem dziecinne to). Chłopak idzie na studia teraz, ja jestem dwa lata młodsza

z moją kobietą miałem dużo "więcej" na 3 spotkaniu i nie uważam jej za łatwą a Ty tu z pocałunkami wyjeżdżasz hehe

wygłupiajcie się dalej i cieszcie chwilą. Jeżeli on ogarnięty to na pewno nie zapyta "chcesz ze mną chodzić?"