Makijaż dla "pięćdziesiątki"

[Energia]

Dziewczyny zwracam się do Was o pomoc. Chyba przeżywam kryzys twórczy Wy zawsze macie jakieś super pomysły!
Obiecałam mojej sąsiadce, że podpowiem jej coś w kwestii makijażu. Myślę nad nim już od wczoraj i nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy. Orientuję się jeśli chodzi o podstawy, ale nie mogę nic wymyślić jeśli chodzi o kolorystykę i sposób pomalowania oka. Gdybyście mogły mi pomóc, będę wdzięczna. W tym przypadku chodzi o makijaż wieczorowy, ale raczej stonowany, bo pani nie maluje się mocno.
Pani ma 50 lat, duże brązowe oczy, z zupełnie niewidoczną ruchomą powieką. Jej cera nie jest zachwycająca, pani bardzo dużo pali. Ponadto, ma dość dużo piegów. Twarz ma niemal "kwadratowy" kształt. Dość pełne usta. Włoski krótkie, farbowane na kasztan z blond pasemkami.
Czekam na podpowiedzi

[Asik_]

Hmm sama jestem ciekawa jakmalowac starsza osobe Cos mi swita ze byly takie fotki na wizau ale moge sie mylic....nie wiem

[Varinia]

Ja znalazłam na razie tylko to http://najpiekniejsza.pl/makijaz/j_w...kij_dojrz.html. Ale wiem, że było coś jeszcze. Idę szukać dalej.

[Varinia]

Znalazłam : http://www.nsik.com.pl/archiwum/152/a3.html , może się przyda?

[Energia]

Bardzo Ci jestem wdzięczna Varinio! Twoje wskazówki są nieocenione. Teraz będę mogła spokojnie, z czystym sumieniem doradzić coś mojej sąsiadce. Całuję gorąco

[vision]

Cóż... nie ma to jak jednogłośność i utarte zasady w wizażu!!!
Zauważyłyście, że autorki obu artykułów proponują zupełnie odmienne techniki makijażu kobiety dojrzałej? W trakcie gdy jedna głosi (tu nastąpi cytat) : "absolutnie nie stosujemy...pudru" druga pisze: "staranne przypudrowanie twarzy - najlepiej sypkim pudrem transparentnym, który dobrze utrwali podkład, dostosuje się do jego koloru oraz zmatowi skórę. Matowa twarz sprawia wrażenie młodszej!" Dalej pani M.K. odnośnie cieni do powiek zaleca: "korzystać z tych matowych o naturalnej, ciepłej kolorystyce (beż, ciepłe brązy, stonowane, pastelowe róże)", a pani J.W. twierdzi :"Starsza pani najlepiej wygląda ... w chłodnych kolorach makijażu (oczy, usta, brwi)."
To jeszcze nie wszystko, teraz bedzoe o ustach. Opinia pani M.K. :" Do malowania ust wybieramy naturalne odcienie szminek lub półbłyszczące błyszczyki...W makijażu odmładzającym należy unikać zbyt wyrazistych kolorów, np. ognistą czerwień szminki bezpieczniej będzie zastąpić naturalnym,pastelowym kolorem", a pani J.W. twierdzi zupełnie odwrotnie: "Nie używajmy pomarańczowych pomadek, które optycznie zażółcają zęby." i na załączonym zdjęciu ukazuje jak powinno malować się usta soczystą czerwienią.
...i bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze...

[Energia]

Droga Vision, masz 100 %-ową rację, rady są faktycznie różne, a czasem nawet skrajnie różne od siebie, ale ja podchodzę do wszelkich jak to określiłaś "utartych zasad" troszkę na wyrost. Najważniejsze jest to by te "zasady" pasowały do konkretnego przypadku. Trudno np. pomalować usta na czerwono osobie (która będzie przez to wyglądała jak "ruska lalka" ), tylko dlatego, że tak mówią zasady. Wydaje mi się, że przy korzystaniu z jakichkolwiek porad trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem i własnym gustem.

[rzastin]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=matematyka
Tutaj znajdziesz podpowiedzi

[hybris]

A ja odejdę trochę od teorii i napiszę Ci, jak maluje się moja mater, wiek 53, i uważam, że bardzo dobrze wygląda. Ma normalną karnację, niebieskie oczy, włosy farbowane na blond.
Podkład liftingujący - dobrze kryjący, żeby schować drobne przebarwienia. Pudru nie używa. Różu odrobinę, bardzo naturalny kolor (w jej przypadku lekki koral). Oczy obrysowuje konturówką - nigdy czarną, najchetniej chłodny brąz albo grafit. W doborze cieni podstawa jest to, że mają być matowe. Kupiłam jej w 2003 r. na gwiazdkę taki zestaw cieni, jak w obrazku - taką paletkę Diora:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=1903
i właściwie od tego czasu trzyma się tylko tej tonacji (bo jej kolorki bardzo spasowały ) Rzęsy maluje, ale juz raczej nie czarnym tuszem - może być brąz, grafit, a ostatnio odkryła oberżynę (acz czytałam kiedyś w czymś w rodzaju Pani, czy Look'a, że kobiety po 50-tce powinny unikać koloru oberżyny w cieniu czy konturówce, bo podkreśla zaczerwienienia spojówek). Usta maluje od zawsze - zawsze miała szminki i błyszczyki w kolorach złamanego różu i oranżu - i zawsze sama mieszała je ze soba tworząc kolory, których potrzebowała
Nie wiem, czy mój opis w czymś Ci pomoże, ale mam nadzieję, że tak