czy przyjaźń może się przerodzić w miłość?? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-13, 09:45   #1
looolitka
Raczkowanie
 
Avatar looolitka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 103

czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??


Cześć

Jeli ktoś prześledzi moje posty to istna telenowela w tym moim życiu.
Rozstanie, tęsknota i teraz jest....kolejne zakochanie!!!!!
Nie może być jednak tak łatwo;P

Otóż.. J. - mój najlepszy przyjaciel z początków studiów, od imprez, od zwierzeń, od zabaw. Wspaniały chłopak i bardzo przystojny^^, wtedy jeszcze chłopak mojej przyjaciółki. Po3cim roku, od wyjechał na Erazmusa, ja zatraciłam się w nowym związku. W efekcie przez 2 lata nie spotkaliśmy się ani razu!!
Teraz on wrócił (oboje jesteśmy po kilku miesiącach od rozstania podługich związkach). Na początku wszystko było jak kiedyś, on mi mówił ile dla niego znaczył tamten związek, ja o swoim (głupia). Oboje to jeszcze przeżywaliśmy.

Zaprosiłam go na wesele, które okazało się całkowitym zwrotem w moich uczuciach do niego!! Bawiliśmy się cudownie, przytulaliśmy, chodziliśmy trzymając się za ręce... Bez żadnych deklaracji, tak po prostu. Pech chciała że przyznano nam tylko jedno łóżko do spania,... przytulanie, całowanie i cudowna noc w jego ramionach (bez finiszu, nie jestem z takich!!). Z trudem wszystko pamiętam od nadmiaru alkoholu, było jednak cudownie .

Rano czuliśmy się oboje dość skrępowanie .. szybko powrót do naszego miasta, kilka zdań na temat tego co się zdarzyło i z mojej, i z jego strony slowa:" to nic takiego". Na odchodne chciał się jednak całować, ale ja się tak zestresowałam że uciekłam

Zakochałam się w nim tamtego wieczora...
Jesteśmy dobrymmi przyjaciółmi, mamy tuzin wspólnych znajomych, przyjjaźnie się z jego byłą dziewczyną, on i ja wiemy o sobie rzeczy, których nikt inny nie wie...
Mija tydzień od wesela, on się nie odzywa (uczy się, ma straszny okres na studiach), wczoraj napisałam czy wybierze się z naszą paczką do teatru, ale miał już inne plany.

Jak mogę zmienić tą przyjaźń w coś więcej... jak go zdobyć?? Czy to jest w ogóle możliwe..

Dzięki dziewczyny za wszystki wskazówki, tak naprawdę tylko tutaj mogę o tym opowiedzieć.
looolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 10:01   #2
Lilth
Raczkowanie
 
Avatar Lilth
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 479
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??

Ja osobiście z moim obecnym TŻ, przyjaźniłam się bardzoo długo niż zdecydowaliśmy się na związek, osobiście uważam, że z przyjaźni wychodzą najlepsze związki. Ja po prostu powiedziałam mu, że chce czegoś więcej niż przyjaźni. W przypadku przyjaciela raczej wszelkiego rodzaju flirty odpadają, to by było wręcz śmieszne. Pogadaj z nim szczerze, powiedz że te wesele to jednak nie było "nic takiego", i że myślisz że moglibyście fajny związek stworzyć. Powodzenia
__________________
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Lilth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 11:30   #3
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??

Cytat:
Napisane przez looolitka Pokaż wiadomość
Cześć

Jeli ktoś prześledzi moje posty to istna telenowela w tym moim życiu.
Rozstanie, tęsknota i teraz jest....kolejne zakochanie!!!!!
Nie może być jednak tak łatwo;P

Otóż.. J. - mój najlepszy przyjaciel z początków studiów, od imprez, od zwierzeń, od zabaw. Wspaniały chłopak i bardzo przystojny^^, wtedy jeszcze chłopak mojej przyjaciółki. Po3cim roku, od wyjechał na Erazmusa, ja zatraciłam się w nowym związku. W efekcie przez 2 lata nie spotkaliśmy się ani razu!!
Teraz on wrócił (oboje jesteśmy po kilku miesiącach od rozstania podługich związkach). Na początku wszystko było jak kiedyś, on mi mówił ile dla niego znaczył tamten związek, ja o swoim (głupia). Oboje to jeszcze przeżywaliśmy.

Zaprosiłam go na wesele, które okazało się całkowitym zwrotem w moich uczuciach do niego!! Bawiliśmy się cudownie, przytulaliśmy, chodziliśmy trzymając się za ręce... Bez żadnych deklaracji, tak po prostu. Pech chciała że przyznano nam tylko jedno łóżko do spania,... przytulanie, całowanie i cudowna noc w jego ramionach (bez finiszu, nie jestem z takich!!). Z trudem wszystko pamiętam od nadmiaru alkoholu, było jednak cudownie .

Rano czuliśmy się oboje dość skrępowanie .. szybko powrót do naszego miasta, kilka zdań na temat tego co się zdarzyło i z mojej, i z jego strony slowa:" to nic takiego". Na odchodne chciał się jednak całować, ale ja się tak zestresowałam że uciekłam

Zakochałam się w nim tamtego wieczora...
Jesteśmy dobrymmi przyjaciółmi, mamy tuzin wspólnych znajomych, przyjjaźnie się z jego byłą dziewczyną, on i ja wiemy o sobie rzeczy, których nikt inny nie wie...
Mija tydzień od wesela, on się nie odzywa (uczy się, ma straszny okres na studiach), wczoraj napisałam czy wybierze się z naszą paczką do teatru, ale miał już inne plany.

Jak mogę zmienić tą przyjaźń w coś więcej... jak go zdobyć?? Czy to jest w ogóle możliwe..

Dzięki dziewczyny za wszystki wskazówki, tak naprawdę tylko tutaj mogę o tym opowiedzieć.
A nie możesz z nim pogadać normalnie?

Wytłuszczone mnie zbulwersowało. "Z takich" czyli z jakich? Skoro taka z ciebie cnota to czemu obłapiałaś się z "przyjacielem" we wyrze? Penetracji nie było, więc się nie liczy?

Powiem tak: problem wydaje mi się z **** wzięty. Nie widzę nic złego w pójściu do łóżka z facetem, który mi się podoba, nie boję się też pogadać z gościem z którym się przespałam lub prawie przespałam (tak tak, "jestem z takich" ), a jeśli ktoś mi się podoba i chce się ze mną całować to się z nim całuję, a nie "uciekam".
Twoje działania wydają mi się pozbawione logiki i niemądre. Po co chcesz się zabierać go "z paczką do teatru"? Umów się z nim normalnie na piwo czy kawę i zobacz na czym stoisz. Pozdrawiam.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 14:23   #4
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??

Wg mnie od przyjaźni się zaczyna..a potem często jest zwrot o 180 st i sie okazuje-
miłość.
Zawalcz o niego prosto-zapytasj czy z Tobą gdzies nie pójdzie..
zaczniecie się spotykać to temat sam się rozwiąże.

A potem wróć do rozmowy o waszej przyjaźni i że uciekłaś od pocałunku i dopowiesz o zakochaniu.Cóż.. dasz sobie radę!

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
A nie możesz z nim pogadać normalnie?

Wytłuszczone mnie zbulwersowało. "Z takich" czyli z jakich? Skoro taka z ciebie cnota to czemu obłapiałaś się z "przyjacielem" we wyrze? Penetracji nie było, więc się nie liczy?

Powiem tak: problem wydaje mi się z **** wzięty. Nie widzę nic złego w pójściu do łóżka z facetem, który mi się podoba, nie boję się też pogadać z gościem z którym się przespałam lub prawie przespałam (tak tak, "jestem z takich" ), a jeśli ktoś mi się podoba i chce się ze mną całować to się z nim całuję, a nie "uciekam".
Twoje działania wydają mi się pozbawione logiki i niemądre. Po co chcesz się zabierać go "z paczką do teatru"? Umów się z nim normalnie na piwo czy kawę i zobacz na czym stoisz. Pozdrawiam.
A ja uważam,że dobrze iż dziewczyna widzi coś złego w pójściu z facetem którego widzi po dwóch latach może drugi raz.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 14:37   #5
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
A ja uważam,że dobrze iż dziewczyna widzi coś złego w pójściu z facetem którego widzi po dwóch latach może drugi raz.
To może wytłumacz mi czym to się różni od macanek w łóżku z facetem, którego "widzi po dwóch latach może drugi raz"..? Jak da się po pijaku macać to jeszcze "nie jest z takich" a jak dojdzie do penetracji to już jest?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 16:45   #6
looolitka
Raczkowanie
 
Avatar looolitka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 103
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość?? 667495069

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
To może wytłumacz mi czym to się różni od macanek w łóżku z facetem, którego "widzi po dwóch latach może drugi raz"..? Jak da się po pijaku macać to jeszcze "nie jest z takich" a jak dojdzie do penetracji to już jest?
Ehh... ale się czepiasz. ale tego co zaszło też dumna nie jestem, po prostu własnie w tamtym momencie mnie otrzeźwiło! Nie jestem z takich, bo nie zakładam takich rzeczy z góry, bach... po porstu stało się, pierwszy raz w moim zyciu!!

Nie pójdę teraz do niego i nie powiem mu wprost, że się w nim zakochałam (bardziej pewnie zauroczyłam). Wyobraźcie to sobie...
looolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 17:54   #7
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
To może wytłumacz mi czym to się różni od macanek w łóżku z facetem, którego "widzi po dwóch latach może drugi raz"..? Jak da się po pijaku macać to jeszcze "nie jest z takich" a jak dojdzie do penetracji to już jest?
Po 1 ja nie powiedziałam,że to co zaszło jest gratulacyjne.
Napisałam,że dobrze iż jednak nie doszło do tego ostatecznie,bo jednak zawsze jest różnica.. a mianowicie taka ,że przykład-dziewczyna nigdy nie przeżyła pierwszego razu,do czegoś tam doszło a jednak docelowo do tego nie.
Jest dziewicą?faktycznie jednak jest..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 12:32   #8
mazena111
Rozeznanie
 
Avatar mazena111
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??

Nie wygląda mi, żeby z tej znajomości miało się coś rozwinąć. Sorry, ale facet po tej nocy mówi ci, że to nic takiego, nie chciałabym tego usłyszeć. Śpicie razem, przytulacie i wiele więcej, a dla niego to nic nie znaczy. Nawet się nie odzywa. Nie znalazł minuty na sms? Bo nie chciał widocznie jej znalezc. Może liczył na sex, ale nie dostał, więc szkoda mu marnować czas. Na twoim miejscu nie liczyłabym na związek. Nie wygląda, by mu zależało. Możesz rzecz jasna spytać go, pogadać, ale to nie ty powinnaś go zdobywać.
__________________
maza

tkwi w każdym z nas...

"Nie sztuka mi się oprzeć,
sztuka zaakceptować"
mazena111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 21:46   #9
looolitka
Raczkowanie
 
Avatar looolitka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 103
Dot.: czy przyjaźń może się przerodzić w miłość??

Cytat:
Napisane przez mazena111 Pokaż wiadomość
Nie wygląda mi, żeby z tej znajomości miało się coś rozwinąć. Sorry, ale facet po tej nocy mówi ci, że to nic takiego, nie chciałabym tego usłyszeć. Śpicie razem, przytulacie i wiele więcej, a dla niego to nic nie znaczy. Nawet się nie odzywa. Nie znalazł minuty na sms? Bo nie chciał widocznie jej znalezc. Może liczył na sex, ale nie dostał, więc szkoda mu marnować czas. Na twoim miejscu nie liczyłabym na związek. Nie wygląda, by mu zależało. Możesz rzecz jasna spytać go, pogadać, ale to nie ty powinnaś go zdobywać.
Ehh.. Oczywiście masz rację. Fajnie było i tyle, zresztą sama o niczym więcej wtedy nie myślałam. Aczkolwiek serce nie sługa i oszalało, gdy zadzwonił w sobotę wieczorem umówić się.... Tak i stanęło gdy w niedzielę mnie wystawił!!! Boże co za dupek!!!
looolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.