tabletki, wzrost...

[lovberry]

Kilka tygodni temu skończyłam siedemnaście lat. I nadal nie doczekałam się regularnych okresów. Byłam z tym problemem u ginekologa. Pani powiedziała mi, że konieczne są w tym przypadku tabletki antykoncepcyjne. Zrobiła mi USG, wysłała na badanie krwi. Niedługo jadę ponownie, aby przypisała mi tabletki. Ale jedno mi chodzi po głowie. Mówi się, że dziewczyna rośnie, dopóki nie pojawią się u niej regularne miesiączki. W takim razie - jeśli zacznę brać tabletki anty.. przestane rosnąć? Będzie to miało jakiś wpływ na mój wzrost? Dodam, że w mojej rodzinie wszyscy poszybowali w górę właśnie mniej więcej w tym wieku. I przyznam, że naprawdę bardzo mi na tym zależy

Gdy pytałam o to p ginekolog.. odpowiedziała, że ten wzrost co mam mi wystarczy Więc nie poczułam się usatysfakcjonowana takim tekstem

Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź i z góry DZIĘKUJE

[Frutti]

Kto powiedział takie coś? Ja po dwóch latach miesiączkowania miałam już okresy jak w zegarku, co 28 dni i nadal rosłam więc nie wiem skąd wzięłaś taki fakt, ale raczej nie jest to prawdą.
Moja przyjaciółka za to ma 154cm wzrostu, jej cykle wahają się od 20 do 60 dni i cały czas jest niziutka, a miesiączkuje już dobrych 8 lat.

Hormony sztuczne, w tabletkach to całkiem inna bajka. Dobrze, że chociaż lekarz zlecił Ci badania krwi i nie wcisnął pierwszych lepszych tabletek.

[lovberry]

Wiele razy coś takiego ludzie wbijali mi do głowy. W szkole mówili nawet, że rok po pierwszej miesiączce już się wiele nie urośnie. Wierzyć lub nie. Ale w takim przypadku nie urosłabym ani centymetra od 12 roku życia.
Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć

[Michalina83]

Ja bym ci radziła zmienić lekarza. Tabletki anty na uregulowanie okresu to bzdura bo one nic nie regulują tylko wyciszają naturalną pracę hormonów. Krwawienia które przy nich występują to sa krwawienia wywołane spadkiem hormonów we krwi a nie żadne miesiączki. Sa regularne bo tak jest to ustawione.

Poza tym masz jak napisałaś 17 lat. Jak długo miesiączkujesz? Hormony mają prawo się regulować przez pierwszych 7 lat od pierwszej miesiączki i nie powinno się wtedy ingerować no chyba że występują jakieś mocno doskwierające objawy. Ale nie tabletkami anty, bo to nie leczenie tylko odwleczenie problemu.

Tabletki same w sobie są szkodliwe i jeśli nie zamierzasz brać tabletek w celach antykoncepcyjnych to ich branie jest bez sensu.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

co do wzrostu to ja dostałam pierwszą miesiączkę bardzo wcześnie bo w wieku 11 lat a rosnąc zaczęłam mając 14, 15 lat i to dosyć szybko a potem już nic nie urosłam.

Cykle regularne ale dosyć długie (bo po 40 dni) miałam po jakichś 4, 5 latach, a potem dopiero się skróciły do średnio 27, 28 dni. Mam kuzynkę która w wieku 15 lat dostała pierwsza miesiączkę i regulowało jej się do 23 roku życia, ciężko było w jej przypadku ingerować jakimś leczeniem bo miała problemy z nerkami, wątrobą i ogólnie była chorowita osobą.

[pixie088]

Napisane przez Michalina83

Ja bym ci radziła zmienić lekarza. Tabletki anty na uregulowanie okresu to bzdura bo one nic nie regulują tylko wyciszają naturalną pracę hormonów. Krwawienia które przy nich występują to sa krwawienia wywołane spadkiem hormonów we krwi a nie żadne miesiączki. Sa regularne bo tak jest to ustawione.

Poza tym masz jak napisałaś 17 lat. Jak długo miesiączkujesz? Hormony mają prawo się regulować przez pierwszych 7 lat od pierwszej miesiączki i nie powinno się wtedy ingerować no chyba że występują jakieś mocno doskwierające objawy. Ale nie tabletkami anty, bo to nie leczenie tylko odwleczenie problemu.

Tabletki same w sobie są szkodliwe i jeśli nie zamierzasz brać tabletek w celach antykoncepcyjnych to ich branie jest bez sensu.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

co do wzrostu to ja dostałam pierwszą miesiączkę bardzo wcześnie bo w wieku 11 lat a rosnąc zaczęłam mając 14, 15 lat i to dosyć szybko a potem już nic nie urosłam.

Pani powiedziała mi, że jeśli nie zaczną brać tabletek, to grozi mi w przyszłości osteoporoza. Ale na jej słowa mógł mieć wpływ też fakt, iż jestem dosyć szczupła. Do tego też się uczepiła


Pierwszą miesiączka wystąpiła w wieku 11/12 lat.

[lovberry]

Napisane przez pixie088

Pani powiedziała mi, że jeśli nie zaczną brać tabletek, to grozi mi w przyszłości osteoporoza. Ale na jej słowa mógł mieć wpływ też fakt, iż jestem dosyć szczupła. Do tego też się uczepiła


Pierwszą miesiączka wystąpiła w wieku 11/12 lat.

Przepraszam. Pomyliłam konto "modowe" z tym od reszty wątków.

[Chatul]

Napisane przez lovberry

Kilka tygodni temu skończyłam siedemnaście lat. I nadal nie doczekałam się regularnych okresów. Byłam z tym problemem u ginekologa. Pani powiedziała mi, że konieczne są w tym przypadku tabletki antykoncepcyjne.

Po czymś takim natychmiast zmieniłabym ginekologa. Tabletki na uregulowanie cyklu, faktycznie, świetny pomysł

[Michalina83]

Napisane przez pixie088

Pani powiedziała mi, że jeśli nie zaczną brać tabletek, to grozi mi w przyszłości osteoporoza. Ale na jej słowa mógł mieć wpływ też fakt, iż jestem dosyć szczupła. Do tego też się uczepiła

Pierwszą miesiączka wystąpiła w wieku 11/12 lat.

W pewnych wypadkach tabletek się używa do leczenia, ale na pewno nie dla uregulowania cyklu bo w przypadku zażywania tabletek to ciężko mówić o cyklu. Co do jakichś dedukcji pani doktor i wyszukiwanie ci przyszłych chorób na podstawie tego że jesteś szczupła to ja bym z tym była ostrożna. Mam koleżankę która wiecznie nie mogła uzyskać pomocy lekarskiej w sprawie jakichś problemów, bo zanim jej zrobiono jakiekolwiek badania to słyszała tylko porady że powinna więcej jeśc i przytyć, a jadła jak niejeden facet.

[lovberry]

Napisane przez Michalina83

W pewnych wypadkach tabletek się używa do leczenia, ale na pewno nie dla uregulowania cyklu bo w przypadku zażywania tabletek to ciężko mówić o cyklu. Co do jakichś dedukcji pani doktor i wyszukiwanie ci przyszłych chorób na podstawie tego że jesteś szczupła to ja bym z tym była ostrożna. Mam koleżankę która wiecznie nie mogła uzyskać pomocy lekarskiej w sprawie jakichś problemów, bo zanim jej zrobiono jakiekolwiek badania to słyszała tylko porady że powinna więcej jeśc i przytyć, a jadła jak niejeden facet.

jestem dokładnie w tej samej sytuacji...
Gdy tylko weszłam do gabinetu usłyszałam diagnozę. "U wysokich i szczupłych dziewczyn zdarza się to bardzo często" Zapytałam się jej również, czy gdybym od tych tabletek przytyła. To czy oznacza to, że zostały one po prostu źle dobrane do mojego organizmu? Odpowiedziała, że nie chce o tym słuchać, bo przydałby mi się kilka kilogramów.

[Chatul]

Napisane przez lovberry

jestem dokładnie w tej samej sytuacji...
Gdy tylko weszłam do gabinetu usłyszałam diagnozę. "U wysokich i szczupłych dziewczyn zdarza się to bardzo często" Zapytałam się jej również, czy gdybym od tych tabletek przytyła. To czy oznacza to, że zostały one po prostu źle dobrane do mojego organizmu? Odpowiedziała, że nie chce o tym słuchać, bo przydałby mi się kilka kilogramów.

I Ty serio chcesz do tej kobiety jechać, żeby Ci tabletki przepisała?

[Frutti]

Zmień lekarza

Poza tym od tabletek anty się nie tyje, nigdy.

[Michalina83]

Może i by ci się przydało przytyć, nie mnie to oceniać, ale raczej tłuszczem i mięśniami a od tabletek się raczej puchnie wodą.

Poza tym faktycznie od samych tabletek się bezpośrednio nie tyje. Jeśli nabiera sie kilogramów to jest to od wody którą tabletki zatrzymują, a druga przyczyna to tyje się bo tabletki powodują gorsze przyswajanie pierwiastków powodując w wyniku niedobory w organizmie, co z kolei poprawia apetyt, zwłaszcza na słodycze więc trzeba się bardziej pilnować.

[Lia89]

Napisane przez lovberry

Kilka tygodni temu skończyłam siedemnaście lat. I nadal nie doczekałam się regularnych okresów. Byłam z tym problemem u ginekologa. Pani powiedziała mi, że konieczne są w tym przypadku tabletki antykoncepcyjne. Zrobiła mi USG, wysłała na badanie krwi. Niedługo jadę ponownie, aby przypisała mi tabletki. Ale jedno mi chodzi po głowie. Mówi się, że dziewczyna rośnie, dopóki nie pojawią się u niej regularne miesiączki. W takim razie - jeśli zacznę brać tabletki anty.. przestane rosnąć? Będzie to miało jakiś wpływ na mój wzrost? Dodam, że w mojej rodzinie wszyscy poszybowali w górę właśnie mniej więcej w tym wieku. I przyznam, że naprawdę bardzo mi na tym zależy

Gdy pytałam o to p ginekolog.. odpowiedziała, że ten wzrost co mam mi wystarczy Więc nie poczułam się usatysfakcjonowana takim tekstem

Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź i z góry DZIĘKUJE

Zachowanie lekarki - PONIŻEJ KRYTYKI. Nie bierz tych antyków, bo więcej krzywdy sobie zrobisz, a od lekarki uciekaj! To jakaś kpina, żeby tak traktować 17-letnią dziewczynę!

[lovberry]

Chyba faktycznie będę musiała wybrać się do kogoś innego. Niepotrzebnie tylko czekałam na jedną wizytę cztery miesiące, a drugą(która już niebawem) - trzy!

[pelna_sprzecznosci]

Dżizasss ;/... Kolejny wątek świadczący o tym, że dyplom ukończenia uczelni medycznej nie jest gwarantem wiedzy i kompetencji ogółem.

lovberry, ja oczywiście zgadzam się ze wszystkim, co napisały wyżej dziewczyny, a co do gina - przejrzyj wątek o polecanych lekarzach ( https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=80711 ) oraz "Białą listę" ( http://forum.gazeta.pl/forum/f,18090...ginekolog.html ).

Na wizytę oczywiście możesz iść, skoro tyle na nią musiałaś czekać, ale nie przyjmuj recepty na tabsy, tylko zażądaj w zamian rzetelnego podejścia do Twojego problemu - skierowania na odpowiednie badania itp. Gdyby lekarka znów pozwalała sobie na jakieś idiotyczne uwagi dotyczące Twojej osoby, zbywając jednocześnie Twoje pytania czy wątpliwości, to powiedz, że najzwyczajniej w świecie sobie tego nie życzysz i że wolałabyś, by precyzyjnie odpowiadała na to, o co pytasz.

[Michalina83]

Możesz tego nie wiedzieć, więc dodam jeszcze, że niektórzy ginekolodzy zamiast zająć się problemem to wciskają tabletki antykoncepcyjne (najczęściej) bo mają umowy podpisane z producentami i mają od tego korzyści finansowe jeśli wykupisz taką receptę. Tabletki pozornie by zlikwidowały twój problem więc miałaby zadowoloną klientkę, a ty musiałabyś co jakiś czas przychodzić do niej po receptę, czyli kolejna wizyta i kolejne profity od recepty. Potem byc może zaczniesz życie seksualne i dalej będziesz przychodzić po tabletki i tak to się ciągnie. Sama widzisz ile z tego korzyści mają, dlatego radzę unikać ginekologów którzy chcą wszystko leczyć tabletkami.

Na problemy z nieregularnymi cyklami już mniej inwazyjna byłaby luteina, chociaż jeśli nie masz jakichś poważnych bóli, uciążliwych plamień czy innych nieprzyjemnych dolegliwości to radziłabym się jeszcze wstrzymać z tym żeby cokolwiek tam ingerować.

A jak już zdecydujesz się żeby coś tam regulować to nie daj sobie nic wcisnąć bez badań hormonalnych, bo to jest podstawa przy regulowaniu hormonów.

[Lia89]

Napisane przez Michalina83

Możesz tego nie wiedzieć, więc dodam jeszcze, że niektórzy ginekolodzy zamiast zająć się problemem to wciskają tabletki antykoncepcyjne (najczęściej) bo mają umowy podpisane z producentami i mają od tego korzyści finansowe jeśli wykupisz taką receptę. Tabletki pozornie by zlikwidowały twój problem więc miałaby zadowoloną klientkę, a ty musiałabyś co jakiś czas przychodzić do niej po receptę, czyli kolejna wizyta i kolejne profity od recepty. Potem byc może zaczniesz życie seksualne i dalej będziesz przychodzić po tabletki i tak to się ciągnie...

Ja zechcę się wtrącić i dopowiedzieć:

...a jak będziesz chciała mieć dziecko, odstawisz tabletki, to będziesz kolejną Wizażanką po 30, która będzie desperacko pisała, że ma ogromne problemy hormonalne i nie może zajść w ciążę. Te kobiety skądś się biorą - i w większej mierze są one produktem nieprofesjonalnego podejścia lekarza, który chce wszystko leczyć antykami - jak już dalej napisała Michalina.

My nie mamy stopnia naukowego, nie jesteśmy lekarzami, ale jak widzisz życie nas doświadczyło i sporo wiemy. Ja sama dużo się stąd nauczyłam i wiem czego od lekarza wymagać.

[traumandi]

Po tabletkach się nie tyje , ale ryzyko przytycia w trakcie zażywania jest większe ludzie.. hormony naprawdę mają wpływ na wygląd.
A co do wzrostu , po miesiączce pierwszej się rośnie , tylko zdecydowanie wolniej , ten największy skok wzrostu jest przed nią, No chyba,że są jakieś ekstremalne przypadki np moja przyjaciółka dostała okres dzień przed I komunią ...:O a urosła po niej i to sporo ponad 30 cm, ale fakt faktem że ma wiele problemów ze swoimi hormonami

[lovberry]

Nastraszyłyście mnie!
Cóż. Skoro już mam zaklepaną wizytę - pójdę. Chcę zobaczyć jak wypadły mi wyniki. I wydaje mi się, że muszę wybrać się do endokrynologa.

[lovberry]

Nie chce zakładać kolejnego wątku. Więc napiszę tutaj. Byłam wczoraj u gina. Zapytała się czy potrzebna jest mi antykoncepcja. Bo można okres wyregulować również w inny sposób. Bez skutków ubocznych. A więc zgodziłam się na drugą opcję.

Po 6 dniach przy moim najbliższym okresie mam zacząć brać chyba rigevidon przez 9 dni. A następnie przez 10 dni estrofem. I tak przez trzy miesiące. Później kolejna wizyta. Podobno miesiączka ma szansę się wyregulować dopiero po...minimum połowie roku.

Czy ktoś brał te tabletki w ten sposób?

[Chatul]

Napisane przez lovberry

Bo można okres wyregulować również w inny sposób. Bez skutków ubocznych.

I jaka to jest ta metoda bez skutków ubocznych? Bo to, co ona Ci zaproponowała, jak najbardziej może mieć skutki uboczne.

lovberry, czy ginekolog w ogóle ustaliła przyczynę problemów? Czy tylko przepisała tabletki i stwierdziła, że „one uregulują miesiączki”?

[lovberry]

Napisane przez Chatul

I jaka to jest ta metoda bez skutków ubocznych? Bo to, co ona Ci zaproponowała, jak najbardziej może mieć skutki uboczne.

lovberry, czy ginekolog w ogóle ustaliła przyczynę problemów? Czy tylko przepisała tabletki i stwierdziła, że „one uregulują miesiączki”?

Wczoraj dostałam wyniki tsh i prolaktyny. Wyszły w normie Co bylo lekkim zdziwieniem przy mojej wadze, wzroście i nieregularnych okresach.

Powód... cóż. Tutaj pojawia się haczyk. Gdy miałam 4 lata pojawiły się u mnie problemy z przedwczesnym dojrzewaniem(dostałam miesiączki, piersi zaczęły się zaokrąglać) . Wylądowałam w szpitalu. Do tej pory nie wiadomo czym było to spowodowane. Po jakimś roku wszystko wróciło do normy. To jakiś cud... Bo lekarze zapowiadali, że nie przekroczę 120cm. Tymczasem jestem ponad 170cm Pani ginekolog powiedziała, że to mogą być skutki tamtych wydarzeń...

[Chatul]

Napisane przez lovberry

Wczoraj dostałam wyniki tsh i prolaktyny. Wyszły w normie Co bylo lekkim zdziwieniem przy mojej wadze, wzroście i nieregularnych okresach.

A jakie TSH masz?

Powód... cóż. Tutaj pojawia się haczyk. Gdy miałam 4 lata pojawiły się u mnie problemy z przedwczesnym dojrzewaniem(dostałam miesiączki, piersi zaczęły się zaokrąglać) . Wylądowałam w szpitalu. Do tej pory nie wiadomo czym było to spowodowane. Po jakimś roku wszystko wróciło do normy. To jakiś cud... Bo lekarze zapowiadali, że nie przekroczę 120cm. Tymczasem jestem ponad 170cm Pani ginekolog powiedziała, że to mogą być skutki tamtych wydarzeń...

Czyli ginekolog niczego nie wie, nie ustaliła przyczyny problemów i przepisuje leki na chybił-trafił.
Zwiewałabym czym prędzej od takiego lekarza.