furaginum a alkohol,zapalenie pęcherza

[umbrelaa]

Drogie wizażystki mam mały problem, od kilu dni czuję ze mam problem z pęcherzem wiec ostatnio zakupiłam uro furaginum. Przed zastosowaniem poczytałam troche w internecie i z tego co wyczytałam bardzo reaguje ten lek z alholem:wysypki,szybsze bicie serca itd. Problem jest taki że dzisiaj wypiłam troche alkoholu(jedno piwo) a czuje ,ze stan pecherza mi sie znacznie pogorszyl wiec jaknaszybciej chciałabym ten lek zażyć i tu własnie pytanie..kiedy mogę?

[lachryma]

urologiem nie jestem, ale jedno piwo przy tym leku (to słaby antybiotyk) to dość bezpieczna sprawa, więc sądzę, że po jednej tabletce nie dostaniesz ataku serca.

[xxPineskaxx]

jedno piwo to pikuś. nie wiem co kryje się pod słowami 'stan pecherza mi sie znacznie pogorszyl' - piwo samo w sobie jest moczopędne jeśli o to chodzi, a ja proponuje jeszcze dużo witaminy C.. tak lekarz mi zalecił z furaginum. poza tym dbaj o siebie - nie siadaj na zimnym i pilnuj by Cie nie przewialo (noś np. jakieś tuniki) i wyleczysz

[hoppipolla]

ja nie polecam alkoholu przy tym leku, dzień po zakończonej kuracji chciałam wypić reddsa - wypiłam połowę i zaczęło się - bardzo szybkie bicie serca, niesamowity gorąc, strasznie ciężko było mi się ochłodzić, mimo okładów itp, czerwone plamy na dekolcie. od tamtego momentu nie pije nie tylko w trakcie leczenia, ale też kilka dni po, bo z tego co mówiła mi moja lekarka ten lek utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas w organizmie, stąd ta reakcja.

[umbrelaa]

pęcherz zaczął mnie bardziej szczypać , tak samo jak całe podbrzusze jednym słowiem wielki dyskomfort ;c własnie sie zastanawiam po jakim czasie moge zjesc ta tabletke zeby wszystko bylo ok a z witamina C tez slyszałam

[lachryma]

Napisane przez hoppipolla

od tamtego momentu nie pije nie tylko w trakcie leczenia, ale też kilka dni po, bo z tego co mówiła mi moja lekarka ten lek utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas w organizmie, stąd ta reakcja.

Ogólnie przy antybiotykoterapii nie powinno się pić alko. Jednak siła reakcji zależy od osoby. Ja biorę furaginum zapobiegawczo (1 na noc codziennie) i tydzień temu wypułam 3 piwka i NIC.

[Gloryy]

Weź furaginum jak najszybciej, nic Ci się nie stanie, a poza tym dużo pij, nie tylko teraz, ale staraj się o tym nie zapominać. Witamina C jest pomocna, żurawina. Po stosunku zawsze staraj się zrobić siusiu.

[umbrelaa]

Napisane przez Gloryy

Weź furaginum jak najszybciej, nic Ci się nie stanie, a poza tym dużo pij, nie tylko teraz, ale staraj się o tym nie zapominać. Witamina C jest pomocna, żurawina. Po stosunku zawsze staraj się zrobić siusiu.

mam nadzieje bo z tego co wyczytałam bardzo duzo kobiet ma problem ale nie umialam znalezc czy cos sie dzieje jezli wypije sie przed wzięciem tabletki. oczywiscie po stosunku zawsze od razu do toalety

[hoppipolla]

Napisane przez lachryma

Ogólnie przy antybiotykoterapii nie powinno się pić alko. Jednak siła reakcji zależy od osoby. Ja biorę furaginum zapobiegawczo (1 na noc codziennie) i tydzień temu wypułam 3 piwka i NIC.

dlatego wypiłam po skończeniu, no ale i tak skończyło się, jak się skończyło. nie mam zamiaru próbować jeszcze raz czy nie była to przypadkiem jednorazowa reakcja.

[CARLA_23]

Napisane przez lachryma

urologiem nie jestem, ale jedno piwo przy tym leku (to słaby antybiotyk) to dość bezpieczna sprawa, więc sądzę, że po jednej tabletce nie dostaniesz ataku serca.

Furagina to CHEMIOTERAPEUTYK co nie zmienia faktu, że alkoholu z lekami nie powinno się mieszać zarówno z tymi na receptę jak i bez.
Działania niepożądane zawarte w ulotce nie występują u każdego więc furaginę bierzesz na własną odpowiedzialność. Jedyna dobra strona tego jest taka , że na przyszłość będziesz wiedzieć czy mieszanie furaginy z alkoholem Tobie nie szkodzi. Tyle w temacie.

[Laura2112]

Napisane przez lachryma

Ja biorę furaginum zapobiegawczo (1 na noc codziennie) i tydzień temu wypułam 3 piwka i NIC.

Tak co dzień sobie bierzesz, nawet gdy nic Ci nie dolega?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez lachryma

Ogólnie przy antybiotykoterapii nie powinno się pić alko. Jednak siła reakcji zależy od osoby. Ja biorę furaginum zapobiegawczo (1 na noc codziennie) i tydzień temu wypułam 3 piwka i NIC.

to jest GLUPOTA. jak faktycznie bedziesz potrzebowac leku to juz bedziesz na niego uodporniona. do tego opornosc wystepuje miedzy lekami z grupy nitrofuranow i nitraimidazoli, ergo mozesz miec WIELKIE kuku nawet przy innych schorzeniach.

furaginum nie mozna laczyc z alkoholem, bo mozesz powodowac reakcje disulfiramowa! i jest to reakcja podobna to tej, ktora wystepuje u ludzi z wszytym esperalem po spozyczu alkoholu.

[Cathas]

A może to lekarz jej tak zalecił? Moja mama miała straszne problemy z pęcherzem i skonczyło się tak, że ileś miesięcy brała furaginum bez przerwy. Po tej kuracji od roku? dwóch? spokój.

[lachryma]

Napisane przez skazana_na_bluesa

to jest GLUPOTA. jak faktycznie bedziesz potrzebowac leku to juz bedziesz na niego uodporniona.

Zapalenie pęcherza mam przewlekle (min 1 raz w miesiącu) od ponad roku.
Byłam u wielu ginekologów/ urologów, koszmar się nie kończył. Praktycznie żadne leki nie dawały rady, a jeśli był spokój to tylko na jakieś 2 tygodnie.

Na szczęście trafiłam na specjalistę w Poznaniu, który przepisał mi szczepionkę na bakterie e-coli (bo zawsze to mam w posiewie) jak i zapobiegawczo furaginum na noc. I tylko ten zestaw ratuje mnie od nawrotami bólu pęcharza i wysoką gorączką.

Słowa głupota pod mom adresem nawet nie będę komentować...


A jeśli chodzi o alkohol, wypiłam go raz od 3 miesięcy, więc w moim przypadku powinnam być całkowicie abstynentką, co czasami nie jest możliwe... Tym bardziej, że jest to kwestia piwa, a nie np wódki.