|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 3
|
czego ja tak naprawde chce???
Tak naprawde nie wiem czego oczekuje od Was, moze poprotu obiektywnego spojrzenia na cala sytuacje, moze jakies rady...
Ja kobieta w miare niezalezna, nie majaca szczescia do zwiazkow/facetow, podobno atrackyjna, po kilku powaznych zwiazkach, nie majaca zaufania do facetow, majaca gdzies z tylu glowy obraz ksiecia na bialym rumaku, chyba bojaca sie samotnosci... On atracyjny, mlody mezczyzna, szanujacy wybranke swego serca, ma poukladane w glowie, tzw. normalny facet, jest mlodszy ode mnie o 7lat, w glowie ma bardziej poukladane, niz nie jeden pan w moim wieku czy starszy ode mnie... Sprawa wyglada tak: pana X poznalam 2lata temu, na poczatku nasza realacja byla typu kolega - kolezanka, dosc czeste spotkania, bardzo czesty kontakt, po kilku miesiacach zblizylismy sie do siebie, doszlo tez trzymanie sie za raczki, przytulanie czy calusy, etc... Ja nasza znajomosc traktowalam jako luzny zwiazek, on hmmm tak naprawde nie wiem, raczej mowil, ze nie jest gotowy na zwiazek...czesto nazywal mnie pieszczotliwie czy mowil "moja Pani"....Zawsze bardzo mnie szanowal, dbal o mnie, moglam na nim polegac. Ja "szukalam" meza, caly czas powtarzajac, ze pan X jest moim idealem, ze chcialabym miec kogos takiego jak on u swojego boku... szukalam, bo uwazalam, ze on traktuje ta nasza znajomosc bardzo luzno... Kilka miesiecy temu poznalam jakiegos faceta, zaczelam sie z nim spotykac, rownoczesnie utrzymujac kontakt z panem X (relacja czysto kolezenska), znajomosc szybko sie zakonczyla, oczywiscie szukalam pocieszenia w ramionach pana X... Od tej pory relacje miedzy nami zmienily sie, zaczal treaktowac mnie jak swoja dziewczyne, byc o mnie zazdrosny, etc... minelo kilka tygodni, dzis wyznal mi milosc...a ja co,nic zero...przez tyle czasu mowilam, ze to idealny facet, ze moglabym sie w nim zakochac, ze mu ufam etc... teraz mam to co chcialam miec a on zaczyna stawac mi sie obojetny, nie czuje do niego sympatii, ktora czulam jeszcze nawet wczoraj...co sie dzieje???przerazil mnie swoim wyznaniem??? Uwazacie, ze mozemy stworzyc zwiazek, pomimo roznicy wieku jaka nas dzieli??? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:40.