Czy dostałam drugą szansę?

marlena7893 · 2012-09-16, 22:16

Witam Was kochane Wizażanki

Chciałabym się wygadać, ale może też uzyskać jakąś poradę.
Jako mała dziewczynka jeździłam do cioci na wakacje, a tam był chłopak który wpadł mi w oko

ale nie miał kto nas zapoznać więc ta "znajomość" w ogóle się nie rozwinęła. Do czasu wesela mojej siostry ciotecznej na którym to ten chłopak był i całe wesele się ze mną bawił potem pisaliśmy ze sobą itp. ale wiadomo byliśmy dziećmi. Lecz mnie cały czas "trzymało" zauroczenie jego osobą i tak mijały lata, a gdy się spotkaliśmy to było tylko "cześć" nic więcej. Gdzieś tak 4 lata temu totalnie przestało mi na nim zależeć, zauroczenie zniknęło do 3 września. Wtedy to też poszłam na rozpoczęcie roku do nowej szkoły wszystko było ok lecz wychodząc z sql usłyszałam "cześć" i zamarłam to był on. Okazało się, że jesteśmy w tej samej klasie, a do mnie wróciły wspomnienia i chyba znowu zauroczenie.
Nie wiem wydaje mi się, że otrzymałam od losu drugą szanse tylko, że ja nie umiem jej wykorzystać. Kompletnie nie znam się na sprawach damsko-męskich.

Przepraszam za tak długi post i proszę o opinię co o tym wszystkim myślicie. Dziękuję z góry i pozdrawiam

Syla_ · 2012-09-16, 22:48

Cytat:

Napisane przez marlena7893

Witam Was kochane Wizażanki

Chciałabym się wygadać, ale może też uzyskać jakąś poradę.
Jako mała dziewczynka jeździłam do cioci na wakacje, a tam był chłopak który wpadł mi w oko

ale nie miał kto nas zapoznać więc ta "znajomość" w ogóle się nie rozwinęła. Do czasu wesela mojej siostry ciotecznej na którym to ten chłopak był i całe wesele się ze mną bawił potem pisaliśmy ze sobą itp. ale wiadomo byliśmy dziećmi. Lecz mnie cały czas "trzymało" zauroczenie jego osobą i tak mijały lata, a gdy się spotkaliśmy to było tylko "cześć" nic więcej. Gdzieś tak 4 lata temu totalnie przestało mi na nim zależeć, zauroczenie zniknęło do 3 września. Wtedy to też poszłam na rozpoczęcie roku do nowej szkoły wszystko było ok lecz wychodząc z sql usłyszałam "cześć" i zamarłam to był on. Okazało się, że jesteśmy w tej samej klasie, a do mnie wróciły wspomnienia i chyba znowu zauroczenie.
Nie wiem wydaje mi się, że otrzymałam od losu drugą szanse tylko, że ja nie umiem jej wykorzystać. Kompletnie nie znam się na sprawach damsko-męskich.

Przepraszam za tak długi post i proszę o opinię co o tym wszystkim myślicie. Dziękuję z góry i pozdrawiam

Rzeczywiście, ja na Twoim miejscu również potraktowałabym to jako kolejną szansę

nie martw się, wystarczy być sobą

bieg zdarzeń rozwinie się sam

ważne żebyś nie blokowała się podczas tego rozwoju zdarzeń

xTync · 2012-09-17, 05:42

Cytat:

Napisane przez marlena7893

Witam Was kochane Wizażanki

Chciałabym się wygadać, ale może też uzyskać jakąś poradę.
Jako mała dziewczynka jeździłam do cioci na wakacje, a tam był chłopak który wpadł mi w oko

ale nie miał kto nas zapoznać więc ta "znajomość" w ogóle się nie rozwinęła. Do czasu wesela mojej siostry ciotecznej na którym to ten chłopak był i całe wesele się ze mną bawił potem pisaliśmy ze sobą itp. ale wiadomo byliśmy dziećmi. Lecz mnie cały czas "trzymało" zauroczenie jego osobą i tak mijały lata, a gdy się spotkaliśmy to było tylko "cześć" nic więcej. Gdzieś tak 4 lata temu totalnie przestało mi na nim zależeć, zauroczenie zniknęło do 3 września. Wtedy to też poszłam na rozpoczęcie roku do nowej szkoły wszystko było ok lecz wychodząc z sql usłyszałam "cześć" i zamarłam to był on. Okazało się, że jesteśmy w tej samej klasie, a do mnie wróciły wspomnienia i chyba znowu zauroczenie.
Nie wiem wydaje mi się, że otrzymałam od losu drugą szanse tylko, że ja nie umiem jej wykorzystać. Kompletnie nie znam się na sprawach damsko-męskich.

Przepraszam za tak długi post i proszę o opinię co o tym wszystkim myślicie. Dziękuję z góry i pozdrawiam

Jezeli los chcial zebyscie byli razem, to sie wszystko tak potoczy ze bedziecie.

P.S. Ten post nie jest dlugi

**johnblack5410** · 2012-09-17, 07:00

takie puszenie pojawilo sie jakis miesiac temu i nie potrafie poznac jego przyczyny

nadto_skomplikowana · 2012-09-17, 07:08

Cytat:

Napisane przez johnblack5410

takie puszenie pojawilo sie jakis miesiac temu i nie potrafie poznac jego przyczyny

Cytat:

Napisane przez marlena7893

Witam Was kochane Wizażanki

Chciałabym się wygadać, ale może też uzyskać jakąś poradę.
Jako mała dziewczynka jeździłam do cioci na wakacje, a tam był chłopak który wpadł mi w oko ale nie miał kto nas zapoznać więc ta "znajomość" w ogóle się nie rozwinęła. Do czasu wesela mojej siostry ciotecznej na którym to ten chłopak był i całe wesele się ze mną bawił potem pisaliśmy ze sobą itp. ale wiadomo byliśmy dziećmi. Lecz mnie cały czas "trzymało" zauroczenie jego osobą i tak mijały lata, a gdy się spotkaliśmy to było tylko "cześć" nic więcej. Gdzieś tak 4 lata temu totalnie przestało mi na nim zależeć, zauroczenie zniknęło do 3 września. Wtedy to też poszłam na rozpoczęcie roku do nowej szkoły wszystko było ok lecz wychodząc z sql usłyszałam "cześć" i zamarłam to był on. Okazało się, że jesteśmy w tej samej klasie, a do mnie wróciły wspomnienia i chyba znowu zauroczenie.
Nie wiem wydaje mi się, że otrzymałam od losu drugą szanse tylko, że ja nie umiem jej wykorzystać. Kompletnie nie znam się na sprawach damsko-męskich.

Przepraszam za tak długi post i proszę o opinię co o tym wszystkim myślicie. Dziękuję z góry i pozdrawiam

Spokojnie poczekaj na rozwój wydarzeń, jak zacznie między Wami "iskrzyć", to się zorientujesz. Przede wszystkim bądź naturalna, nie staraj się mu na siłę "przypodobać", bo go odstraszysz.

Powodzenia!

_ema_ · 2012-09-17, 07:15

Może jestem jakaś niewzruszona nieromantyczna czy coś, ale nie za wiele patosu wszyscy przypisujecie tej sytuacji? Druga szansa? Los tego chce?
Chłopak trafił do tej samej klasy, nie jest to nic nadzwyczajnego. Jeśli dalej Ci się podoba, to spróbuj się do niego zbliżyć, jeśli nie, to traktuj go jak kolegę. Nie wiem po co w to mieszać los i przeznaczenie.

LatteLady · 2012-09-17, 09:24

Jeśli chcesz to możesz sobie nawet wierzyć w strzale amora bo dlaczego nie?
Popieram wpowiedzi dziewczyn, bądź sobą i nie cuduj na siłę, zobaczysz jak się sytuacja rozwinie

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Cytat:

Napisane przez _ema_

Może jestem jakaś niewzruszona nieromantyczna czy coś, ale nie za wiele patosu wszyscy przypisujecie tej sytuacji?

Dlaczego ? to takie miłe gdy los nas tak zaskakuje

Trzeba się cieszyć,

2012-09-16, 22:16	#1
marlena7893 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 37	Czy dostałam drugą szansę? Witam Was kochane Wizażanki Chciałabym się wygadać, ale może też uzyskać jakąś poradę. Jako mała dziewczynka jeździłam do cioci na wakacje, a tam był chłopak który wpadł mi w oko ale nie miał kto nas zapoznać więc ta "znajomość" w ogóle się nie rozwinęła. Do czasu wesela mojej siostry ciotecznej na którym to ten chłopak był i całe wesele się ze mną bawił potem pisaliśmy ze sobą itp. ale wiadomo byliśmy dziećmi. Lecz mnie cały czas "trzymało" zauroczenie jego osobą i tak mijały lata, a gdy się spotkaliśmy to było tylko "cześć" nic więcej. Gdzieś tak 4 lata temu totalnie przestało mi na nim zależeć, zauroczenie zniknęło do 3 września. Wtedy to też poszłam na rozpoczęcie roku do nowej szkoły wszystko było ok lecz wychodząc z sql usłyszałam "cześć" i zamarłam to był on. Okazało się, że jesteśmy w tej samej klasie, a do mnie wróciły wspomnienia i chyba znowu zauroczenie. Nie wiem wydaje mi się, że otrzymałam od losu drugą szanse tylko, że ja nie umiem jej wykorzystać. Kompletnie nie znam się na sprawach damsko-męskich. Przepraszam za tak długi post i proszę o opinię co o tym wszystkim myślicie. Dziękuję z góry i pozdrawiam

2012-09-17, 07:00	#4
johnblack5410 BAN stały Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 9	Dot.: Czy dostałam drugą szansę? takie puszenie pojawilo sie jakis miesiac temu i nie potrafie poznac jego przyczyny

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)