Zioła na trądzik :).

[PanzerKitty]

pięciornik gęsi
wrotycz
uczep
mięta pieprzowa
glistnik (jaskółcze ziele)

zaparzamy plaska łyzeczke do herbaty i pijemy 2xdziennie.

wszystkie zioła kupujemy po tyle samo gram, mieszamy w równych proporcjach i trzymamy w szklanym lub plastikowym pojemniku.


Ps. znalazłam ten przepis na Kafeterii , osoby które piły ta mieszankę twierdzą że całkowicie pozbyły się trądziku bądź w znacznym stopniu trądzik się zmniejszył.

Jestem na etapie zamawiana ziół mam zamiar przetestować ,napiszę o efektach jak coś.

UCZEP-w tym przypadku chyba chodzi o trójlistkowy
wspomaga fizjologię organizmu w działaniach przeciwreumatycznych
- wspomaga walkę z łuszczycą
- wspomaga w likwidacji problemów skórnych oraz alergii.
......................... ......................... ...... ......................... .....
GLISTNIK(jaskółcze ziele):
*
o Surowiec zielarski: ziele glistnika (Chelidonii Herba), korzeń glistnika (Chelidonii Radix).
o Skład chemiczny: ok. 20 alkaloidów izochinolinowych (m.in.: chelidonina, berberyna, chelerytryna, sangwinaryna, protopina i inne), kwasy organiczne (kwas chelidonowy, jabłkowy, cytrynowy) oraz pochodne kwasów fenolowych, saponiny, duże ilości soli wapniowych oraz enzymy proteolityczne.
o Zbiór i suszenie: ziele (młode pędy) zbierać najlepiej w okresie kwitnienia w maju i czerwcu. Suszyć w podwyższonej temperaturze ok. 30°C[4].
o Działanie:
+ chelidonina wykazuje działanie rozkurczowe na drogi żółciowe, przewód pokarmowy i oskrzela oraz żółciopędne i słabe uspokajające.
+ chelerytryna i sangwinaryna wykazują działanie bakteriobójcze, pierwotniakobójcze, grzybobójcze,
+ przeciwnowotworowe (chelidonina hamuje podziały komórek)
+ używany powszechnie jako lek usuwający brodawki (kurzajki) na skórze. Wystarczy kilka razy posmarować kurzajkę sokiem mlecznym z glistnika. Kurzajkę uprzednio należy zmiękczyć wodą z mydłem. Działanie to wiąże się z obecnością w soku chelidoniny.

PIĘCIORNIK GĘSI :
* Roślina lecznicza:
o Surowiec zielarski: ziele - Herba Anserinae (Herba Potentille anserine), korzeń
o Działanie: środek
ściągający i przeciwzapalny, a także rozkurczający na mięśnie gładkie. Stosowany przy biegunkach, chorobach jelit i dróg żółciowych charakteryzujących się stanami kurczowymi, w początkowym stadium kamicy żółciowej, zaburzeniach menstruacji, nieżycie żołądka i jelit. Dzięki zawartości substancji gorzkich poprawia apetyt i ułatwia trawienie.[3]. Rzadko stosowany oddzielnie, stanowi składnik mieszanek ziołowych[1].
o Zbiór i suszenie: ziele zbiera się w okresie kwitnienia i suszy w temperaturze do 60°C.
* Sztuka kulinarna: surowe liście dodaje się do zup, kasz, można przygotować jak szpinak. Kłącze jadalne na surowo lub gotowane (w smaku podobne do pasternaku)
* Kosmetyka: Dawniej we Francji stosowano wyciąg wodny z pięciornika (l'eau de beauté) do pielęgnacji
cery.
* Garbarstwo: Roślina niegdyś używana w garbarstwie ze względu na dużą ilość garbników................ ......................... .......... .
MIĘTA PIEPRZOWA:
# Roślina lecznicza

* Surowiec zielarski : Liść mięty pieprzowej (Folium Menthae piperitae), którego głównymi składnikami są: olejek miętowy, kwas askorbinowy (25 mg%), karoten (do 40 mg%), rutyna (14 mg%), apigenina, betaina, kwas oleanowy i ursulowy.
* Przetwór : olejek miętowy (Oleum Menthae piperitae), w skład którego wchodzą: mentol (monoterpen), który oddziałuje na receptory zimna, wywołując uczucie chłodu; mentofuran, menton, octan mentolu, walerianian mentolu, felandren, pinen, cyneol, piperyton, jasmon, garbniki (6-12%), flawonoidy.
* Działanie : Liście zwiększają wydzielanie soku żołądkowego, pobudzają wytwarzanie żółci, usprawniają pracę jelit. Stosowane są jako środek wiatropędny, przy zaburzeniach trawienia, w schorzeniach wątroby i dróg żółciowych. Mają także właściwości przeciwbakteryjne i nieznacznie uspokajające. Olejek miętowy ma podobne, ale silniejsze działanie, szczególnie jako środek odkażający i uspokajający. Stosowany zewnętrznie w nieżycie nosa, do inhalacji przy nieżytach gardła i oskrzeli. Stanowi także składnik preparatów do użytku wewnętrznego przy zapaleniu dróg żółciowych i w schorzeniach wątroby lub jelit.

informacje większości z Wikipedia.

[kiniak88]

Słyszałam o herbatce Acneflos - do nabycia w aptekach. Wiem, że jest tam skrzyp polny, dziurawiec, fiołek trójbarwnyi rumianek.

[glapa07]

Ja chodzilam do naturoterapeutki. Mialam mieszanke chyba 60 ziol. I musialam pic codziennie co pol godziny pol szklanki tego paskudztwa. Nic nie pomagalo i zniechecilam sie dosc szybko.

[OrangeJuice]

Po tym co bratek zrobił z moja cera, nigdy juz nie wezme do ust zadnego ziela na tradzik!!! A kyszzz.....!!!

[glapa07]

Napisane przez OrangeJuice

Po tym co bratek zrobił z moja cera, nigdy juz nie wezme do ust zadnego ziela na tradzik!!! A kyszzz.....!!!

Ja po ziolach tez mialam okropny wysyp, malo co pomagaly, byly paskudne w smaku i drogie...

[PanzerKitty]

Mi bratek pomagał na cerę pod warunkiem że piłam regularnie jak odstawiłam bratka znowu dopadł mnie wysyp

[Katelicious]

Ostatnio odkryłam coś cudownego na trądzik! A mianowicie fiołek trójbarwny . Ja robię tak:
1. Robię herbatę z 2 torebek fiołka trójbarwnego.
2. Parze pod przykryciem przez 20 minut.
3. Namaczam tym naparem waciki i kładę je na skórze na około 5-10 minut.

Na razie sprawdziłam tę metodę na moich okropnych, trądzikowych plecach... - Efekt? Po 4 dniach (2 z dziennie) trądzik zmniejszył mi się w jakiś 70-80 % ! Niesamowite! Wiedziałam, że fiołek trójbarwny jest dobry na trądzik ale myślałam że jest skuteczny tylko kiedy się go pije. Od dzisiaj zamierzam kłaść fiołek również na twarz .
Naprawdę polecam spróbować - przecież nie zaszkodzi, a może okazać się najlepszym lekiem na trądzik .

[KALLISTE]

juz było wiele wątków o bratku

[Katelicious]

Napisane przez KALLISTE

juz było wiele wątków o bratku

Ale ja nie mówię o bratku tylko o fiołku .

[tynas]

fiolek trójbarwny=bratek mówisz ,że pomoglo? to też spróbuje

[Katelicious]

Napisane przez tynas

fiolek trójbarwny=bratek mówisz ,że pomoglo? to też spróbuje

Nie wiedziałam, że bratek i fiołek trójbarwny to to samo .
Naprawdę pomaga . Efekty są już widoczne po 1 użyciu. Tak sobie myślę, że po stosowaniu tego z 2 tygodnie pozbędę się trądziku z pleców . Dziś wieczorem zaczynam leczyć tym magicznym naparem moją twarz .

PS. Kiedy zaczniesz już swoją kurację napisz jakie są u Ciebie efekty .

[anioueq]

Dla tych ktorzy chca uzywac ziol na tradzik polecam wybrac sie do sklepu zielarskiego. Tam na pewno cos poradza.
Mi np doradzili 2 kremy i jak na razie jestem zadowolona

[kiniak88]

Bratek to nie fiołek trójbarwny!
Bratek pochodzi z rodziny fiołkowatych (jest typem rośliny ogrodowej - nazywany jest fiołkiem ogrodowym), ale nie można go mylić z leczniczym fiołkiem trójbarwnym pozdrawiam

[tynas]

no dobra nie chce się klócić,ale jak idę do apteki i proszę o herbatkę z bratka dostaję taką z napisem "fiolek trójbarwny"... chyba mi nie wciskają kitu,bo kupowalam już wiele razy i zawsze dostaje to samo...

[Katelicious]

Napisane przez tynas

no dobra nie chce się klócić,ale jak idę do apteki i proszę o herbatkę z bratka dostaję taką z napisem "fiolek trójbarwny"... chyba mi nie wciskają kitu,bo kupowalam już wiele razy i zawsze dostaje to samo...

Podobnie miałam wczoraj . Kiedy poszłam do apteki i poprosiłam fiołek trójbarwny dostałam opakowanie z napisem 'bratek'. Więc na 100 % fiołek trój. i bratek to to samo .

[ekstrawersyjna]

jeśli naprawde działa to tez sprobuje...

mysl o pozbyciu sie tradziku z plecow jest kusząca

[Katelicious]

Napisane przez ekstrawersyjna

jeśli naprawde działa to tez sprobuje...

mysl o pozbyciu sie tradziku z plecow jest kusząca

No ba .

[tynas]

na szczęście plecy mam idealnie gladkie... za to problemy z buźką :/ powiem,że ten Twój bratek dziala ,wczoraj 2 razy zrobilam sobie ten oklad, zaraz też ide zrobić

[kiniak88]

Pracuję w aptece i sama stosuję taką praktykę. Otrzymałyście zapewne Bratek z firmy Herbapol Lublin - zobaczcie co po łacinie jest napisane w składzie - Viola tricoloris/tricolor - czyli fiołek trójbarwany, ale!
Działanie lecznicze, wspomagające przy trądziku, liszaju itd. ma tylko fiołek trójbarwny, a nie fiołek ogrodowy (pospolicie bratek). Mówiąc w aptece "bratek" nikt nie będzie wciskał przecież sadzonek ogrodowych (ani też wyjaśniał nieścisłości co do nazw wielu preparatów farmaceutycznych) bo bratki ogrodowe to takie, które często można spotkać w kwietnikach na mieście

Pozdrawiam

Chyba już sama zakręciłam...

[Katelicious]

Napisane przez tynas

na szczęście plecy mam idealnie gladkie... za to problemy z buźką :/ powiem,że ten Twój bratek dziala ,wczoraj 2 razy zrobilam sobie ten oklad, zaraz też ide zrobić

Ja ma problemy z plecami (górną częścią), twarzą (strefa T a najbardziej czoło i okolice nosa), i od czasu do czasu jakieś takie malutkie krosteczki wyjdą mi na dekolcie/szyi (jak chyba każdemu :P). I na plecy mi pomógł, ale od 3 dni nie robiłam nim okładów i trochę stan się pogorszył :/. Dlatego najlepiej sobie zrobić kuracje kilkutygodniowa 2 x dziennie, a potem już tylko 1 raz dziennie do utrzymania efektu . Od dziś znowu zaparzam fiołka trójbarwnego .

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez kiniak88

Pracuję w aptece i sama stosuję taką praktykę. Otrzymałyście zapewne Bratek z firmy Herbapol Lublin - zobaczcie co po łacinie jest napisane w składzie - Viola tricoloris/tricolor - czyli fiołek trójbarwany, ale!
Działanie lecznicze, wspomagające przy trądziku, liszaju itd. ma tylko fiołek trójbarwny, a nie fiołek ogrodowy (pospolicie bratek). Mówiąc w aptece "bratek" nikt nie będzie wciskał przecież sadzonek ogrodowych (ani też wyjaśniał nieścisłości co do nazw wielu preparatów farmaceutycznych) bo bratki ogrodowe to takie, które często można spotkać w kwietnikach na mieście

Pozdrawiam

Chyba już sama zakręciłam...

Czyli bratek kupiony w aptece to to samo co fiołek trójbarwny kupiony w aptece ?

[feniksica]

a ja lykam tabletki z bratkiem i nie wiem czy to az taka jego zasluga (wlaczajac uzycie kosmetykow antytradzikowych) ale stan mojej cery sie poprawil

[ekstrawersyjna]

Od wczoraj pije i okładam sie tym fiołkiem
Jakie to nie dobre w smaku.. ble.. za pierwszym razem o mało nie zwymiotowałam no ale teraz jest dobrze. kwestia przyzwyczajenia..

efekty sa. niewielkie ale na poczatek niezle : )

[kiniak88]

Napisane przez Katelicious

Czyli bratek kupiony w aptece to to samo co fiołek trójbarwny kupiony w aptece ?

Tak właśnie - w aptece. Jak pójdziesz do ogrodniczego to dostaniesz sadzonkę bratka, a nie leczniczą herbatkę

[mmm3m]

no to moje drogie, od dzisiaj rozpoczynam w takim razie taką kurację:

fiołek trójbarwny:
2 napary do picia+ jeden do smarowania twarzy i dekoltu.
i tak codziennie.
dam wam za 7 dni znać jak się sprawuje, później wrócę tu po dłuższym czasie z dalszymi relacjami.

[Paola28]

Zalecam jednak ostrożność. Czasami po wypiciu herbatki ziołowej i wyjściu na słońce na skórze lubi pojawić się podrażnienie. Dlatego ostrożnie

[mmm3m]

od dawna stosuję blockery 50+ i nie lubię słońca- unikam ile się da więc mi nic nie grozi

[mmm3m]

Napisane przez mmm3m

no to moje drogie, od dzisiaj rozpoczynam w takim razie taką kurację:

fiołek trójbarwny:
2 napary do picia+ jeden do smarowania twarzy i dekoltu.
i tak codziennie.
dam wam za 7 dni znać jak się sprawuje, później wrócę tu po dłuższym czasie z dalszymi relacjami.

Napisane przez mmm3m

od dawna stosuję blockery 50+ i nie lubię słońca- unikam ile się da więc mi nic nie grozi

DZIEŃ 7.

Tak więc dzisiaj mija mój 7. dzień bratkowej kuracji.
Dla ścisłości:
- mam bardzo częste chorobliwe problemy z trądzikiem, nie oczekuję super efektów w miesiąc, ewentualnie w dwa.
- specjalnie rozpoczęłam kurację w pierwszy dzień swojego cyklu by móc porównywać jak wpływa ona na moją twarz zależnie od faz cyklu.


Tak więc pierwsze dni związane z okresem "podarowały" mi mnóstwo wykwitów, smarując je naparem odnosiłam wrażenie, że już nie są takie bolące i czerwone (takie moje wrażenie, ale na ile w tym prawdy to nie wiem).
Po okresie powinnam mieć spokój z wykwitami na conajmniej 3 dni, jak na razie nie doczekałam tego "spokoju", krostek jest pełno, napar jak na razie sobie nie radzi, a brak "spokoju" chyba jest spowodowany zapchaniem pewnym kosmetykiem - odstawiłam go i zobaczę jak dalej będzie reagować moja skóra wraz z pomocą bratku (przepraszam, fiołka).

Podsumowanie:

nie uzyskałam cudownych rezultatów za pierwszym jak i po kilkudniowym stosowaniu fiołka jak niektóre dziewczyny, które tutaj się wypowiadają.
Nie mniej daję mu nadal szansę i wróce z dalszym komentarzem do kuracji za tydzień, ewentualnie postaram się o jakieś zdjęcia obrazujące ewentualne zmiany.

Pozdrawiam : ]

[budyniek90]

Okłady muszę wypróbować
Ale do picia mam pewne opory... Już kilka razy zaczynałam kuracje bratkiem, ale po jakiś 3 tygodniach rezygnowałam. Powód? - Wysyp!
Nie wiem jak w waszych przypadkach, ale u mnie bratek po tygodniu picia wyciagał wszystko co ukryte pod skóra na wierzch. I mogłam sobie pić i pić, a krostek było coraz więcej. Zawsze załamana odstawiałam bratka i czekałam na wygładzenie skóry. Wiem, że wysyp to znak, że skóra się oczyszcza, ale jakos nie mogłam wytrzymać z taka twarzą zbyt długo. Poza tym przy bratku strasznie dużo sikałam [] i bardziej sie pociłam... I po tygodniu picia bratka 2-3 razy dziennie pojawiał się okropny ból głowy [tak samo mam z zieloną herbatą, gdy po dłuższym okresie nie picia zaczynam pić kilka dziennie, głowa pęka od samego rana :|]
ale może w wakacje znów spróbuje kuracji bratkowej, mam nadzieję, że duac pomoże mi sie uporać z 'oczyszczaniem'

[mmm3m]

ooo ja :O

to może ten potworny wysyp mam właśnie od fiołka?
ale mówisz, że jak coś to efekt oczyszczania skóry, czyli za jakiś czas mi przejdzie, i będzie gładziutko?
kurde, jak mam mieć ciągle taki wysyp to ja też rezygnuję ;/
niestety w mojej pasji nie mogę sobie pozwolić na ciągłą tragedię na buzi;/

[budyniek90]

Tak mi powiedziała pielęgniarka-znajoma... że dostałam wysypu, bo skóra się oczyszcza
Widocznie mam bardzo zanieczyszczona skórę, skoro po 2 tygodniach wysypu nadal nie wracała do normy, tylko ciągle 'coś'
boję się dłużej stosować bratka, co jak wysyp nie przejdzie po jakimś czasie? niedługo zaczynam pracę więc na razie eksperymentować zabardzo nie mogę, wstyd będzie się pokazać...