Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-14, 17:53   #1
Fragilis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 10

Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?


Jesteśmy małżeństwem od 12 lat. Od jakiegoś czasu nie układa nam się z mężem. Mam 36 lat, on 50. Mąż nie ma stałej pracy, nie przejmuje się tym, bo ma dochód w postaci wynajmu 2 piwnic. Ostatnie lata nigdzie z mężem nie chodzimy i zauważyłam, że generalnie nie jesteśmy już partnerami. Od stycznia nawet nie sypiamy po pewnym konflikcie (mąż mnie popchnął). Mamy syna 12 lat którym ojciec generalnie się nie zajmuje, czasem zabierze go na lody czy do kościoła. Kiedy pokłóci się ze mną, to i do syna może nie odzywać się.
Od pewnego czasu myślę o możliwości rozpoczęcia nowego życia, bez niego. Finansowo jestem niezależna, ostatnio głównie ja utrzymuję rodzinę, chociaż mąż daje coś na rachunki, ale wszystko co związane z synem opłacam ja.
Co mnie wstrzymuje - do ostatniego czasu myślałam, że dla chłopaka ważne żeby był ojciec ale ostatnio przykład ojca jest taki że lepiej by go nie było. Sprawa mieszkaniowa: mąż zrezygnował ze swojej części mieszkania po rodzicach dla siostry ale za to my mieszkamy w mieszkaniu siostry męża (czynsz groszowy) w które ja wpakowałam dużo moich pieniędzy na remont. Teraz jeśli odejdę, mąż nie będzie pomagał (odgrażał się, że tak będzie jeśli odejdę i że nie chce nas znać jeśli go zostawimy), czeka mnie wynajem mieszkania, a mąż sobie przeprowadzi się do jednego z pomieszczeń które wynajmuje, nasze/siostry mieszkanie wynajmie ludziom (Warszawa) i w ogóle nie będzie musiał pracować.
Widzę kilka wariantów dla naszej przyszłości:
1. Zostawić jak jest, mieszkać za praktycznie darmo w Warszawie (czyli tu), zarabiać i cieszyć się że mogłoby być gorzej. Teraz mam możliwość odłożyć średnio 2 tys. miesięcznie.
2. Zlitować się nad sobą i zacząć nowe życie najlepiej w innym mieście. Mieć wynajęte mieszkanko ale i swój porządek bo w naszym mąż brudzi niemiłosiernie i wszędzie robi bałagan. Mieć własne życie ale nie mieć możliwości odłożyć i oszczędzić.
3. Nowe życie ale na emigracji. Jestem anglistką i może pójść póki mieszkam tutaj na studia dodatkowe, na przykład logistyka i coś by z tego było? I syn miałby lepszy start w życiu.
Fragilis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 09:40   #2
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Ja bym wyjechała na Twoim miejscu...Ale sama to planuje, wiec obiektywna moze nie jestem. Nie zostałabym w zwiazku w którym jestem nieszczesliwa, nie chciałabym zarabiac tylko na biezące potrzeby. Opcja nr 3 pozostaje.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 13:27   #3
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Opcja nr 3. Wyjedź, zacznij życie od nowa. Wykorzystaj szanse od losu. Na pewno nie tkwij w tym małżeństwie bez przyszłości.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 14:42   #4
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez Fragilis Pokaż wiadomość
Jesteśmy małżeństwem od 12 lat. Od jakiegoś czasu nie układa nam się z mężem. Mam 36 lat, on 50. Mąż nie ma stałej pracy, nie przejmuje się tym, bo ma dochód w postaci wynajmu 2 piwnic. Ostatnie lata nigdzie z mężem nie chodzimy i zauważyłam, że generalnie nie jesteśmy już partnerami. Od stycznia nawet nie sypiamy po pewnym konflikcie (mąż mnie popchnął). Mamy syna 12 lat którym ojciec generalnie się nie zajmuje, czasem zabierze go na lody czy do kościoła. Kiedy pokłóci się ze mną, to i do syna może nie odzywać się.
Od pewnego czasu myślę o możliwości rozpoczęcia nowego życia, bez niego. Finansowo jestem niezależna, ostatnio głównie ja utrzymuję rodzinę, chociaż mąż daje coś na rachunki, ale wszystko co związane z synem opłacam ja.
Co mnie wstrzymuje - do ostatniego czasu myślałam, że dla chłopaka ważne żeby był ojciec ale ostatnio przykład ojca jest taki że lepiej by go nie było. Sprawa mieszkaniowa: mąż zrezygnował ze swojej części mieszkania po rodzicach dla siostry ale za to my mieszkamy w mieszkaniu siostry męża (czynsz groszowy) w które ja wpakowałam dużo moich pieniędzy na remont. Teraz jeśli odejdę, mąż nie będzie pomagał (odgrażał się, że tak będzie jeśli odejdę i że nie chce nas znać jeśli go zostawimy), czeka mnie wynajem mieszkania, a mąż sobie przeprowadzi się do jednego z pomieszczeń które wynajmuje, nasze/siostry mieszkanie wynajmie ludziom (Warszawa) i w ogóle nie będzie musiał pracować.
Widzę kilka wariantów dla naszej przyszłości:
1. Zostawić jak jest, mieszkać za praktycznie darmo w Warszawie (czyli tu), zarabiać i cieszyć się że mogłoby być gorzej. Teraz mam możliwość odłożyć średnio 2 tys. miesięcznie.
2. Zlitować się nad sobą i zacząć nowe życie najlepiej w innym mieście. Mieć wynajęte mieszkanko ale i swój porządek bo w naszym mąż brudzi niemiłosiernie i wszędzie robi bałagan. Mieć własne życie ale nie mieć możliwości odłożyć i oszczędzić.
3. Nowe życie ale na emigracji. Jestem anglistką i może pójść póki mieszkam tutaj na studia dodatkowe, na przykład logistyka i coś by z tego było? I syn miałby lepszy start w życiu.

moim zdaniem nie ma sensu tkwić w czymś co nas unieszczęśliwia. Szkoda życia.
Na Twoim miejscu zaczęłabym życie na własny rachunek (i tak w zasadzie już żyjesz sama z synem, mąż jest jedynie współlokatorem w tym układzie).
Co do tego, czy wyjechać, czy zaczynać w Polsce to rozważyłabym na Twoim miejscu wszystkie za i przeciw. Owszem, na zachodzie żyje się łatwiej, ale jak się ma już mieszkanie i pracę, pytanie więc czy miałabyś to zapewnione nim wyjedziecie? W Polsce po dodatkowych studiach i z dobrym angielskim, mieszkając w Warszawie też mogłabyś znaleść dobrą posadę w jakiejś korporacji (tak mi się wydaje przynajmniej), albo jakiś swój własny biznes? Może jakaś szkoła językowa?
Ważne abyś najpierw zrobiła porządek ze swoim małżeństwem. I jeszcze takie pytanie; czy razem, jako małżeństwo nie macie wspólnego dorobku? Te piwnice, które Twój mąż wynajmuje, mieszkanie były jego przed ślubem?
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 13:27   #5
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 384
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Ja bym się rozwiodła i odzyskała wszelkie koszty związane z remontem, alimentami, podziałem majątku itd. potem bym wynajęła a nastepnie kupila mieszkanie dla siebie, jestes jeszcze mloda niejedno przed tobą.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-18, 14:32   #6
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez Fragilis Pokaż wiadomość
1. Zostawić jak jest, mieszkać za praktycznie darmo w Warszawie (czyli tu), zarabiać i cieszyć się że mogłoby być gorzej.
Nie szkoda Ci życia? Jesteś młoda, zaradna, nie marnuj go.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-18, 14:50   #7
Fragilis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 10
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Decyzja odejśc w końcu została podjęta. Tylko jeszcze się nie zdecydowałam czy zacząć życie w nowym kraju czy tutaj. Tutaj nie mam rodziny. Bardzo lubię nowe miejsca. Planuję odejść w następne wakacje - musze się przygotować i odłożyć pieniądze. Co do podziału majątku - niestety mieszkania na siostrę, będę też musiała zostawić meble i sprzęt ale rzeczy nie warte mojego zmarnowanego tkwienia w tym wszystkim. Mam nadzieję, że się nie rozmyślę, jeśli mąż znowu będzie miły - a będzie kiedy wyczuje co się święci.
Fragilis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-18, 22:15   #8
HalinaiStasiu2008
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Witaj!Mam 55 lat i bagaz doświadczeń za sobą.Też kiedyś miałam taki dylemat i w tej chwili powiem kazdej młodej kobiecie:jeżeli w twoim małżeństwie sie nie układa uciekaj szybko.Najczęściej mówimy sobie :"jak ja sobie poradze sama z dzieckiem"?Dasz radę,bo my baby to takie silne istoty które niejedno potrafia przeżyć.A ty?masz płatny zawód,odchowane dziecko i tobie tez od zycia cos sie należy.Nie warto sie poświęcać dla takiego egoisty.A ty spotkasz jeszcze kochana osobę która cię doceni i uszanuje ciebie i to co robisz.Mnie sie udało,trochę pózno bo od 5 lat jestem bardzo szczęśliwa ponownie mężatką a mąż nosi mnie na rękach dosłownie i w przenośni.Nie pracuje,nie muszę,mąż mnie kocha i na każdym kroku mi o tym mówi i utwierdza.Ty też bedziesz szczęśliwa czego z całego serca ci życzę.Musisz tylko zrobic krótkie ciecie i nie pozwalać sobie by ktos tobą manipulowal by cię zatrzymać.Pozdrawiam!
HalinaiStasiu2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 17:09   #9
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Uważam, że jeśli cokolwiek kupiłaś do tego mieszkania za swoje pieniądze, to jest to TWOJA WŁASNOŚĆ i masz ją prawo zabrać, podpalić, wyrzucić lub zr0bić z nią cokolwiek według własnego "widzi mi się".
Podobnie jak aneszna- wystąpiłabym o rozwód, później o takie alimenty, żeby nie wiedział jak się nazywa + odebranie wszelkich kosztów, które poniosłaś w związku remontem etc.
Nie poddawaj się! Wszystko przed Tobą
Powodzenia w urządzaniu się na nowo
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-21, 02:33   #10
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Tiaaa, już widzę sąd, który każe eks-mężowi zwracać wkład remontu we wspólne mieszkanie w którym ona i tak mieszkała.
Trochę realizmu, panie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-21, 12:13   #11
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Elfir - chodzi o to, żeby się nie poddawać. Nie wiadomo jaki będzie rezultat, ale nie wolno siedzieć w miejscu, myśleć, że wszystko zrobi się samo. Może i polskie sądy nie są przychylne w rozstrzyganiu takich sporów, ale nawet jeśli, Fragilis nie dowie się tego, póki nie spróbuje. I nikt później nie zarzuci jej, że nic nie zrobiła w tej kwestii.
A swoją drogą tak, jak pisałam wcześniej wszystkie rzeczy, które należą do niej powinna zabrać[!]. Co z kwestią kasy włożonej w remont? Pewnie nie do odzyskania, ale walczyć należy ZAWSZE
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-21, 12:16   #12
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 384
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Tiaaa, już widzę sąd, który każe eks-mężowi zwracać wkład remontu we wspólne mieszkanie w którym ona i tak mieszkała.
Trochę realizmu, panie.
większośc kobiet ma takie podejście i dlatego tracą i nie walczą...bo i tak to nic nie da.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-21, 17:12   #13
neuilly.
Rozeznanie
 
Avatar neuilly.
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 740
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

A ja nie rozumiem dlaczego nie ma opcji opuszczenia męża ale pozostania w mieście?

Dlaczego kobieta odchodząc od mężczyzny ma przeprowadzać się do innego miasta?
__________________
'' Szczęście jest jak motyl . Gdy gonisz go - odlatuje . Gdy zajmujesz się czymś innym - niespodziewanie siada Ci na ramieniu '' .
neuilly. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-22, 00:00   #14
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez neuilly. Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem dlaczego nie ma opcji opuszczenia męża ale pozostania w mieście?

Dlaczego kobieta odchodząc od mężczyzny ma przeprowadzać się do innego miasta?
Bo w naszym społeczeństwie pokutuje do tej pory stereotyp, że nie ważne po której stronie leży wina, winna i tak jest TYLKO Kobieta, bo chciała np. spełniać się zawodowo, zamiast całkowicie jak przykładna Matka Polka poświęcić się rodzinie - czytaj : mężowi, panu i władcy oraz dzieciom.

Dlatego właśnie Kobiety wolą zabrać wszystko i wynieść się jak najdalej dla własnego zdrowia psychicznego. Bo zawsze znajdzie się jakaś usłużna sąsiadka bądź ciotunia, która przypomni, gdzie to jest jej miejsce i jak mogła tak strasznie postąpić z mężem ?!

Ogólnie lekko nie mamy i póki nic się nie zmieni w myśleniu ludzi, lepiej nie będzie Najprostszym przykładem naszej rodzimej kołtunerii jest fakt, że jeśli facet zdradza wszystko jest ok, należy mu wybaczyć, bo przecież testosteron, poniosły go chucie etc. A jak zdradzi kobieta, to wieszają na niej psy- co to za żona i matka, że się puszcza?!
I gdzie tu sprawiedliwość?
Tak samo wygląda sprawa imprez- chłopak zaliczy na imprezie laskę, to maczo. Dziewczyna bzyknie kolesia- od razu kurva.

Żenua, a nie - społeczeństwo;/
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-22, 00:17   #15
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;27652265]większośc kobiet ma takie podejście i dlatego tracą i nie walczą...bo i tak to nic nie da.[/QUOTE]


Ale tu nie chodzi o wiarę w siebie tylko o podstawę prawną. A raczej jej brak.
W małżeństwie ich majątek był współwłasnością - tym samym remont był wykonywany za pomocą ich wspólnych środków, nawet, jeśli ona zarabiała więcej.
Gdyby mieli rozdzielność majątkową lub intercyzę, byłoby inaczej.
Dlatego apeluje o realizm i opanowanie emocji.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-22, 18:09   #16
lewsan
Przyczajenie
 
Avatar lewsan
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 6
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Dając Tobie radę, powiem... że lepiej jest odejść i zacząć życie od nowa, i nie za rok, czy za dwa , zrobić to jeszcze w tym roku. Nie ma sensu się męczyć i tkwić z drugim człowiekiem, którego się już nie darzy żadnym uczuciem.
Ja też odeszłam, i teraz choć jeszcze jestem sama z dzieckiem, nie żałuję, i co sobie cenie, to święty spokój i własne "Ja".

Pozdrawiam
lewsan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-23, 11:10   #17
Fragilis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 10
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Dzięki za odpowiedzi w mojej sprawie. Wiem na pewno, że nie pójdę do sądu - nie lubię awantur i wolę stracić te pieniądze niż stresować się w sądzie gdzie zresztą nie mam podstaw prawnych żeby odzyskać te pieniądze. Ba, on nawet prawdopodobnie nie będzie dawał na dziecko. Ale to lezy w jego i tylko jego sumieniu.
Czemu nie planuję odejść jeszcze tego lata? Chcę żeby syn skończył swoją podstawówkę, a ja będe miała czas żeby odłożyć trochę pieniędzy bo w zeszłym roku nie wiedząc co się świeci kupiłam samochód (Który zresztą się przyda). Potrzebuję się też nastawić moralnie.
Fragilis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-23, 14:04   #18
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez Fragilis Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi w mojej sprawie. Wiem na pewno, że nie pójdę do sądu - nie lubię awantur i wolę stracić te pieniądze niż stresować się w sądzie gdzie zresztą nie mam podstaw prawnych żeby odzyskać te pieniądze. Ba, on nawet prawdopodobnie nie będzie dawał na dziecko. Ale to lezy w jego i tylko jego sumieniu.
Czemu nie planuję odejść jeszcze tego lata? Chcę żeby syn skończył swoją podstawówkę, a ja będe miała czas żeby odłożyć trochę pieniędzy bo w zeszłym roku nie wiedząc co się świeci kupiłam samochód (Który zresztą się przyda). Potrzebuję się też nastawić moralnie.
Co znaczy "nie będzie dawał na dziecko? To nie zależy od jego dobrej woli tylko jest obowiązek alimentacyjny i jak nie będzie dawał sam z siebie to mu komornik depnie na pensję.

Ty sobie awantur możesz nie lubić, ale w życiu bywa różnie i alimenty na dziecko są nie dla Ciebie a dla dziecka i twoim _obowiązkiem_!!! jest dziecku je zapewnić.
Bo może kiedyś wpadniesz pod samochód (tfu, tfu) i twoje dziecko przynajmniej będzie miało jakiś grosz własny , legalnie należny na życie.

Dbaj o interesy dziecka. dziecko ma ojca i dziecku się alimenty prawnie należą, wiec zadbaj o ich sądowne ustalenie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-23, 16:01   #19
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 39
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Fragilis, czy jesteś na 100% pewna, że chcesz odejść? Wszystkie dziewczyny popierają twoją decyzję, ale czy to nie jest tylko chwilowy kryzys w małżeństwie. Wiesz, najłatwiej trzasnąć drzwi i odejść. Czy całe 12 lat waszego małżeństwa idzie do skreślenia? Może warto porozmawiać i dać sobie szansę. Chyba, że już to wykorzystałaś i rzeczywiście nic innego nie pozostaje. Wtedy też bym się wyniosła do innego miasta i całkowicie zmieniła środowisko.
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-24, 16:38   #20
kaskaderka
Rozeznanie
 
Avatar kaskaderka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 908
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez Fragilis Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi w mojej sprawie. Wiem na pewno, że nie pójdę do sądu - nie lubię awantur i wolę stracić te pieniądze niż stresować się w sądzie gdzie zresztą nie mam podstaw prawnych żeby odzyskać te pieniądze. Ba, on nawet prawdopodobnie nie będzie dawał na dziecko. Ale to lezy w jego i tylko jego sumieniu.
Czemu nie planuję odejść jeszcze tego lata? Chcę żeby syn skończył swoją podstawówkę, a ja będe miała czas żeby odłożyć trochę pieniędzy bo w zeszłym roku nie wiedząc co się świeci kupiłam samochód (Który zresztą się przyda). Potrzebuję się też nastawić moralnie.
Moim zdaniem mądrze robisz! Ja się rozwiodłam dwa razy, za każdym razem ja odeszłam nie chcąc tkwić w związkach,które nie spełniają moich oczekiwań.Mam 38lat i ułożyłam swoje życie na nowo po raz kolejny,tobie też się uda znaleźć kogoś kto będzie cię kochał i SZANOWAŁ a posługiwanie się szantażem to ewidentny brak szacunku dla ciebie!!!Maiłam takiego palanta,który też szantażował, że jak odejde to będe mieszkać pod mostem,bo on mi nie pomoże i wogule, że jestem beznadziejna i nikt mnie nie będzie chciał.Po kilku latach posunął się nawet do"popchnięcia"potem poleciała ręka...Odeszłam i tylko szkoda, że zmarnowałam 7 lat życia które kosztowało mnie utratą mieszkania i zdrowia psychicznego... Też się szykowałam kilka lat do odejścia,chciałam się przygotować pod każdym względem,żeby nie skończyć na ulicy.
Moja rada: Odejdź jak już sobie wszystko przygotujesz ale o alimenty męża podaj,tutaj się nie bój sądu czy jakieś walki,bo on jest ojcem i ma łożyć na utrzymanie dziecka czy mu się to podoba czy nie i każdy sąd będzie po twojej stronie.To już nie te czasy,ze alimenty to czarna dziura,za niepłacenie ścigać go będzie komornik i wejdzie mu na dochody albo dostanie wyrok do odsiadki a z wyrokiem w papierach nie jest już tak różowo w życiu.Bądź dzielna i jak nie czujesz się na siłach walczyć o przysługujący ci majątek do podziału(ja też nie miałam)to nie walcz,bo zdrowie jest ważniejsze od pieniędzy ja je straciłam przez palanta(depresja lękowa) i żadne pieniądze mi go już nie zwrócą.Trzymam kciuki żeby się udało i pamiętaj,że jesteś przykładem dla swojego syna,który się uczy obserwując was jak traktować kobiety... a może się nauczyć,ze kobietą można pomiatać,bo i tak ze strachu nie odejdzie...
__________________
Konto nieaktywne-wtajemniczeni wiedzą


Edytowane przez kaskaderka
Czas edycji: 2011-06-24 o 16:40
kaskaderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 20:34   #21
Fragilis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 10
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

CAVA, z alimentów chyba nici, bo mąż oficjalnej pracy nie ma, dochodu nie ma.
Kaskaderka, moja sytuacja jest bardzo podobna, mój mąż też mnie popchnął. Co prawda potem się przestraszył i w ogóle przestał pić piwo ale jednak od tamtej pory nie śpimy razem.
Powiem wam że najbardziej mnie trzyma to, że my mieszkamy w kamienicy w mieszkaniu jego siostry i mamy bardzo niski czynsz. W tym mieszkaniu też bardzo ładnie wszystko urządziłam. Trochę boje się iśc do wynajmowanego i boje się, że nie dam rady finansowo.
Fragilis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-26, 18:02   #22
kaskaderka
Rozeznanie
 
Avatar kaskaderka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 908
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez Fragilis Pokaż wiadomość
CAVA, z alimentów chyba nici, bo mąż oficjalnej pracy nie ma, dochodu nie ma.
Kaskaderka, moja sytuacja jest bardzo podobna, mój mąż też mnie popchnął. Co prawda potem się przestraszył i w ogóle przestał pić piwo ale jednak od tamtej pory nie śpimy razem.
Powiem wam że najbardziej mnie trzyma to, że my mieszkamy w kamienicy w mieszkaniu jego siostry i mamy bardzo niski czynsz. W tym mieszkaniu też bardzo ładnie wszystko urządziłam. Trochę boje się iśc do wynajmowanego i boje się, że nie dam rady finansowo.
Więc spokojnie odkładaj kasę a mieszkanie z nim możesz potraktować jak tani wynajem ze współlokatorem przyjdzie czas to się wyniesiesz.Pomyślałaś o złożeniu wnosku o mieszkanie socjalne?Wiem,że to trwa i trochę zachodu ale warto sobie taką kolejkę zaklepać i czekać aż w końcu się doczekasz Co do alimentów,to przecież twój mąż ma dochód,bo wynajmuje 2 piwnice a jeśli to ukrywa to go do skarbówki podaj za niepłacenie podatków a ścigać nie ty go będziesz tylko komornik i pamiętaj,że takie alimenty będą mu się ciągnąć może i z 20lat i kiedy w końcu twój mąż zostanie dopadnięty,to mu wszystkie zaległości będą ściągać. Tu masz stronkę darmową z poradami prawnymi i poszperaj sobie co tam piszą http://forumprawne.org/komornik-post...e-egzekucyjne/ Życzę powodzenia i dużo sił, dasz radę
__________________
Konto nieaktywne-wtajemniczeni wiedzą

kaskaderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 01:19   #23
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 39
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Czasami odejść jest zwyczajnie najłatwiej, ale czy najlepiej
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 11:07   #24
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez szyszunia_32 Pokaż wiadomość
Czasami odejść jest zwyczajnie najłatwiej, ale czy najlepiej
Taaak, lepiej zostać z panem, który popycha własną małżonkę i w przypływie większej agresji może jej coś zrobić. Tak, lepiej zostać.
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 21:44   #25
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez Fragilis Pokaż wiadomość
CAVA, z alimentów chyba nici, bo mąż oficjalnej pracy nie ma, dochodu nie ma.
Kaskaderka, moja sytuacja jest bardzo podobna, mój mąż też mnie popchnął. Co prawda potem się przestraszył i w ogóle przestał pić piwo ale jednak od tamtej pory nie śpimy razem.
Powiem wam że najbardziej mnie trzyma to, że my mieszkamy w kamienicy w mieszkaniu jego siostry i mamy bardzo niski czynsz. W tym mieszkaniu też bardzo ładnie wszystko urządziłam. Trochę boje się iśc do wynajmowanego i boje się, że nie dam rady finansowo.
nie ma oficjalnego dochodu - ale żyje z wynajmu, o czym pisałaś wcześniej. Czy to wynajem bez umowy?
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 12:35   #26
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 39
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez tarji Pokaż wiadomość
Taaak, lepiej zostać z panem, który popycha własną małżonkę i w przypływie większej agresji może jej coś zrobić. Tak, lepiej zostać.

To już jest skrajna sytuacja
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 18:00   #27
asia_777
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 28
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Odejście to najbardziej mądre rozwiązanie - z podziałem majątku i alimentami radzę zejść na ziemię ( przyda się na pewno dobry adwokat ) - przechodziłam parę lat temu - kobietki weźcie pod uwagę fakt że żyjemy w Polsce - realia są naprawdę inne - w moim przypadku były mąż tyran, z nową kobietą w ciąży ( z nim ) wspólnie zamieszkują - ja z 13letnią córką,obdukcją,z wnioskiem o rozwód z orzeczeniem z jego winy ( bo bił, zdradzał- efekt ciąża tej pani ) plus pokserowane pity wspólnie się rozliczaliśmy - gdzie jego zarobek miesięczny 12tys. netto ja 1300zł - i co??? wygrana rozprawa CUDEM , bo składałam apelację - wiecie jak się bronił - dziecko nie jego - pani mieszka gościnnie i tymczasowo - sąd w to wierzy - moja rozprawa trwała 3lata- zostałam bez auta które dostałam od niego na gwiazdkę ( nówka z salonu ) i z alimentami na córkę 1200zł. Ale mam w końcu spokój i moja psychika pomału normalnieje - nie żałuje nic a nic... Jestem panią swojego życia a nie na rozkazy Pana Władcy.

Trzymam kciuki bo wiem że takie decyzję są najtrudniejszymi w życiu - odpowiedzialne jeszcze jesteśmy za nasze dzieci... dlatego tak trudno...
asia_777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 10:20   #28
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 39
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez asia_777 Pokaż wiadomość
Odejście to najbardziej mądre rozwiązanie - z podziałem majątku i alimentami radzę zejść na ziemię ( przyda się na pewno dobry adwokat ) - przechodziłam parę lat temu - kobietki weźcie pod uwagę fakt że żyjemy w Polsce - realia są naprawdę inne - w moim przypadku były mąż tyran, z nową kobietą w ciąży ( z nim ) wspólnie zamieszkują - ja z 13letnią córką,obdukcją,z wnioskiem o rozwód z orzeczeniem z jego winy ( bo bił, zdradzał- efekt ciąża tej pani ) plus pokserowane pity wspólnie się rozliczaliśmy - gdzie jego zarobek miesięczny 12tys. netto ja 1300zł - i co??? wygrana rozprawa CUDEM , bo składałam apelację - wiecie jak się bronił - dziecko nie jego - pani mieszka gościnnie i tymczasowo - sąd w to wierzy - moja rozprawa trwała 3lata- zostałam bez auta które dostałam od niego na gwiazdkę ( nówka z salonu ) i z alimentami na córkę 1200zł. Ale mam w końcu spokój i moja psychika pomału normalnieje - nie żałuje nic a nic... Jestem panią swojego życia a nie na rozkazy Pana Władcy.

Trzymam kciuki bo wiem że takie decyzję są najtrudniejszymi w życiu - odpowiedzialne jeszcze jesteśmy za nasze dzieci... dlatego tak trudno...
Zastanawiam się dlaczego ludzie czasami nie potrafią zwyczajnie się rozstać, powiedzieć sobie by by i tyle
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 13:47   #29
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Moze dlatego ze lacza ich kwestie materialne?



baj baj to sobie moga powiedziec nastolatkowie, czy dwudzietoparolatkowie co sobie randkowali, lub pomieszkiwali nawet..ale jak ludzie maja dzieci, mieszkania, dobra materialne...to juz nie takie proste.
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 11:41   #30
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Zaczynać nowe życie czy zostawić jak jest?

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
Moze dlatego ze lacza ich kwestie materialne?



baj baj to sobie moga powiedziec nastolatkowie, czy dwudzietoparolatkowie co sobie randkowali, lub pomieszkiwali nawet..ale jak ludzie maja dzieci, mieszkania, dobra materialne...to juz nie takie proste.
Ale przecież da się zawsze, jak się chce. Mam przykład w moim TŻ. Odszedł po 25 latach.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.